Monday 29 October 2012

fuck this is luck!

http://www.dieantwoord.com/
Kazdy to komentuje i jest zachwycony. No moze nie kazdy ale fanatykow ma. Die Antwoord bo o tej grupie mowa szczerze zaciekawila ciocie. Postanowila plyte posluchac z rana. No i na plus. Powiem wam. na plus. Rytmy to z gier komputerowych Dub - step lub jakich tam ulicznych bit boxem zwane. Do tego rap, hip - hop i zef. Tworzenie aparatem gebowym dzwiekow. Generowanie podkladow rodem z gaznika komarka i pieca.Wypluwanie slow. Wyrazna zlosc podsycona mrocznymi teledyskami. Zjezona bylam ale juz sie nie boje. I fink you freeky promuje plyte Tension. Najbardziej znany i wpadajacy w ucho to Fatty,  boom, boom. Linia melodyczna i spiewny refrenen z dzieciecym glosem wokalistki Yo- Landi. Pare jest skitow tzn krotkich tekstow mowionych. Takich przerywnikow by zlapac oddech. A jest od czego lapac jesli nie slucha sie Die Antword na co dzien. Grupa pochodzi z Poludniowej Afryki. Utwory spiewane sa w afrikaans po angielsku i w xhosa. Obok Yo - Landi trupe tworzy Ninja i DJ Hi - Tek. Die Artwoord debiutowal w  2009 roku albumem SOS. i z najlepszym utworem Enter the ninja. Cos innego i na pewno mocnego).

 
http://www.channel24.co.za/Music/News/Die-Antwoord-video-pulled-over-copyright-20120214
 "Wat Kyk Jy?" (Afrikaans for "What Are You Looking At?"dobre nie)))


Kochani to jest Kylie. Ta pani jest zawsze usmiechnieta. Widzieliscie ja kiedys - smutna? W jej rodzinie rak czesto gosci. Nie omieszkal uszczypnac takze Kylie. Pomimo sytuacji zdrowotnej, licznych operacji i rekonwalescencji czuc w glosie pogode ducha i  slonce Antypodow. Przynajmniej tak Australie ciocia sobie wyobraza. Slonce, slonce i 500 gatunkow wezy z czego 300 jest jadowitych. Przedstawiac nie musze. Pokusilam sie (Instytucja Zony wielka fanka Kylie jest) o przesluchanie nowego albumu Abbey Road Session. Czy sie zawiodlam. Oj nie! toz to Pani tak sprytnie poprzerabiala utwory, ze brzmia ...pogrzebowo. Nostalgicznie i ladnie. Krytycy pisza, ze wokalistka dojrzala z pop kiczu na rzecz powyzsza. I ja sie podpisuje. Bomba w wykonaniu Finner feelings czy troszeczke przerobione  Where the wild rose growe z Nickiem Cavem brzmia swiezo i pieknie. Nawet bezzebny))) Nick tak nie swiszczy jak w oryginale. 16 starych utworow nagranych na nowo dadza panstwu dobra rozrywke. Polecam goraco i czekamy na koncerty)
aj szud bi so laki, laki,laki laki  no co nie spiewaliscie tego???
 http://en.wikipedia.org/wiki/Havoc_and_Bright_Lights
I ostatnia na dzis pani Alanis Morissette z nowym albumem Havoc and Bright Lights. Od czasu Jagged Little Pill nie bylo lepszej plyty. Owszem Jagged akustycznie i pare piosenek do Kronik z Narnii oraz Ksiecia z Persji no i Dogmy nie moglismy doczekac sie dobrej plyty. No i jest! Do tego dostajemy deser w  postaci Live in Berlin. Woman down swietna do tego Guardian nieco Green Day-owy czynia plyte godna sluchania. 13 piosenek zawartych na wydawnictwie to swietna odtrutka na rapy i kicze powyzsze. Calosc zamyka bardzo dobry utwor Will you be my girlfrend. Zapraszam.
 http://www.alanis.com/