Friday 12 September 2014

slowo na weekend

6839 210d

trzeba nam wojny? obserwacje z Auschwitz - Birkenau

Dwa oblicza Auschwitz/ Two Faces of Auschwitz.



Do gory podaje link do ogladania, poniewaz YT chyba podaje nie to zrodlo co potrzeba a piratowac nie chce ( lecz kazdy wie gdzie szukac).
Wegierka z pochodzenia Zydowka Lilly przechodzi tyfus w obozie. Nastaje wyzwolenie. Z baraku gdzie lezala majaczac przeniesiono ja do barakow niemieckich. Tam u wezglowia stalo biurko a na nim album ze zdjeciami. Na pierwszym zdjeciu widnial rabin- znajomy rodziny Jacob, rodzicow Lilly. Na pozostalych matka, bracia i ona. Reszta zdjeci to 190 dokumentow, ktore poswiadczone byly swiadkami zaglady w obozach zaglady. Album Lilly za kazdym razem stal sie bezcenny.
 Pokazujac zdjecia na Wegrzech album lLilly chciala biletu do Ameryki. Dostala go i z tym albumem wedrowala na niechciane widowiska zwane procesami norymberskimi. Nie chiala dawac oryginalow zdjec. Robila za kazdym razem kopie. Gdy placz swiadkow zagluszal lzenie w zywe oczy, ze obsluga aparatu nazistowskiego byla tylko trybikiem w czasach wojny to zatyka w gardle. Byl swiadkiem na wielu procesach o zbrodnie faszystowskie. Zdjecia dokumentuja nie tylko eksterminacje ale takze i sielankowe zycie SS- manow. Ich rodziny, wakacje i przepustki. Tam gdzie zabierali dzieci a te slodko plawily sie w rzece niedaleko Treblinki.
Co sie stalo ano nic. Rudolfa Hossa powieszono. Reszta komendantow dostala wyroki smierci. Niektorzy wyroki wiezienia albo niedoczekawszys ie umierali przed wyrokiem. Jednak wiekszosc z obslugi KL Auschwitz - Birkenau po krotkich procesach wychodzila na wolnosc po kilku latach spedzonych w wiezieniach albo uciekali albo dozywali szczesliwych lat na cieplych posadkach w bankach, w rzadzie, albo innych cieplych miejscach. Baer, zaslanial sie niewinnoscia a ta jak wiadomo jest powszechna w wiezieniach.

Do czego zmierzam. Do tego, ze po raz pierwszy bylam w niemieckich obozach smierci w Brzezince i Oswiecimiu. Jako pierwszy przypadl mi KL Brzezinka. Tam podla pogoda. Deszcz wylewal sie strugami. Niebo plakalo i tylko one i po czesci moja dusza. Nie oczekiwalam kadiszu - czesto mylnie nazywanej modlitwa za zmarlych ale przynajmniej ...powagi!
Napotkana grupa wloskich mlodych chasydow ze starym rabinem. Przynajmniej On- medrca czyli stary (bo wiek i siwizna mowila mi o tym, ze moglby byc swiadkiem albo przynajmniej  - pol swiadkiem) zaglady.  Stary wyciagnal telefon - ten zadzwonil w baraku i szczebiotal radosnie CIAO)))
Jednak nie dziwie sie mlodym, bo glupie (tez brodaci ortodoksi, w chalatach i sztrejmlach - czapach z sobolego futra) ale oni skakali przez kaluze, opatulali sie brezentem nakladanym na te szerokie ronda co stwarzalo wyraz UFO na glowie. Mezczyzni przymiezali sie do prycz, tak jakby chcieli tego sprobowac. Stawali do selfikow- usmiechajac sie slodko. 
Moze to natura wloska albo glupota?


Nie oczekiwalam placzu, szlochow i padania na kolana ale przynajmniej powagi.
Kolejne grupy skapo ubranych francuzek byla juz mniej radosna. Natomiast,Polacy stanowili mniejszosc z odniesieniem, ze odwiedzajacy to tak jak my emigranci. Z rozmow (przy naganiaczach do taksowek i sklepikach) byla kilka par z Belgii, Holandii, Niemiec. Z jednej strony serce rosnie, ze wracamy i poznajemy spoko koko kraj na nowo. Juz na chlodno i bez emocji.




Moze to sprawilo, ze najwieksze uczucia stwarzaja odwiedzenie zagladow w mlodosci. Lecz teraz z racji zawodu i przekonan szkoly annales - bez gniewu i sympatii. Nie przemawia tak do mnie zaglada jak kiedys. Znam ja przeciez z filmow, opowiadan dziadkow (znajomych mieli w transporcie) ale nie za bardzo chcieli o tym rozmawiac i wszedobylska proza i literatura, ktora po filmie Zycie jest piekne owladnela swiatem.
Po pobieznym obejrzeniu ekspozycji i barakow, stwierdzilam, ze wojna jest potrzebna! Potrzebna, chocby po to by zgladzic te glupote ochoczo plasajaca po widocznym swiadku upadku swiata. 
Jak mowi Fryderyk Nietzsche - wojna to jedyna higiena swiata i za tym sie podpisuje. Straszne to ale taka juz jestem. Przepraszam wszystkich za to co czuje (lub moga poczuc sie urazeni) ale nie moge strawic glupoty i bezmyslnosci.













9489 a651