Saturday 24 August 2013

wakacji i podrozy jubileuszowej nadszedl czas

Dzis, tak to mniej wiecej wygladalo. Pakowanie ostatecznej torby. Wybor rzeczy i pojawiajace sie znikad nerwy. I tak do wylotu!. Tak, tak wiem wstretna ciocia wyjezdza i zostawia wszystkich na pastwe losu... ale moi mili nie sama praca czlowiek zyje. Dajcie zyc sobie i innym. Spotkamy sie za tydzien a do tej pory ciocia ma zamiar swietnie sie bawic. Odpoczywac i czerpac energie do nadwatlonego juz organizmu... tym zyciem ogolnie.
Udanego odpoczynku od cioci zycze i do zooo

Kiedy przeglądam się w lustrzeTo była zajebista impreza

z kulturka


Jerzy Sosnowski, Ach, Dla tej ksiazki stracilam glowe. Specjalnie przetrzymuje ta pozycje z biblioteki. Czytam po raz drugi. Zawsze slucham Jerzego Sosnowskiego w Trojce i nigdy nie przyszlo mi do glowy by zobaczyc jak autor wyglada. Naprawde zawsze wyobrazam sobie owe glosy w radio. Po glosie odgaduje czy maja wasy, brode czy sa wysocy czy niscy? Taki maly rozumek ze mnie. Okladka ze zdjeciem mnie rozczarowala. Wyobrazalam sobie kogos zupelnie innego. Taki cieply glos. Do rzeczy bo tak sie rozklejam. Polemika autora z Bogiem! Szczere i rzetelne przedstawienie siebie, jako czlowieka wobec niezmiennego. Wszystko to nicosc a wszystko marnosc nad marnosciami. To nie jest lekturka na wieczor- lekka i latwa. Troche trzeba pomyslec. Jedno wiem na pewno. Jerzy Sosnowski jest u mnie na piedestale! Dodatkowo trafil  mi sie egzemplarz ksiazki z autografem autora!
Lukasz Maciejewski, Aktorki spotkania. Wywiad rzeka z wielkimi kobietami kina i teatru. Od carycy sceny Niny Andrycz do Najpiekniejszych nog Danuty Stenki. Wywiad nie nudzi ale przyznam sie szczerze, ze niekture juz sie powtarzaly jak Stanislawa Celinska czy wspomniana Danuta Stenka. Pewno jest jedno, ze wiecej takin heron sceny nie bedzie. Nie oszukujmy sie ale wspomniane aktorki w tej ksiazce sa jedynymi godnymi uwagi a mlode pokolenie? Hmm
Nutka wspomnienia. Krystyna Feldman, babka Kiepska inaczej albo dla wiekszosci Nikifor. Pamietam Ja jak przychodzila na moja wydzialowa stolowke i w kaciku spozywala obiad. Drobniutka i cicha. A na scenie to potwor;-)

Umberto Eco, O Bibliotece- Krotka ale bardzo tresciwa ksiazka. Ksiazeczka bo zaledwie 50 stron. Esej jak to krasc ksiazki. Jak sie poslugiwac fiszkami. Poszukiwac w zbiorach i rzecz jasna wedrowac po bibliotece. Zawsze kazdemu to sie zdarza, ze pragnie cos dla siebie potrzebnego a znajduje cos innego? Przynajmniej ja tak mam. Pochwala fotokopii to prawda, ze najpierw robimy duzo kopii, ktore nastepnie prawie nigdy nie czytamy. Co najwazniejsze Eco naroil mi takiej chceci na biblioteke w Toronto, ze susze glowe Instytucji Zony by mnie tam zabrala. Powiem jedno; Eco to jest firma;)

Krzysztof  T. Dabrowski, Grobbing, Czego tam nie ma. Zombie- wyroby miesne pozeraja ludzi. Gowna z kibla zalewaja lazienke autora. Bohater bezsilnie krzyczy, tonac; Ludzie, przestancie na mnie srac!. Hong i King ucinaja sobie penisa. Cytryna leci z radio. Aktorka Liczydupa Nahujmito. Gatunek bizarro horror doskonale bawi a jednoczesnie odrzuca.  Czasem juz nie mozna czytac a czasem wciaga jak kielbasa glowe sasiada. No i ten obrzydliwy Swiety Mikolaj, ktory uprawia sex z opiekunka. Oj to porabane z poplataniem ale na plus!
Mehmet Murat  Somer, Zabojstwo Buziaczka. Tytulowy Buziaczek, Panienka Fevzi  to transwestyta, ktory padl ofiara zbrodni niebywalej. Srodowisko gejow, transow, przestepstwa oraz zwyczajnego zycia mieszkancow Istambulu. Doprawdy ciekawa pozycja nie tylko ze wzgledu na smaczki towarzyskie w rodzaju uwodzenia czy scen gejowskich ale tematu odmiennosci i seksualnosci w tak religijnej Turcji. Swietny kryminal, ktory goraco polecam.
Mitch Winehouse, Moja corka Amy. Niekonczacy sie teatr z odwykami, z prasa i codziennymi utarczkami typu, Kiedy Ona umrze? Mielismy to juz za soba. Teraz przyszla pora na wspomnienia i wydawnictwa. Biografie juz byly. Teraz Mitch moze chcac sie wybielic albo docenic? Nie wiem? Wspomnienia od narodzin Amy. Porzez jej kariere az do smierci. Najgorszy koniec ksiazki. Tam wlasnie pojawia sie sinusioda wiecznych odwykow, rozmow, zapytan i wiecznych obiecanek o zaprzestaniu spania a potem picia. Nie kryjmy sie kazdy zadawal sobie to pytanie- Kiedy Ona umrze ale nikt glosno tego mie wypowiedzial. I stalo sie najgorsze. Wiem na pewno. Z Amy nastal koniec muzyki i zdania nie zmienie. Anka Domowe wino dolaczyla do klubu 27 czyli najwiekszych gwiazd, ktore umarly w wieku 27 lat. Szkoda, wielka szkoda!
Janusz Rudnicki, Meka kartoflana- tak to byla meka kartoflana probujac te pozycje czytac. Zamysl genialny. Podroze do Reichu a tam towarzystwo, takie jakie spotykamy na robotach. Patriotka, studen, robotnik- slowem caly przekroj spoleczenstwa. Odwiedziny Matki z Panemstanislawem pisanym razem, jak to rodzice przybywaja do dzieci albo smierci alkoholiczki- taak to juz znamy. Czego dowiedziec sie mozna- ano tego, ze Korn to taka najtansza wodka niemiecka.
Magda Jethon- naczelna Trojki wiadomo od lat reporterka i dziennikarka. Cykl Pani Magdo, pani pierwszej to powiem... to cykl wywiadow ze znanymi i cenionymi polskiej sceny filmowej, teatralnej i gwiazdorskiej. Co ciekawego mozna sie dowiedziec. Ano tego, ze Tomasz Raczek zaczal swoja przygode krytyka filmowego od Festiwalu w Edynburgu. Bez jezyka i kasy lansil sie to tu to tam. POtem nie mial czym dojechac do Londka. Poprosil wszystkich o rozpuszczenie wici, ze potrzebuje podwozki i na dzien nastepny ustawila sie kolejka do podwiezienia biednego studenta z Polski do Londka. Pryzpadek czy slizganie sie na tylkach innych. To i to. Co do ksiazki- pora usmiechu dla kazdego. 
a takie perelki mozna znalezs na polkach tutejszej polskiej biblioteki. Oprocz tych pozycji Lichen i Swietego Terlika mozna dostac. Gotowanie dla kazdego. Ksiazki o zrozumieniu siebie i innych. Polki sie rozrastaja i coraz wiecej miejsca zajmuja. Swiadczy to o wiekszej kasie i rozrastaniu sie idiaspory polskiej.

Friday 23 August 2013

drewniana rocznica

Swietujemy nasza piata rocznice zawarcia zwiazku partnerskiego- dla nas slub i tyle! Piec lat minelo, goscie trzymaja sie niezle i my tez- kondycja zachowana, pion rowniez. Godnosc i uczciwosc tez czysta. Oby starczylo nam sile razem na przezwyciezenie wszystkiego. Zdrowia jedynie zycze nam. Szczescie to jak mawia Instytucja Zony to, ze ma mnie i oby jak najdluzej. Reszta przyjdzie sama.
Na ten prezent czekalam od dni kilku. Czy oby nie zapomni, czy oby sie nie pogniewala, czy na pewno? Jest ranek i listonosz z najwiekszym prezentem od zycia w dniu obchodzenia jubiluszu. Kartka i zyczenia od rodziny!
Poprzednia kartak na honorowym miejscu stoi. Wczorajsza rowniez dzierzy palme pierwszenstwa.
Swietowanie- to tylko by dzien przezyc godnie i nie narobic balaganu. Zyc dobrze i zasnac spokojnie. Byc zawsze zakochanym i sprawiac radosc drugiej osobie.

Dopytywali sie; gdzie swietujemy? Dla mnie nie jest istotne gdzie i z pompa. Takie sztuczne nadawanie otoczki superowatosci i niezwyklosci chwili. Tak samo jak z Sylwestrem? Trzeba na sile dobrze sie bawic? Bezsens totalny wpychajac sie w jakies sztuczne ramy fetowania czegos co jest niezmienne od zawsze.
Co bylo- biblioteka, czytanie, szukanie sushi, szklanka piwa i odpoczynek. To teraz priorytet odpoczynek.

Ps. Czulam sie jak terminator- Obudzil ciocie kartk sztywny wiec w rezultacie ani rak do gory podniesc nie moge;(
dwa. Mialam ...tylko oddac ksiazki do biblioteki w rezultacie wyszlam z  plecakiem!

Sunday 18 August 2013

miedzynarodowa stacja kosmiczna leci!

Wczoraj Instytucja Zony bakcyla zalapala na obserwacje nieba- konkretnie ISS czyli Miedzynarodowej stacji kosmicznej, co to lata hen wysoko i zbiera rozne materialy. Wlasnie wczoraj o godzinie 22.10 sie zaczelo przedstawienie. Trwalo piec minut. Stacja leciala z ogromna predkoscia i widac bylo tylko swiatlo rozbryzgujace. Kierunek poludniowy - zachod. Dzis podobnie za to wczesniej bo o godzinie 21.22, przy jeszcze sloncu i dosc dobrej pogodzie. Kierunek ten sam SSW, azymut 10 stopni.
Oczywiscie mozna sobie wyobrazac tam dwoch astronautow i swinki morskiej na pokladzie i ze to wszystko obserwuja. Czyli nas z gory. Oczywiscie nie mamy przekazów przygotowanych.
Witamy Serdecznych Gosci ale wyobraznia chodzi.

a tu probka skad to sie u cioci wziela to zamilowanie i jak to kosmici nas podgladaja. Ano przez Coralgola! On to pierwszy tak latal, latal wokol Ziemi i spogladal przez swe okienko w rakiecie na wszystko, ba nawet ladowal na innych planetach.
Photo: That's a photo of a photo of the space station passing by.
zdjecie zrobione z filmiku z aparatu- i wiem wiem- co przypomina)))) ale dziwne uczucie pozostalo!
By okrazyc Ziemie stacja potrzebuje 90 minut- to ile do spoko koko kraju stad??? i leci z predkoscia 17,500 mil na godzine!
Lornetka, czyste niebo, swiatla na niebie jego rozbrysk i wreszcie nasza planeta zaslonila to jakze wspaniale widowisko. Dzis to nawet 6 minut bylo obiekt widac! Za ksiezycem jakby sie troche i zatrzymalo?-)))

Ksiezyc jest piekny i bardzo wyrazisty a co za tym idzie i wyobraznia jest wybujala, kobity okresy dostaja a kury przestaja sie niesc!)))

tu sciaga z serwisku haevens above i NASA

First Hint of Sunrise From Space

On July 30, 2013, Expedition 36 Flight Engineer Karen L. Nyberg of NASA took this photograph of a sunrise viewed from the International Space Station. As the space station orbits the Earth every 90 minutes, traveling at about 17,500 miles per hour, the crew sees about 16 sunrises and sunsets daily. > Karen Nyberg (@AstroKarenN) on Twitter Image Credit: NASA

DateBrightnessStartHighest pointEndPass type
[Mag]TimeAlt.Az.TimeAlt.Az.TimeAlt.Az.
18 Aug-1.921:21:5710°W21:24:5328°SSW21:27:4910°SEVisible
18 Aug-0.723:00:0810°SW23:00:4911°SW23:01:0210°SSWVisible
19 Aug-1.022:10:2610°WSW22:12:2115°SSW22:14:0311°SVisible
20 Aug-1.221:21:2310°WSW21:23:5019°SSW21:26:1710°SSEVisible
22 Aug-0.621:21:3210°SW21:22:3511°SW21:23:3810°SSWVisible

Amy musi byc to wiadomo- po pierwsze, ze swietnie to chrapala a po drugie bo jestem po ksiazce Jej ojca Mitcha Winehous`a. Amy, moja corka. 

Saturday 17 August 2013

slowo na niedziele

Steven Frayne zwany Dynamo- nie wiem kto to jest ani po co jest na tym swiecie. Urodzony 17 grudnia w 1980 roku w Bradford. Ma chorobe Lesniowskiego - Crohna. Z zawodu jest magikiem. Rozumiano jesgo glowne triki z kartami, z monetami ale lewitowania nie ogarniam.
Dlaczego Dynamo jeszcze nie wykleto za propagowanie czarów i dlaczego jeszcze on sam nie obwolal sie mesjaszem?
Chodzi po wodzie, schodzi pionowo po murach, sciaga rozlana wode do butelek, ma kontakty ze leczy dzieci a starszych leczy tym, ze daje iluzje zaskoczenia i zaniemowienia z dokonanego wyczynu.
Lewituje rozposcierajac rece w gescie Chrystusa Odkupiciela na tle figury Chrystusa Odkupiciela w Rio De Janeiro?
Wszystko sie zgadza z pierwowzorem- Ktory magik jest a ktory mesjasz?

tu juz przedruk rodzimych Chrystusow.  Wypada dodac- Coz Ci Jezu damy???
Pierwsze miejsce w tej niecodziennej ankiecie zajął Romuald Statkiewicz, który kilka lat temu odkrył, iż jest najprawdziwszym Jezusem Chrystusem. Czy zatem potrafi szusować po wodzie i zmieniać wodę w winno, jak robił to 2 tysiące lat temu?Jest w naszym kraju ogólnoparanormalna organizacja, która jest dla mnie większą zagadką, niż tajemnice do których została powołana. Grupę INFRA wyrosłą jako gałąź bodajże „Na Progu Nieznanego” cechuje szalony miszmasz światopoglądowy. Mamy tu garść przedruków ze Skeptical Inquiry, a jednocześnie partnerstwo z forum Davida Icke. Klika dni temu na ich łamach wyszperałem sondę „najdziwniejsza postać ostatnich lat w paranormalnym światku”. Edycja krajowa, same rodzime nazwiska. Siksowata Angela Hayes z filmu „American Beauty” mawiała, że najgorsze co można w życiu zrobić to być nijakim. O personach z owej listy można powiedzieć wiele, ale trudno odmówić im kolorytu, jaki by on nie był. Bo kiedy my tu gadu gadu o panach pokroju Roberta Tekieli, pod nosem powyrastały nam prawdziwe kwiaty myśli paranoidalnej. Owoce schizofrenicznej ziemi tym mniej sympatyczne, że wymierzone w kieszenie prostych i naiwnych ludzi.
Pierwsze miejsce w tej niecodziennej ankiecie zajął Romuald Statkiewicz, który kilka lat temu odkrył, iż jest najprawdziwszym Jezusem Chrystusem. Czy zatem potrafi szusować po wodzie i zmieniać wodę w winno, jak robił to 2 tysiące lat temu? Otóż nie, ponieważ jak mówi, historie te przekłamano, zarówno dziś jak i u początku naszej ery Jezus nie odstawia tak efektownych sztuczek. Ma za to brodę, długie włosy, w swoim sposobie wysławiania się naśladuje ten znany z kościelnych ambon, występuje najczęściej na tle namalowanej za nim aureoli i jak sam twierdzi ma dar uzdrawiania. Specjalizuje się w leczeniu chorób wszelakich, szczególnie tych których jeszcze nie ma, a pojawią się w naszym organizmie dopiero za 10 lat (to niestety nie żart). Robi to oczywiście na przekór medycynie akademickiej, która jak mówi, „nie potrafi wykryć choroby danego organu, dopóki nie utracimy go w 60 procentach”. Chrystus nie kryje tego, iż za boską posługę należy się ziemska należność, bez żadnego zażenowania zamieszczając swój cennik w internecie. Jego czołową wyznawczynią jest Elżbieta Gas i przyznam się, że właśnie na tą panią oddałem swój głos. Dzięki jej wizjom znamy przyszłą linie brzegową Polski po przejściu już niebawem oczyszczającej Ziemie fali tsunami. Dzięki jej wizjom wiem także, ze pisze z miejsca przyszłego oceanu. Cała grupa jest niezwykle płodna i praktycznie codziennie zamieszcza na youtube swoje wystąpienia, klasyczny przykład tego, ileż można mówić nie mając nic do powiedzenia. Elżbieta Gas została wyznawczynią opolskiego Chrystusa, po tym jak poczuła bijącą od niego energie, przyjmując następnie swoje apostolskie imię Tyara. Pomysł aby z uzdrowiciela upgradować się na Chrystusa – no cóż jak spadać to z wysokiego konia – został przez nich zaczerpnięty najprawdopodobniej od wrocławianki Haliny Tas (pierwowzór sztuki „Pani Bóg Halina” wstawionej w Krakowie). Ta właścicielka księgarni ezoterycznej już 10 lat temu ogłosiła, iż jest Bogiem, następnie jej sława troszkę przygasła, jednak wydaje się że Statkieiwcz i jego świta zawsze krążyli gdzieś wokół niej. Wszystkie te przypadki podsumowują słowa Statkiewicza, który twierdzi iż migreny są wynikiem nadmiaru myślenia. Myślenie jest tu rzeczywiście szkodliwe.
Kilka lat temu, spędziłem troszku czasu na rozmowach z gryfianami, społecznością skupionej wokół swego mentora Andrzeja S., kolejnej osoby uważającej się za Mesjasza. Pan Andrzej dostrzegł w sobie Pana Zastępów w wieku trzydziestu paru lat, po tym jak odczytał swoją tożsamość w ozdobach w kościele Rennes le Chateau (argument w dyskusji, czy fikcyjno-prawdziwe książki spod szyldu Dana Browna są rzeczywiście nieszkodliwe). Rozmowy z jego orędownikami, mimo iż intelektualnie jałowe, uzmysławiają jak wielki może być zakres podporządkowania się i utraty krytycyzmu wobec autorytetu. Swój kamyczek dokładają do tego ci wszyscy, którzy lansują różnego rodzaju paranormalne farmazony, ponieważ mamienie ludzi bazami obcych na księżycu czy budową egipskich piramid kilkanaście tysięcy tal temu, może odbyć się jedynie przy brak wiedzy słuchaczy. Mniej więcej takimi opowieściami Pan Andrzej zgromadził dookoła siebie kilkanaście nowo-nawróconych, tworzących aktywną i niestety agresywną grupę. Nie do końca ogarniam jak mają się sprawy obecnie. W necie można znaleźć teksty pisane przez byłych gryfian, i gryfian obecnych podszywających się pod byłych gryfian. Wiem, iż formułowany był wniosek do prokuratury, ale co z tego wynikło?

Historia Lucyny Łobos, ścisłej czołówki niechlubnego rankingu, zaczyna się klasycznie dla przyszłych paranormalnych emanacji. Tak jak u wielu innych osób z tego środowiska i tu śmierć kliniczna przynosi ze sobą impuls objawionej prawdy. Jeśli chodzi o zjawiska paranormalne jakie są w zasięgu pani Lucyny, są mniej więcej takie jak u Padre Pio, co skrzętnie wykorzystuje świadcząc usługi lecznicze zarówno dla ciała jak i duszy. Łobos i Pio różnią się w osobach głównych bohaterów ich wizji, którym zawdzięczają te niecodzienne umiejętności. Lucyna Łobos-Brown jest na „ty” z opiekunem ludzkości, kosmitą z Oriona, niejakim En-kim. En-ki jest bratem En-Li, znanego nam jako Jezus Chrystus i przy pomocy Pani Lucyny bardzo chętnie odpowie na nasze pytania, oczywiście jeśli przy okazji sypniemy trochę groszem. Jest prawie wszechwiedzący, a jednak udzielane przez niego odpowiedzi brzmią jakby był… prostą kobietą. Doradza jak znaleźć prace, czy iść na randkę, jak troszczyć się o zdrowie. Kosmiczne wytyczne przestrzegają przed szczepionkami, a kiedy dramat ten stanie się faktem, należy czym prędzej usunąć szczepionkę z organizmu „terapią cytrynową”. Nasz niebiański opiekun odradza operacja, polecając w zamian homeopatie, ziołolecznictwo i przykładanie rąk do głowy. Lekami uniwersalnymi jest sok z cebuli i przeczyszczenie jelita grubego. Pytania przy których wypadałoby mieć coś więcej niż bujną wyobraźnie, jakąś elementarną wiedzę, Wielki En-ki kwituje „I w ten sposób oto chcesz się wymądrzać istoto ludzka?”. Zamiast pilnie uczyć się w swojej galaktycznej szkole En-ki łaził na wagary, ponieważ w jednej z sesji channelingowych gdzie opisać miał położenie planety Nibiru, okazało się, iż nie zna kolejności planet w Układzie Słonecznym. Łobos znana jest jednak przede wszystkim jako spiritus movens Projektu Cheops. Jej wizje i namiary En-kiego mają doprowadzić do odnalezienia w piskach Sahary labiryntu, który ocalić ma cześć ludzkości przed zgubnymi skutkami roku 2012. Ktoś to musi sfinansować, więc jeśli chcesz żyć to płać. Kończąc już, przerażający jest rozmiar tego wszystkiego. Sale sympozjów na których występuje Łobos pękają w szwach, przy czym zarówno w Polsce jak i w Stanach ma tysiące swoich „wyznawców”. Tak właśnie wygląda nieszkodliwa działalność marginalnych odszczepieńców.
Michał Łaszczyk
czajniczek-pana-russella.blogspot.com

Jeden Chrystusem druga oglosila sie Bogiem? Nawet sztuka taka byla Pan Bog Halina ale nie pokojarzylam- slowo na niedziele- chce jakiegos mesjasza co by cioci kase drukowal!)))
Na niedziele jeden film zapodam- Raj; Wiara. Ulice Wiednia, Nawiedzona kobieta pielgrzymuje  z figura marki Boskiej od domu do domu. Nawraca psychicznego, potem rodzine turecka, kobiete pod wplywem alkoholu i tak dalej i tak dalej. 

DO bohaterki wraca po dwoch latach maz egipcjanin. Sparalizowany poruszajacy sie na wozku inwalidzkim. Anna pracuje jako rentgenolog a urlop wykorzystuje na rzekome nawracanie. Gdy sie nie modli, to oklada sie biczem lub zaklada na nerki pas z cwiekami. Ota taka rozrywka. AAAAA rozrywka slucha Radia Maryja- taka tak kochani. ZaRydzykuje wlasnie w Wiedniu mial swoja siedzibe. 
Byzantium, kazdy poleca ale o czym to jest? Dwie kobiety spedzaja ze soba czas. Jedna jest prostytutka druga niby uczennica opowiada swoja historie. Okazuje sie, ze obie to wampirzyce i zyja trudniac sie a to zabijanie a to tworzeniem burdeli przy okazji zabijajac meneli starsza, i pomagajac starszym schorowanym ludziom ..przejsc na druga strone zycia. Niby horror, niby thrliler, dramat? 30 minut starczylo  cierpliwosci!

Wednesday 14 August 2013

a to takie pocieszanie

Wojewodztwo Londynskie dzis poradzilo tak; jesli swiat szczerzy kly to tylko na krotka chwile. Chyba tak jesli schowamy urazy, zamkniemy okna na przeciagi zlych energii i miejmy gleboko gdzies ichniejsze zachowania.
Pobozne to zyczenia i jeszcze sie nie zrealizowaly ale tak by chcialy.
 URZEKŁA  MNIE  TWOJA  HISTORIA

Monday 12 August 2013

a tak po przeprowadzce!

Dzis nowe weszlo do dwora. I straszy Mnie juz postraszylo. Siedzenie mnie parzy. Ograniczyli wszystko i scisneli ludzi w w kupe. Doslownie kupe. Co to oznacza. Wszystkie tarcia i cisnienia nie beda mialy ujscia. Pulapka. Ciocia bynajmniej nie bedzie tak robila ale z niecierpliwoscia juz odlicza dni do wyjazdu. Ba wolnego, ba wieczoru i wyjscia.
Nie wiem czy trzeba polubic taki stan rzeczy? Z drugiej strony jesli nie pasujem to spierniczaj. Nie ma wyjscia. Kochaj albo rzuc. Przed urlopem

Moja praca

a mowilam wam, ze ochote mam na bloga...kulinarnego i oto juz prawdziwe dzielo sie stworzylo!

Masz ochotę?

A chcecie cos dobrego sobie poogladac? I to serial- Under the Dome- Stephena Kinga- wciagnie Was bezgranicznie. Dobre story dla kazdego. Nie glupia historia o niewaidomo skad pojawiajacej sie kopule, ktore jak grom z nieba zakreslilo kolko nad Chester Mill. Typowa hamerykanska miescina. Ksiadz, radny, jedna knajpa, paru farmerow. Do tego przejezdni, którzy przez przypadek znalezli sie w miescinie. Prawie koniec pierwszej serii. Z niecierpliwoscia bedziemy czekac na nastepne odcinki.

Saturday 10 August 2013

i torche kulturki i nie tylko

Potrojna juz ciocia i tego samego dnia z godzinna przerwa. Tym razem Wiktor. 4300 masy zywej i zdrowej. Oj sie rodzi w tym 2013 roku. Znak to, ze ciocia juz nie musi dalej pracowac albo w najgorszym ypadku nie przejmowac sie o emeryture. Bo jej nie dozyje! Nie, nie to, ze mlodzi wygryza czy nie zarobia z tego cieszenia sie i swietowania zejde w dobrym humorze przynajmniej.
Trwa festiwal ksiazki, fringe festiwal i miedzynarodowy festiwal ale czy je sie swietuje otoz nie.
Dzis sobota i spotkanie wlasnie sie zaczyna z Salmanem Rushdie. Kochani- bilety zapomnijcie. A i nie bedzie mowy na spotkanie autora. Eskorta i pod kluczem wszystko.
Dobrze, ze Instytucja Zony niezle nas wyposazyla na wakacje. Tak tak wakacje. Pozycja dla cioci. Szatanskie wersety i Coz szalencow nie brakuje! Idiotow tez nie!
Dwa tygodnie temu w znanym i drogim hotelu Scotsman (dawna siedziba gazety Scotsman) znaleziono pare mlodych ludzi. W czwartek podano do wiadomosci, ze para mlodych Rosjan. 35 letnia kobieta i 29 chlopak. Zmarli tragicznie przy pomocy srodkow chemicznych? Co robili/ Czy zamierzali romantycznie zejsc z tego swiata czy im ktos pomogl? Na pewno nie dowiemy sie nigdy. Pewne to, ze zablokowano pol miasta ze wzg na emisje srodkow chemicznych. Przedawkowanie odplamiacza czy syntetyki?
ale juz rozchmurzmy swe lico!!!! rozrywka- teraz obiecany komplecik ksiazek-
Salman Rushdie- Szatanskie wersety, Wanda Rutkiewicz - Na jednej linie i Uciec jak najwyzej, nie dokonczone zycie Wandy Rutkiewicz, dla Instytucji Zony no i ostatnia inspiracja dla cioci Michael Booth- Sushi i cala reszta. Nie moge doczekac sie juz dobrania sie do zawartosci.
aaa seriale jada: pierwsze to Orange is the new Black. Wspomnienia Peiper Kerman z pobytu 15- sto miesiecznego w wiezieniu. Pobyt za rzekome przewozenie pieniedzy. Kare osadzona  odbywa sie dobrowolnie. Podczas tego byla ex- lesbijka wspomina swe zycie a calosc jest utrzymana w dosc komediowej i plytkiej postaci. Od razu obejrzlam 7 z 13 -stu odcinkow pierwszej serii ale zniechecilam sie do dalszych. Nie wiem o co ten caly szum wokol branzy i rzekomego lesbianizmu bohaterek. Raczej medialnosc i reklama Netflixu robi swoje. W razie czego ciocia zakupila juz wersje na prawie kindla w telefonie.
Dalej- ano dalej juz tylko lepiej. Ba majstersztyk- Hannibal. Wzor na wiadomo czym i do tego jeden z wyrazniejszych aktorow swiatowych. Madds Mikkelsen jako dr Hannibal Lecter i Laurence Fishbone jako agent specjalny. Kochani takich mezczyzn i takiej story dawno by wyczekiwac. Przyklad seryjnego mordercy z zawodu aptekarza, ktory zabija lub tez wykonuje hodowle grzybow na cialach zakopanych cukrzykow. Ciala dostarczaja glukozy tak potrzebnej grzybni. Prawda ze urocze. I przynajmniej ciocie to odciaga od innych glupot. Subtelny humor i zamilowanie do prawdziwej kuchni dr Hannibala.
Miod- malina dla ...zla, ciocia zla!

Z polskich pierdol to Last Minute. Urocze nico o nie wiadomo o czym. Urocza rodzina wygrala wycieczke do Egiptu. W tym czasie firma oganizujaca wyjazd plajtuje a rodzina musi poradzic sobie z przyjazdem do kraju. Co jasmieszniejsze. Parodia pamietnikow z wakacji i rozmow w tloku. Za to troche widokow i pokaz rodakow tez jest godny uwagi.
The Heat z ulubiona moja smutna twarza Sandra Bullock. Bullock tu agentka federalna styka sie z policjantka. Doprawdy upiorne polaczenie. Za to jedna metoda przez straszna policjantke mnie urzekla. Facet w samochodzie przylapany na umawianiu sie z prostytutka. Policmajstrka nie karze go grzywna za to dzwoni do mezczyzny zony i oznajmia mu co ten zrobil do tego funduje mu przejazdzke zycia. Tak powinno byc- niech bliskie wiedza jakich to zboczuchow maja w domu.

i na koniec Conjuring. Oczywiscie dziewczyny opetane, kobity lataja po domu. Ojciec nie wie co robic- kosciol to samo, a dusze i cioty a to gryza a to bucza a to laleczki groznie wykrzywiaja swe oblicza. Horror jak to horror. Obejrzec, zapomniec. Czy straszny. Chyba tak. Ale czy zly? Nie i glupotliwy bo jeden seans egzorcyzmu nigdy nie wystarczy.
z muzuki moi drodzy to Wam nic nowego nie polece- bo nic nie ma? LemON- niby polski ale litewski? Co to jest sie pytam? Mela Koteluk. Babba  i Gaba Kulka ze slynnym hymnem Metalowcy? To juz bylo i wieje nuda.
Czego slucham ano wszystko co do lat terazniejszych sie ukazalo. Z naciskiem na lata 60, 70 i 80. Wszystkie bitch czarne jak Aretha, Dionnie Worwick, Tina i Ike, Donna Summer, Diana Ross i Supremess- wszystko oblane sosem z Elli i Niny. Przynajmniej one nie zawioda nigdy moje milosci!
Do tego na ukolatanie nerwow i przypizdzenie humoru Manic Street Preachers z genialna plyta This my Truth Tell me Yours i zaskakujacy wiecznie zywy kawalek- If you Tolerate This your Children will be Next.

Friday 9 August 2013

z kulturka, bo sie opuscilam

Po dwutygodniowym milczeniu- ojtam, ojtam- wybaczcie, robota dojeb.ala ciocie i wrazenia po niej nie daly sily na nic. Zapodaje i sie nie chwale ile to ja tam naczytala ale chce sie podzielic z Wami tym, co mozecie znalezsc w swojej bibliotece. Oprocz oczywiscie Tomasza Telikowskiego wywodow chorego rozumku i albumu o Licheniu. Nie nie wysmiewam sie  ale cala polka juz takich kwiatkow kwitnie w Edim??? jaka szkoda, ze zdjecia nie posiada ciocia. Nastepnym razem postaram sie to udokumentowac. 
Opis jeden z wielu- Wstali od biurka i wyruszyli w droge- WSTALI OD BIURKA! ile razy  kazdy z nas tak wstaje od biurka i wstac nie moze. Dalej na dupie siedzi. Introligator i prawniczka poznali sie w swiecie i to dalekim. Wspolna pasja zaprowadzila na konce swiata. Lektura nie zgorsza od Beaty Pawlikowskiej i Martny Wojciechowskiej. Co urzeklo jazda na motorach tych ciezszych. Opisy drogi i przezycia. Co  sie nie podoba cioci na wyjazdach- eh juz wiecie za wygodna jestem i wole jako takie hotele niz asymilowac sie z plaza i raczej nie Azja a zwykla Europa starcza. 
 Byle dalej. Byle dalej od złego, byle dalej, by zrealizować marzenia. Marta i Bartek postawili wszystko na jedną kartę. Rzucili pracę i wybrali się w podróż dookoła świata, trwającą, jak się okazało, dokładnie 888 dni. Mongolia, Chiny, Kambodża, Wyspy Pacyfiku, Indonezja, Australia, Argentyna, Chile, Boliwia, Kolumbia… podróż przez 24 kraje, o których wielu z nas może tylko pomarzyć.  Ksiazka powyzszych podroznikow jest naprawde rewelacyjna a zacieciu i wrazeniom autorom naprawde trzeba zazdroscic. Chyle czola.

 Sylwia Chutnik - Mama ma zawsze racje. Chutnik  o matkach, młodych, starszych, ale wszystkich zakochanych w swoich dzieciach. Ale także trochę zmęczonych macierzyństwem. Pisze o ciele matek, sponiewieranych ciążą i porodem. To tak w temacie urodzin twinsow ciocinych. Czasem Chutnik przeklnie, czasem juz ma dosc! Co chwyta za serce, opisy wakacji, gdy trzeba zapolowac na jedzenie ale akurat jestesmy na plazy i nikt nie zabral pieniedzy i nikt nawewt nie mysli o znalezieniu wyjscia z trudnej sytuacji.  Calkowicie i z reka na sercu kocham autorke.
 Tadeusz Chudecki- Dalej w droge, Latwe i tanie podrozowanie po Europie i okolicach. Czyli wszystko, co turysta wiedziec powinien. Niechetnie po ta pozycje siegnela ciocia dosc niechetnie ... ale sie mile zaskoczyla. Zdjecia, opisy, gdzie zamawiac bilety, co jesc (to lwia czesc ksiazki) obyczaje, porady, humoreski - slowem dla kazdego cos dobrego. Uroczy pan Tadzio smiesznie zacheca i przedstawia szczesliwe strony podrozowania. Co mnie ujelo.  Zebranie najlepszych narodowych przyslow no i pasja  Tadzika jak sam sie okresla.
 „Książek nie czyta się po to, aby je pamiętać. Książki czyta się po to, aby je zapominać, zapomina się je zaś po to, by móc znów je czytać. Biblioteka jest zbiorem snów zapomnianych, ale utrwalonych, jest szansą nieustannego powrotu, a każdy powrót może tu na powrót stać się pierwszym przyjściem” cytuje autora- czyli Jerzego Pilcha. 
Jerzy Pilch - mistrz gatunku, fikusny staruch i jeden z moich idoli. W piciu, ukochaniu kobiet i uroczemu przeklinaniu.  Pociag do zycia Jerzego Pilcha zbior felietonow publikowanych  na lamach Polityki przed glosym odejsciem autora. A co kocham to pytania retoryczne. Pierwsze o jakze zabawnym dylemacie jak spedzic swieta i nikogo nie zabic i drugie w temacie urodzin blizniaj wczorajszych.  
Jak przeżyć święta i nikogo rodziny przy tej okazji nie zabić? Co niezwykłego jest w rządzących bliźniakach? koniec cytatu-) 


Dobra powieść jest jak wódka – mocna, gorzka i nieźle dająca popalić trzewiom i jaźni. Wódkę przed podaniem koniecznie należy schłodzić. Ciepła może bowiem wzbudzić niechęć, konsternacje i w końcu obrzydzenie biesiadników. A dlaczego właśnie wódka w kontekście lektury najnowszej książki Joanny Bator? Ponieważ „Ciemno, prawie noc” to Żołądkowa Gorzka polskiej literatury. To cytat z lubimyczytac.pl
Przyznam szczerze, ze boje sie prozy Joanny Bator tej wlasnie z Walbrzycha.  Patologicznych przypadkow i beznadzieji zycia. Czy slusznie. Mialam juz spory incydent w zyciu wlasnie z Donlym Slaskiem w tle i nie wspominam go dobrze. Zwlaszcza krecacy sie zlodzieje przy samochodach zaparkowanych pod.. prokuratura czy sadem. 
Czy splycam temat. Nie bardzo lubie Joanne Bator za rozwiniecie jakze ciekawego tematu ksieznej Daisy i zamku Ksiaz. Joanne Bator cenie takze, za epizod japonski. Ale o tym w dalszych poszukiwaniach bibliotecznych.


popieprzone, a w tym popieprzeniu jest coś niepokojąco autentycznego, jakby bliskiego. To wyrwane zdanie tylko nasowa sie na mysl. Kompletnie wyrwanie zdarzenia cos miedzy Sexem  w wielkim miescie, Brigide Jones. Maslowska kreli wyrwana z zycia i czasu opowiesc. Ani sie nie zaczyna ani nie konczy. Jest cos pomiedzy- tylko. Farah Facet jak burza idzie przez zycie a raczej- kolejne porazki. Czy jezyk i stylistyka zachwyca. Moze roszke gorzej niz Dwoje biedynch Rumunow mowiacych po polsku ale rownie mocna.  Kochanie zabilam nasze koty to wymyslony tytul jednego z fikcyjnego filmu w powiesci. Gorzkie fastfoodowe spojrzenie na zyc albo wielkie nic? Wybor nalezy do Was.  Dla desperatow- przyczynek do samobojstwa dla innych smiech! 


ciocia samo zlo 2



wasza ciocia zostala wczoraj ciocia nr 2. Blizniaczki Zocha i Tocha, wyraziste dziewuchy przyszly na ten swiat, czasem moze i nudny czasem straszny, czasem piekny  dnia 8/8/2013 o godzinie 12 czyli podczas hejnalu z wiezy i Aniola Panskiego.
Matka i corki maja sie dobrze, a ja zycze wszystkiego najlepszego!
O suchej gebie ciocia i zapowiada sie taki weekend. Instytucja Zony do lekarza maszeruje. Bol klatki piersiowej i niepokoj ogolny jest!

Monday 5 August 2013

czy ktos slucha mnie?

Drugi tydzien a ciocia palcem do dupy nie moze trafic! Zawsze kuzwa cos! Albo mysli nie moge pozbierac? Nie, raczej nie- brak czasu a raczej jego ogolne wyrzymanie sie. Krecenie w kolko i niemoznosc skupienia uwagi. Brak odpoczynku, wyrzuty na twarzy, niepokoj co bedzie. Nerwy z Dwora nie minely. Juz farbowanie klakow odbywa sie raz na dwa tygodnie. Nie z powodu bajania kolorowego ani mody! Tylko siwizny. Lapy, barki napierdalaja od skurczów nie moge narzekac na wage. Jelita wywracaja sie na druga strone i to chyba nie z gastryki!
 Opuscilam czytelnicy moi sie. I wybaczcie, ze sobote cala w majtach przesiedzialam i nic nie napisalam. Po prostu musialam popatrzec bez sensu w seriale i zwyczajnie posciskac sie z Instytucja Zony. Mam pare impresji, kilka filmow, dwa seriale, kilka plyt ale czasu nie starcza.
Zaczynam sluchac 100 plyt, ktore trzeba przesluchac przed smiercia i przeczytac 100 ksiazek, które musisz przeczytac przed smiercia i zaczne je czytac.
Tylko czasu brak. A przeciez trzeba zapierdlac i czasem tez umoczyc ryja.
Wszystko zgarniam na spiski mocarswt i korporacji. Zeby sie inspirowac czyms- wymyslam sobie zadania do realizacji  a natchnienia oczywiscie radio i muzyka. Ayo to owoc ostatniej zajawki. Piekna dziewczyna i piekny tekst.

Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water
Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water

8 million citizens
Nobody's really listening
Nobody's really watching
8 million ignorant
8000 teachers we do many preachers
A thousand of leaders but nobody leads us
2 million beggars
4 million pleasers
We are the world, but they don't believe us
Get to got no funds, get to ain't no fun
Get to kid's got guns, 'cause they got no one
Get to got no funds, get to ain't no fun
Get to kid's got guns, 'cause they got no one
No one, no one, no one

Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water
Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water

Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water
Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water

Nobody's listening to the sounds of the street
The clam, the violence, the silence, the heat
5 million set free out of 5 million desperate
1 million hurt, thousands arrested
The times are changing, why is this singing?
Everybody's praying
Forgive us Father for all of our sins
The hatred, the weak, the innocents

The city's on fire
The town is burning down
There ain't no sound of silence
Tell me who's gonna help us now?
Nobody's listening
8 million people rioting
Looking for shelter
But they got nowhere to go

Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water
Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water

Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water
Is anybody listening?
The city's on fire
The town is burning down
But there's no water