Thursday 3 September 2015

dlaczego nie mam wlasnosci?






Kupujesz juz?
Kupilas Juz?
I co na na swoje?
 Czy juz masz ciociu?
No, latwiej swoje placic a nie komus na rate!
 Juz wystarczy 3% wkladu.
 Budujesz sie w spoko koko kraju?
Kupisz to juz wiesz co masz!
No i mozna wynajmowac innym Polakom.



Jak mnie to wkorwia taka gadka! Nie buduje sie czym doprowadzam ojca do szalu. Nie kupuje tutaj czym wkorwiam znajomych, liczacych mi w kieszeni. Raz bo kurwa za co. Dwa historia kredytowa w choj piekna jest cioci. Kredyty to i mam juz swoje i nie potrzebuje tego na kupno mieszkania.
Banki i tak zabiora czy mam akt wlasnosci czy nie mam aktu wlasnosci nieruchomosci. 
Nie zastanawiam sie nad ludzmi i nie patrze w twarze, czy maja kredyt na mieszkanie czy tez go nie maja. Po prostu zal mi sciskania dupy i jojczenia (uwielbiam to nowe slowko) czyli zalu dupy i utyskiwania, zeby przez nastepne 30 lat jeczyli, ze kupili mieszkanie.
Mieszkanie/dom, ktory podbijany rynkiem nie byl wartych swoich pieniedzy, a ewentualne pozbycie sie nieruchomosci nie wchodzi w rachube bo to nie Manhattan i oligarchow rosyjskich jakos tu nie widac. 
Nie jestem podatna na manipulacje i widze drugie dno w bankach. Nie uwiera mnie swiadomosc, ze skoncze w przytulku. I nie bede umierac na swoim lozu smierci w swoim mieszkaniu.
Pogodzilam sie, ze wszystko mam przejsciowe i nie swoje. Leze w nieswoim lozku i w nieswoich garnkach gotuje. Przytulam sie do poduszek, ktore musialam wygotowac. No coz, przynajmniej bank nie bedzie zarabial na nieruchomosci.


Nie jojcze nad stanem budynku. Jest jaki jest. Przyzwyczailam sie juz do spartaczenia roboty bo i sama swietna nie jestem. Jestem po budowlance i nie potrzebuje wykladn, ktory dom jest be a ktory not bad. Dzielnice tez miast poznalam i wiem gdzie zlo po mroku tylko,  a gdzie zza dnia rozposciera swe macki. Nie placze nad Zydami/masonami i pedalami, ktorzy trzymaja pol miasta i musza uzerac sie z lokatorami a biedactwa tylko zarabiaja.
Ani jam utopijna ani anarchistka. Pogodzilam sie z sytuacja i na stan dzisiejszy, przyswieca mi cel- jest jak jest.
Chyba, ze niesamowita wygrana odmieni ten stan i zmienie sie w kulaczke/obszarniczke/kamienicze/Zydowke/masonke bo pedalka juz jestem. 



Powszechne tutejsze dobijajace mortage sa czasem tak dobijajace, ze nawet powszechne wyjscie na spacer po miescie uchodzi za trwonienie pieniedzy. Podczas gdy mozna by bylo funta zainwestowac inaczej!
Nie mowie, ze to zle mnieszkac na swoim nie wchodze w polemike ale to nie swiadczy, ze nie jestem zaradna. A moze jestem bezwolna?

Dzisiejszy odcinek sponsoruje temat: jojczenia rodakow na temat co tez ta ciocia ma w kieszeni?
Dlaczego nie masz flatu?
Sytuacja frankowiczow w spoko koko kraju.
Kult mieszkania- posiadania na wlasnosc mieszkania przez rodakow na calym globie.
Budowa budow i wspolnego kopania FUNDAMYNTOF
Filip Springer z 13 pietroma, Wanna z kolumnada i Hawaikum.
 Panie Filipie my bezdomni laczymy sie w bolu!


po festiwalu



Nadjejsza wiekopomna chwila gdy turystow mniej, festiwal juz dogorywa no i miasto straci kase. teraz juz kawa i herbata, lub byle cos innego rozgrzewajacego. Slowem znow miasto przywroci do dawnej swietnosci i do braku korkow na ulicach.


wspomnienia tego co bylo i co bedzie. Nowa ramowka w telewizji, kolory nowe i Taniec z gwiazdami


 Pora na krecenie powidel wegierkowych, zalewanie kocich galow czyli jezyn  w cukrze i jarzebiaku kupowanie

otwiera sie przed nami nowa szara naga jama


czasem gdzie blysnie swiatelko nadzei


jesli poranki rzeskie, to i mozna jak ten kur sie obudzic i pobudzic do dzialania


czasem narasta przygnebienie, nuda i zapetlenie


tylko rozmowy przy pustym stoliku nadejda


ratujmy sie wiec przyjemnosciami i obcowaniem z tym co juz mamy