Tuesday 30 June 2015

badania, nie umyslowe

Ludzie, jest sprawa. Jedna dziejaca sie tu czyli w Szkocyji a druga w spoko koko kraju.
Sprawa 1. to test dla spoko koko kraju- Badanie opinii LGBTQIA o malzenstwach homo. Rozwiazanie kwestionariusza zajmie Wam 15 minut.

Miłość Nie Wyklucza zaprasza  do zaproszenia się przyłącza - do udziału w badaniu opinii skierowanym do osób LGBTQIA (I jak interseksualni/e, A jak aseksualni/e - resztę literek chyba bez trudu rozszyfrowujecie)
To kolejny etap projektu "Równość małżeńska dla wszystkich" realizowanego właśnie przez MNW. W ankiecie pytania o związki, ale nie tylko. Celem badania jest również zbudowanie obrazu społeczności LGBTQIA w Polsce jako takiej. Zresztą zobaczcie sami i podajcie tę informację dalej, do wszystkich zainteresowanych osób.
Badanie znajdziecie tutaj: http://questionpro.com/t/ALf1DZSqQ3

Wyniki badań będą zostaną opublikowane w październiku na stronie Miłość Nie Wyklucza.
Drugie badanie to z Uniwerku w Glasgow i dotyczy tutejszej branzy. Gdybyscie byli tak uprzejmi i sie wypowiedzieli bedzie nam niezmiernie milo.

Nie, ze to sie ciocia podciaga pod temat ale do jednego przedsiewziecia juz jestem zaangazowana a do drugie juz jest za ciocia.
Dziekuje bardzo.
http://intimatemigrations.net/
Despite a growing body of empirical research focusing on migration and same-sex sexualities, this work has thus far mainly focussed on North America. To date, little empirical research has been conducted on intra-European queer migration, despite very uneven levels of recognition of LGB (lesbian, gay, bisexual) rights across Europe. This raises questions as to whether transnational migration can be a strategy for enabling non-heteronormative practices and identities, and for accessing sexual citizenship rights.
The project will explore how sexuality may shape intra-European migration through a focus on the lived experiences of LGB migrants who have moved to Scotland from Eastern Europe (EE) and the Former Soviet Union (FSU). Comparative surveys point to an East/West divide within Europe in terms of policy, legislation and attitudes towards LGB citizens, with  the UK widely perceived as very liberal by European standards, and most Eastern European countries seen as lagging behind. Moreover, since the mid-2000s the UK has experienced high rates of immigration from the region, with an estimated 653,000 Eastern Europeans settling in the UK in the period 2004-2011.
A focus on Scotland as a migration destination can illuminate broader issues related to UK and intra-European queer migration, whilst also presenting a distinctive and interesting case, owing to: i) the significant recent influx of migrants from the post-socialist region to Scotland ii) the higher proportion of European to non-European migrants in Scotland compared to most other UK regions; iii) Scotland's recent shift from a country of emigration to a country with a positive migration balance; iv) Scotland's devolved government and specific demographic and socio-legal context within the UK, despite migration remaining a 'reserved' Westminster matter.
This project will provide an in-depth and nuanced exploration of the lived experiences of LGB migrants, generating fresh insights into the role of sexuality in the migration process. It combines biographical interviews (phase 1) with visual methods (photo diaries, relational mapping) and follow-up interviews (phase 2), in order to capture the complexity of migrants' experiences, multiple belongings and emotional attachments. The research will explore how sexuality affects reasons for migrating, experiences of migration and plans for long-term settlement. It will also contextualise migrants' sense of (dis)comfort, (in)security and belonging within the social networks they cultivate across home and host societies, and consider the role played by sexuality and ethnicity in shaping migrants' social networks and their engagements with them. While foregrounding sexuality and ethnicity, the research will also consider how other factors (such as socio-economic background, gender, nationality, migration status etc) may affect experiences of migration and resettlement.
The research will contribute fresh empirical and conceptual insights to topical debates in sexuality and migration studies on the role played by intimacy, emotions and personal relationships in shaping migration and resettlement. The research will also generate findings and outputs of interest to end users from the public and voluntary sector. This will be achieved through a sustained engagement with a range of stakeholders working with LGBT, migrant and minority ethnic communities, or promoting intersectional approaches to equality and diversity agendas.

 

The Research Team

Principal Investigator (PI):

Co-Investigator (Co-I):

Research Associate:

Dates

January 2015 - January 2017

Funder

Economic and Social Research Council (ESRC), ES/L009307/1 (£253,482)

z kulturka, filmowo

Carte Blanche z Andrzejem Chyra w roli glownej. O ksiazce juz pisalam wczesniej, film obejrzalam tez jakis czas temu. Determinacja, madrosc, walka. Tak mozna okreslic glownego bohatera Carte Blanche. Swietny czlowiek i nauczyciel historii, opiekun i ratownik mlodych osob. Kacper stopniowo traci wzrok by to ukryc musi sie niezle ukrywac. Wszystko po to by klase doprowadzic do matury.
Polecam z brudnymi palszkami od popcornu.


San Andreas, calkiem, calkiem kino. C`mon ludzie ile to milionow pochlonelo??? Az glowa puchnie od akcji, katastrofa, trzesienie ziemi, tsunami. zalewanie, zatapianie hameryki. Kochani iscie szatanskie obrazy i koniec swiata gwarantowany. Ciocia poleca z palcami na sercu, prawie. Nie bede mowic o banalnosci ocalalej rodziny ale jak sie odnalazla. To jest dopiero cos!


Marigold Hotel II, ale zabawa dla wszystkich. Stetryczali zgryzliwcy powracaja do Indii. Tam czeka ich przediebiorczy Sonny. Do tego Richard Gere sie wciska. Dla cioci Marigold Hotel to jak zawsze pojedynek Judi Denchi Maggie Smith, ktore wypominaja sobie wiek. Polecam szczerze.



Cristiano Ronaldo; World at his feet. Byla ciocia na maderze. W jej stolicy stoi pomnik boskiego Ronaldo. Sieroty stolicy. Ludzie, jakie tam byly slamsy i to jeszcze w latach 90- tych XX wieku. Fawele rodem z Rio de Janeiro. Bieda az piszczy. W biedzie albo zginiesz albo zaczniesz kopac pilke. jesli jestes dobry to moze ktos cie zaueazy. Ronaldo tak trafia do Funchal, potem pnie sie, hen wysoko, do Realu , do Manchesteru. Jesli slawa to i wielkie pieniadze, kobiety i operacje plastyczne.
Wyjezdzajac z Madery, wiesc wielka gruchnela, ze CR7 jest na wakacjach i to ze swoim przyjacielem, ktory jest gejem. Material prasowy zostal opatrzony widokim Ronalda przytulajacego sie do nieznajomego mezczyzny!
Skandal)))


Survivor. Mile Jovovich uwielbian od czasow jej kreacji Joanny Darc, nie mowiac juz o Piatym elemencie czy Resident Evil. Kobieta goraca jak toster na czworce. Pierce Brosnan, moj najprzystojniejszy Bond. Do tego Londek z wybuchami terrorystycznymi i Nju Jork w plomieniach. Dobre kino akcji. Polecam kazdemu, kto sledzi rozne zamachy terrorystyczne na swiecie. Krotka notka na koncu sie pojawia. Od 2011 roku udaremniono 52 zamachy terrorystyczne w samym Nju Jorku. Pomyslmy zaem ile tego bylo na calym swiecie?


wyncy filmidel nie pamytum

klitki i luksusy

o cie pierun, ciocia to miala szczescie. Cale 20 m2. To byly luksusy!
http://www.vice.com/pl/read/klitki-do-wynajecia

Klitki do wynajęcia

June 29, 2015

Autor w swoim salonie
Zanim wprowadziłem się do Paryża, za wynajem sześciopokojowego domu na środku kalifornijskiej pustyni płaciłem 200 euro miesięcznie. Jeszcze wcześniej żyłem na wyspie Reunion. Tam pojęcie mieszkania do wynajęcia praktycznie nie istnieje. Teraz już od ponad dwóch lat przebywam w stolicy Francji i wynajmuję mieszkanko, które kosztuje mnie fortunę. Staram się spędzać poza nim jak najwięcej czasu, ale w momencie przekroczenia progu czuję, jakby moje ciało przyklejało się do ścian. Pomysł na serię zdjęć, której tematem są mieszkania powstałe z dawnych pokoi dla służby, zrodził się, gdy myślałem o swojej własnej przestrzeni życiowej.
Pokoje dla służby powstały w efekcie podzielenia ostatnich pięter budynków na wiele małych pomieszczeń. Pojawiły się w Paryżu w 1830 roku, reprezentując nowy społeczny podział miasta: bogaci mieszkali w apartamentach na niższych piętrach, a służba żyła nad nimi, kilka kroków od miejsca pracy. Dzisiaj pokoje służby wynajmowane są głównie przez młodych ludzi, biednych studentów i czasami przez robotników fizycznych.
Francuskie prawo pozwala na mieszkania o minimalnej powierzchni 9 mkw. i/lub objętości 20 m sześc. Byłem ciekawy, jak w dzisiejszych czasach mieszka się w takim pokoju. Skontaktowałem się więc z kilkoma znajomymi, a także z zupełnie obcymi mi osobami, aby zobaczyć ich cztery kąty i porozmawiać o niesamowicie wielkiej kwocie, jaką przeznaczają, by w nich pozostać.
Cathé, studentka, w swoich 9 mkw., parter, 480 euro za wynajem + opłaty.
Cathé pochodzi z Urugwaju. Od czterech lat żyje w Paryżu, w tym roku zrobiła licencjat na kierunku sztuki plastyczne. W przyszłym roku ma w planach wyjazd do południowej Azji. Jak sama twierdzi: „W Paryżu ludzie biegną szybciej niż czas, wszystko jest za szybkie, muszę w końcu wykręcić się z tej trąby powietrznej". Byliśmy znajomymi przez rok, ale dopiero wtedy pierwszy raz zobaczyłem, jak mieszka. Psychodeliczne rysunki na jej ścianach wysyłały do mnie jasny przekaz: jestem zbyt wyluzowana, żeby mieszkać w mieście takim jak Paryż.
Arnaud, student, w swoich 10 mkw. na siódmym piętrze w budynku bez windy. 350 euro za wynajem + opłaty.
Zacząłem wkręcać się w temat. Chciałem zobaczyć, jak wyglądają wszystkie dawne pokoje służby w moim budynku, dowiedzieć się, kim są ludzie zajmujący taką przestrzeń i jak wyremontowali swoje mieszkania.
Arnaud był trzecim lokatorem, z którym spotkałem się tamtego dnia. Koleś miał w życiu dwie pasje: melanżowanie i wspinaczkę. Dostęp do dachu był w jego przypadku czynnikiem decydującym o wynajmie – paryskie dachy są równie dobre do wspinaczki, jak i do picia piwa ze znajomymi. Tego dnia nie miał niestety w lodówce żadnego piwa, byliśmy także zbyt leniwi, żeby zejść do sklepu znajdującego się na parterze, a potem znów wejść na siódme piętro, więc nałożyliśmy buty do wspinaczki i po prostu wybraliśmy się na spacer po dachach.
Johanna, szwedzka studentka, w swoich 12 mkw., dziewiąte piętro, budynek z windą do ósmego piętra. 470 euro za wynajem + opłaty.
Ze wszystkich osób, które spotkałem, Johanna miała najlepsze mieszkanie – było dobrze urządzone, miało wysoki sufit i wielkie okno rozjaśniające całe wnętrze. Ostatecznie wyglądało na o wiele większe niż 12 mkw. Świetną opcją jest też lunch na dachu z widokiem na Paryż. Oczywiście, że skorzystałem z tego przywileju.
Dominique, w swoich 9 mkw., czwarte piętro. Właściciel.
W zależności od naszego wieku zmienia się też wielkość naszej przestrzeni życiowej. Mamy coraz więcej rzeczy, które nie mieszczą się w ciasnych pokoikach. Dominique jest najstarszą osobą w całej serii, więc gdy zaprosił mnie do siebie, strasznie się ucieszyłem. Choć z zawodu jest ilustratorem, wykonuje wiele innych zleceń, żeby sobie dorobić. Opowiedział mi całą historię o tym, jak kupił tę garsonierę kilka lat temu. Wynajmowanie mieszkania jest w jego odczuciu wyrzucaniem pieniędzy w błoto. Wyremontował swoje 9 mkw. tak, że udało mu się nawet wstawić wannę. Przyznał, że jest całkiem dumny z tego, że podczas kąpieli ogląda telewizję...
Clara, opiekunka, w swoich 10 mkw., trzecie piętro w budynku z windą.
Clara jest opiekunką z zamiłowaniem do mody. Jej sytuacja to prawie kopia sytuacji społecznej z 1830 roku, ponieważ zatrudnia się u pracodawcy, bogatego właściciela kamienicy, który mieszka na pierwszym piętrze. Clara nie płaci za wynajem, ale zajmuje się dziećmi pary, która daje jej małe kieszonkowe i pozwala mieszkać w tych czterech kątach.
Ghislain, student graphic designu, w swoich 10 mkw., piąte piętro w budynku z windą. 450 euro za wynajem + opłaty.
Ghislain nie miał nic przeciwko, bym fotografował jego mieszkanie, ale zdziwił się, gdy poprosiłem, by on również mi pozował. Nie był szczególnie zadowolony z pokazania swojej twarzy. Wytłumaczyłem mu, że chciałem zrobić zdjęcia mieszkań z ich lokatorami. Zastanawiając się nad tym dłużej, uświadomiłem sobie, że gdybym sfotografował samą przestrzeń, seria nie miałaby sensu. Bez lokatora zdjęcie przedstawiałoby jedynie coś na wzór nędznego motelu.
Roksana, recepcjonistka, w swoich 8 mkw., szóste piętro w budynku z windą. 490 euro za wynajem.
Nie można wynająć lokalu, który ma mniej niż 9 mkw., chyba że jego objętość wynosi 20 m sześc. Jednak to raczej klatka dla ludzi niż mieszkanie. W takiej sytuacji wykorzystanie każdego centymetra jest na wagę złota.
Roksana przyjechała z Polski, kocha gotować i nawet jej się udaje zaprosić znajomych do swoich czterech kątów. Niestety kuchenka gazowa to za mało, by Roksana rozwinęła kulinarne skrzydła.
Anca, dziennikarka, w swoich 17 mkw., piąte piętro w budynku z windą. 600 euro za wynajem + opłaty.
Anca jest Amerykanką. Przyjechała do Paryża, by znaleźć pracę, a na to mieszkanko trafiła przez przypadek. Spotkałem się z nią o 9.30, zanim poszła do pracy. Ze wszystkich pokoi, które fotografowałem, jej jest największy. W pewnym momencie wyszedłem pewnie na dziwaka, bo powiedziałem coś w stylu: „Cholera, 17 mkw.! Niezła z ciebie szczęściara!".
Victorienne, modelka, w swoich 14 mkw., czwarte piętro w budynku z windą. 600 euro za wynajem.
Gdy tylko wszedłem do mieszkania Victorienne, moją uwagę od razu zwrócił idealny układ przedmiotów. Siadając na krześle, starałem się niczego nie naruszyć. Wypiliśmy razem herbatę. Wszystko było ułożone tam bardzo symetrycznie, sam chciałbym zrobić coś w tym stylu. Gdy opowiedziałem jej trochę więcej o swoim projekcie, od razu zrozumiała, o co mi chodzi, i usiadła na łóżku z kubkiem herbaty.