Swieta Wielkiej Nocy- wspomnienia jak zawsze. Od czwartku triduum paschalne. Piatek juz laba, gotowanie, smakowanie. Sobota- kosciól i potem grobow objezdzanie.Czasem wieczorem wizyta w kosciele. Niedziela obowiazkowa rezurekcja i dzwonow glosne bicie! ha to bylo cos!
Tu z racji, ze dzieciom naszym sie pomylilo- brunch czyli sniadanie ploczone z obiadem ok 13 zaczelo sie. I tak na odwrot wszystko jest. Jak to w zyciu, czaem sie wszystko zamienia. Ale jesli pracuja, to kiedy razem tez sie uwidziec). Zreszta i przyjemnie dla kazdego. Zjedlismy, pogadalismy i wioo. Kazdy do siebie i juz z gorki. Nie przezarlismy sie bo skromnie- ale bogato i ciocia tym razem byla w rozsypce. Musial kupic i ciasto bo przez ten czas w robocie juz nie nadazam za niczym. Wiecogony mam dlugie jakos? Dzis pisanie do Open na caly tydzien z koncertow muzycznych w najblizszym czasie. Smaczny obiad, oczywiscie steki, krazki cebulowe, krazki ziemniaczane, soso pieprzowo-imbirowo-piwny. Wino wloskie, czerowne. Mieso marynowane 3 dni)) Zeby dogodzic swojej dupie! Tak swiatecznie!
Zycze wszystkim wspanialego czasu i rzeczy tak dobrych jak ciocia dzis narobila i jadla. Wesolych Swiat Wielkiej Nocy!
Allejula i do przodu!
Fani Game of Tron juz zacieraja rece- sezon 2 juz naciera!)
27 marca???WTF. 4 dni do Wielkanocy. Strasza, ze bedzie moze nie gorzej ale dziwniej. Zniknie wiosna. Po zimie i obfitej w snieg, nastapia od razu upaly. Jak bym juz chciala je miec!. No ale to w Europie a nie na Wyspach. Nie dla psa kielbasa. Do tego jesien bedzie dluzsza az do grusnia, potem snieg i ziuu poleci. Jesien tu zawsze i rozliny ciagle wegetuja tak jak i my. Tak szczerze powiedziawszy.
Jest wieczor a cioci juz morda w kompa leci. Odlatuje. Wreszcie zaczynam myslec we Dworze. Od poniedzialku- wszystko nowe z wyjatkiem ludzi. Mialam miec juz urlop a niestety trzeba chodzic! buuu( Nowe miejsce, nowa praca, nowa grupa, nowy zarzad, nowe godziny pracy. ta ulegla zmianie i juz nie ma slodkich pprzerw i nie ma wychodzenia predzej. Oj to boli- za to i tak siedze z Instytucja Zony tyle samo! ale i co przez to idzie- czas idzie mnie szybciej a Instytucja Zony zawsze byla albo w innym sektorze, potem miejscu, nastepnie za sciana a teraz nie dzieli nas nic. Doslownie mamy siebie za plecami)))
Nerwy mnie zrzeraja, ze czasem cos nie zrozumiem, nie pojme i zle zrobie, w sensie spierdole! Ucze sie czegos innego i mam swiadomosc bledow innych. Co wiecej zaczynam byc posrana i czasem przerazona niefrasobliwoscia ludzka a moze i kuzwa fantazja?
19:07
“Boże Święty, dni przeciekają mi przez palce, a nie mam się czym pochwalić. ”
W piatek aby szczesciu dopomoc zaprosilysmy Kolezanke od Kieliszka by ale to juz wiecie- oblac sukcesy minionego tygodnia. Aby pocwiczyc przepone obejrzalysmy mecz- e nie mecz Polska- Ukraina. Film! Komedie o polskiej pilce! Byc jak Kazimierz Deyna. Kochani Jerzy Trela jako Dziadek Kazika glownego bohatera wymiata. Monolog o tabletkach czy tez opowiesc o biernym byciu na emeryturze zabija zly nastroj. Rozpizdza w drobny mak zle samopoczucie! Tak dobrej polskiej komedii dawno nie ogladalam.
Byc jak Kazimierz Deyna to opowiesc o moim pokoleniu. Kazik urodzony w 1977 roku- jeszcze pamieta audycje Radia Wolna Europa, PRL i dorasta w dzikich czasach. Gabriela Muskala jako matka Kazika uczyla sie poltora roku monologu jak klnac przy porodzie. Doskonale!
Delikatnosc z Audey Tautou. Bohaterka fryzjerka. To czesty motyw w filmie. Psycholozka fryzjerka? Nawet Open zajmowal sie tym zagadnieniem. Czesta spowiedz w fotelu fryzjerskim towarzyszy kobietom od zawsze. Audey jak zwykle- mala, powabna i skromna- dopomaga szczesciu. otrzymuje listy milosne a co z nimi robi zobaczcie sami.
Poklosie- Wladyslawa Pasikowskiego. O tym filmie glosno - bardzo glosno. Film bardzo dobry. O zawisci i zbrodni. Straszna prawda wychodzi na jaw. Oczywiscie katole walcza zawziecie z Zydami. I to takie prawdziwe. Swietna rola Macieja Stuhra, ktorego bardzo lubie. Ireneusz Czop aktor nieznany ale bardzo dobrze sie Go oglada. Kochani scenariusz do zywca podobna do masakry w Jedwabnem. Od siebie dodam, ze ludzie bali sie wypozyczyc na czas realizacji filmu swe domostwa i zagrody?? Bali sie, ze zostana posadzeni o konszacht z Zydami? Ludzie jak ja sie wstydze za to! Za zbrodnie! Za spoko koko kraj!
Obrodzilo dobrymi plytami- a ze ciocia lubi te melodie co juz slyszlam to musi wspomniec o Suede.
Bloodsports bo tak sie nazywa plyta jest podobna do reszty. Charakterystyczny glos wokalisty Bretta Andersona znow wprowadza nas w kolysanie i melodyjnosc zapetlania sie calosci. Dobra do sluchania i podziwiania. Pierwszy singiel Barriers i jak dotad najbardziej znany z plyty.
W poniedzialek oficjalna premiera plyty DM. Wczoraj w Mysliwieckiej 3/5/7 Andrzej Stelmach przedstawial wywiad z Andym. Oczywiscie nie zabraklo takze playlisty. Utworow marzen. Dangeures przegral z Personal Jesus. Ale ta lista byla komplikacja tylko utworow nie wchodzacych na zadne plyty. To byly utwory dodatkowe. Coz fani slali rozpaczliwe listy. kipialo od Torunia- jesli ktos wiec to dobrze o co chodzi cioci nie nie- bynajmniej o Rydzyka- najwiekszy Polski fanclub DM tam sie znajduje. Delta Machine to kolejne wydawnictwo grupy. Jakie emocje- czekalo sie dlugo i jak to sie mowi cykl czteroletni nie zawiodl! No i coz co na plycie- Alone, Angel, The child Inside to chyba najlepsze oprocz tytulowego Heaven. Ta piosenka promowala plyte i dobrze. Menancholijna, prosta bez udziwnien. Co do bonusu- komputer hmm tego juz ciocia tak nie za bardzo lubi??? Piekny teledysk do Heaven zapodam! Coz tam widzimy, Andy jak zwykle powazny, nienaganny, Martin oj postarzal sie biedaczyna! Dave- jak dobrze widziec Go we wlosach postawionych i w ramonesce. Dodaje mu to mlodzienczego wygladu. Tylko ten zarost brr taki nie teges ale nadrabia koralikami na przegubach rak- to lubimy!
aa i DM odmowili przyznania nagrody Britt Awards 2013 za caloksztalt!( ojojoj
Tegan & Sara- nowy album Heartthrob, utwor promujacy to Closer. Dziewczyny z Calgary daja czadu. Bardzo mnie sie utwor podoba i ma jajo ta plyta. Dlaczego pisze bo w kwietniu koncert maja dac w Glasgow. Ulubiony zespol Ellen Degeneres! No i wiecie ile sie branzy zjedzie na urocze blizniaczki.
40- lecie plyty Pink Floydow The Dark Side of the Moon- potega, meeeowa dokladnie! tu mial byc koncert lub sam klip Money ale sie nie wkleilo bo You trup zastrajkowal! ot co! Za to jest piekny obrazek-branzowy!!!
Koniec tygodnia byl wspanialy. Boje sie, zeby mnie szczescie nie opuscilo. Nie chce by uciekla dobra passa. Obawiam sie, ze cos sie spierdoli. Pod znakiem zapytania jest Dwor czy da mi szanse. Czy Open Scotland bedzie mi laskawy. Czy agencje, ktore pobieraly pieniadze za rzekome sprawzanie nas oddaja szmal. Jedna oddala! Czek byl w piatek! Cudownie miec dobre wiadomosci jedna za druga. Dowiedziec sie naprawde milych rzeczych. Niby taich, ze mam dystans do siebie a do tego jeszcze znajdujesz cudowny czek!
Frajda niesamowita z pisania i z tego, ze ludziska to czytaja. Jeszcze lepiej jak wiesc na cos sie przydaja i mozna korzystac z dobr kultury.
Sama sobie skladam dzis gratulacje! Ze na cos komus jestem przydatna. Dziekuje mojej pierwszej recenzentce i krytyczce Instytucji Zony.
W sobote rano nie moglam szczescia udzwignac! Tyle tego bylo!
Az Kolezanka od Kieliszka-z tego szczescia wyplia mi deszczowke do kwiatow!
Za namowa dokonala wielkiej rzeczy. Ciocia lubi uszczesliwiac i zbawiac swiat. Ciesze sie, Jej szczesciem.
Ponieważ jestem niegrzeczna mam pecha i bunt życiorysu Ponieważ jestem cacy i piękna mam sprzedać się za pół ceny Ponieważ jestem od stóp do głów kimś innym mam gdzieś ludzi Ponieważ jestem grzeczna i nudna mam szczęście Ponieważ jestem brzydka i głupia mam sławę i przyjaciół Ponieważ jestem mądra i prawdziwa mam problemy Ponieważ jestem dziewczynką i kobietą mam wątpliwości Ponieważ jestem genialna i wielka mam pierdolca Ponieważ jestem ufna mam sprzątać brudy cywilizacji Ponieważ jestem wyzwolona mam spierdalać na koniec świata Ponieważ jestem dobra i kochana mam wrogów Ponieważ jestem obrażona i smutna mam rację Ponieważ jestem uległa i pokonana mam paczkę chipsów Ponieważ jestem chuda i bylejaka mam siebie Ponieważ nie jestem mam w dupie resztę świata
bosze jakie to ladne z bloga Ewy Sonnenberg-poetki i swietnego materialu na modelke)
podchodzi kierowniczka- ciociu o ktorej konczysz, bo chce zamienicc slowo... a tak o 4 odpowiadam.. wiedziona przeczuciem, ze rozmowa standardowa o produkcji itp spokojnie siedze se dalej....
no ide, siadamy, kierowniczka zakasa rekawy, i zaczyna w zwiazku z redukcja stuff-u itp, trudno mi mowic
mnie wciska w fotel???wlewam sie w srodek? nogi juz nie powiem
zwalniamy!
w zwiazku z twoja nienaganna reputacja i praktyka i dokladnym backgroundem-czy godzisz sie na przeniesienie.....................
zaschlo mi w gardle!!!!!!!
myslalam ze ja usciskam!!!!
ja pierdole, jako jedyna!
tylko dlaczego nie powiedzieli mi w dniu jak wszystkich beda wyjebywac w poniedzialek!
szefowa Instytucji Zony ani kierowniczki tylko sie glupio do Instytucji Zony usmiechaja??? i przechodza?? i nie mozna bylo tak od razu)))
nie powiem paluszki mi nie chodza po klawiszach- fajka poszla w ruch, mysle o winie!
to wyslala ciocia przyjaciolom- kurwa ludzie???? niechciejcie tego przezyc? dochodzi ciocia do siebie
kupa szczescia okupiona modlitwa i malkontentctwem
Wczoraj sie dowiedzialam milych spraw na temat pisania mego_ jutro pojda moje materialy- podobno calkiem,calkiem))) ciesze sie strasznie
nie wiem czy bardziej rokowaniem na puli, pulicera czy robote?