Friday, 10 May 2013

Dzis nowy Open Magazine

Kolejny i przebojowy numer Open Magazine w ktorym oczywiscie ciocia troszke macza paluszki. 
Co w Magazynie- ano przebojowy tekst Gosi Szwed o tym, jak tu rodacy placza i chca naszej pomocy. Bardzo wyrazisty i na czasie. Zwlaszcza po dluzszym przebywaniu w kraju ojczystym. 
Natalia Slesinska o gorzkiej pigulce czyli jak nas lecza. 
Dodatkowo newsy, felietony, galeria, kultura i niezawodny Biszop!
http://issuu.com/interactivepublishing/docs/open_polish_magazine_issue_16?mode=embed&viewMode=presentation&layout=http%3A%2F%2Fskin.issuu.com%2Fv%2Fcolor%2Flayout.xml&backgroundColor=2A5083&showFlipBtn=true&proShowSidebar=true

Wednesday, 8 May 2013

uporczywosc mysli

Kto rano wstaje
tak zaczela sie udreka po przyjezdzie i znowusz ta robota. Znaczy sie wyglada to tak- roboty nie ma- a jak jest to sobie tak wszyscy wydzielaja by bylo jej najwiecej i zeby to roslo, roslo do wymiarow niemozliwego do wykonania.
slowem mensa, ktora pracuje- nadal zglebia tajniki madrosci- napierdalajac o niczym. Reszta Izby Refleksji czyni wszystko by praca byla... i to na wiele wiele lat.
Czy zawile pisze. Kochani tj. polski Senat- Czyli Izba Pamieci. Szkoda tylko, ze ciocia juz nie moze spokojnie latac po necie, tylko traci czas na ...wlasnie wstrzymywaniu czasu!

Wednesday, 1 May 2013

zapach mydla i tanga

Zapach kobiety wczoraj ciocia ogladala. Pomimo,ze Al Pacino nie jest moim ulubionym aktorem cenie go za profesjonalizm i ciety jezyk. Co w tym filmie lubie. Ano cytat, ze nie wazne jakie kobieta ma nogi. Czy jak greckie kolumny czy jak nogi od fotrepianu. Wazne to co znajduje sie miedzy  nimi!
Scent of a woman, polecam kazdemu milosnikowi Jacka Daniellsa i tanga.

Tuesday, 30 April 2013

do hejterow, do mieszkan do szlachty?

Polacy sa wspanialym narodem i bezwartosciowym spoleczenstwem- C.K Norwid
Jesli nienawidzicie cioci- odpusccie sobie tu przebywanie. Bylo fajnie ale sie skonczylo!
Tam macie zdanie do gory- ciocia to nie zupa pomidorowa itp. imieslowy sa wasze i klniecie moje. ZAMIAREM mojego bloga bylo ani piekne pisanie, ani czcionki i siorbanie z usteczek innych. Nie po drodze juz mi z Wami!
Sposób

Thursday, 25 April 2013

troche kulturki

a oto nowy tekst co prawda ten drugi pozno ale... lepiej pozno niz wcale

Jak co roku w Edynburgu na wzgórze Calton Hill przybywają tysiące obserwatorów barwnego widowiska jakim jest Beltane Fire Festival. W dawnych czasach festiwal był głównie obchodzony jako początek wiosny.
Nazwa wywodzi się ze staroirlandzkiego baltene znaczącego „światło ognia”. Beltane było świętem rozpoczynającym u Celtów letnią porę roku. Znaczącą zmianę rytmu życia – przejścia od okresu „mroku” do okresu „jasności”, płodności i wegetacji przyrody, wyznaczającym równocześnie początek prac polowych i przepędzania stad na pastwiska. Najważniejszą praktyką w wigilię majowego święta było gaszenie starych i rozpalanie nowych ognisk.
Chrust na ogniska zbierany był odpowiednio przez każdą rodzinę. Zapalny stopniowo i z widocznym uczuciem. Dorzucając gałęzie do świeżo rozpalonego ognia, każdy czerpał z niego nową siłę. Aby zapewnić sobie powodzenie młode panny skakały przez dogasające płomienie. Popioły z ognisk rozrzucano na polach, by zapewnić urodzaj. Do domów zabierano także żar, by rozpalić nim swoje własne ognisko.
Współcześnie festiwal to gigantyczna procesja przepełniona młodzieńczością, żywotnością i pogańską symboliką. Widowisko i procesja rozpoczyna się zwykle po zmroku w centralnym punkcie jakim jest Akropolis. Tam bytuje Majowa Królowa, która wraz Rogatym Bykiem i Białymi Wojowniczkami prowadzona jest do świata podziemi by zjednoczyć tam wszystkie żywioły. Gdy Rogaty Bóg dotyka Majowej Królowej, wtedy rozbuchany w swej chuci samiec odrzuca swoją
zimowa szatę i odradza się jako Zielony Człowiek. Wtedy także zapalne są nowe ogniska. Na koniec przedstawienia bohaterowie zatracają się w wielkim godowym tańcu. Impreza w Edynburgu organizowana jest od 1988, gdzie corocznie kilkadziesiąt tysięcy osób bawi się do świtu wokół wielkiego ogniska. Tak będzie i w tym roku. Całość przygotowują wolontariusze i studenci tutejszych uniwersytetów. Święto zaczyna się ok godziny 21.30 i trwa przez całą noc. Impreza jest gigantycznym przedstawieniem na granicy sztuki ulicznej, performance i cyrku. Beltane rozpoczyna czas letni – a więc budzącą się ogromną chęć i wolę światła i życia. Beltane Fire Festival 2013 odbędzie się 30 kwietnia, o godzinie 21.30. Cena biletu to 10 funtów.
Fot | beltanefiresociety.wordpress.com
Tekst 
| Ela Rygas


23 kwietnia, to nie tylko dzień urodzin Szekspira i data śmierci Cervantesa. To także akcja World Book Night. Święto książki będzie organizowane już po raz trzeci. Celem akcji jest promocja czytelnictwa, podczas której odbędą się m.in. spotkania, odczyty i oczywiście wymiana książek.
Idea narodziła się na Wyspach, by w zamyśle stać się akcją światową. Tak jest w tym roku. Do akcji włączyły się Stany Zjednoczone, Niemcy i Irlandia. W USA, każdy z wolontariuszy, a będzie ich aż 50 tysięcy otrzyma trzydzieści egzemplarzy książek. W Niemczech z kolei ustalono, że w akcję włączy się 33,333 wolontariuszy i podobnie jak w USA, będą mieć do dyspozycji 30 egzemplarzy jednej z 25 książek (na liście jest zarówno światowa klasyka typu Jane Austen, Umberto Eco, jak i niemieccy autorzy). Przede wszystkim wybór książek jest bardziej zróżnicowany; oprócz literatury pięknej są pozycje z literatury popularnej a także sensacja, więc różnorodność pozycji zdecydowanie powinna zaspokoić odmienne gusta.
Podczas Nocy Książki rozdanych zostanie 500.000 specjalnie na tą okazję wydrukowanych książek. Proces obejmuje 20 książek, które zostały wybrane przez niezależny komitet redakcyjny. Należy wspomnieć, że autorzy zrezygnowali ze swoich honorariów.
Wolontariusze w tym roku do obdarowywania czytelników wybrali 20 tytułów: są to m.in. Tracy Chevalier’s – Dziewczyna z perła. Klasyk Roberta Louisa Stevensona – Wyspa skarbów, fikcja Malorie Blackman’s Noughts and Crosses i publikowana po raz pierwszy nowela Johna Wagnera – Judge Dredd: The Dark Judges.
Na stronach internetowych można znaleźć pełną listę bibliotek i miejsc gdzie można będzie spotkać się z czytelnikami. W tym roku do idei świętowania przyłączyły się dwie biblioteki z Edynburga, cztery z Glasgow, jedna z Livingston, Falkirk oraz Dumbarton. Na północ impreza odbywać się będzie w miastach takich jak Oban, Fort William, Inverness, Killin, Crief, Perth, Dundee, St. Andrews, Blairgowrie, Carnoustie czy Kirriemuir. Oprócz spotkań wieczornych, wymiany książek, imprezie będą towarzyszyły spotkania z innymi czytelnikami, odczyty, dyskusje, debaty, konkursy i małe kameralne przyjęcia. Noc Książek to nie tylko rozdawanie dzieł i zwiększenie swoich zasobów bibliofilskich, to także dzielenie się dobrym słowem, zwłaszcza tym pisanym.
Gdzie | Cała Szkocja, wiecej tu http://openscotland.pl/night-book-world-czyli-noc-ksiazkozercow/
Kiedy 
| 23 kwiecień | Godzina; 18.00- 20.00
Tekst | Ela Rygas


Monday, 15 April 2013

nowe nawet nie-zlego poczatki

gdyby ktos tam nie wiedzial- to pojawily sie nowe odcinki seriali- Game of Thrones i Borgias

i Gra. Jesli Wam sie to nie spodoba to mozecie od poczatku zaczac cos innego. Po prostu wymyslam swoim wiernym czytelnikom zajecie gdy cioci zabraknie.
dodajlets d!!!

Sunday, 14 April 2013

money i tracenie rozumu

Vol De Mort



Witajcie moi mili. Likend uplyna doskonale i filmy i pijanstwo, odpoczynek i pisanie. Do tego pare telefonow by pozbierac ploty i porady. Jeszcze pare dni do wielkiego turnee cioci! Oj bedzie sie dzialo. Ale nie o tym.
Dzien jakis i w nocy co sie ciocia budzi to  wiecznie po lbie lazila pisenka Lizy Minneli Losing my mind? Nie wiem czy to pzez  ten wyjazd czy przez to, ze glowe juz trace? Piosenke nie slyszalam latami? Moze to ma zwiazek z Money, Money?

Nie moglam sie oprzec i musialam obejrzec Cabaret! Genialne, cudowne zycie dekadenckiego Berlina lat 30!




Jutro- magiczny dzien, w którym ludzie maja odmienic swoje zycie w niewyobrazalny sposob, ale najczesciej  wszystko idzie sie jebac.
Takie motto gdzies ciocia przyeczytala i Wam dedykuje.
 A na koniec glupi obrazek.
Praca vs piekło