Tuesday, 5 November 2013

plot o anonimie

Remember, remember the fifth of November
Gunpowder, treason and plot.
I see no reason, why gunpowder treason
Should ever be forgot.



oprocz ruchu Anonymus powinnismy my sami zaczac myslec! al czy na cos to sie zda.
Sama ciocia po tych ruchach hakerskich i tych zabrudzonych dyskach i zepsutych serwerach mysli, ze jest w jakim paskudnym matrixie i nie moze z niego wyjsc. Maszyny zawodza coraz czesciej i jak to powiedziala Anne Appelbaum- Nie bojmy sie Baracka Obamy - zacznijmy bac sie Googla.
A - spioch- czyli ukryty agent rosyjski dziala nadal. Okazuje sie nim mlody 30 - letni amerykanin Edward Snowden, ktory namieszal sporo i puscil pare tak skutecznie , ze do spoko koko kraju przylatuje nagle Sekretarz Stanu UsRa John Kerry. Czyz to nie dziwne?
Dziwne sa rzeczy w swiecie wielkiej polityki ale z nami i tak co chca to robia a my nic nie mamy do gadania. Bo i po co? przeciwko czemu sie buntowac!
Dla tych co wchodza jako mezczyzni do meczetu (niby) pomodlic sie a wychodza jako kobiety w burkach i czadorze. Obraza i Boga i kobiet, w tamtej religii. Najbardziej zadziwia ciocie to, ze jak mozna temu krajowi robic swinstwa i organizowac zamachy, mordowac tych, ktorzy Cie przygarneli, dali prace, pieniadze i spokojne zycie?
Mozemy ogarnac sie dopiero po tym jak kolejny przechodzien/zolnierz/kobieta/mezczyzna/dziecko zostanie potraktowane meczeta na ulicy. Moze wtedy znowu sie obudzi rzad i przetrzyma na troche oskarzonego? A nie wypusci kolezke po przesluchaniu???
Nie zrozumiale sa wyroki...ludzkie.

Monday, 4 November 2013

nowy dzien- nowy tydzien

8469_2884a co chcielibyscie, zeby bylo nudno zawsze? Mroz mi sluzy- jak na razie! Mrozi mi mozg. Nastawiony na autopilota. Od poniedzialku do piatku.  Sroda kino- bo trzeba do czegos zyc. Wychodzic tzwanie! Troche pisania, troche czytania ale troszke i robota, ktora wypelnia mysle, ze juz dnie cale i wciska sie niebezpiecznie we wszystkie szczeliny tego co zostalo z ciala.
i mam wrazenie, ze mnie wszyscy obserwuja?;-)
2254_588a_500

Friday, 1 November 2013

dziadoski halolin!

Likend z Halolinem! Czyli dzien krotki we Dworze! Dodatkowo- postanowilysmy impreze zrobic! Bedzie zle i zalosnie, odrazajaco i strrrasznie!
Bardzo prawdziwe

a tak wygladac ciocia bedzie!


psikus albo flaszka



Kochani wczoraj byl Halolin i nasze Dziady, dzis Dzien Zmarlych jutro Zaduszki. Czyli chyba jedne z najpiekniejszych dni w roku. Pelne refleksji i zadumy. Bardzo ciocia teskni za tymi swietami. Bede sie powtarzac, ze lubie cmentarze a zwlaszcza prace na nich. Nie boje sie ani siedziec na pomnikach ani tam nawet palic. Spokoj i nik tam d. nie truje. Szkoda, ze tu nie ma takiej tradycji utrzymywania cmentarzy i czestego odwiedzania miejsc pochowkow. Nie bede sie roztaczac dlaczego i po co. Uwielbiam zwiedzac i staram sie odwiedzac jak najwiecej miejsc pamieci w roznych krajach. Jaki najladniejszy- oczywiscie Pere Lachaise w Paryzu. Z dziwniejszych to tutejszy zwyczaj wieszania -;lapaczy snow;. Duzo by mnozyc przypadkow pamieci i sposobow  obchodzenia Swieta Zmarlych i zawsze przypominam, ze zawsze trzeba modlic sie za dusze w czysccu cierpiace i o dobra smierc.
Z rzeczy blahych i nieistotnych. Wyszlysmy przedwczoraj na lunch ... i kupilysmy samochod. Boze jak dobrze- nie moknac, miec miejsce na zakupy i nie martwic sie o gdzie zmieszcze dodatkowa butelke wody lub puszke pomidorkow. Male i swoje. Coz teraz czeka ciocie i Instytucje Cioci modlic sie o jako taka przepustowosc na drogach (bez korkow) i tania benzyne.
Wczoraj wybieralysmy sie na spektakl Dannego Boyla pt. Frankenstein- ale transmisja owszem jest ale w okregu londkowym! nie ma tego zlego.



Wyladowalysmy na Nosferatu-Symfonia grozy w rezyserii Friedricha Wilhelma Murnaua. Film z 1922 roku. Efekty specjalne- w negatywie a calosc sepia. Oczywiscie obraz zremasterowany i piekny. Postacie genialne. Oczywiscie smiesza i Max Schreck jako hrabia Orlok smieszy a nie straszy. Ukochana Gustawa Ellen wyglada jak facet a sceny z zegnaniem, jazda i bieganiem wygladaja jak z Bennego Hilla. Do tego muzyka Wagnera- idzie sie bac!
Zabawy co nie miara. I nawet cieszy to, ze publika po seansie klaskala. Szczescie pelne i udany wieczor. Ten wieczor!



Thursday, 31 October 2013

pieczarkowo

Witajcie
Nie wiem od czego zaczac- chyba od tego, ze pogoda czasem jest piekna i mozna to i owo obaczyc! A raczej pozazdroscic. Od jakiegos czasu na przy ulicy glownej- niemal przy cioci stoja takie oto pojazdy. Szczesliwy kto takie wehikuly ma. A cioci pozostaje tylko sline toczyc i oblizywac sie lubieznie!
Wczoraj ciocia wraz z Instytucja Zony bywaly na koncercie i sie bawily. Bastille dalo czadu tylko te supporty przeciagaly sprawe. Summa summarum chlopcy sa nie zmanieryzowani. Wystapili do publiki godnie i fajnie. Malo tego Dan przeszedl kolo mnie. Tzn zupelnie wszystkich zaskoczyl. Wszedl miedzy sluchaczy. Przeszedl glowna scena. Potem schodami w gore, w dol, zrobil kolko. Ochrona sploszona i zaskoczona tak jak i ludzie. Zdjecia i video w najblizszym czasie. 


 a to ze spacerow do pracy- impresje pieczarkowe. Boje sie na czym rosly ale wygladaja pieknie;-)


dobra chwila muzyki na koniec-



Sunday, 27 October 2013

tydzien w skrocie- i perfekcyjny likend!

Dzis umarl Lou Reed, piosenkarz, kompozytor, eksperymentator,  wspoltwo rca The  Velvet Underground. Jego pomysly opiewaly nawet Metallice. Reed jako tworca Perfect Day - jednej z moich ulubionych piosenek stoi wysoko w pantonie gwazd za ktorym bedzie swiat tesknil.

Just a perfect day
drink Sangria in the park
And then later
when it gets dark, we go home

Just a perfect day
feed animals in the zoo
Then later
a movie, too, and then home

Oh, it's such a perfect day
I'm glad I spend it with you
Oh, such a perfect day
You just keep me hanging on
You just keep me hanging on

Just a perfect day
problems all left alone
Weekenders on our own
it's such fun

Just a perfect day
you made me forget myself
I thought I was
someone else, someone good

Oh, it's such a perfect day
I'm glad I spent it with you
Oh, such a perfect day
You just keep me hanging on
You just keep me hanging on

You're going to reap just what you sow
You're going to reap just what you sow
You're going to reap just what you sow
You're going to reap just what you sow
i to chce na pogrzeb!
 Dobrze, ze juz zmiana czasu nastapila. Kolomyja ze wstawaniem i sterczeniem w tej pracy plus droga tam i z powrotem .. i trzeba isc spac!
Nie mam czasu na nic? Ani na nauke, ani na myslenie? Na nic - najgorsze, ze w pracy mysli nie moge zebrac. TYlko tak napierdalam bezwiednie i staram sie chociaz co nowego posluchac w muzyce. Czuje, ze sie cofam przez nie myslenie. Ale zeby mysli nie zebrac?

Nerwow ostatnio bylo ze sprzedaza motoru! Tak nie dal nas juz wiatr we wlosach i takie tam. Czy smutno- tak bo cos sie skonczylo. I to, ze po raz kolejny handlarze zarobili. Przynajmniej ten kto kupi nasze byle dziecko- bedzie zadowolony z nowego i utrzymanego sprzetu. Przecie to Fukushime przeszlo! I znakomicie japonce sa produkowane. Eh trudno sytuacja tego wymagala(
a przepraszam bylysmy tez z Kolezanka Od Kieliszka w kinie na filmie Andrzeja Wajdy- Walesa. Czlowiek z nadziei. Film cudny i dostarcza wiele dobrego. Humor bez umartwiania sie, z jajem, z przeslaniem. ! tak tego sie chce ogladac i takiego kina na co dzien chcialabym otrzymywac. Wieczor zaczal sie patriotycznie takze piwnie i skonczyl juz we czworke bo do Kolezanki od Kielisza dobila Mala!!!
Ponownie bylam u lekarzy na tutejszym dale apojtment. Niby dable czyli 20 minut wyszlo 5! Tylko lekka pogadanka i wziecie probek na potrzeby badan. Tym razem byla lekarka i dosc przyjemna w obyciu. Krwotok tez byl i sykanie z bolu. Trudno wiesci tez sa dziwne ale to juz nie Wasza sprawa. 
a pogoda nas rozpieszcza- 
08:57
1603_4163

z kulturka, muzycznie

Piersi i przyjaciele 2.
Byly Piersi i Przyjaciele z wlasnymi przerobkami klasyki pora na nowe. Plyta genialna jak i przeslanie. Dobre teksty, dobre punkowe granie. Komornicy chyba najlepszy utwor na plycie. Nie zabraklo Balkanicy, Smiechu jest pelno i dobry dubstep. Nie klamie- podklady idealne i nadaja sie i na zabawe wiejska i na zabawe w salce katechetycznej. Pawel Kukuz irytuje w zyciu ale plyty i ludzie z ktorymi wspolpracuje sa najlepsi. Tak jak i punk - kiedys;-)



Coco Rosie- Tales of Grass Widow.
Gos meski z dziecinnym zlaczony. Dosc dziwne polaczenie ale sie podoba! Mroczny syntezator ze strefy mroku z glosem zmeczonej staruszki. Kochani polecam. Ale dawkowac uwaznie.



Lucy Spraggan- Join the club.
Oj kolejna dziewucha deklamujaca fajne teksty do tego gitara. Ma sie wrazenie, ze chce to wszystko zagadac, wygadac ale nie to rap ani hip- hop to raczej taka Amy MacDonald. Lucy ma juz udzialy na wielkiej scenie w X- Factorze brytyjskim. W tym roku wydala 2  plyte i wydziarala sie i na jak rocznik 91??? folk zna)) Beda z niej ludzie- bo ta wariatke lubie a piosenka Beer feer zna kazdy pijak!



Serj Tankian- Orca, Symphony 1
Wow, Wow- spokojnie. To z to chory angielskie. Hmm spodziewalam sie ostrego darcia, strun szarpania, flakow wydobywania a nie symfonii??? Frontman i wokalista System Of  Down tym razem zebral 70 - cio osobowa orkiestre i wyjechal w trase. Kubaru na funpejdzu tak robil zdjecia tak podlazil az Serj Go opier.)))
Projekt niezwykly na ponure dni.



Clannad, Nadur
Clannad tak jak i Enya spiewaja to samo juz 30 lat albo i wiecej. Nie bede pisac, bo kazdy porownuje i tak do lat 80 i do Robin z Sherwood. Polecam serdecznie. Nadur to gaelicku powrot do natury. Wiele tez utworow jest wlasnie po gaelicku tak jak i na kazdej innej plycie Clannad.



Elton John, The Diving Board
To juz sama marka mowi. Jestem za. Jak najbardziej polecam, polecam! To 30 album tego wokalisty??? Mieszanka gospel, rocka, folku, ballada i kochani co jak co ale czapki z glow za glos Eltona!



New Model Army- Between Dog and Wolf,
Tytul zaczerpniety jest ze sredniowiecznego francuskiego powiedzenia- Po zmierzchu nie odroznisz wilka od psa, czyli przyjaciela od wroga. Cztery lata czekalismy na nowy album New Model Army. Nowe elektroniczne brzmienie. Juz nie antysystemowe teksty ale dalej z powerem i fartem!



Tangerine Dream and Brian May.
Zespolu nie znala ciocia- prawda. Polecialam jak zwykle na Briana Maya. Gosc- ba profesor astronomi  i zwykle chcetny do wszelakich nowych projektow. A tu sciagnelam co to jest i jak nazywaja cala plyte! Dla mnie straszne to bylo ale moze sie znajdzie jakas potwora.
Prekursorzy muzyki elektronicznej, grupa Tangerime Dream wydali wÅ‚aÅ›nie dwupÅ‚ytowy album bÄ™dÄ…cy zapisem ich koncertu, który obyÅ‚ siÄ™ na festiwalu zatytuÅ‚owanym STARMUS ‚ SONIC UNIVERSE. Festiwal odbyÅ‚ siÄ™ z okazji pięćdziesiÄ…tej rocznicy lotu Jurija Gagarina, a goÅ›ciem koncertu Tangerine Dream byÅ‚ legendarny gitarzysta Brian MayMay wystÄ…piÅ‚ w dwóch utworach: Last Horizon i nowej, specjalnej wersji We Will Rock You. Jak powiedziaÅ‚ Edgar Froese, lider Tangerine Dream, namówienie Maya do wspólnego wystÄ™pu nie byÅ‚o trudnym zadaniem, bowiem Brian jest niezwykle otwarty na nowe doÅ›wiadczenia muzyczne.