Wednesday, 5 November 2014

z kulturka, filmowo

Remember, remember the fifth of November
Gunpowder, treason and plot.
I see no reason, why gunpowder treason
Should ever be forgot.
Guy FawkesGuy Fawkes, guy, t'was his intent
To blow up king and parliament.
Three score barrels were laid below
To prove old England's overthrow.

By God's mercy he was catch'd
With a darkened lantern and burning match.
So, holler boys, holler boys, Let the bells ring.
Holler boys, holler boys, God save the king.

And what shall we do with him?
Burn him!
Dzis jeden z moich ulubionych dni w roku. Spisek prochowy na parlament w Londku. Pisalam juz nie raz i nie dwa. Dawno to bylo i w kazdym badz razie, spisek ten nie zostal zrealizowany a spiskowcow powieszono.
V for Vendetta uwielbiam i jak zawsze polecam do ruchu niepokornych i nie calkiem pogodzonych z systeme, ktory mamy.
Jesli terroryzm i Londek to i swietny film Closed Cirkuid z Ericiem Bana. Zamach terrorystyczny na Brough market w Londku. Zgarniaja pakistanczyka jako sprawce. Sprawa toczy sie przy akompaniamencie sluzb specjalnych, prawnikow i sedziow. Likwidacja swiadkow i podejrzanych. Rozprawy i zagrywki MI5 to glowne atuty filmu. Polecam serdecznie na dzis zwlaszcza.


a to juz drugi i nie mniej ciekawy kryminal z watkami terrorystycznymi.


 A most wanted man. Ostatnia rola Philipa Seymura Hoffmana. Bardzo juz zmeczonego i widac to strasznie na ekranie. otyly, zapity, palacy, zamyslony, nieobecny. Dalej mamy Wilema Dafoe w normalnej roli i Robin Wright. Hamburg - Niemcy i Czeczen Issa. Potomek radzieckiego wojskowego, ktory ukryl fortune w Niemczech. Sprawa terroryzmu i szpiegowania sie nawzajem panstw. Ekranizacja powiesci Johna La Carra pod tym samym tytulem. Swietny kryminal, kupa znanych ludzi i naprawde dobre kino. Polecam.


Annabelle- kolejna wydmuszka niby to horror, niby nic? Nie idzcie czasem do kina. Szkoda czasu i atlasu. Choc ciezko jest to reklamowane.


Deliver us from Evil - To przynajmniej mozna nazwac horrorem. Przystojny Eric Bana jako nowojorski glina spotykla zlo w ZOO i z nim walczy. Tytulem wstepu ale calkiem fabula trzyma sie kupy.

Horns - Daniel jako Zly. Wyrastaja mu rogi na czole i nikt tego nie zauwaza. owszem widza ale zamiast reagowac to wyjawiaja Danielowi swoje najskrytsze sekrety. Dobre to jest i wspaniale bo fajnie wiedziec, ze matka cie nienawidzi a ojciec zaluje, ze sie urodziles. Strasznie fajnie wiedziec co tam kazdemu w duszy gra. Nie przekonuje tym opisem ale Daniel jako niegrzeczny to jest to. 

The Philosophers - Koniec swiata w Dzakarcie i zajecia z filozofii. Bardzo, bardzo polecam. Dawno nie bylo takiego tematu. Wybucha wojna atomowa. jeden schron i tylko 10 miejsc. 6 mezczyzn i 6 kobiet. Ale miejsc 10. Kogo zatrzymasz? Kogo wezmiesz? Rolnik sie przyda ale w odrodzeniu rasy ludzkiej to nie bo rolnik okaze sie gejem. Handlarka winem. On sie nada. Ma z soba 3 skrzynki wina - bialego i czerwonego. Ale po chemioterapii.
Swietne eliminowanie sie i myslenie logiczne. Polecam serdecznie.
Wiecej grzechow c.d.n

Tuesday, 4 November 2014

z kulturka, muzycznie


Jessica Lange ma 62 lata i ..dopiero sie rozkreca. Po dwoch sezonach American Horror Story, Jessica nie zasypia gruszek cos tam cos tam tylko smialo wkracza na scene jako Elsa - niemiecka spiewaczka oraz dyrektorka cyrku. Lange to takze swietna fotografka. 
http://en.wikipedia.org/wiki/50_Photographs
Do tego spiewa i tanczy. Jej przerobka piosenki Lany Banany, Gods and monsters jest nie tylko majstersztykiem spiewanym ale takim co to w pamieci zawsze sie kolebie. Polecam serdecznie.

                                             50 Photographs by Jessica Lange.jpg
Michael Jackson. Xscape. Tak to juz jest, ze po smierci zyc naie daja. tylko targaja. Modyfikuja  i ciagaja po uszach. Ostatnia plyta Michaela jest dobra. Duet z Justinem Timberlikem, ktory miazdza radia juz przebrzmial. Natomiast reszta jest rownie dobra. I tyle. Swiec panie nad jego dusza!


Sia - to tak jakkby 14 francuskie dziecko darlo sie po angielsku. Przy tym dawka elektoniki wystepuje. Mnie do odsluchu przekonalo wiecej utworow niz Chandelier. No bo ilez mozna o zyrandolu spiewac.

Steve Nicks - Oj szaleje za ta Pania, nie rok i nie dwa. Dala sie poznac jako wiedzma w American Horror Story i jako performerka Fleetwoood Mac. Plyta swietna i w stylu zachrypnietej gwiazdy lat 60, 70, 80 i 90 i 21 wiecznych.
Anne Lennox. Nostalgia.Stare przeboje w nowych aranzacjach. Znamy to swietnie i nie od dzis. Na warsztat jako sztandar wziela Lennox I put spell on You. I jak tam sie drze. jak wyrywa te wyrazy te strofy co to w kazdych ustach brzmia erotycznie. Summertime i God Bless tez nie zgorsza no i co niezwykle Anne siegnela po liczniejsza gawiedz zebrana w tancu z gwiazdami i tam tez drez ryja okropnie a ciocia az piszczy by Anne - Stara szkocice sluchac.

The 1975, Music for Cars- Ze tak powiem, tak do samochodu to moze nie ale do spokojnej ksiazki to tak. Moze byc ale zebym glowe dala za nich to nie.


Ryan Adams - to samo zaliczam do wyzej i nizej wiec ksiazeczka w palki do tego herbatka i deszcz, jesienny deszcz.
Passenger, Whispers. Bardzo mila i cicha plyta. W tym wypadku postepuje jak wyzej)


Toni Braxton, Love, Marriage& Divorce wraz z Babyface. Hmm Babyface ma glos delikatniejszy niz pupcia niemowlecia za to Toni gleboko w srodku gdzies. Plyta milosc i rozwod daje milosc. Wiecej poscielow niz kiedykolwiek. Uf goraco sie zrobilo.


i na koniec ulubiency glupkow i innych przesmiewcow. Leningrad Cowboys z ostatnia plyta. Those Where The hits. Oj czego tam nie ma i czego nie uslyszymy. Chyba tylko chorow anielskich i innych slodko - pierdzaco podobnych rzewnych kawalkow. Maja Finowie ten gust . Oj maja)) Polecam zdecydowanie. Ale nie gwarantuje normalnosci po Kowbojach.


wiecej grzechow nie pamietam cdn.

zbieramy tluszcz na zime




Tuesday, 28 October 2014

z kulturka, muzycznie

Banks - Goddess, caly album z tego roku dostarcza...przyjemnosci. Mloda wokalistak, ktora mowiac trywialnie swietnie sprawdza sie podczas rajtuzowych chwil czyli mowiac brzydko w chwilach w ktorych jestesmy zupelnie rozlazli. Jillian Rose Banks rodem z Kalifornii a dokladnie z Orange Country taka tak tam gdzie Orange Choper i klotliwa rodzina motocyklowa. Banks z Goddess to pierwsza jej plyta. wczesniej istniala na Soundcloud. Muzyka Banks to jak sama okresla czerne R&B. Ok zgodze sie do tego leniwy podklad i zapetlenia. Godziwa wokalistka i godziwa muzyka.

Ray Charles - Forever. stary wyga i wyjadacz powraca. ma do wyspiewania kilka hitow i to starych. To nie znaczy, ze oklepanych. They can't take that away from me- spiewal juz prawie kazdy. A na pewno kazdy jazzman i swingman. Czy cos bedzie odkrywczego, ze Charles jest swietny i tym razem. Powiewu swiezosci jakos nie ma ale Forever slucha sie milo. 


Michael Bolton- Oj Michaela to ciocia zawsze, gdzies na dnie). Plyta tak powiem - nowo- stara. Bowiem stare przeboje w nowych aranzacjach z nowymi gwiazdami. Bardzo mila w obsludze plyta. W sam raz na uspokojenie i do korkow w aucie. Duety wraz z Sam Bailey (zwyciezczyni zeszlorocznego X- factor i Leona Lewis inna zwyciezczyni tegoz samego show) to glowne atrakcje Ain't no mountain high enough. Bardzo ladna  tak jak i kobietki tam wystepujace.


The Baseballs -  Game Day, jak wiadomo oszalalam na punkcie ttych trzech mlodych Niemcow.  Przebojowo wbili sie w nisze klepiac ograne kawalki w rytm rockabilly i rock&rolla. Game Day to przerobki Lorde, Lany banany, Elvisa, Alicii Keys wszystko z jajem i zartem. Polecam na kazda impreze.


Stara wyzeraczka powraca albo ona jest zawsze. To Sarah Brightman i plyta Voce beautiful Songs. Tam faktycznie piekne arie tak jak Amazing Grace, Ave maria. time to say solo, fragmenty Upiora z opery i inne. jesli macie zaciecie na chwilke operetki i pisku to szczerze polecam. i to napiecie zawsze takie jakies koscielene. tylko zarowki przykrecic by tak jak w kosciele  czasem nie przysnac.


Neneh Cherry, Blank Project. Spodziewalam sie czegos w rodzaju 7 second a tu boom. Niespodzianka. Pazur, zero liryki i gadanka sama. Tylko dla milosnikow i tylko dla fanow. Nie mowie, ze plyta dziwna ale... specyficzna.


a teraz na koniec- na smierc, na samobojstwo albo ja sie nie znam. Nie dla wszystkich. Nie dla majacych depresje, dola, zly nastroj. Wzmaga tylko placz i zalosc. Idealna na wspomnienie o zmarlych i chyba jeden z utworow znajdzie sie na plycie M. Niedzwieckiego pt. Muzyka Ciszy. Dedykowana zmarlym. Mowie tu o plycie Lisy Gerrard - Twilight Kingdom. Our Kingdom Came uwazam za hymn pochwalny ku schylkowi i do filmow katastroficznych. Bolesci i masakr. Uwazajcie bowiem ja nie moglam dosluchac do konca. A moze i bluznie?



dobra dosc tej smierci i zawodzen. Pochwala mlodosci i lamanie praw fizyki teraz bedzie. Ona ma 28 lat. On ma 88. Ona to diva i skandalistka. on to samo. Oboje kilka milionow fanow, plyt i $ na koncie. Oboje maja wloskie korzenie. O kim mowa. To Lady Gaga i Tony Bennett. Plyta to wynik udanej wspolpracy a utwory powalaja. I to doslownie. Polecam goraco i serdecznie bowiem plyta Cheek to Cheek to bomba.

a najlepszy to oczywiscie przerobka Bang, bang. Ilez to juz bylo tego spiewan a wciaz zaskakuje. I niewazne czy Cher czy Gaga czy nancy, wciaz jest Bang piekne!

 wiecej grzechow c.d.n

Monday, 27 October 2014

z kulturka, ksiazkowo


                                               
Justyna Watola, Dariusz Korytko, Religa. Biografia najslynniejszego polskiego kardiochirurga. Nawet nie zdazylam sama zdjecia ksiazki zrobic. Nim paczka ostygla ja juz ksiazke pozarlam. Bylo to moim takim malym pragnieniem. Instytucja Zony rece zalamuje bo i ciocia nieoszczedna jest w czytaniu ksiazek. Przyszla i Religa i rozmowa - rzeka z Krzysztofem Kowalewskim. Eh 1,5 dnia i ni ma((
Ale do rzeczy. Kocham profesora Zbigniewa Relige jako czlowieka, lekarza, bohatera, wynalazce, idola. Swiety czlowiek. Pijak, palacz, oklety jak szewc. Chodzace zlo w przeklinaniu ludzi. Przewrotny ale i wierny zasadom. (Chwila i juz nie moge doczekac sie filmu z Tomaszem Kotem w roli glownej). Ksiazka wspaniala pod kazdym wzgledem. Merytorycznie, politycznie, badawczo, medycznie. W ksiazce nie brakuje anegdot i ciekawostek takich jak wlasnie: imprezy, balangi, wodzianka i to, ze Religa byl taki ...ludzki. Wreszcie wiem co to zawal, co to zostawic gazik w ciele pacjenta i jak wazny jest twarog na sniadanie. O co chodzilo z doktorem Garlickim. Co gralo w BBWR i dlaczego wojskowy smiglowiec byl wykorzystany do przewozenia pomidorow z Bulgarii?
I ze Pana Boga nie ma? - im dluzej zyje, tym bardziej jest o tym przekonany. Wierzacy maja gorzej, bo nie wiedza, co bedzie z nimi po smierci. A on wie; - Nie bedzie nic. Tak mowil prof Religa. Slowa te padly w wywiadzie opublikowanym przed dniem Wszystkich Swietych. Uznano to za prowokacje ale gdy umiera mloda lekarka to ten niewierzacy Religa kaze sie wiezsc sie do jakiegos kosciola i w nim spedza dluga godzine. Tak reaguje niewierzacy?
Jezyk przystepny, lopatologiczny wrecz. Nie tylko potrzeba takich pozycji odbrazowiajacych wazne postacie w panstwie ale przede wszystkim genialnych lekarzy - wizjonerow. 
Ksiazke musiala wyslac mamie ciocinej - bo i Ona prof Zbigniewa Relige szanuje a i dowie sie tego co i wszyscy i medycznie i tak ludzko po prostu.


 Rafal Ziemkiewicz, Jakie piekne samobojstwo. Z Rafalem Ziemkiewiczem to jest tak- kochac lub nienawidzic.Otoz...ja,  nie moge ani kochac ani nienawidzic. Pisze sama prawde i trzeba urazy pochowac. Zamknac dume i uprzedzenia. Zas nienawidzic za porownania o ktorych oststnio bylo glosno o pijanym i ofierze. Zreszta to jest zycie pywate a tu nie chodzi o to przeciez by kierowac sie emocjami. Jakie piekne samobojstwo to po Myslach nowoczesnego endeka kolejny pieknie opisany mit. Swietne uchwycenie perspektywy tamtych czasow od Marszalkowcow, Mikolajczykow az do Andersa, Sikorskiego i Gibraltaru.. Krotko bo krotko o Wyspie Wezy ale i taka wzmianka( hmm wzmianka obozy na wyspie Bute, Szkocka Bereza) ale nie mozna Rafalowi Ziemkiewiczowi zadac klina, ze sie tak do konca nie zna. Facet otoz zna sie na rzeczy a i jak kazdy nagina dla siebie jedna sluszna sprawe. Co by bylo gdyby od zawsze towarzyszy historykom i nie tylko w rozwiklaniach zagadek, ktore i czasem sa proste a czasem i nie chca takowe byc. Analiza historyczna bardzo cenna. Tylko mozna sie nie zgodzic tak negowac idee pilsudczykow i samego Marszalka. Przychylam sie do tezy o naszej glupocie narodowej ale jednak blizej mi do Marszalka niz do Dmowskiego niestety. Ksiazka swietna i naprawde polecam.


Lydia Cacho, Niewolnice Wladzy. 5 $ kosztuje dziewczynka. 1000 $ w Pakistanie, czasem dostaje sie za nerke by w finale przyjmujacy zaplacil 30 tys. $. Szklane klatki w Tokio. Nie na gady i rybki. Tam trzymane sa dzieci do kupna. Przymierzenia czy pasuja? Western Union, ktory swietnie pierze pieniadze. Zachwycamy sie Istambulem a tam najwiekszy przemyt kobiet. A Natasze w Jerozolimie wsrod rozmowdlonych ortodoksow? A nasz Londek ile tam fajnych miejsc gdzie mozna kobiete kupic. Mozna tez stac sie alfonsem. Cacho daje nam namiary jak sie nim stac. Albo burdelmama. Albo byc dobra burdelmama i dac swym dzieciom kurczaka na obiad. Tylko, ze to mieso okazuje sie dziewczynka, ktora okazala gniew i chciala uciec. 
Piec lat studiow na ksiazka. Piec lat zycia w rozjazdach i pod ciaglym szantazem. Cacho zostala pobita i zgwalcona w toalecie dworca autobusowego. Tam przeciez jest duzo ludzi i jak zawsze nikt nie reaguje. Tak jak i wiekszosc, udaje, ze nic nie widzi. Ksiazka przygnebiajaca,  straszna i naprawde mozna sie poplakac w trakcie czytania. Polecam.



                                 
Janusz Leon Wisniewski, Grand. To w ramach mojej milosci do Janusza Leona Wisniewskiego. I tak jakby na rozrywke po silnych doznaniach powyzszych.
Tyle hotel wie, jakis swinstw sie dopusciles. Opowiesci, nowele, ktore maja numery hotelowe. Znamy i opowiesci o Marlenie Dietrich, Hitlerze, Putinie co z Tuskiem rozmawial. Korytarze kryja spojrzenia. Pokoje nasze zapachy i sektery. Nigdy nie mieszkamy zbyt dlugo, w hotelach sie tylko kwaterujemy. Lichutki, Wyspaniski, Justynka, Pokuta, Lubow wszystkich przygarnia ta nazwa, ktora od lat rozgrzewa wszystkich to Grand w Sopocie. Tam slawa, pieniadze, kariera, milosc ale i ludzkie dramaty. Upokorzenie, zdrada, nalogi. Choc Grant nie zachwyca a i przeciwnie czasem razi obciaganiem, iloscia spermy na biodrach i pijanstwem to i tak godna jest chwili zatrzymania. W sam raz na hotelowe nocki.

Kinneil House open door i freski od jakich glowa puchnie


Musialam wychodek dodac jako pierwszy bowiem miejsce jest tak swietnie zamaskowane, ze trudno sie nie usmiechnac na osiagniecia XVI wieku. Ale do rzeczy. Niedziela 26 pazdziernika byl dniem otwartym w Kinneil House w Bo'ness. 
Fresk z wloskiego znaczy swiezy. Jest to technika malarska, polegajaca na malowaniu na mokrym tynku, farbami opartymi na zaprawie wapna. 
Potocznie (nieprawidÅ‚owo) okreÅ›leniem fresk nazywa siÄ™ wszelkie malowidÅ‚a Å›cienne, wykonane różnymi technikami. PrawidÅ‚owo jednak nazwa fresk odnosi siÄ™ tylko do tych, które zostaÅ‚y wykonane na mokrym tynku.
Fresk jest jedną z najtrudniejszych technik malarstwa, ponieważ przy jej stosowaniu dokonywanie jakichkolwiek poprawek i zmian w malowaniu jest praktycznie niemożliwe. Należy jednak do najtrwalszych rodzajów malarstwa ściennego.
Tak tez jest i na przykladzie Kinneil House. XVI wieczne freski odkryte przypadkowo przy rozbiorce budynku w roku 1936. Renesansowe dekoracje wypelniaja szczelnie dwie sale rezydencji. Pierwsza to sypialnia Margaret Douglas. Jej motto to Lock Sickar - znaczy secure or steadfast czyli bezpieczny i niezlomny. Zas motto calej familii Hamiltonow znaczy Trough. Dwa pokoje Parable i  Arbour kryja wiele niespodzianek i malowidel, ktorych  nie wsposob nie podziwiac i nie zalowac czasu na liczne porownania z takimi dzielami jak i kaplica sykstynska.
Obok licznych nawiazan zwierzecych takich jak zajac, jelen, pies czy sowka znajdujemy specjalne malowidla przedstawiajace sceny biblijne. I tak obok Samsona i Dalii widzimy Abrahama i Izaaka, Dawida i Batszebe oraz Kuszenie sw. Antoniego. Arbour Room kryje sceny rodzajowe z Biblii takie jak Przypowiesc o dobrym Samarytaninie, wizerunki swietej Lukrecji, Jeremiasza i Marii Magdaleny. 
W 1922 roku gdy Urzad Miejscki miasta Bo'ness przejal Kinneil House nikt nie wiedzial o tych skarbach jakie kryja sie pod powloka, ktora udawala tapete.
 W 1936 roku gdy przystapiono do rozbiorki na swiat wyszly powyzsz malowidla i swiat dowiedzial sie o wspanialosciach palacowych. W prace jak widac wlozono wiele pieniedzy i wysilku. Nie na prozno. Formy zachowano i budynek przywrocono do swietnosci. Choc nie zwiedza sie piwnic i wiezy to wierze, ze kiedys tam wejde. 

                                     



Fragmenty uratowane z miejsca rozbiorki Kinneil House w roku 1936
schody prowadzace na wyzsze kondygnacje w palacu
arbour room, herby, kartusze i przepiekne kwiatony

Abraham i Izaak

fragmenty ocalale z rozbiorki



wspanialy kasetonowy debowy sufit










przeznaczenia tego kartusza nie odkrytow wg kustoszki wydaje sie very Stuart, swiadczy o tym i lilie francuskie i osty szkockie
takie sentencje uwielbiamy



kuszenie sw. Antoniego
wszystko to u cioci na wsi i trzeba to obejrzec, po prostu)



para buch i najlepsza na kaca jest powietrze z materaca


W niedziele 26 pazdziernika byl ostatni dzien na przejazdzki ciuchcia w Bo'ness. O ile przynosza one i zysku lokalsom to na pewno przynosza radosc duzym chlopca z aparatami do robienia zdjec i dzieciom. Duzi chlopcy jak juz pisalam maja kilka tych aparatow pozawieszanych na szyi. Do tego kilka lensow i tripody. Plus oczywiscie laski i balkoniki. Do tego parasola. Chac sie utrzymac na wietrze a nie moga bo sa zbyt slabi a sprzety jak wiadomo sa ciezkie. Walka nierowna ale trudno trzeba zyc z misja do spelnienia i zdrobienia dwoch zdjec zycia. Byla jedna czarna i benzyniak z lat 60. Turnusy odbywaly sie z okazji swieta Halolin. I wagony pelne byly upiorow, wilkolakow, zombie i smokow w wieku tak od 2 do 9 lat. Buzie widoczne byly rozradowane i szczesliwe pozarciem cukierkow i samej kolejki.







     
W niedziele takze 26 byla niecodzienna okazja do zwiedzania srodka Kinneil House. Dzialo sie to wszystko w oparach Open Door. Rzecz ciekawa po pierwsze, ze drzwi otwarte to zaledwie kilka dni w roku. A po drugie to arcy ciekawe freski we wnetrzach samego palacu.
                                          
                                          
Co ciekaw polaczono Halowin  z dniami otwartymi. prelekcje wiedzm i bialej damy, ktora to Instytucja Zony wystraszyla. Calosc nie tylko ciekawie, chodzi o malowidla ale i przewodnicy staneli na wysokosci zadania i odpowiadali na pytania i opowiadali o historii i znaczeniu freskow.


a to juz wejscie do pomieszczenia w ktorym podejmowala nas czarownica i strraszyla opowiesciami z krypty o procesie czarownic z Bo'ness.


wszystko pachnie wilgocia i swiezo bialkowanym wapnem

Duch lady Allice lub Allie nawiedza Kinneil House. Allie to tez Biala Dama, ktora popelnila samobojstwo skaczac z okna orzed okrutnym mezem. Teraz Allie wita gosci i zapewnia swietne towarzystwo.

do - what say- kochani to epickie wprost i rozbawilo do rozpucku wszystkich. Na slote i bycie na kacu to wprost idealne polaczenie.

w gornych salach zebrano kilka egzemplarzy jakby to powiedziec z kilku palacy, ktore przechodzily renowacje w tym i kinneil ale ten fragment jest niezwykly bo nikt nie wie co przedstawia i co mial znaczyc. Najciekawsze sa kropki i kreski- calosc znaczy moze tto tyle ile sredniowieczne drapanki w kiblu lub graffitti?

we wnecie sypialni (wneka na szafe lub komode) Margaret Hamilton odkryto taki oto fresk przedstawiajacy naga kobiete malujaca sie. Albo ktos *siedzial w szafie* albo siedzial w szafie i bazgral? kto to wie?