Tuesday 2 October 2012

bez checi

Jesli w w ogole Bog istnieje, to powinien plakac przez czas caly. Wyc powinien. Kurwa.
Bikini
J.L. Wisniewski

Jak wiecie wyslali mnie na urlop, ktrego nie chcialam. Trzeba bylo wybrac przed rokiem rozliczeniowym. I wybralam. I nie dostalam za to asy. Nie pierwsza i nie ostatnia jestem ofiara Przedstawicielek Agencyji. Szkoda gadac. Teraz trwa pisemmno- slowny ping-pong! Rozmowa toczy sie na jeden temat. Przypominajacy rozmowe ku.rwa idioty. Nie wspomne o nerwach.
Chce sie sponiewierac na koniec tygodnia.
Dnie ostetnie przypominaja Dwor, zarcie, toaleta, spanie, Dwor, zarcie, toaleta, spanie. By kurwa na swieta, by odrobic chore godziny, bo Instytucji Zony godziny potrzebne sa i taram sie by sama nie siedziala.

Owszem wkorw wiekszy napawa i strachem dom ciociny. Nie kochani zle to juz bylo, jest przesranie i nie chce myslec co bedzie dalej. Nawet kurwa jak pojade i bede to i tak kurwa to nic nie zmieni. Mam zalamanie sytuacja i wyjscia z tego nie ma. Po prostu kurwa wyjscia nie widze? Moja kurwa madrosc i optymizm juz kurwa sie wyczerpaly.

Oprocz tego ani nic normalnego sie nie czyta ani oglada ani przezywa. Owszem skonczylam Gre o Tron, Tudorow, Brodwal Empire, Red Rose, Belle Island, Brothers Company ale to tylko seriale i ani szczegolnie nie zachwyca zzwlaszcza te ostatnie. Nijakie takie!

skupic sie nie moge znow ostatnio! rozmywa mnie sie to wszystko, rozlazi
internety tylko robie i wszystkiego sie boje!



No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.