Monday 12 August 2013

a tak po przeprowadzce!

Dzis nowe weszlo do dwora. I straszy Mnie juz postraszylo. Siedzenie mnie parzy. Ograniczyli wszystko i scisneli ludzi w w kupe. Doslownie kupe. Co to oznacza. Wszystkie tarcia i cisnienia nie beda mialy ujscia. Pulapka. Ciocia bynajmniej nie bedzie tak robila ale z niecierpliwoscia juz odlicza dni do wyjazdu. Ba wolnego, ba wieczoru i wyjscia.
Nie wiem czy trzeba polubic taki stan rzeczy? Z drugiej strony jesli nie pasujem to spierniczaj. Nie ma wyjscia. Kochaj albo rzuc. Przed urlopem

Moja praca

a mowilam wam, ze ochote mam na bloga...kulinarnego i oto juz prawdziwe dzielo sie stworzylo!

Masz ochotę?

A chcecie cos dobrego sobie poogladac? I to serial- Under the Dome- Stephena Kinga- wciagnie Was bezgranicznie. Dobre story dla kazdego. Nie glupia historia o niewaidomo skad pojawiajacej sie kopule, ktore jak grom z nieba zakreslilo kolko nad Chester Mill. Typowa hamerykanska miescina. Ksiadz, radny, jedna knajpa, paru farmerow. Do tego przejezdni, którzy przez przypadek znalezli sie w miescinie. Prawie koniec pierwszej serii. Z niecierpliwoscia bedziemy czekac na nastepne odcinki.

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.