Monday 23 February 2015

z kulturka, filmowo

Wilde- Glowna bohaterka filmu jest Cheryl Stayed.  Oprocz tego Pacific Crest Trail i zle wspomnienia dziewczyny. Naprawde zle uczynki kobieta robila. Idziemy tak z nia. Poprzez lasy, gory, pustynie, puszcze i sniegi. Kampingi i niebezpieczne sytuacje sa wszedzie. Miedzyczasie mamy przeblyski tego co sie nawyrabialo. Krwawe otarcia i wyrwany paznokiec to pikus w porownaniu z tym co Cheryl narozrabiala. Droga przez Stany naleza do pielgrzymki bohaterki. My mamy Czestochowe. Europa ma Santiago de Compostella. Cheryl ma Pacific Trial. Kochani chyle czola przed kinem i rola Renee Witherspoon. Dziewczyna wyrosla juz z glupich rolek i dorosla do zrealizowania ksiazki pod tym samym tytulem co film Wilde, piora Cheryl Stayed. Ksiazka na bank do przeczytania. Film do obejrzenia. 
Pokuta, terapia po amerykansku. Smaczku nadaje rowniez Nick Hornby jako scenarzysta. Nic nie dodaje. Nic nie ujmuje. Kino prawdziwych lotow. Szkoda, ze Reece musiala obejsc sie smakiem we wczorajszych Oscarach. 


71. Tylko rocznik 71. Liczba 71. Kazdy wie co dzialo sie w 1971 roku. Krwawy to byl rok dla spoko koko kraju i do Irlandii Polnocnej.  Film autorstwa Yanna Demange opowiada o wojnie domowej pomiedzy katolami a protestatamiw Irlandii Polnocnej. Miejsce Belfast rozdarty pomiedzy dwie wrogie sily. Do tego brutalne gangi uliczne, zadymiarze i tajniacy wojskowi. Angielscy zolnierze sa umiejscowieni wlasnie w srodku konfliktu. Mlody bohater Gary Hook, prosto po szkoleniu trafia do piekla. Podczas pierwszej akcji pogonia za zlodziejem karabinu zostaje oddzielony od reszty oddzialu. Skazany na siebie, na nieprzyjaciol, na poscig za nim. Nie wiemy kto jest przyjacielem, kto wrogiem. Kto nas zabije? Czy bomba pierwsza czy wykrwawienie sie. A moze nasz dowodca nas zabije. Ratuje nas przechodzaca para. Okazuje sie ojciec z corka. Mamy podejrzenie, ze to Joan McConville, ktora zabila IRA za kolaboracje z brytyjskim wojskiem, badz tez za to, ze zaopiekowala sie rannym zolnierzem. To tez byl Belfast ale rok pozniej po wydarzeniach Bloody Sunday 72. 
Na marginesie moge dodac, ze przywodca Sinn Fein- Gerry Adams zostal aresztowany i przesluchany przez polnocnoirlandzka policje w zwiazku z morderstwem Jean McConville.
Wojna glupia i niepotrzeba. Cierpia miliony i nic nie jest robione. O napadach i zatargach juz nikt nie pisze. Tylko ostatnio w Angolach wzmianka byla. Temat dla wielkiej brytfanny delikatnie zamiatany pod dywan. 
Rola Jacka O`Connella cudowna i caly 71 film z calego serca polecam. Podroz do Befastu tez.



A moze teraz chwilka dreszczyku? The Woman in Blac; Angel of Death. Czemu nie? Z ciekawosci ciocia siegnela po kontynuacje Woman in Black. Po udanej jedynce z Danielem Potterem  Radcliffem dostajemy troszke gorszych lotow wspomniana dwojke. Jest i mara  i starucha i dzieci sieroty wojenne. Milosc mlodych kochankow i opuszczony sierociniec. Mara lazi i wziuuu wziuuu straszy i wciaga te dzieci jedno po drugim. Na bagna w ten drut kolczasty. Oczka sie w zabawkach niespodziewanie obracaja. Kolatka zaczyna sama drgac a ciemna ciota lazi z kata w kat!
Kochani dla widokow Eel Marsh House w Northamptonshire film warto obejrzec. Zwlaszcza, ze na sprzedaz posiadlosc jest. 
It was the setting of a Daniel Ratcliffe horror film, but there's nothing scary about this expansive cottage.
Cotterstock Hall, which is in the village of Cotterstock, Northamptonshire, is being marketed with a guide price of £2,150,000, having recently being reduced from £2.5million. 
After a nationwide search in 2012, the seven-bedroom property was selected as the location for horror film, The Woman in Black.



The Hundred Foot Journey. Po nerwach czas na relaks. Tego dostarczy Helen Mirren- przesliczna jak zawsze i bardzo francuska. Pani jest wlascicielka porzadnej francuskiej restauracji, ktora ma nietypowych sasiadow. Indyjska rodzina nomadow. Przybysze z Londka- a jakze. Przyjechali zawojowac wsia francuska. i podniebienieniami wsiokow i ministra. Obyczajowka z niezliczonym humorem i wariacjami na temat gotowania. Przepisy na beszamel sa trafne. Do tego golebie, jezowce i molekuly. Az sie chce jesc i smiac z przygod Hassana, ktory probuje robic grilla na Heathrow.
The Hundred Foot Journey to takze ksiazka autorstwa Richarda Morajsa, ktrego juz w biblioteczce miec nalezy. 


Mr. Turner- 2.30 trwa caly film. Po 1,5 po prostu nie wytrzymalam. Nie moglam. pomimo dobrych recenzji, pracy i tematyki filmu. Po prostu tak nudnego obrazu nie w sposob wytrzymac. Mr. Turner to jeden z najlepszych malarzy angielskich. Prekursor impresjonizmu i symbolizmu w sztuce. W wieku 8 lat zaczal sprzedawac swoje prace a w wieku 32 lat stal sie profesorem malarstwa na Krolewskiej Akademii Sztuk. Joseph Mallord Turner to zadufany w sobie egocentryk. Preferowal speluny portowe niz salony society brytyjskiej. Angielski romantyk, ktory mowi sie, ze wszystkie swe dziela byly pozostawione na deszczu. W jego pracach widac zblizajacy sie impresjonizm. Gwaltowne sceny, rzadko dominuje spokoj i harmonia to cechy pedzla Turnera. I niech tak zostanie.  Piekne obrazy na scianie. Natomiast zle kino niech zniknie. Tyle w temacie.


a i jeszcze gniot nad gnioty. Mortdecai z Johhnym Deepem. Bron Cie widzu przed tym filmem. Nie wiem czy Johhny nie odroznia juz rezyserow i filmow w ktorych gra ale ewidentnie pomylilly mu sie scenariusze. Wyszedl debilny bohater i tyle. Ksiazka Kiryla Benfiglioliego jest podobno calkiem dobra. Film hmm. 



a teraz trawie jeszcze Oscary

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.