z kulturka, muzycznie

Absolutne dzielo elektroniki. Muzyka do filmu Glodowe Igrzyska, Kosoglos. Ella czyli Lorde jest na tyle zmyslna, ze miala wolna reke przy produkcji sciezki dzwiekowej do  filmu i zaprosila naprawde nie byle kogo. Ikona muzyki taka jak; Grace Jones (wrr) , Simon Le Bon (wrr), The Chemical Brothers i inni. Pierdze ale siedze i naprawde nozka mi lata.

A tak sie bronilam przed obejrzeniem tej trylogii- oj glupia ja a tu slysze moja Lorde- eh- czasem to czlowiek guppppiiii oj gupiii!

                                           

Do tego absolutny hit wykonywany przez aktorke Jennifer (pokaz cycki) Lawrence pt.The Hanging Tree

Osobiscie bardzo mi sie ta piosenka podoba a plyte uznaje za mila robanke na naprawde prawdziwego kopa dnia.

Diana Krall, Walflower. istne dzielo. Absolutna czystosc dzwiekow i pieknosc, ktora niczym jablka zapiekane z cukrem i cynamonem znikaja w sekunde z tal;erza. Okropnie dobra plyta. Dla innych odgrzewane zrazy ale dla ciocia co to lubi kawalki, ktore juz kiedys slyszala, Walflower jest idealny.

Marlyn Mason- The Pale Emperor. Wszystko brzmi jakby orkiestre weselna puscic na gramofonie na 16. Spokojnie, bez szalenstw. Widac, ze starszy wytworny pan spiewa;_)

Above & Beyond- Acoustic. Calkowite nowe odkrycie cioci i juz wszystko na listach wysoko w sprzedazy i popytu. Mile, spokojne dzwieki w sam raz na dobry wieczor lub noc, co tam sie chce. Polecam serdecznie.

Bjork- Vulnicura. No powiem, ze Bjork pare piosenek spiewa i to calymi zdaniami? Nawet pare kawalkow do polubienia. Reszta jak zawsze. Nie wiadomo czego sie mozna spodziewac. Pozycja obowiazkowa dla niespodzianek rodem z Islandii. Plyta na marginesie zostala wykradziona juz wczesniej wiec Bjork- rada - nierada wydala calosc wczesniej o miesiac.

Bob Dylan, Shadows in the Night. No coz uroczy Burczymucha jak zwykle czaruje. Swietna uczta dla wszystkich fanow i nie tylko. Dylan sie nie zmienia. wciaz ten sam przez wieki. i na wieki, wiekow. Dylan.

Mada i jej Rebel Heart. Zwyczajnie mi przykro, ze to gniot. Na MDNA juz sie krzywilam. Dalam szanse jednak to co wychodzilo raz za razem w sieci bylo coraz gorsze. 

Masz przyczynki do praw gejow. Do bronienia Julii Tymoszenko Ok ale na litosc boska - nie wszyscy sa co dzien na parkiecie i lataja na speedzie jak popierdoleni. Co ja mam 15 lat i musze skakac wiecznie. Wez Mada i przestan. Co jest dobre dla dzieci to niech komponuje to Miki Minarz czy jak tam jest a nie Ty stara dupo jakies zgrzyty, plumki, kuzwa nie wiadmo co zrobilas. na sile. K.. jestes krolowa to na sile nie udowadniaj, ze musisz byc wiecznie fit. jestes na tronie i krolujesz a nie latasz jak podlotek i piszczysz jak chinskie nastolatki. Masakra to co wydalas. Rebel Heart- traty sraty, zle to jest, zeby z sic 25 kawalkow moze dwa byly normalne! Madonno - uciekamy sie Tobie! Zmiluj sie nad nami!

Living for love- tak promowany, moze troszke Devil Pray, Joan of Darc, Heart Break City, Incide Out, Best Night. Pierwsza czesc nie do sluchania natomiast druga nalezy juz do odgrzewanych kotletow. Borrowed Time moze bo i slowa troszku madrzejsze! Przypomne, ze piosenek na Rebel Heart jest az 25! Niby spokojne kawalki ale wg cioci to zlepek tego co juz bylo. Music, MDNA, Hard Candy i gniota American Life. Zeby choc szczypta co bylo w Confessions nie wspomnie juz o genialnej Ray of Light.

Nieporozumienie.

Racz nam Panie- daj lepszej muzyki!