Wednesday 13 May 2015

clottie well i rytualy zaklinajace choroby cioci

Instytucja Zony odkryla miejsce niezwykle. Chodzila jak najeta i namawiala ciocie do pomazania sie swieta woda! Bylo to przed wycieczka w Highlandy. Zapewniala, ze mnie tam zawiezie, uleczy, zaklnie i ciocia bedzie jak mloda bogini. Z pozbyciem sie bolu to juz wierze w swiete jeze! Dlatego ochoczo przystalam na ten pomysl! Jedziemy, kluczymy, wreszcie jest swiety las i szumi gdzies w oddali woda. Idziemy pod gorke, potem z gorki, na galeziach drzew wisza kurtki, szmatki, buty, koszulki. To tu. Maly strumyk. Nie szmatki nie wystarcza! Trzeba zdjac z lewej nogi skarpete (to od serca) zanurzyc w swietej wodzie, wymaziac sie cala. Nie przeszkadzal deszcz ani lodowata woda. Przeciez to swieta woda jest! Skarpety wiazemy na galezi. Zreszta skarpet jest najwiecej. Bo i najszybciej jest sie ich pozbyc. Na dodatek wrzucamy do zaglebienia monete na zaklecie. I juz zdrowe wracamy na szlak.
O moj boziu. Ile to czlowiek nie da by sie uzdrowic. Dusze zaprzeda by byc zdrowym. Ludzie w ostatecznosci sa sklonni do wszystkiego. Mlodzi, starzy powtarzaja, szlachetne zdrowie, ten tylko sie dowie, co cie stracil! Clottie well to taka szkocka Gora Garbarka, Jasna Gora, Lichen. Wszystko ma cudowna moc. Woda leczy cialo i dusze. Tylko w przeciwienstwie do zabobonow bezboznych te chrzescijanskie miejsca ociekaja zbednym bogacywem. Tymi kosciolami, wiezami, salami, fontannami, gigantomania taka i wanna z kolumnada. Czy sie uzdrowilam i czy pomoglo? Pomoglo- nie pomoglo, ale i nie zaszkodzilo!
Clootie well lub Cloughtie well- to studnia. Miejsce pielgrzymek w czasach Celtow. Zrodlo i studnia z ktorego wyplywa cudowna woda. Wokol tych miejsc z reguly rosnie las. Na drzewach trzeba zawiesic cos osobistego, jakas rzecz, szmatkie - clootie, ktora sluzyla za umazanie ciala. Potem zwykle ludzie odmawiaja modlitwe do swietego lub bogini.
W Szkocji to jest jedyne takie miejsce. Nastepne znajdziemy w Cornwalii i Irlandii. Zawsze trzeba zostawic voty. Pomodlic sie i zostawic a to rozaniec, a to tytulowa szmatke, wstazke...lub skarpete. Tam gdzie bylysmy Black Isle w miejscowosci Munlochy. Studnia dedykowana jest Swietemu Curidanowi. Studnie sa szczegolnie odwiedzane w swieta celtyckie takie jak; Imbolc 1 lutego, Beltane- 1 maja, Lughnasadh- 1 sierpnia i Samhain  - 1 listopada. By wzmocnicz czary zostawiano tam wlosy. To wersja light. Wersja hard mowi nam o pozostaniu na noc w swietym lesie. Szczegolnie w ramach pokuty lub w intencji slubu.
Wszystko odprawilam. Na noc udalysmy sie do B&B. Z ochota przystalysmy na wspolna herbate z gospodarzami. Jednak dokonac trzeba bylo szybkiej zmiany skarpetek. Przeciez boso na salony?

                                     







No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.