Tuesday 9 August 2016

ciocine biedy i smutki


Szlag ciocie trafil gdy zrazu pewnego natrafila na literata Bronislawa Wildsteina gdy w Trojce czytal swoja powiesc pt. Cienie moich czasow.
Pochmurnialo ciocine oblicze. Zniezc tego nie mogla. To juz koniec pomyslala.
Literat i jego powiesc. Na domiar zlego Wildstein bedzie mial Poludnik w spoko kokowskiej telewizornii.. Znaczy sie audycje telwizyjna gdzie bedzie goscil rozne osobistosci.
Przede wszystkim goscie, ktorzy nie beda znali Wildsteina autobiografii. Miedzy innymi moment emigracji autora???
Goscie beda na pewno znac biblie czyli Porozumienie przeciw monowladzy. Z dziejow PC, naszego slonca narodu, ba narodow Jaroslawa Zbaw Polske. 
W sieci pojawily sie memy przedstawiajace Jaroslawa jako tego, ktory wymyslil uklad heliocentryczny, uklad sloneczny no i  Najwyzszego. Teze te, pragnie obalic profesor Andrzej Fiszke.
Jaroslaw wymyslil Okragly Stol. Byl doradca regionu Solidarnosci, konkretnie pracowal Osrodka Badan Spolecznych! 
Profesor Fiszke niesprawiedliwie i klamliwie ocenia autobiografie wodza. Porozumienie przeciw monowladzy obrania zagrozona demokracje. Nadmozg o nia walczyl w tych upodlajacych czasach po 1989 roku.
Sprawa koncow. Trzeba wreszcie wziac sie za gejow w naszym kanonie lektur. Wyrzucic tych Schulcow, Gombrowiczow. Gejow i paskudow. Kloacz taka w naszym zyciu robic i mlodym rozumy macic. Maja sie uczyc tego co polskie i polskie miec na sercu. Obrzydliwosci Prusa??? Przeciez to Boleslaw Prus, na rowerze jezdzil??? Cyklista, vegan?? Ile jeszcze zniesc trzeba bedzie! Grzmi ciocia!

Cytuje:
 Teksty muszą być bardziej współczesne zarówno pod względem języka, jak też spraw, o których mówią - apeluje. Natomiast Teodozja Maliszewska, polonistka i wieloletnia dyrektorka Szkoły Podstawowej nr 68 w Krakowie, jest nieufna w kwestii, bo, jak twierdzi, dotychczas przy takich okazjach to dzieci najbardziej dostawały w kość. Zauważa, że wśród młodszych uczniów nie ma problemu z czytelnictwem. Pojawia się on dopiero w starszych klasach, gdzie program jest przeładowany.

 - Znam możliwości uczniów i wiem, że dawanie im do czytania ramotek sprzed dwóch wieków zakrawa na kpinę - zaznacza. - Takie pozycje, jak „Anielka”, „Janko Muzykant”, „Dym” czy „Kamizelka” są nie do przejścia: tylko bieda i smutek. 


Dowartościowanie języka ojczystego - to kolejna obietnica rządu. Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiada, że w szkole to nie przedmioty ścisłe czy język angielski będą najważniejsze, bo nie wystarczą, by poruszać się w dzisiejszym świecie. - Potrzebny jest język ojczysty, czytanie i historia - uważa Anna Zalewska, minister edukacji. -

 Bez czytania nie ma matematyki, a znajomość lektur pozwala się poruszać po świecie medialnym, teatralnym. Lektury, jak szkoła, mają być kręgosłupem określającym zasady i wychowujące. Opierać się na historii i nowoczesności. Jakie lektury obowiązkowe będą się znajdować na nowej liście? Tego jeszcze nie wiadomo, do września mają trwać prace ekspertów. 

Ciocia juz wie jakie bedzie nowy kanon. Nie zabraknie w nim wybitnych literatow o ktorych byla mowa wyzej. 

Ide dalej czytac biede i smutek.

Czytaj więcej: http://www.polskatimes.pl/artykul/9366414,men-wiecej-polskiego-i-nowe-lektury,id,t.html

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.