Monday, 5 May 2014

zagadki zamku Tulliallan w Kincardine jako siedziby Polskich Sil Zbrojnych w Wielkiej Brytanii

slow kilka o






Tulliallan Castle bylo siedziba glowna sztabu Polskich Sil Zbrojnych na Zachodzie. Na pamiatke tego spotkania prezydent RP na uchodztwie  Wladyslaw Raczkiewicz i  premier General Wladyslaw Sikorski  posadzili sosny! - o wszedzie to odnajduje! Z polskich stron wszystko milczy. Tylko znane fakty o Wyspie Wezy - Bute na zachod od Glasgow. A o tym spotkaniu wszystko milczy. 
  
During World War II, Tulliallan became the Scottish Headquarters of the Free Polish Army. Trees were planted in the grounds by Polish President Wladyslaw Raczkiewicz (1885 - 1947) and Prime Minister Wladyslaw Sikorski (1881 - 1943), and Polish symbols remain prominent in the house.
I teraz pytanie; Czy to bylo spotkanie przed  wojna czy w trakcie jej trwania. Polskie strony? Natomiast anglojezyczne co do zamku Tullillalan podaja to. 

The pre-war Polish government escaped capture by the Germans by fleeing to Romania. There they were interned. Efforts to get them released proved unsuccessful. At the end of September Wladyslaw Raczkiewicz was appointed as the new President of Poland and General Wladyslaw Sikorski as Prime Minister and Supreme Commander. General Sikorski visited Britain between 14 and 20 November 1939. He inspected the Polish submarines Wilk and Orzel at Dundee and at Rosyth the Polish destroyers GromBlyskawica and Burza.

 Na obu plakietkach  widnieje data 1941 rok. Wiec przypuszczam, ze spotkanie  w takcie trwania juz rzeczy nieprzyjemnych pomiedzy prezydentem a Naczelnym Wodzem -  19 czerwca 1940 spotkał się z premierem Winstonem Churchillem i obiecał mu, że polskie oddziały będą walczyć razem z brytyjskimi aż do zwycięstwa. 5 sierpnia 1940 podpisał umowę w sprawie odbudowy polskiej armii i rządu polskiego na wychodźstwie w Wielkiej Brytanii. W wyniku ewakuowania polskich żołnierzy na Wyspy, a rządu do Londynu, w tych strukturach powstały zalążki armii, floty wojennej i handlowej oraz lotnictwa. Po utworzeniu kolaboranckiego państwa Vichy i rozłamu we francuskich siłach zbrojnych, armia polska w Wielkiej Brytanii i na Bliskim Wschodzie stała się na pewien czas drugą co do wielkości aliancką siłą zbrojną.
Proces ewakuacji polskich oddziałów na Wyspy Brytyjskie i związane z tym problemy wpłynęły na wykształcenie się wielu nieporozumień osobistych pomiędzy politykami emigracyjnymi, które z kolei doprowadziły do kryzysu w rządzie na uchodźstwie. 18 lipca prezydent Raczkiewicz przesłał Sikorskiemu pismo, w którym odwołał go ze stanowiska premiera. Generał nie przyjął go, ale prezydent na szefa rządu desygnował Zaleskiego. Głównym powodem zdymisjonowania Sikorskiego był jego stosunek do ZSRR. Uważał on, że trzeba poszukiwać porozumienia ze Związkiem Radzieckim. 19 czerwca Sikorski złożył rządowi brytyjskiemu memoriał, w którym przewidywał utworzenie 300-tysięcznej armii złożonej z Polaków przebywających w ZSRR. Dokument ten nie był konsultowany ani z prezydentem, ani z resztą gabinetu. Tymczasem zarówno Raczkiewicz, jak i Zaleski twierdzili, że Polska jest w stanie wojny zarówno z Niemcami, jak i ze Związkiem Radzieckim. Przeciwko dymisji Sikorskiego opowiedziała się grupa oficerów związana z Wodzem Naczelnym, jak również Rada Narodowa. 20 lipca Władysław Raczkiewicz zmuszony był wycofać swą decyzję. Generał Sikorski zatrzymał stanowisko szefa rządu, ale pod warunkiem rezygnacji z planów rozpoczęcia rokowań z ZSRR. Dzięki temu zwiększyły się wpływy obozu sanacyjnego na politykę zagraniczną rządu RP na uchodźstwie.




i bedzie mnie to meczylo teraz no! Wyspa Bute, Zamek Barony i Polska mapa Szkocji, cmentarz w Edynburgu juz znamy. O o tym w Kincardine nie wiedzialabym wcale gdyby nie uczynna kobieta, ktora otworzyla nam bramy cmentarza. Poinformowala takze o tym, tzn o korpusu kadetow policyjnych i wspomnianych juz drzewach posadzonych przez prezydenta Raczkiewicza i generala Sikorskiego.








Friday, 2 May 2014

grzechy nasze powszechne

eee nie co to to nieeee,  ze ciagle swietuje ale do dzisiejszego swieta nazwanego Dniem Polonii i Polakow na Swiecie dedykuje niniejszy wpis wszystkim wyjechanym.. w kosmos.
Do notki sklonily mnie slowa Maxa Kolonko o emigracji- Emigracja , to jest ostatnia rzecz, ktora moze zrobic obywatel. Max,  jak wiemy 25 lat  jest poza granicami spoko koko kraju.
Rady dla czytajacych w granicach spoko koko kraju i nie tylko - ludzie;

1.  Nie mowcie nigdy- Moze byscie wpadli do spoko koko kraju.
My nie wpadamy!. My swiadomie lecimy, jedziemy, plyniemy. Planujemy z wyprzedzeniem, by cieszyc sie choc przez chwile rodzina, znajomymi i swoim starym regalikiem na ksiazki! Jesli bywamy w ojczyznie nagle z jakiegos przykrego powodu, to po kolei odcinamy korzenie (jesli pogrzeby) bo tych osob juz sie nie reaktywuje i zostana tylko te przyslowiowe wspomnienia. Jednak ( i tych tez nie brakuje) sa i te bardziej radosne jak i narodziny czy uroczystosci religijne, ktore tez swiadomie nastepuja po sobie i do cholery chcecie byc uwazani  jako chrzestni, rodzina albo chociazby byc traktowani na serio!

2. Rada dla tych, ktorzy jedna noga sa tam a druga tu. Niezdecydowani, ktorzy z jakis powodow przemieszczaja sie to tu, to spoko koko kraj i przy kazdej nadazajacej sie okazji robia wedrowke lodow. A nie daj Boze zblizaja sie swieta! To takze  - Nie mowimy,  - Bo gdybys na emigracji byli dajmy np.  w pracy, to ja wywedruje sobie do mych lat dziecinnych.

Otoz nie!  Na emigracji nie zostawia sie nigdy drugiej polowki! A zwlaszcza, gdy jedno z Was choruje, pracuje itp. Chyba, ze jest to jakas nagla sprawa wymagajaca Waszego uczestnictwa w spoko koko kraju. Czas, jak wiadomo gna jak szalony i kazda chwile spedza sie nie jakby to mozna bylo rzec na zbijaniu bakow. Dlatego tez kazda minuta spedzona z normalna osoba jest szczegolnie do zycia potrzebna.

i wreszcie ostatni wers.
3. Nigdy nie przypominajcie emigrantom, ze ponosicie ciezar emigracji i musicie ponosic jej cene. Odniesieniem jest punkt 1. My nie wybieralismy samotosci. My nie wybieramy czasem zapierdalania ponad sily. My nie wybieramy ponizania czarnych ludow, ktorzy zgorszeni sa tym, iz dostaja kawe z pianka a chcieliby z czekoladowa rurka. My swiadomie nie chcemy dotykac ram, krzesel ani siedlisk, ktore obsral czlowiek posiadajacy kile. Nie przypominajcie o tym emigrantom, ze  sa nie u siebie i jesli tak nam niedobrze to niech spierdalamy do kraju. 
A mieszkancow spoko koko kraju uczulam tylko na to, by byli bardziej rozsadni i czasem dzielili sie z pozostalymi chocby skrawkiem informacji jaka aktualnie jest. 

Informacje zebralam na podstawie trzech przypadkow. Szczegolnie mi bliskich sercu. 
Tak mi dopomoz i wiecej grzechow...

0626 cae8

Thursday, 1 May 2014

niech zyje, niech zyje


3210 1882

ha a dzis to nawet dostala ciocia... wyplate zalegla. Panie z agencyji opieszale takie, moze roztargnione??? a tam zyc to mozna i sloncem i energia kosmiczna przeciez!
Do tego wyplata poszla na prund i to nie herbatke z pradem! Doprawdy rachunki juz nie dobijaja one mozna juz podawac na talerzu zamiast jedzenia i zywic sie okraglymi zerami!


http://9.asset.soup.io/asset/3145/0009_1a32.gif


Wszystkiego Najlepszego z okazji Miedzynarodowego Dnia Pracy. Dla mnie powinien ten dzien byc obchodzony bo praca zabiera nam zycie a z drugiej strony potrzebna ona jak wlasnie przyslowiowa miska energii kosmicznej czy tam kolorowej?


Jutro 2 maja i Dzien Flagi Narodowej i Dzien Emigranta. Dzien ten szczegolnie wazny z racji wyjazdu i z racji przystapienia spoko koko kraju do UE. To juz 10 lat a doskonale pamietam, ze ciocia nie glosowala... ale popieralam!
5728 a49d 500



Potem 3 maj i tradycyjnie- Wiwat maj, 3 maj u Polakow blogi raj!
i tradycyjne rozpoczecie sezonu grillowego w spoko koko kraju i nie tylko!


19:50
0304 91ff 500


Wednesday, 30 April 2014

obluda dnia wczorajszego

Podsumowanie pewnych dawno rozpoczetych spraw najlepiej odzwierciedla  wczorajsze powiedzenie Wojewodztwa Londynskiego!

Boze jacy jestesmy obludni!


Czas nie leczy ran, on tylko zmienia perspektywę.
— Olga Morawska, wdowa po himalaiście Piotrze Morawskim

3635 c31b

Monday, 28 April 2014

heavy horse i sobota


Kelpies- koniki w sobote byly. Ciekawe toto i fajne. Fajne bo niezwykle i chyba w tym szalenstwie jest jakis przekaz. Od autora  rzezbiarza Andy`iego Scott`a mozna sie dowiedziec, ze kolosalne glowy wylaniaja sie i sa.. kolosalne. 30 metrow wysoka konstrukcja zaczeta w czerwcu 2013 roku w parku Helix w Falkirk. Przy drodze krajowej M8 na polnoc Szkocji. Kelpies usytuowane sa przy kanalach Clyde i Forth. Dwa spusty posrodku koni i liczne kanaliki obok budowli tworza klimat. Material to aluminiowe plyty nakladane stopniowo na siebie. Szkielet lekki. W srodku koni miesci sie tylko pomieszczenie dla grup zwiedzajacych z drewniana podloga. Nie ma wind i nie ma niestety podnosnikow dla ciekawskich by na przyklad zajrzec koniom w ..ucho).  Wycieczka ta juz jest platna ale za to ciekawa bo dowiadujemy sie o pomysle i realizacji Heavy Horse. Calosc to prawie 350 ha.parku okalajacego Kelpies -  ziem nalezacych do Falkirk i Grangemounth. Jeszcze do konca calosc zagospodarowana ale z czasem i to zostanie zrobione. Niewazny zamiar. Wazne, ze cieszy oko. Wiec podroz byla w dzien dosyc wietrzny i troszke pochmurny. Wiec koniki nie oddaly calego piekna. Mysle, ze zachod slonca i noc oddaja cala moc piekna tej oryginalnej konstrukcji.
a reszte soboty... testowanie win swiata. We czworke zwiedzilysmy 10 krajow. Od Chile do Bulgarii. Od Hiszpanii do Australii. I na tym skoncze wywod ciociny. Bylo szybciej niz Phileas Fogg i taniej. Za to rownie ciekawie!
Tu podaje strone dla zainteresowanych tematem.
http://www.thehelix.co.uk/discover-helix/the-kelpies/



reszta na drugim dziecku cioci! Pa!

Monday, 21 April 2014

post wycieczkowo i wspomnieniowo

Ide w sloncu albo ku sloncu. Zamykam oczy. Gdy otwieram jest niebiesko. Przez to wietrzenie odzyskuje odswiezenie umyslu. Niby nic  a tak duzo  daje wyjazd jednodniowy. Byle gdzie. Byle slonce bylo.

 i wejsc na chwile do przydroznego kosciola. Jeszcze ciszej wtedy jest.
 nie mozna miec tylko pewnosci nad natura. Jak ja okielznac?

 mozna zobaczyc tecze nawet w wodzie splywajacej przy drodze
 i wtedy pomure coloseum zamienia sie w ciekawe coloseum
 slonce rzezby fajne obrazy. Wiosna w pelni. Wielka Noc sie zbliza
 a stawiane mu swiatynie ciesza matematykow obliczeniami
 solarny system jest wszedzie. Wiedziano juz o tym w neolicie
 czego nie mogli zrozumiec to wydrapywali a ciocia az piszczala z zachwytu tak jak pierwszy raz gdy dotykala swiadectwa ludzkosci sprzed dwoch tysiecy lat
 szkoda tylko, ze trzeba bylo wracac i pokonac most do codziennosci.
i mozna porozleniwiac sie dzwiekami MO
lub lany banany