Friday, 14 November 2014

z kulturka, ksiazkowo

Janusz Cwieluch. Krzysztof Kowalewski. Taka zabawna historia. To pozycja, ktora musialam miec, teraz, zaraz, juz. I dostalam. Nie rozczarowalalam sie. Krzysztof Kowalewski to postac na skros smieszna. Ale czy do konca? Tak mnie sie tylko wydawalo. Przede wszystkim role dramatyczne pojawiaja sie w bio aktora. Skromy, troche nawet smutny czlowiek. Dopiero po 60 doznal szczescia i za to sie chwali. Troche zgryzliwy i taki jakis kretacz. Nie chwali sie z szorstkiej przyjazni z Stanislawem Tymem. Nie miele ozorem o sekretach warsztatu poza scenicznego i mam na mysli balangi i zycie seksualne. Tyle ile wyczytalam ma mi starczyc. I starcza. Dowiedzialam sie o rolach matki Kowalewskiego w kaliskim teatrze. O latach wojny. O przykrych widokach trupow w tym o krojeniu glowy lezacego Niemca. Nie jestem podniecona tym, ze aktor jest Zydem. Nie wiedzialam ale i relacja jak to bylo wzielam za poprawke i na chlodno. Wywiad rzeka w calosci wyczerpana i mysle, ze calkowicie kazdemu ma dostarczyc informacji na temat aktora. Polecam.


 Rani Manicka, Japonska parasolka. Ladnie, prosto tylko niezrozumiale jest tlumaczenie tytulu Japanese Lover jako Japonska parasolke? Madrosci zyciowe czternastoletniej dziewczynki tak madre? To tez uwiera. Natomiast ciekawia swiat basni, opowiadan i arcydobrych okreslen w stylu - miesiac glodnych duchow. Japonska parasolka czasem uwiera banalem i szkoda, ze nie bylo pociagniecia szerszego lat walk z Japonczykami oraz walki o niepodleglosc. Lata wasni z Hindusami Manicka jakby od niechcenia wlozyla strescila w jednym rozdziale. Dla mnie Japonska parasolka naprawde kariery nie zrobila i porownanie jej do Gejszy troche jest nadciagane.


Wojciech Cejrowski, Wyspa na prerii. Jak na prawdziwego katola przystalo, Wojciech Cejrowski traktuje wszystkich z gory. Wszyscy sa troche nizej. Wychwalanie tej wolnosci i te krzesla na pustyni z inicjalami ojca. Pokolorowane to wszystko. Cynizm, zadufanie. nad ksiazka pracowaly 3 korektorki i nie wysmewam sie z ulomnosci autora do robienia bledow tylko, ze chyba to slodkie nic nie robienie wplywa znacznie na jakosc pracy. 
Co nie znaczy, ze Cejrowskiemu brakuje odwagi i lekkosci piora. Tego akurat mamy pod dostatkiem. Przemawiaja obyczaje Amerykanow. Ich zachowanie i styl. Mamy w Wyspie na prerii obrazy prawdziwej wsi i prawdziwego zycia wiejskiego. Humoru tez nie brakuje ale twierdze, ze to tylko opowiesc a nie ksiazka podroznicza.

Katarzyna Zyskowska - Ignaciak, Ty jestes moje imie. Opowiesc o losach mlodych Baczynskich. Barbary i Krzysztofa Kamila. Przyznam, ze bardzo mnie sie ksiazka spodobala choc ani nie przepadam z romansami i poezja. Szczegolnie Krzysztofa Kamila Baczynskiego. Jednak pod wplywem Magdaleny Rozdzki, ktora czytala Ty jestes moje imiena na antenie polskiego radia postanowilam ksiazke przeczytac. Literacka fantazja oparta na troche na faktach troche na przekazach utkana jest z pieknego jezyka i co by nie mowic - milosci. Uczucia tak silnego, ze az wylewa sie z kart powiesci. Tu wojna, strzaly, morderstwa tu milosc, wypady na wies, glowa pelna marzen. By nie zwariowac i zyc. Ciekawostka dla mnie sa ludzkie straty a to ze wzgledu na smierc i dla mnie nowosc o poronieniach Basi. Tajne komplety i co niezwykle potrzeba bawienia i co by nie bylo milosci i zapalczywosci do chwil szczescia. Dla romantycznych dusz jak znalazl.
Istnieje teza, ze Krzysztof kamil Baczynski byl gejem. Chocby ze wzgledu na przyjazn z  Jerzym Andrzejewskim, min przez portret Baczynskiego na biurku i niezykle czulosci slane pod poety adresem. Drugie nazwisko,  to Jaroslaw Iwaszkiewicz. Opowiem szczerze, ze do lektury podchodzilam sceptycznie i jak na utrwalenie milosci damsko - meskiej Ty jestes moje imie jest swietne i skutecznie rozwiewa wszystkie plotki na wspomniany temat.


a teraz Jura Elixir, jako elixir na Swieto 11 listopada i za dobre ksiazki

Wednesday, 12 November 2014

wstyd mi!

                      2503 cfea
Mialo byc przyjemnie i mialo byc pokojowo. Mowa o Dniu Niepodleglosci a raczej jego zwieczeniu czyli marszu Niepodleglosci. Co roku to samo i nikt nie wyciaga wnioskow. Co warto zauwazyc nikt nie poczuwa sie do odpowiedzialnosci za wynikla sytuacje i chyba najwazniejsze przeciwko czemu kibole protestuja? Tego oni sami chyba nie wiedza i nie zrozumieja dlaczego moga protestowac i bezkarnie ziac nienawiscia? Trzeba zapytac politykow o to bo zwykly zjadacz chleba tego  nie potrafi. Mamy wolnosc, mozliwosci juz nieograniczone to zle? Przykro tylko tym co cos przezyli jak kombatantom i walczacycm o spoko koko kraj. Czy chcieliby skonczyc przygnieceni plyta chodnikowa. Czy narodowcy chcieliby dostac po lbie znakiem drogowym od swych zastepow. Chyba nie. I dlaczego wszystkim jest tak zle. Przeciez gdyby nie to co stalo sie 11 listopada 1918 roku to dalej tkwilo by sie w niekonczacej sie wojnie narodow. To co odbylo sie po 123 latach niewoli trzeba chwalic nie tylko przez usta narodowcow ale i czarnych, bialych, czeronych, lesby, geje, farbowani i nie.
Co roku to samo, co roku serce boli. Nie umiem swietowac. Nie umiemy sie cieszyc. Nie umiemy doceniac wolnosci.
Ilez to radosci dostarcza Dzien Niepodleglosci w Hameryce. Jaka zaduma i pompa dotyczy chocby Europie. Szkocja, kazda wioska upstrzona jest wiencami pod kazdym obeliskiem, pod kazdym pomnikiem. Nikomu nie przychodzi nawet do lba glupia mysl, zeby wiazanki chocby ruszyc, tknac!
Caly rok sie czeka na Dzien Niepodleglosci w cywilizowanym swiecie. Natomiast w spoko koko kraju jest on przewidywalny a zamiast podnioslej atmosfery sluchamy relacji kto, gdzie zostal pobity. Tego sie oczekuje od ludzi wolnych? Czy glupich?
Jest mi przykro - zwyczajnie wstyd!

Dorota Maslowska, znana jako Pan Dorota, lub Mister D. wydala nowa piosenke pt. Tecza. Tylko sie ukazal z miejsca stal sie kontrowersyjny, bo zawiera prawde. Prawda czy nie? Madra to piosenka czy nie? Ladna czy nie i tak bedzie zla!

Spoko koko kraj jak i spoko koko krajanie chyba musza byc tacy jak ten obrazek, stary, zgrzybialy, rozklekotaly, ciemny, malo pojemny, ale i cwaniacki troszke. Zadziorny choc szarobury. Krzywy i wypaczony ale chwalacy sie, ze to nasz wytwor jedyny i niepowtarzaly. Co to wlasnemi rekimi stworzony. Ciasny ale wlasny. Zawsze na popych i wymigajacy sie na kazdym zakrecie. Oby do przodu. Cwaniacki - [Dajemy rade] i wychodzacy z kazdych opresji. Taki kaszlak, zdechlak, fiut maly o napisie czolowym. JESTEM ZLY!!!!

   

6749 b9cc

Monday, 10 November 2014

z kulturka, filmowo

Stulatek, ktory wyskoczyl przez okno i zniknal.Swietna historia staruszka, ktory zamiast podpierac sie laska woli rzucac laskami ale dynamitu. Allan to stulatek, ktory zamiast siedziec i czekac na tort urodzinowy w domu starcow ucieka przez okno. Na dworcu kradnie walizke skinowi. Z nia udaje sie do innej wsi a tam spotyka Juliusa. Z nim porywaja skina i niechcacy go zamrazaja. W walizce znajduja sie pieniadze. Duze pieniadze. Wybierja sie w dluga podroz. Do tego dobieraja kompanow. Niezdarnego chlopaka i wlascicielke slona. Ze sloniem wlacznie uciekaja przed siebie. Po drodze trwa Allana opowiesc jak to pil ze Stalinem i Franco. Wspoltworzyl bombe atomowa i przyjaznil sie z bratem Einsteina. Choc Szwedzi tam pokazani sa ciapowaci ale humor ich nie opuszcza. Tak jak i ogladajacych Stulatka. Polecam goraco. 

Dracula. Chyba chcialaby ciocia byc tak ugryziona rze takiego przystojnego Dracule. Historia opowiedziana na nowo. Kochani wszystko juz znacie a ze ludzie podli i bez lojalnosci to tez wiecie. Film cioci sie podobal chocby o nieuczciwosci poddanych Wlada Palownika. No i do efektow tez.

Straznicy galaktyki. Dla dzieci ale ale. Zabawa jest na calego. Szop, ktory ma oczucie humoru takie, ze niejeden czlowiek moze mu pozazdroscic. Do tego panny, ktore sa zielone lub czerwone, czlowiek - drzewo, mowiacy w kolo -  Jestem Groot, to wszystko jakos sie lepi. I nie mowcie, ze czasem nie macie ochoty na totalna glupote. I posmiac sie tez mozna z gadajacych zwierzakow. 

Mercy- Dawniej Granny. Film na podstawie noweli Stephena Kinga. babcia okazuje sie wiedzma. Niby taka kochajaca. Chciala dobrze - wyszlo jak zawsze. Udana ekranizacja i znani ludzie. Bardzo dobry horror jak przystalo na mistrza tegoz gatunku. Polecam serdecznie. Bo horror ani nie glupi i z przejmujaca fabula.


I zeby nie bylo, ze ciocia to wiecznie glupoty oglada i bzdury plecie to ostatnio ogladalam takie cus, co to sie wszystkim gejom podoba a mnie niestety nie. Tzn watek gejowski jest, niestety watek szkolnej mlodziezy juz mnie tak nie interesuje. Za to jedynie to, ze film mieni sie ilus tam tytulami i ochami i w ogole. Mnie odpowiadal tylko to, ze film jest z Brazylii i srodowisko raczej nie z faweli i biedoty. O czym mowa- W jego oczach
Historia niewidomego Lonarda, ktory zakochuje sie w Gabrielu- rowiesniku. Nie obchodzi rezysera w tym filmie ani odrzucenie ani homofobia ani bieda. Tylko blahostki okresu dojrzewania. Mialo byc wielkie kino, wyszla wydmuszka. I jak tu nie cieszyc sie na glupie kino z Hollywood i meczyc sie ambitnym? Po co?

Dobra teraz zupelny barometr tego czego mozna oczekiwac po Brytyjczykach. Gogglebox to wg. mnie swietny barometr emocji jakie wladaja wladcami pilotow. To nie jest moje jedyne tylko zdanie. Posh para z Sandwich Kent, ktora non stop pije i ma barek taki, ze d. urywa I jeszcze do tego  Jaminiczek. Rodzina z Polnocnego Londka  z dziecmi. Rodzina metalowcow. Malzenstwo palace papierosy. Para gejow, ktora wydaje sie najnormalniejsza i moj faworyt, dwie przyjaciolki Sandy & Sarah. Panie jedza non stop jedzenie na wynos, popijaja zalewanymi kluskami. Kebabiki i napoje. Potem pierdza. Komentuja a jak za mocno usiada to pod nimi zarywa sie sofa. Ale jak sa ubrane i co mowia.
W programie omawiaja programy takie jak X - Factor, programy spoleczne i programy informacyjne na ktore czekam z niecierpliwoscia. Zawsze. Kochani co oni wszyscy wygaduja? Czego to oni tym jezorem nie powiedza? Zreszta zobaczcie sami i do tego po tutejszym sukcesie Gogglebox przenosi sie do spoko koko kraju. 



Jeśli myślisz, że tylko w waszym domu toczą się zażarte dyskusje podczas emisji ulubionych programów, to popatrz jak inni dają upust swoim emocjom. Czasami będą płakać ze śmiechu, ale częściej się pokłócą. Zobacz naszą wersję hitu z Wielkiej Brytanii.
"GOGGLEBOX" to program, jakiego w Polsce jeszcze nie było, który będzie pokazywać prawdziwe reakcje i komentarze widzów oglądających telewizję w swoich domach. Już dziś  wzbudza ciekawość jakie programy skomentują nasi bohaterowie. Gwarantujemy, że będzie to zabawne podsumowanie gorących programów telewizyjnych mijającego tygodnia i wierzę głęboko, że tak jak w Wielkiej Brytanii, tak i u nas stanie się  hitem. – podkreśla Lidka Kazen, dyrektor programowa Telewizji TTV.
http://ttv.pl/programy/gogglebox,9436.html tutaj materialy dostepne i tylko czekac na glupoty na caly swiat!

wizyta w jesiennym Dawyck Botanical Garden w Stobbo, Peebles


Dawyck Botanical Garden niedaleko Stobbo to 24 hektary ziemi. Od 1200 roku ziemie te nazywano Dawic lub Dauwic. Pochodza obie nazwy z gaelika a wic to oboz. 
Rodzina Veitch zalozyla ogrod w XVII wieku i panowala az do Naesmithow a najwazniejszy przedstawiciel rodziny Sir John Murray Naesmith sponsorowal ekspedycje Davida Douglasa (1799-1834). Douglas to zbieracz roslin i drzew. W 1897 roku Dawyck Estate przejela rodzina Balfour by ostatecznie w 1978 ogrod podarowac w  posiadanie krolewskiego ogrodu botanicznego w Edynburgu. Palac i kaplica, ktore sa w ogrodzie obecnie sa w rekach prywatnych i az swiezbi by tam wejsc. 
300 lat historii i tysiace okazow czynia Dawyck jednym z najwiekszych ogrodow botanicznych w Europie. Kwiaty rododendrony, azale, roze, przebisniegi i inne tworza barwne kobierce a niezykle sosny, klony, swierki, sekwoje, brzozy i masa innych to sztandarowy pokaz przyrody. Okazy azalii z Chin i Japonni. Drzewa z Ameryki POlnocnej i nie tylko. Egzotyka pomieszana z pospolitoscia roslin oto sztandarowe pwiedzenie gdy przkraczamy bramy arboretum. Do tego centrum informacyjne, sklep gdzie mozemy zaopatrzyc sie w rosliny i kawiarnia tworzy niezwykly klimat dla zwiedzajacych. Do tego urocze schodku, laweczki, mostek i urocza rzeczka swietnie oczyszcza zaplute sztucznoscia miast oczy ludzkie. 
                                       
American spirit way to trasa i rzezba wycieta pila mechaniczna przez lokalnego artyste - pilarza.

 mapa pogladowa na drzewa w glebi  arbotetum
 barszcz i jego gigantyczne liscie
 totem przy amerikan spirit way
czarno biala wariacja na temat sosny
 wstazka owocu na wazonach
 domek dla towarzystwa biologicznego z calej Szkocji z siedziba w Edim
 The Dutch bridge
 The Dawyck House juz jest w rekach prywatnych a nam zostaje cieszenie sie tylko jego widokiem. Palac polozony jest przy rzece Tweed. Budynek zaprojektowal William Burn w stylu holenderskim. Palac powstal okolo  1835 roku z malymi przeszkodami jakimi byl pozar zaraz po powstaniu.

 sosny jakby poorane zmarszczkami

 Monkey Tree
 mapa dla zwiedzjacych
 Przy pojektowaniu nie moglo zabraknac specjalisty - kamieniarza z Wloch, ktory zaprojektowal i wykonal kamienne schody z urnami i balustradami wokol nich.

 piekne zdobienia i kule na zwieczeniach
 rodondredony i azalie moze nie tak piekne w lecie ale i tak zachowuja swa godnosc

 klony Maple i Acery japonskie, piekny czerwony utkany dywan

 krolowe ogordu czyli sekwoje amerykanskie. Niesmaowite jak to drzewo ma miekka kore. Najwazniejsze to, ze to drzewo sie nigdy nie pali.

jarzebiny i ostrokrzewy w pelnym owocu

Świat gna, subtelności zawiesiłem na grubo ciosanym kołku.

Tekst pochodzi z Gazety Wyborczej i napisany zostal przez Mariusza Szczygla. A ja odpowiadam a skad maja mlodzi wiedziec? Jesli mlodo wyjechali albo nie lubieli historii albo tez mieli zawalony tok uczenia lub na koniec kiepskich nauczycieli.

Smutne to ale i nie powinno nas to juz dziwic. Nie interesuje ludzi nauka i tyle. Jest parcie na powierzchnie sliskie i przyjemne. I drugie, ze po prostu nie ma czasu na nic. Bo praca, bo zycie, bo po wszystkim trzeba sie napic.Amen!''To sytuacja jak z dowcipem o Radiu Erewań - powiedział Donald Tusk, odnosząc się do relacji Radosława Sikorskiego o propozycji rozbioru Ukrainy, jaka miała paść ze strony Władimira Putina". Obok mnie siedziała para młodych ludzi. Ponieważ mam cechę, że umiem bez poczucia obciachu zagadać do każdej nieznanej osoby, jakby była moją siostrą, bratem, matką, ojcem, żoną i mężem naraz - nachyliłem się i spytałem, co studiują. Historię sztuki i politykę społeczną. - Bo ja taki mały prywatny test robię - wyjaśniłem. - I chciałem spytać, czy wiecie, co to jest Radio Erewań.Spojrzeli najpierw na siebie, a potem na mnie, jakbym im chciał dać do adopcji nieżywego kota.- Erywań to chyba w Rosji gdzieś jest - zaczął chłopak.- Armenia! - zaszokowała mnie dziewczyna.- Nie o to mi chodzi - powiedziałem. - Chodzi mi o Radio Erewań.- No to radio jest w Armenii... - spojrzeli jakby z nadzieją, że dostaną ode mnie fant.- Nie, ani w Erywaniu, ani w Armenii nigdy nie było takiego radia - powiedziałem i zobaczyłem, że już bardzo chcą, abym się odczepił. Facet wplątuje się w wyjaśnienia, że niby Radio Erewań nie nadaje z Erywania, coś mu się pokręciło. Scenka nie zakończyła się żadną pointą, rozczarowaliśmy się wzajemnie.Wiem, proszę państwa, to od dawna: wszystko trzeba zaczynać na nowo!Hanna Krall na przykład w jakimś amerykańskim wydaniu swojej książki - w zdaniu, gdzie pojawiła się II wojna światowa, dodała na wszelki wypadek w nawiasie (1939-1945). W świetnej książce Ewy Winnickiej "Angole" przeczytałem o uczniach londyńskiej szkoły, których wkurzał chłopiec z Polski, bo zmyślał, że mleko pochodzi od krowy, a frytki są z ziemniaków. No ale to Stany i Anglia, łatwe do wyjaśnienia. Dopiero nasze szkoły...Eee tam!Syn sąsiadów moich rodziców, student politechniki, spytał mnie kiedyś o czym aktualnie piszę. Powiedziałem, że o czeskiej kochance Goebbelsa.- Fajnie, ale kto to jest ten Goebbels?Pisząc potem reportaż o kochance, musiałem pamiętać, że część czytelników ma prawo już nie wiedzieć, kim był Goebbels, i muszę to napisać tak, żeby ten, kto nie wie, dowiedział się, ale ten, kto wie - nie czuł się zażenowany. Że mu objaśniam. Szukałem więc sposobu, jak wprowadzić informację o tej postaci bez bólu.Jednak działo się to dziesięć lat temu, a ja byłem inteligentem, który uwielbiał robotę w subtelnościach.. Założyliśmy niedawno z koleżeństwem wydawnictwo i zaczęliśmy pracę nad wznowieniem zapomnianych, lecz wybitnych książek reporterskich. Nasza niezastąpiona korektorka była chyba zażenowana: - Mariuszu, ale w książce "Nie oświadczam się" jakiś redaktor zrobił przypis, kto to byli folksdojcze, to n-a-p-r-a-w-d-ę ma tak zostać?- Naprawdę ma, Danusiu.- I powiem ci więcej - zacząłem jej odmalowywać przyszłość naszego wydawnictwa - w książce Krall "Na wschód od Arbatu" będziemy wyjaśniać, co to jest sowchoz i kołchoz, a w "Nocy generała" Meretika wyjaśnimy w przypisach PZPR, KPZR, NSZZ, modus vivendi, enfant terrible, a rebours, no wyjaśnimy wszystko! Bo ktoś musi być przyjazny dla młodego czytelnika.- Ale kołchoz...- Tak, bo spytaliśmy bardzo oczytanego studenta, który dużo podróżuje po świecie, co to jest kołchoz, i powiedział, że to chyba coś z wojskowości rosyjskiej. Będziemy więc wyjaśniać świat na nowo - zapewniłem z dumą naszą korektorkę.Młodzi nie lubią historii, bo lekcje to nuda. Ale nie musi tak byćIstnieje bowiem, Drodzy Państwo, coś takiego jak wspólne kompetencje komunikacyjne. O, przepraszam, właśnie piszę o tym, że już nie istnieje...A zatroskany słuchacz pyta Radio Erewań: "Czy to prawda, że wkrótce będzie u nas jeszcze gorzej?". Radio odpowiada: "To nieprawda, gdyby mogło być gorzej, to by już było".I stare dowcipy będę mógł bezkarnie powtarzać na nowo!http://wyborcza.pl/duzyformat/1,141504,16916197,A_kto_to_byl_ten_Goebbels.html5007 e1fa 500

Friday, 7 November 2014

noca koty sie mloca!


 Podczas badan nad czytelnictwem zrobiono ankiete wsrod pracownikow bibliotek o to czym czytelnicy zakladaja strony ksiazek. Zdziwilo mnie stwierdzenie, ze obok biletow, mankietow, zakladek, etykietek znaleziono plasterek kielbasy. Zadziwilo do teraz. We Dworze juz mnie nic nie zdzwi. Salami jest podreczne. Nie tluszczy i bardzo cienkie. Polecam. I palec lizac mozna i w trakcie lektury. Smacznego.


a to juz wieczorny spacer po wsi


Wednesday, 5 November 2014

z kulturka, filmowo

Remember, remember the fifth of November
Gunpowder, treason and plot.
I see no reason, why gunpowder treason
Should ever be forgot.
Guy FawkesGuy Fawkes, guy, t'was his intent
To blow up king and parliament.
Three score barrels were laid below
To prove old England's overthrow.

By God's mercy he was catch'd
With a darkened lantern and burning match.
So, holler boys, holler boys, Let the bells ring.
Holler boys, holler boys, God save the king.

And what shall we do with him?
Burn him!
Dzis jeden z moich ulubionych dni w roku. Spisek prochowy na parlament w Londku. Pisalam juz nie raz i nie dwa. Dawno to bylo i w kazdym badz razie, spisek ten nie zostal zrealizowany a spiskowcow powieszono.
V for Vendetta uwielbiam i jak zawsze polecam do ruchu niepokornych i nie calkiem pogodzonych z systeme, ktory mamy.
Jesli terroryzm i Londek to i swietny film Closed Cirkuid z Ericiem Bana. Zamach terrorystyczny na Brough market w Londku. Zgarniaja pakistanczyka jako sprawce. Sprawa toczy sie przy akompaniamencie sluzb specjalnych, prawnikow i sedziow. Likwidacja swiadkow i podejrzanych. Rozprawy i zagrywki MI5 to glowne atuty filmu. Polecam serdecznie na dzis zwlaszcza.


a to juz drugi i nie mniej ciekawy kryminal z watkami terrorystycznymi.


 A most wanted man. Ostatnia rola Philipa Seymura Hoffmana. Bardzo juz zmeczonego i widac to strasznie na ekranie. otyly, zapity, palacy, zamyslony, nieobecny. Dalej mamy Wilema Dafoe w normalnej roli i Robin Wright. Hamburg - Niemcy i Czeczen Issa. Potomek radzieckiego wojskowego, ktory ukryl fortune w Niemczech. Sprawa terroryzmu i szpiegowania sie nawzajem panstw. Ekranizacja powiesci Johna La Carra pod tym samym tytulem. Swietny kryminal, kupa znanych ludzi i naprawde dobre kino. Polecam.


Annabelle- kolejna wydmuszka niby to horror, niby nic? Nie idzcie czasem do kina. Szkoda czasu i atlasu. Choc ciezko jest to reklamowane.


Deliver us from Evil - To przynajmniej mozna nazwac horrorem. Przystojny Eric Bana jako nowojorski glina spotykla zlo w ZOO i z nim walczy. Tytulem wstepu ale calkiem fabula trzyma sie kupy.

Horns - Daniel jako Zly. Wyrastaja mu rogi na czole i nikt tego nie zauwaza. owszem widza ale zamiast reagowac to wyjawiaja Danielowi swoje najskrytsze sekrety. Dobre to jest i wspaniale bo fajnie wiedziec, ze matka cie nienawidzi a ojciec zaluje, ze sie urodziles. Strasznie fajnie wiedziec co tam kazdemu w duszy gra. Nie przekonuje tym opisem ale Daniel jako niegrzeczny to jest to. 

The Philosophers - Koniec swiata w Dzakarcie i zajecia z filozofii. Bardzo, bardzo polecam. Dawno nie bylo takiego tematu. Wybucha wojna atomowa. jeden schron i tylko 10 miejsc. 6 mezczyzn i 6 kobiet. Ale miejsc 10. Kogo zatrzymasz? Kogo wezmiesz? Rolnik sie przyda ale w odrodzeniu rasy ludzkiej to nie bo rolnik okaze sie gejem. Handlarka winem. On sie nada. Ma z soba 3 skrzynki wina - bialego i czerwonego. Ale po chemioterapii.
Swietne eliminowanie sie i myslenie logiczne. Polecam serdecznie.
Wiecej grzechow c.d.n