Swieta czworca- Svata ctverice- rez, jan Hrebejk
Johanka, Janicka, Dita, Maria, Vitek, Ondra to glowni bohaterowie tego filmu. Dwa malzenstwa Vitek i Dita, Marie i Ondra, znudzeni sa dotychczasowym zyciem. Moze nie zyciem rodzinnym ale seksualnym. Nuda, nud, nuda krzycza dzieci gdy Ondra zabiera sie za te sprawy. Dwaj elektrycy dostaja propozycje wyjazdu na jedna z karaibskich wysp by naprawiac szkody spowoowane huraganem. Czesi sa najtanski a firmie zalezy by ktos tam poepil, polatal i by taniej bylo a przede wszystkim nie problemowo jak to angole czy hamerykanie robia. Przed tym musza zdac testy psychologiczne. Lekarz pokazuje zdjecie psa. Piesek-odpowiada Vitek. Drugie zdjecie co to- widzimy jerza- na to Vitek odpowiada to takie male zkolcami na jabluszka. Trzecia plansza widzimy szympansa- Vitek rzecze-- Krtek!!!
Kochani rechotalam sie 5 minut!
Gdy brakuje im pieniedzy mowiaze wystawia dziewictwo swej corki na aukcji internetowej))))
W delegacje nasi elektycy zabieraja swe zony. Tam wszyscy wpadaja na pomysl urozmaicania swego zycia erotycznego.
Dawno nie widzialysmy tak dobrej komedi o heretykach. Temat swingowania podany jest ze smakiem. Sex nie odrzuca. Dialogi sa inteligentne. Kupa aluzji do kosciola. Dita stracila wiare? (czujecie Czesi i kosciol i pasterka i swieta) za to film az pali sie do polecania. Film konczy sie pysznie! Nikt nikogo nie zdradza, przeciwnie zyja dalej happy i dlugo! Choc recenzji za dobrych nie podaja i kreca nosami. To wierzcie cioci! Ubawicie sie!!!
a na koniec jeszcze ta skoczna piosenka- czeskiej grupy Eggnoise ("Co je moje je i tvoje"). Jak nigdy tu pasujacej! http://zalukaj.tv/zalukaj-film/17208/swieta_czworca_svat__tve_ice_2012_.html Ponizej art z Wyborczej http://wyborcza.pl/1,75475,13516936,Swingujacy_seks_w_czeskim_filmie.html
Theo Hutchcraft i Adam Anderson czyli HURTS -i ich drugi album. Orgazm przezywa ciocia od poniedzialku!. 14 nowych utworow z ktorych 3 juz sluchalam od dawna. Osobiscie najlepszy jest The Road, potem Cupid)))
Guilt i Help instrumentalne, The Rope troche przyspiesza, Somebody To Die For- zaczynam miec oczy wilgotne, The Crow- wejscie z bijacym sercem i taki juz zostaje, Exile otwiera i zamyka czyli tak jak cala plyta, jest numerem 1 ale niezasluzenie mowie wam?, Mercy- wejscie standarowe porownuje do Guilt, Cupid to juz szarpanie i przeciaganie w stylu DM, Only You to juz zaczyna sie najwazniejsza czesc plyty. Dobry tekst i ten bit. Bardzo brzmiace i wyrazne bity- i to takie zaciecie romantic disco. Blind- z chorkami dzieciecymi, strasznie sie podobajacy podobny do Wonderfull Live z pierwszej plyty. Sandman- uuuu to juz gwizdy w charakterze gangsta rap. Tu rowniez sa chorki.
Miracle promowalo plyte i jest najwazniejszym utworem. Piekny tekst ale juz osluszany jest przez ciocie. Ale dobra musze tekst zamiescic- bo jest prawdziwy.
Talk to me girl, tell me your lies
Let your secrets hypnotize
‘Cause the light will never shine on this heart of mine
And all the love we sacrificed
Look at all of the damage you have done in time
You can see what a savage I’ve become, in my eyes
If you look in my heart you will find
Chorus:
No love, no light, no end inside
And I’m looking for a miracle
And I’m looking for a miracle
But I hope, I pray, and I will fight
Cause I’m looking for a miracle
Cause I’m looking for a miracle
There’s a place I wanna go
And a life I wanna know
But you crucified my heart of gold
But oh, look at all of the damage you have done in turn
If you offer salvation, I will run into your arms
And deeṗ in my heart you will find
O The Road moge mowic codziennnie- to juz historia! To jest moj najwiekszy i dotad najlepszy przeboj z tej plyty. Zaczyna sie wolno-z glosem Theo raczej chropowatym. Potem na refrenie. Zaczyna to wszystko grzmiec. Rozwalac uszy i przejmuje dusze. Chce sie wyc.
The Road
Darling what’s your name
And can you hear me
Tell me why you’re out so late alone
The diamonds sparkle in your face I hold you
The gravel glistens black and red below
Hallow, you drift into the night
Hallow-girl
When I close my eyes I see you
When I close my eyes you’re here
In the dead of the night I feel you
When I open my eyes you disappear
The metal wraps itself around your bones
And when it penetrates you it feels cold
As you were born you leave this world alone
A stranger on an unfamiliar road
That roaring engine sings you: Hallelujah
The broken headlamp lights your path to God
Hallow, you drift into the light
Hallow go home
But when I close my eyes I see you
When I close my eyes you’re here
In the dead of the night I feel you
When I open my eyes you disappear
Plyta miazdzy ale nie rozrywa. Minimalizm cechuje okladke. Zdjecie obu panow juz lekko podkolorowane- w tle biale litery. Dominuje czarno- bialy desen w srodku. Zdjecia wysublimowane tak jak i duet. Brylantyna na wlosach. Skromne garnitury. Koniecznie bez krawatow. Theo wybral chyba golf. Adam jak zwykle pozapinany. Sznyt zawiadiacko-mieszczanski. Przedmiescia Manchesteru tu nie rzadza. Raczej stara Anglia. To samo tyczy sie klipow. To co zbedne odrzucone. Przeslanie dobre i skierowane dla synhtpopu i tych romantycznych przeciaglych poz i gestow. Musze przesluchac jeszcze kilka razy by rozgryzsc! Nie nie rzucila ciocie na kolana tak jak Happinesst. Nie znaczy to, ze chlopcy nie sa w w moim sercu. I oby tam byli)
Po krótce co nastepuje. Piątekwypożycznie samochodu I udanie sie na koncert Jassie Ware w Glasgow. Ba odszukanie w mrowiu tych wysokospadzistych ulicach to nie lada wyzwanie. Wreszcie jest I klub I zasłużone piwo- drogie jak nie wiadomo co. Support to Lora. Taka mikro Skin. Ciemnoskora mala dziewczynka ubrana w meska biala koszule i niebotyczne duze czarne buty. Glos przyjemny. Band również z harfista bosonogą. Kontrabasista, organista, skrzypaczka i akustyk. Plus na srodku bębny. Zgrabne zestawienie ale muzyka czasem i niezrozumiala. Moze jeszcze kiedys o nich uslyszymy. Zwlaszcza, że Jassie zabiera ich w turnee.
Krotka przerwa technicy zgrabnie sprzatneli sprzęt poprzedniego zespołu. Rozlozyli następny. Akustycy ustawili odsluchi zaczelo nerwowe oczekiwanie. Wejscie Jassie z Devotion. Milo poplynela w Running.I trzecia piosenka już leci. Zespół już przedstawiony a tu podlatuje technik i grzbie z tyłu Jassie. No tak śmiech wszystkich!!! Wokalistka zapomiala przypiac mikrofonu. Ale jak ona spiewala bez słyszenia zespolu???? Rozbrajajaca szczerość Ware udzieliła się wszystkim. Potem na scene zaprosila swego technika, który okazal się niezlym wokalista i myzykiem. Gromkie brawa. Krotka mowa do publiki o tym, iż zespół zjadl obiad w knajpie na co publicznośc zareagowala buuu, ze to posz i w ogole. Potem już to o czym ciocia marzyla. Jak i chyba cala publika. Wildest moments. Udane wykonanie. Plus koncertu nyl taki iz muzykow było 3 i technik. Jassie miala tylko maly sampler przy sobie co rusz puszczając a to chorki a to jakieś tam szmery.
Koniec bez bisow. Publika gejostwo i raczej nie mescy mezczyzni oczywiscie pierwsi do bramek. Zawsze się znajda przyjeby i jakaś para zaczeła się przepychac. Ale to był wyjatek.
Co do Ware. Zaśpiewała dodatkowo piosenkę z nastepnej płyty. Myślę, ze druga będzie lepsza niż ta ostatnia.
Jassie Ware to swieża krew. Nie zrazona jeszcze konwenansami. Tym calym showbiznesem. Tymi nakazami i zakazami. Brzmi czysto i cudownie. Oby rozwijała się nadal. Życzymy ego z całego serc.
I oby zmieniła ubranie. Za duzy jakiś zakiecik i potworne buty. Toporne- nie pasujacej do calej drobnej sylwetki. Ale sluchamy a nie żenimy się. Prawda.
Poki auto u nas. Ha to sobota i niedziela. Scottish Motorcycle Show.
Z roku na rok coraz gorzej. Nie chodzi tu o pogode bo ta przed sezonem to można się wyrzygać. Ludność dopisała pomimo,ze kręciła się z kata w kat. Nie było stuntu na powietrzu tylko dwoch KTM skakalo przez rampy i samochód. Stara lada z akcesoriami. Stare modele. Ale tu popisu i szalu nie było. Modeli mniej i odchudzone wszystko. Tylko ekspozycja z wartburgiem, trabim jawkami i mztka plus niby mur berlinski z mrugajacym kogutem budziło zainteresowanie- może i tylko tych z Europy Wschodniej. Brzydkie airbrushe z modelami niby harley? Stoisko z fudgami i zarciem smieciowym. Na nowych modelach to tak... porazka. KTM, Harley, Honda, Triumph, Suzuki, Victory,Ducatti i to wszystko??? No Bosze? Rozczarowanie tym, iz linia produkcyjna zmierza w kierunku odkurzaczy i wielkich- wielkich trojek czy tam innych kabaryn. Nawet nie umieja tego pomalowac. Srednia cena- zapomnij mój drogi czytelniku. A waga to tak od 360 kg. Jedno co się spodobalo to Ducatti Diavel Strada. Waga 339 kg, siedzenia łaczone z CC barem, sakwy boczne, 160 km. ABS, elektronika. Owszem wygodne siedzenia ale do wchodzenia niewygoda i cena 16 tys. Posiedzialyśmy i na tym koniec.
Wszedobylskie sportstery. Inne kolorwane jakieś paskudnym airbrushem? Zielona albo ujebane w ciapki?? Victory no może to matowe?? ale jeden
Nie szczerze nic mnie się nie spodobało! Zawiedziona jestem tym bardziej, ze nie było moichulubionych ciapackich Royal Enfield. Foch na całej linii.
Dzis Miedzynarodowy
Dzien Kobiet. Zycze wszystkim kobietom na calym swiecie duzo zdrowia , szczescia i wszystkiego najlepszego! Pamietacie cioci haslo, ze wszystko co ma kola i jaja niesie w sobie nieszczescie- zwlaszcza to drugie. Dlatego tez liga rzadzi, liga radzi, liga.... itd. takie mnie pytanie dzis ogarnelo. Czy jesli lesby kochaja tylko kobiety to powinny miec to swieto przez caly rok? i czy lesby to tez kobiety pelnoprawne. tyle sie slyszy, ze jalowa jestem i za murem powinnam sie ustawic? Wydafca wyprowadza mnie z bledu i pisze, ze place podatki- to powinnam swietowac zawsze? hmm moze i ma racej- ale to taka milosc ..za pieniadze jest)
tak jest zawsze jak impreza sie kroi. Dzis Jassie Ware w Glasgow a jutro Motorcycle Show w Edim! yupiiii
Pewniego dnia dzwoni do mnie Wojewodztwo Londynskie i oznajmnia, ze zaoszczedzilam 3 lata zycia? tak bo sie nie gapie w lustro jak inne. Postanowilam to naprawic!Bede patrzec gleboko w oczy!
Film hamerykanski w rezyserii Petera Sorchera ciocie dzis oswiecil- znaczy nie oswieciol, bo od zawsze potrzebuje oswiecienia a jesli jeszcze mozna przy tym nie jesc to juz w deche!
Osiem lat temu ulotka na szkolnej tablicy przykuła uwagę młodego mężczyzny imieniem Mason. Druk obwieszczał wykład sędziwego Hindusa, intrygując hasłem: „I ty możesz być zasilany słońcem”. Dzisiaj Mason potrafi przez prawie trzy kwadranse spoglądać wprost w błyszczący dysk na niebie i – jak sam przekonuje – nie czuje w ogóle głodu.
Hindus udzielający owego wykładu przekonywał, że dzięki wpatrywaniu się w słońce obywa się zupełnie bez jedzenia. Zaintrygowany jego słowami, Mason zaczął codziennie spoglądać prosto w gwiazdę, codziennie dodając dziesięć sekund do czasu, jaki na to poświęcał. Jego celem było zawieszenie spojrzenia na słonecznej tarczy przez 44 minuty. Wówczas, jak przekonywał indyjski mentor, uleczone zostają psychiczne i fizyczne dolegliwości, a organizm może obyć się bez jedzenia.
Wiele starożytnych cywilizacji praktykowało podobną czynność – Inkowie, Aztekowie, Grecy, Egipcjanie… Ile jest jednak prawdy w rewelacjach, które dzisiaj dostarczają nam ludzie tacy jak Mason. Pora to sprawdzić. „Słoneczna karma” to dokument o tych, którzy zapragnęli „zjeść” Słońce.
Potem jeden nawiedzony poparzyl siatkowke oka a drugi - brazowawy zostal przylapany w McDonaldgadzinie!
ale ile nie pili to nie pili o kasie zaoszczedzonej nie wspomne)
Tak tym dniem dzis zdenerwowalam, ze Metallice sluchac poczelam!
Podczas calego koncertu fajerwerki a na koniec istna bitwa!!! szczeka opada!
Oburzenie moje siega zenitu na rasizm policji w ogole. Owszem byly eksperymenty, ze zawsze wykorzystujemy waaadze ale i kandydaci powinni byc szczegolnie wyselekcjonowani. Wszedzie co rusz slyszy sie o zaczepkach ze stony funkcjonariuszy itp. W Sztokholmie na komisariaty strozow porzadku wysylano broszury informujace o szczegolowym uwzglednieniu podejrzanych osobnikow. Miano na mysli tu- czy nie zachowuja sie chuligansko czy tez nie sieja spolecznego fermentu. Konsekwencja bylo to iz policja zatrzymywala obywateli Szwecji o ciemnej karnacji skory. Ublizano im i poniewierano. Calosc dziala sie glownie przy przejsciach podziemnych i stacjach metra.
Nie chce tu zwracac przykladami z hameryki, czy z polskie. na to swietnym przykladem jest film Drogowka. Zbierajace slodkie grono nagrod. Jakbuik wiecznie pierdolacy jakas kobiete- to norma i w zyciu policjantow. Gorzej jesli byly to inne funkcjonariuszki i mlode dziewczyny wiedzone checia wstapienia w szeregi policji. Alkohol, domy uciech. Uzywanie brzydkich wyrazow. Poniewieranie obywatela. To norma. Przekupstwo, malwersacje to chleb powszedni. Gdyby tak jeszcze na wsiach mieli kolorowych i homo mieszkancow to juz powyzywali sobie do cna.
Wczoraj dosiegla cioce historia rodem z jakiegos horroro-komedii?
Ranek centrum miasta. Dziecko nasze przejechalo na zoltym swietle rano na nieuczeszcznej drodze glownej. A ze zolte na skrzyzowaniu to i trzeba szybciej jechac to wiadomo wie kazdy. Policja zatrzymala pojazd. poprosila o dokumenty. (Polskie otrzymala niestety) Okazalo sie, ze prawo jazdy jest nie wazne. Jesli nie wazny dokument to i nie wazne jest ubezpieczenie pojazdu. Dodatkowo mandat i punkty karne. Obciazenie za lawete, by tenze pojazd usunac z drogi. I co najgorsze rekwiruja pojazd!!!
Policjanci za nic nie chcieli slyszec, ze pojazd nowy a prawo jazdy europejskie i ubezpieczenie jest nowe. Mowy o szybkim zjezdzie ze skrzyzowania mowy nie bylo. Dobrotliwi odwiezli dziecko do domu. Poinformowali przy okazji ze calosc bedzie kosztowala jakies 900 £. Tam nasze dziecko- obdzwonilo- ubezpieczyciela i DVLA czylu urzad kontrolujacy kierowcow celem spytania sie o unijne normy wydawania praw jazdy.
Czlowiek zebral dokumenty, zebral telefony i udal sie na police station. W miedzyczasie ktos z dyzurujacych juz dzwonil z komisariatu i przepraszal za pomylke??? Przepraszal za kretynow czytaj.
Albo idioci policjanci? Albo nie uzyli glowy i od razu nie sprawdzili, ze pojazd byl nie kradziony. Kazdego Polaka rozsadnie tu zyjacego stac na przyzwoite auto i ono kurwa nie pochodzi z kradziezy do cholery. Prawa jazdy polskiego mozna tez tu nie wymieniac i z niego korzystac do diaska! ubezpieczenie nowe bo i samochod dopiero co kupiony. I ostatnie mieli tyle czasu czekajac na lawete, ze mozna bylo sprawdzic na miejscu i samochod i Polaka.
Moze funkcjonariusze dopiero sie ockneli i wczesniej polskiego prawa jazdy nie widzieli? I lapac w dzien to potrafia a mogli by sie przejac tymi nacpanymi rajdami miejskimi. Tam ich brakuje. Psia krew.
Taka szkocka DROGOWKA!!!
lacze sie w bolu i naklaniam na skladanie skarg gdzie sie da, za nieludzkie traktowanie, glupote i rasizm.
Aurorytet mi w sobote padl! Kurwa- padl! I jest mi wstyd, bo Go szanowalam. Tak jak i mecenas Piesiewicz, teraz walesa, kardynal Szkocji. Ale wracam do lecha Walesy- gdyby to bylo mozliwe-oddanie nagrody Nobla i cofniecie calosci odczytow w hameryce!
Popierdolily mu sie wydarzenia. Nie widzi swojej rodziny? Zmian- czlowiek, ktory sam inicjowal postepy demokratyczne dzis to wszystko burzy i kaze murem
a teraz poglaszcze moich czytelnikow- bedziecie mieli oczka jak ten ptaszek)))
I Am
Jesli kochani juz nie wiemy co obejrzec a wiemy, ze to film dokumentalny hamerykanski o poszukiwaniu sensu zycia. To I Am- nadaje sie idealnie do tematu. Wiemy co bedzie przeslaniem, ze to by nie przejmowac sie telewizornia i zyc po swojemu. Tyle ma do powiedzenia i rezyser Tom Shadyac. Znany z filmow takich jak Ace ventura czy Klamca, klamca z rownie idiotycznym Jimem Carreyem. Prawie poltoragodzinna produkcja ani nie dala nam odpowiedzi gotowej ani nie dala pomocy na rozwiaznie nurtujacych nas pytan. Rezyser juz po nachapaniu sie kasy odstapil od tego typu produkcji i zaczal jezdzic rowerem zamiast samochodem. Jesc tyle ile potrzeba. Brac udzial w zyciu rodzinnym. Nie kontaktowac sie z prawnikami itp? Film obfituje w rozmowy z wielu swiatowymi myslicielami jak Noam Chomsky i stawia pytanie "Co się stało z naszym światem". Czy agresja i konkurencja to naturalny porządek? Czy istnieje lepszy sposób? Świat jest tym, co czyni z sie z niego, a nasze życie to wieczna kontrolola, czyli pierdolololo! Aby to wiedziec nie potrzeba ogladac takie farmazony.
Wystarczy poczytac prawdy objawione cioci!
Lucia i sex
Nastepny bardzo bardzo zboczony film natrafila ciocia- jesli ktos lubi Hiszpanie, Hiszpanki i niby blahy temat . Albo tak jak ciocia co to hiszpanskie rytmy lubi ale no wlasnie jest granica zniesmaczenia!!! film o niczym, pierdolenie tylko, jeki i kweki i to, ze bohaterowie pieprza sie bez ustanku? Tak, tak ma byc o tym, ze odkrywamy sex z nieznajomym? ale ile tego mozna sluchac/ Nie wytrzymam- skoncz juz bo umre- to przykladowe zdnaie, ktore wiecznie klekocze sie w scenariuszu. Przykro mi. Noty zadnej dobrej nie dam. za to film polece tym co na glodzie i co lubia te sprawy!
Bohaterka ladna dziewczyna jest kelnerka w restauracji w centrum madrytu. Po stracie mezczyzny swego zycia wyjezdza na wyspe- Formentere. Tam poznaje pisarza i sie zaczyna. Tylko dla widokow mozna obejrzec.
Fryzjerka
Komedia niemiecka pt. Fryzjerka to hit. Kathia - fryzjerka ani nie piekna ani nie przebojowa. Gruba, serdeczna co to serce na dloni)). Samotna osoba mieszkajacaz dzieckiem w blokowisku. Chce kogos poznac na stale. Ale albo sie boi albo widzi, ze faceci co sie trafiaja to albo z wymaganiami albo nie pasujacy do choragwii- mowiac potocznie. Kobitka kombinuje a to sobie by nie stac na przystanku, nosi z soba rozkladane wedkarskie krzeselko)). a jak nie moze siegnac do zamka w sukience to z rozbrajajaca szczeroscia prosi pankowe w busie by ta pomogla jej sie rozebrac). Film pozytywny i taki bliski bo krecony w Berlinie- tak kolorowym i fajnym dla cioci- ee nie tylko dla wszystkich fajnych ludzi).
W kinach nedza, ze az piszczy. W radio komercha i reklamy strasznie wciskajace juz kit z dupy. Muzyka- pirackich nie ma a sciagac nie bede!
W ramach focha postanowilam ogladac wystep filharmonikow wiedenskich! a co!
Koncerty walcowe i operetkowe dominowaly tym razem na deskach opery wiedenskiej. Wsrod publicznosci prawnuczka Richarda Strausa. Liczaca juz 90 lat. Zaciecie i przypomnienie miala jak ciocia co sie lansowala 02 stycznia na tutejszym przywitaniu Nowego Roku w National Scottish Orchestra lub jak to woli Usher Hall.
Polecam goraco.
albo i komerche zapodam ale dziadek daje rade- posluchajcie sami- Rod Stewart- adoptowany Szkot. Piekne chorki i aranzacje swietne. Do tego swietne przeboje. Slucha sie z przyjemnoscia.
Rod Stewart at Albert Hall w Londku. film/17337/rod_stewart_one_night_only_live_at_royal_albert_hall_2004_.html