Monday, 19 October 2015

ciastko z dzikimi konikami



2376 7124 500

Doczekalismy sie nowego Brokeback Mountain. W tym roku mija 10- lecie filmu i z tej tez okazji chce oprzyblizyc nowe ciocine odkrycie to Wilde Horses. Wystepuja etatowy gej hollywood James Franco, Josh Hartnet i Robert Duval. Ten oststni jest takze i scenarzysta i producentem filmu. 
Opis z netu wprowadzi Was w pole i  dokumentnie pomiesza szyki. Owszem range texas czyli detektywka przemila i przystojna pani kowboj. Uh ma spluwe rzezbiona, kabure az sie patrzy. Do tego swietnie prowadzi konie i te mechaniczne i te zywe. Dostala posade rangera na glebokim zadupiu Texasu. Tam ani bezprawie ani zycie. Za to ciemne sprawki ma a to policjant a to lokalny farmer. 
Ten ma trzech synow z ktorych jeden jest gejem. ojciec syna wywala z domu. Potem jednak sprawa sie wyjasnia. Stary przeprasza sie z chlopakiem- ale okazuje sie, ze ojciec ma takze nieslubna corke.
Dodatkowo nie wiadomo co stalo sie z przeszloscia chlopaka zaginionego sprzed 15 laty. 
Od sledztwa do relacji syn - ojciec niedaleko. Subtelnie pogodzenie sie z homoseksualizmem syna. Bracia tez nie moga zniesc geja ale dodatkowo fakt utrudnia sprowadzenie wszystkich do prawnika ojca i podzial majatku.



Wiem, duzo sie zrobilo od czasu Brokeback Mountain. Pas biblijny sie zmienia. Moze nie sa to az takie wielkie zmiany ale widac uswiadamianie ludzi. W kinie przeszedl motyw geja kowboja. Przejdzie i tym razem. 
Wilde Horses ku przestrodze by nie rzucac slow na wiatr. Nie osadzac. Kochac i dac zyc innym. oszczednosc slow tu jest na miejscu. Dobry dramat, wspanialy klimat. Duzo psychologii, krajobrazy, dobra gra. Swietna sytuacja pomiedzy dziadkiem a wnuczkami i ojcem, ktory najpierw skorwuje syna ale ten wybacza i z powrotem kocha ojca. Bohaterowie sa zlozonymi postaciami. Takimi prostymi, ktorzy czasem i nie moga sie wyslowic ale stosownie poczuwaja sie do czegokolwiek. Chocby do i wymownego mruczenia pod nosem. Lojalnosc kochani to w kazdej rodzinie chyba powinno byc najwazniejsze. 
Wild Horses polecam 


Cake
Ciasto z polewa krowkowa zawsze wszystkim smakuje.
Jennifer Aniston dokonala fantastyczna rzecz. Z komedii do takiego dramatu. Wspaniala rola Claire Simmons, ktora nalezy do grupy wsparcia ludzi cierpiacych na chroniczny bol.
Jedna z kobiet skacze z mostu. Clare ma niewyparzona gebe i mowi wprost. Zobaczcie cialo Oliwii dojechalo az do Meksyku i nikt ciala nie zauwazyl. tak jak nie zauwaz nikt niczego poza wlasnymi sprawami. No bo po co. Claire posiada Silvane. Meksykanke, opiekunke i jedyna pomoc w domu. Claire w wypadku zabila swojego synka. Claire ma depresje, pragnie smierci. Wreszcie samobojczyni przychodzi we snie i zmusza Claire do dzialania. Po drodze jeszcze pokloci sie z terapeutami. Wytoczy sprawe klubu depresyjnemu. Zaliczy kilka wpadek z przypadkowymi Meksykanami, pare razy upije sie i stableci sie. Uprzykrzy zycie wdowcowi po Olivii. 
Ale w koncu wszystko odkreci. Na dobre. Cake to byl zaklad z pewna autostopowiczka. Dziewczyna uciekla z domu, okradla Claire ale i upiekla jej tytulowy tort z domowa polewa krowkowa.
Dwa filmy bardzo dobre, gorzkie, no i na granicy dwoch swiatow tego meksykanskiego cukierkowatego dramatu z tym texansko biblijnym tez lukrowatym zyciem.
Cake polecam cholernie.

Na koniec polecam wspaniala piosenke z filmu Cake- przerobka Halo- Bijonce.





1314 185c
In Norse mythology, the Northern Lights were attributable to light flashing from the armour and shields of the Valkyries. These were Odin’s battle maidens riding upon winged horses whose task was to choose the most heroic of those who had died in battle and carry them off to Valhalla…



Friday, 16 October 2015

z kulturka, muzycznie



Lou Doillon z piekna plyta Where to start. Lou to francuska modelka, aktorka i spiewaczka. jej matka to Jane Birkin, ojciec Jacques Doillon. Od matki jej przyrodnia siostra to Charlotte Gainsbourg. Nie bede juz konczyc. Z taka rodzina muzyka musi byc dobra. Ja polecam.

Organek - Italiano. Niepokojaco i czarno to widze. tak jak czarne wlosy italiono. Nastepny przeboj lubianego przez ciocie Tomasza Organka.


Mordor- Mokotow i Lily Hates Roses- kolejna polska niespodzianka. W ucho wpada dobrze.


Caracal Lorde i Disclosure w piosence Magnets. Tak, Lorde przyciaga) 


No i na koniec bomba- 20 lecie plyty i remixow Faithless. Wsrod remixow praca z Tiesto, Avicci i Armin van Buuren.

Alleluja i do przodu. Enya jak to mowi Marek Niedzwiecki 30 lat spiewa to samo. Tak tez bedzie i z kolejna plyta na ktora Enya kazala sobie czekac. Oj czekac z 7 lat). Dark Sky Island tak bedzie sie nazywac nowa plyta na ktora czeka ciocia jak zawsze za kazda praca Enyi.
Na starosc to tak czlowiek do kosciola chyba nagina, czy jak?


jakubowe gorzkie zale

5916 73e0

Olga Tokarczuk powiedziala prawde. Za to zostala zlinczowana w portalach internetowych. Pisarke powieszono jak kurwe zydowska?   Autorka zdradzila narod, szkaluje spoko koko kraj i generalnie powinna zdechnac.
Nie gorzej, ze ktos prawde powie, napisze lub co gorsza mysli jest zbesztany z blotem. 
Histeria ludzi nie zna granic. Nakrecanie sie na prawdziwa nieskazitelna twarz prawdziwego obywatela nie ma pojecia. 
Tradycyjna rodzina jest zagrozona. Olga Tokarczuk na swoje nieszczescie napisala wspaniale dzielo. Mysli madrze i obnaza prawde. Ma byc niestety ofiara. Ofiara zbiorowej pamieci. 
Tej naszej, spoko kokowej. Narodowej- naszejszej.
Obrazila sytuacje spoko koko krajan i juz.
I nie wazne, ze mowila o swojej ksiazce! Zla jest i juz!



"Wymyśliliśmy historię Polski jako kraju tolerancyjnego, otwartego, jako kraju, który nie splamił się niczym złym w stosunku do swoich mniejszości. Tymczasem robiliśmy straszne rzeczy jako kolonizatorzy, większość narodowa, która tłumiła mniejszość, jako właściciele niewolników czy mordercy Żydów". To fragment wypowiedzi Olgi Tokarczuk dla TVP nagranej tuż po odebraniu przez nią Nike.



5322 f13e 500


Wednesday, 14 October 2015

amerykanie wygrali Grunwald czyli halinka od dwoch matek


I znow niepotrzebne wkorw na nasze spoko koko panstwo. Nie mozna dokonczyc rejestracji internetowej na wybory z powodu braku drugiego imienia. Nie zrazona  tym ciocia postanawia dalej rejestrowac sie elektronicznie!
Druga wiesc tez nie lepsza. Prawo krwi jest interpretowane wg. urzednikow panstwowych. Tygodnik Polityka nadalo taki artykow o nabywaniu obywatelstwa dzieci homoseksualistow. 
Krew mnie zalewa, ze skutecznie mozna spoko kraj sobie obrzydzic. Nie starym ale i mlodym. Dopiero co urodzonym. 
Majac lat 3 w rozwoju dziecka (tak kolo tego) zaczyna sie dopytywanie (czytaj dreczenie starych i wokol wszystkich) pytaniami. Z cyklu: a dlaczego?  a po co?  a co to?.
Polskie dziecko tego homoseksualisty czy tej homoseksualistki zapyta sie urzednikow o te gwiazde Allaha na sztandarze? Co Ci odpowiedza?
I bedzie Polak maly- dziecko homoseksualistow takie niedouczone, niewydarzone takie z bruzda w glowie jak ci urzednicy?
ale siegnijmy do zrodel!

Zasada jest taka: jeżeli przynajmniej jedno z rodziców ma polskie obywatelstwo, to dziecko automatycznie, z mocy prawa, także staje się Polakiem. To ius sanguinis – prawo krwi, zgodnie z którym obywatelstwo nabywa się od rodziców. Zasada ta dotyczy także dzieci przysposobionych przez polskich obywateli. Para hetero, nawet niebędąca małżeństwem, taki dokument uzyska bez problemu. Para homoseksualna – już nie, nawet jeżeli w innym kraju zawarła legalny związek i ma prawo wychowywać dzieci.
Anna i Sarah mieszkają w Londynie. To Sarah urodziła Olę, ale w akcie urodzenia wpisane są obydwie kobiety. W rubryce „matka” – matka biologiczna, w rubryce „rodzic” – Anna. Kobiety żyją w formalnym związku (civil partnership), a Wielka Brytania uznaje je obydwie za równoprawne opiekunki dziewczynki.
Jako pełnoprawny rodzic Anna chciała potwierdzić polskie obywatelstwo swojej córki. Poprosiła o transkrypcję, czyli przepisanie aktu urodzenia sporządzonego w innym kraju. – Na początku wydawało mi się to tylko formalnością. Pani konsul była bardzo miła i pomocna. Na koniec odmówiła jednak, powołując się na względy formalne – opowiada Anna.– Inne panie w konsularnym okienku były całą sytuacją zmieszane, ale odesłały mnie z tą sprawą do Polski. Za to panie w USC w Łodzi wykrzykiwały głośno: Halinko, to ta pani od dwóch matek!
Urzędnicy poprosili MSWiA o zajęcie stanowiska – dostali ściśle określoną instrukcję, że nie należy naruszać porządku prawnego RP.
6729 867d 390

Tu juz nastepny artykul.
Co to jest inflacja? Tytuł filmu z Leonardo DiCaprio. Jak się nazywa gwiazda umieszczona na fladze Izraela? Gwiazda Allaha. Po czyjej stronie Amerykanie walczyli pod Grunwaldem? Po naszej.
Internetowa telewizja „Matura to bzdura” (MTB) od kilku lat tydzień w tydzień dostarcza tego rodzaju hitów. Adam Drzewicki, jej twórca i producent, nie sprawia wrażenia człowieka skłonnego do intelektualnego wywyższania się. Przeciwnie, przyznaje, że sam niejednokrotnie stwierdzał niepokojące luki we własnej wiedzy. Na pomysł ulicznych testów naprowadził go program gwiazdora amerykańskiej TV Jaya Leno. Oraz doświadczenia z edukacji w Polsce i we Francji, które przywiodły go do wniosku, że coś ze współczesną szkołą musi być nie tak, skoro owe bzdury wygadują osoby dorosłe, zwykle legitymujące się maturą, ba, wielkomiejscy studenci (bo to oni choćby dla zabawy najczęściej stają do konfrontacji z kamerą; osoby powyżej czterdziestki zwykle uciekają). Większość raczej nie wygląda na zażenowanych.
Ten rozrywkowy program potwierdza tylko to, czego dowodzą liczne badania, również międzynarodowe. W lawinie informacji kompletnie gubi się kanon tego, co wiedzieć po prostu należy. Czego nie wiedzieć najzwyczajniej wstyd. A miliony Europejczyków czy mieszkańców USA – mimo ukończenia formalnej edukacji – pozostają analfabetami. Albo w sensie ścisłym, albo funkcjonalnym – ze zdobytej wiedzy nie potrafią zrobić racjonalnego użytku.
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/wbiezacymnumerze

9785 585d 500

Tuesday, 13 October 2015

bardzo niesmieszne czarne komedie czyli z kulturka, filmowo



Soldier's Girl to historia Barrego Winchella, zolnierza stacjonujacego w 101 Dywizji Powietrznodesantowej w Fort Campbell w Kentucky. Tam sa lewizny. Jak to w wojsku. Podczas jednych takich wyjsc, wojacy trafiaja do baru Wizje. Barry poznaje Calpernie. Barry nie wie na poczatku, ze Calperia jest transwestyta.
Choc mlodzi juz sie poznali. W cholerie sie kochaja. Planuja przyszlosc. Operacje dla dziewczyny. Na Barrego nagle  anpada jeden z idiotow i w noc Dnia Niepodleglosci USA, rozstrzaskuje glowe Barrego.
Wszystko to zdarzylo sie w 1999 roku, Barry mial wtedy 21 lata. Szybko mozna obliczyc urodzil sie w 1977 roku. I juz nie zyje. Nic nie zrobil. Nikomu krzywdy nie zrobil. Byl prostym chlopakiem akceptujacym swoja ukochana. Armia sie tlumaczyla tym ich przepisem Don`t ask, don`t tell. Jednego skazali na 20 lat. Drugiego za podzeganie do morderstwa i utrudnianie sledztwa na 12 lat.
Straszna to historia. Dusza krwawi cioci. Tak uplakalam sie.
Jeden z najstraszniejszych filmow i historii zbrodni nieslychanej. 




Francuska Suita to ksiazka Ireny Nemirovsky. Swiatowy bestseller opowiadajacy o ucieczce mieszkancow Paryza na prowincje Francji. Francuska Suita to obraz zycia podczas wojny. To wspomnienia samej autorki. To obraz zycia podczas niemieckiej okupacji. Zbrodnia, przemoc, gwalt. Francuska Suita to takze milosc pomiedzy Francuska a Niemieckim oficerem. Milosc niezaplanowana choc bardzo realna. kobieta wczesniej zdradzana przez meza a mezczynza przez Niemiecka zone. 
Oficer nagle wyjezdza zostawia ukochana. Ta ginie w Oswiecimiu, zas Bruno ginie na froncie wschodnim. 
Historia ta wydarzyla sie naprawde. Kobieta to Irena, corka bankiera z Kijowa, ktora uciekla z Rosji po rewolucji pazdziernikowej. Osiedli we Francji. Irena skonczyla Sorbone. Majac 18 lat wyszla za maz za bankiera Michela Epsteina. Malzenstwo dochowalo sie dwoch corek, Elisabeth i Denise.  Zaraz zaczyna sie nagonka na Zydow. Irene przechodzi na katolicyzm. Wkrotce zas Francja nie wydaje jej obywatelstwa. W 1942 roku zostaje zeslana do Oswiecimia. Tam tez ginie. Maz pisarki rowniez zostaje tam zabity. Corki ukrywaja sie niosac z soba walizke matki w ktorej maja notatki matki. Zastanawiajace jest, ze matka Irene cala wojne przezyla na Rivierze Francuskiej. Po wojnie gdy wnuczki zglosily sie do babki, ta je wyrzucila. 
Przez 50 lat starsza corka Denise nie otwierala walizki. Dopiero w 1990 roku, kobieta postanowila oddac notatki do francuskiego archiwum. Tam kryla sie Francuska Suita. Powiesc napisana z racji oszczednosci atramentu i papieru drobnym maczkiem. Dzielo Irene Nemirovsky znamy juz teraz w calosci.
Krew nie woda, majtki nie pokrzywy, na milosc nic nie zaradzisz. Zwlaszcza, ze zakochani w sobie zaslugiwali na bycie razem. 
Francuska Suite polecam.





Body/ Cialo. Dzielo Malgorzaty Szumowskiej. Obok Janusza Gajosa i Mai Ostaszewskiej amatorka Justyna Suwala. W tle tez inne matorki, choc w zyciu nie amatorza. Sa bohaterkami. Walcza o swoje cialo i dusze. Anorektyczki, bulimiczki, terapeutka medium i cyniczny prokurator. 
Bpdy/Cialo przewrotny film obok dramatu - groteska. Swiat zmarlych okrutnie drwi sobie z zywych. Wisielec, ktory odciety ucieka przed siebie. Duch zmarlej, ktory tanczy do W Bikini smierc- Republiki. Spiace medium zyjace ze swoim monstrualnym psem w bloku. Ten dramat nie ma slow. Oszczednosc liryki az krzyczy. Pustka ludzka domaga sie zauwazenia. W tym tyglu  patosu, groteski, zdarzen prawdziwych i smutnych wychodzi dramat, horror i groteska w jednym. 
Polecam szczegolnie za kreacje Ostaszewskiej. Za dwie sceny- poczatkowej i ostatniej. Naprawde warto.



  
 Na punkcie tego sluchowiska oszalaly internety. Mowa o Uwiklaniu, Zygmunta Miloszewskiego w radiowej BBC 4. Wszystko to w ramach Reading Europe czyli najlepszych ksiazek, sztuk, dramatow, komedii napisanych, zagranych od Szczecina az po Ural. 
Vlala.

http://www.bbc.co.uk/programmes/b06gtr70#play

Radio 4 continues its journey across Europe exploring the best contemporary literature. In this hugely successful Polish crime thriller, a long suffering State Prosecutor finds himself trapped in a post-Communist limbo land of half-truths and secrets. Will he prove himself to be a redoubtable seeker of the truth or will he compromise? A perplexing murder reveals tantalising glimpses of links to the old regime.
Part 1: The Reflection Room
When Henryk Telak is found dead with a meat skewer in his eye during a Family Constellation Therapy weekend, State Prosecutor Szacki and his police colleague Olga, Kuzniecow, have to work together to deduce who killed the man and why. An apparent total absence of motive is compounded when attractive young news reporter Monika Grezlka, shows a more than professional interest in Szacki.
The writer Zygmunt Miloszewski is a leading Polish writer. The Teodor Szacki series is a best seller in Poland. Antonia Lloyd Jones is an award winning translator of Polish fiction and chair of the Translators Association. Dramatised for radio by the writer, critic and journalist, Mark Lawson.
About Reading Europe:
Europe is central to our lives - we go on holiday to Europe, we do business in Europe, we watch in amazement as the various states try to grapple with migration in Europe. Over the next year or so we will be engaged in the debate as to whether or not we stay in Europe. But how much do we know this continent's countries and, in particular, how much do we know about what they're reading?
Over the course of two years, Reading Europe will travel from Calais to Istanbul. Through dramatisations, readings and essays, Reading Europe and Front Row will explore what Europe is writing, publishing and reading - and why.
Cast:
Teodor Szacki................Bryan Dick
Olga Kuzniecow.............Christine Bottomley
Cezary Rudzki................David Crellin
Monika Grzelka/
Hanna Kwiatowska........Rachel Austin
Barbara Jarczyk/
radio news reader.........Alexandra Mathie
Euzebius Kaim...............Dermot Daly
Henryk Telak/
Father Pazcek...............Glenn Cunningham
Written by Zygmunt Miloszewski
Translated by Antonia Lloyd Jones
Dramatised for radio by Mark Lawson
Warsaw backgrounds: Zofia Morus
Polish language advisor: Richard Abel
Sound design: Eloise Whitmore
Producer/director: Polly Thomas
Executive Producer: Joby Waldman
5677 49ec 390

Monday, 12 October 2015

Każdy oddech twój... drażni mnie jak chuj- rozkladowka na mon(d)gay


Nie wiem. Nie znam sie, to sie wypowiem. Tak oswiadczyl  Aleksander Lukaszenka na wiesc o Noblu dla Swietlany Aleksijewicz.

Na marginesie dodam, ze Lukaszenka wygral ponownie wybory na prezydenta Bialorusi.
Aleksander Łukaszenka oświadczył, że przypadek Swietłany Aleksijewicz - reportażystki, która krytykuje reżim w Mińsku - świadczy o tym, że na Białorusi można wypowiadać własne zdanie. - Wiem, co miał na myśli Komitet Noblowski, gdy przyznawał jej nagrodę - oznajmił. A rządowa gazeta uznała, że ważniejszy od pierwszego białoruskiego Nobla jest początek Tygodnia Matki. Raduje się za to opozycja.
- Cieszę się z jej powodu, bo to obywatelka Białorusi - komentował w piątek Aleksander Łukaszenka przyznanie Nobla Swietłanie Aleksijewicz. W czwartek po południu służby prasowe prezydenta poinformowały o tym, że pogratulował on noblistce. - To świadczy o tym, że niezależnie od zajmowanego stanowiska można jednak na Białorusi pracować i tworzyć, pisać, wypowiadać swoje zdanie.

Prezydent, zwiedzając miejsce budowy pierwszej białoruskiej elektrowni atomowej, przyznał, że nie jest wielkim ekspertem, jeśli chodzi o twórczość Aleksijewicz, ale zna jej utwory. - Wiem, co ona zasadniczo pisała, wiem, co miał na myśli Komitet Noblowski, gdy przyznawał jej tę nagrodę.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75475,18999910,nobel-dla-swietlany-aleksijewicz-lukaszenka-ma-klopot-ale.html#ixzz3oKa0oMtT


Tymczasem w spoko koko kraju.
Doktor Margasinski wyrocznia w sprawie teczowych rodzin. Czyli taki Lukaszenka w psychologii.

POSŁUCHAJhttp://www.polskieradio.pl/13/4465/Artykul/1521936,Czy-tolerancja-nam-sluzy-Polskie-teczowe-rodziny
09'56Reportaż "Tęczowe marzenia" Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej (Magazyn Reporterów Jedynki "Bez znieczulenia")
27'57Debata po reportażu "Tęczowe marzenia" Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej (Magazyn Reporterów Jedynki "Bez znieczulenia")
Już niedługo w mediach społecznościowych rusza kampania promująca rodzicielstwo gejów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych "Tęczowe rodziny pełne sił i blasku". Jak piszą organizatorzy "chcemy żyć w społeczeństwie, w którym żadne dziecko ani żadna rodzina nie jest dyskryminowana ze względu na przynależność do mniejszościowej grupy społecznej".
Według Anny Stępniewskiej, która założyła tęczową rodzinę, dzieci wychowywane w takim domu są bardziej empatyczne, komunikatywne i szczere, bo żyją w prawdzie.
Z takim zdaniem nie zgadza się psycholog dr Andrzej Margasiński, zdaniem którego wzrastanie w rodzinie homoseksualnej rzutuje na późniejsze związki i utrudnia dzieciom wchodzenie w związki heteroseksualne. - Średnio 35 proc. tych dzieci będzie w dorosłości gejem lub lesbijką - twierdzi terapeuta.

W programie rozmawialiśmy o tym, jakie są współczesne modele alternatywne do rodziny, jakie są plusy i minusy tęczowych rodzin oraz o jakie prawa zabiegają.

***
Prowadzi: Olga Mickiewicz
Goście: Anna Stępniewska (założycielka grupy "Jesteśmy" na rzecz tęczowych rodzin, prywatnie wychowuje z partnerką 6-letnią córkę), dr Andrzej Margasiński (psycholog z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, terapueta)
Tytuł reportażu: "Tęczowe marzenia"
Autor reportażu: Hanna Bogoryja-Zakrzewska
Data emisji: 1.10.2015
Godzina emisji: 21.14
sm/ag
Tak, ponownie sie udalo!-))))

Czasem na kacu to boli jak kot patrzy czyli...

Każdy oddech twój... drażni mnie jak chuj – życie z mizofonią

wrzesień 24, 2015
przez Callie Beusman, tłumaczenie Patrycja Śmiechowska
W ludziach chorych na mizofonię odgłos przeżuwania, siorbania czy sapania może wywołać odrazę i wściekłość. Jak można kogoś kochać, gdy odgłosy wydawane przez drugą połówkę generują takie uczucia?
Dla dużej części społeczeństwa słuchanie kogoś głośno wcinającego czipsy albo dyszącego w metrze jest dosłownie torturą. Pewne odgłosy wywołują wściekłość, a nawet panikę u ludzi cierpiących na mizofonię – czyli nadwrażliwość na dźwięki.
Mizofonia nie jest wymieniona w klasyfikacji zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders), więc nie ma konkretnej definicji tej choroby. Zdaniem Judith Krauthamer, autorki książkiSound-Rage: A Primer of the Neurobiology and Psychology of a Little Known Anger Disorder (Nadwrażliwość na dźwięki: podstawy neurobiologii i psychologii mało znanego zaburzenia psychicznego) jest to „rozwojowe, neurobiologiczne zaburzenie, które charakteryzuje się wpadaniem w furię i fizjologiczną reakcją »walcz lub uciekaj« powodowanymi głównie przez bodźce dźwiękowe". Tom Dozier, kierownik Instytutu Leczenia Mizofonii (Misophonia Treatment Institute), definiuje ją jako „problem z fizycznym odruchem warunkowym" kontrolowanym przez autonomiczny układ nerwowy. Z kolei Paul Dion, który prowadzi stronę Misophonia.com, nazywa ją bardziej lakonicznie – „mizofonia to piekło".
Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie definicje opisują nieprzyjemne reakcje, takie jak dreszcze, zaciskanie pięści, szczęk, uczucie wściekłości oraz panikę. Wywołują je pewne odgłosy lub widoki. Według badania z 2013 r. najczęstszym bodźcem są odgłosy jedzenia (mlaskanie i przeżuwanie) oraz odgłosy związane z oddychaniem (pociąganie nosem i sapanie). Aczkolwiek inne dźwięki (jak stereotypowy pisk paznokci na tablicy i niektóre wizualne bodźce, np. ciągłe machanie nogą) mogą na niektórych również wpłynąć negatywnie.Większość badań dowodzi, że na to zaburzenie cierpi ok. 15-20 proc. ludzi oraz że częściej występuje ono u kobiet.

Mizofonia jest dla chorych torturą.

Nikt nie jest pewien, co wywołuje mizofonię, chociaż badacze wierzą, że może to mieć coś wspólnego z zaburzeniem działania układu limbicznego, który steruje podstawowymi emocjami (strach, przyjemność, złość) i popędami (głód, seks, dominacja). Niektórzytwierdzą, że mizofonia może być podobna do synestezji – w której doświadczanie czegoś jednym zmysłem wywołuje doświadczenia związane z innym zmysłem (np. barwne słyszenie). Być może w przypadku mizofonii niektóre dźwięki oddziałują na układ limbiczny, który z kolei wywołuje odruchowe uczucie gniewu lub strachu.
Mizofonia jest niedawno odkrytym zaburzeniem, a ta cała mlaszcząca męka może wydawać się drobnostką dla kogoś, kto nie rozumie neurobiologicznych aspektów tej choroby. W kulturze popularnej istnieje wiele błędnych przekonań na jej temat. Niedawno w programie Today Show prowadzące Kathie Lee i Hoda nabijały się z mizofonii, co wywołało burzęwśród widzów cierpiących na to zaburzenie. Efektem tego była petycja na stronie Change.org, w której ludzie domagali się przeprosin. Ogólnie, jak mówi Krauthamer, często myli się mizofonię ze zwykłą irytacją wywołaną denerwującymi dźwiękami, a to błędne skojarzenie. Na przykład: jeśli ktoś w klasie żuje gumę, to każdego może drażnić to mlaskanie. Ale ktoś z mizofonią nie będzie w stanie skupić się na lekcji, bo zawładnie nim uczucie paniki i wściekłość.

Gdy ktoś chory na mizofonię słyszy przeżuwanie, nasila się u niego poczucie lęku i narasta w nim gniew.

– Mizofonia przeszkadza w życiu codziennym, zakłóca je – mówi Krauthamer. – Jeżeli ktoś coś żuje, osoba z mizofonią będzie się zmagać z reakcją „walcz lub uciekaj". Słysząc ten odgłos, pomyśli: „Nienawidzę tej osoby, jest obrzydliwa". Nasila się poczucie lęku i narasta w nich gniew.
Dozier potwierdza, że mizofonia jest często błędnie postrzegana, zauważając, iż wielu jego pacjentów poczuło ogromną ulgę na wieść, że ich przypadłość ma nazwę:
– Wtedy dociera do nich, że nie oszaleli, że nie są tylko ględzącymi marudami.
Mizofonia jest dla nich torturą. Przez lata nikt ich nie diagnozował poprawnie, mówiono im ciągle: „To tylko twój wymysł".
Wpadanie w furię z powodu nieszkodliwych odgłosów oczywiście burzy życie towarzyskie. Krauthamer powiedziała mi, że nie chodzi na balet (który uwielbia), bo obawia się, że cisza na widowni zostanie zakłócona przez kogoś pociągającego nosem. Dla wielu ludzi z mizofonią każde plany, szczególnie dotyczące jedzenia lub picia, są potencjalnym źródłem lęku.
– Przebywanie wśród ludzi zawsze jest ryzykowne – zaznacza Dion. – Oni nie mogą nic na to poradzić i wydają odgłosy, które mnie denerwują.
Jeszcze gorzej jest w związkach. Zakochani chcą spędzać z sobą dużo czasu, ale co, jeśli jedną z osób obrzydzają dźwięki, które druga osoba wydaje, jedząc i oddychając? Obie czynności są przecież niezbędne do przeżycia, więc co można poradzić? Na forach i grupach wsparcia ludzie często dzielą się swoimi frustracjami dotyczącymi odgłosów nieświadomie wydawanych przez partnera. Wielu z nich czuje się też winnych przez tę złość, której – według ekspertów – nie mogą kontrolować.
Pewna kobieta napisała na zamkniętej facebookowej grupie wsparcia: „Mam już dość skarżenia się mojemu chłopakowi. Bardzo mnie wspiera i stara się ułatwić mi życie, ale widzę, że jest mu ciężko, gdy robię się humorzasta. [...] Wiem, że mi się pogarsza. Nawet gdy ktoś w zasięgu mojego wzroku żuje gumę, to zaczyna się we mnie gotować i bardzo się stresuję... Muszę się starać z całych sił, by się nie rozpłakać. To takie męczące".
(Inni oczywiście są po prostu wkurwieni i chcą dać upust emocjom. „Mój tata przeżuwa wszystko. Ostatnio słyszałem, jak przeżuwał zupę. Szybko wyszedłem" – napisał pewien chłopak. Od razu znaleźli się ludzie, którzy go wsparli. Po godzinie ktoś inny wyznał: „Tak tego nienawidzę. Po co żuć coś, co już jest przeżute? Bez kitu...").

Mój tata przeżuwa wszystko. Ostatnio słyszałem, jak przeżuwał zupę. Szybko wyszedłem.

Krauthamer pracuje nad książką o mizofonii i bliskości, przeprowadziła do niej już prawie 100 godzin wywiadów.
– Fakt, że żucie, chrapanie, niuchanie, obgryzanie paznokci, siorbanie i przełykanie może cię zdenerwować, dodaje kolejny punkt do listy problemów w związku – powiedziała.
Ludzie cierpiący na mizofonię są bardzo wyczuleni na bodźce dźwiękowe, mimowolnie wciąż wyszukują znienawidzonego odgłosu.
– Jeśli nie możesz z kimś spać, bo jego chrapanie jest dla ciebie bodźcem, może być ciężko. Jeśli ktoś nie potrafi znieść chrapania, to nieważne, jak głośne ono jest – mówi Dozier. – Na nic wkładanie do uszu zatyczek. Przyciszony dźwięk też cię drażni. To spory problem dla ludzi chcących być razem.
W grupach wsparcia można znaleźć wiele dowodów potwierdzających tę tezę. Jeden z postów na forum Misophonia.com nosi tytuł „WIEDZIAŁAM, że słyszę, jak mój były mruga!".
W innym poście koleś z Niemiec opisuje problemy, jakie miał ze swoją dziewczyną: „Jej oddech, odgłosy połykania i przeżuwania doprowadzają mnie do szału".
W marcu pewna kobieta napisała, że nie może spać ze swoim mężem, bo nienawidzi dźwięku jego oddechu: „Nie mogę usprawiedliwić trącania i popychania go tylko dlatego, że oddycha. Zamiast tego leżę w łóżku rozbudzona i czuję, jak moja frustracja i gniew narastają. Często przez to płaczę".

Często płaczę przez odgłos oddechu mojego męża.

Komuś z mizofonią może być ciężko wytrzymać z zawziętym przeżuwaczem zupy albo chrapaczem. Ale jest nadzieja – badacze zaproponowali kilka metod leczenia mizofonii: aplikacje, terapię behawioralną przez ekspozycję na bodźce oraz techniki psychosomatyczne. Ale najlepszym doraźnym środkiem na złagodzenie cierpienia wydaje się znalezienie wyrozumiałego i cierpliwego partnera.
– Mój mąż rozumie moje mizofoniczne ataki – mówi Krauthamer. – Wchodzę do kuchni zrobić sobie kawę, a on je płatki. Ale gdy mnie zauważa, to przysięgam, jego ręka zastyga 10 cm od ust. I czeka tak, aż wyjdę z kuchni. Jestem mu za to bardzo wdzięczna.
Dorastająca córka Doziera też cierpiała na mizofonię.
– Podczas usadzania gości przy stole często rzucała się, by ustalić, kto gdzie ma siedzieć, i starała się usiąść jak najdalej ode mnie – wspomina Dozier. – Wtedy dokuczała mi strzelająca żuchwa, a ona na nią narzekała: „Fu! Twoja szczęka strzela!". Odpowiadałem: „Nic na to poradzę, wiesz? Nic nie poradzę, Melisso".
Spytałam, czy go to zraniło. Zaśmiał się i odparł:
– Nie. Pomyślałem po prostu, że tak to już jest.

Friday, 9 October 2015

czasem wieczorami mam dla siebie czterdziestoprocetowe poparcie



Czy te nogi ubezpieczone na (12 tys ojro) moga klamac? Chyba nie?)



Kazdy podextytowany. Nawet tubylcy nie naprzykrzali sie. Tzn cicho siedzieli na dupie. LewanGOLski dal z siebie wszystko. Tak to byla piekna walka i bardzo zaskakujaca. 
Dobra dosc tych wynaturzen natury sportowej. Mam dla Was nowa plyta HURTS, Surrender.
Jako, ze plyta jest troche bez fajerwerkow a tylko trzy bombastyczne utwory to pragne zasadzic jeden utwor z plyty. Nazywa sie SLOW i bardzo sie cioci podoba. Podoba sie jeszcze Rolling Stone za piekne slowa Some kind of Heaven i Surrender przodujacy. Wish dosyc piszczacy tak jak Lights ale wybaczam. 
Tak czy inaczej warto siegnac po chlopakow z  Manchesteru.



Ten kawalek rozerwal mnie na strzepy. Mela Koteluk i Daniel Bloom. Teledysk z polskimi aktorami stylizowany na chyba gre o tron czy cuc. Niewazne.)


Pragne zyczyc dobrego weekendu i mniej szczepien, badan i pomiarow). Ogolnie stay cool!

7181 365d