Tuesday, 1 May 2012

wszystkiego najlepszego z okazji swieta pracy


Święto Pracy obchodzimy 1 maja już od 1890 roku. Święto to zostało ogłoszone w 1899 roku przez stowarzyszenie partii i organizacji socjalistycznych zwanych II. Międzynarodówką. Data została wybrana na 1 maja aby upamiętnić strajk robotników w Chicago 1 maja 1886 roku.
Budzę się i myślęDzis z racji swieta zlozylam wszystkim we Dworze zyczenia. Otrzymalam niemile komentarze nie nie zwrotne bo na glupoty I odpisywania szkoda czasu I grzecznosci tylko pomruki ze sie pierdolami zajmuje. Grzecznosc I zlozenie zyczen, ze osobnik pracuje I zycze mu jak najlepiej to takie zle?. To takie kurwa chamskie z mojej strony??
Coraz rzadziej ludzie mówią sobie dziękuję, przepraszam lub proszę. Za to coraz częściej widzi się osoby głośno rozmawiające przez telefon w autobusie lub publicznie przeklinające. Czy kultura osobista i dobre maniery wyszły już z mody? Czy jesteśmy skazani na dyktat chamstwa? Wypowiadająca się z filmie specjalistka od etykiety...
 Trzeci doc. To a crude awakening - the oil crash  Cudne umowy OPEC I o tym jak to hammer o pojemniosci 6.0 zre rope. Najladniejsze okreslenie nazwy ropa jako krwi dinozaurow.

Trzeci film to Chodorkowski. http://www.imdb.com/title/tt1733525/
 Dochodzenie do wladzy oligarchow rosyjskich. Korupcja I uzycia sily wobec rodzacej sie demokracji.. taa demokracji?? Poki Putin jest na Kremlu Chodorkowski na wolnosc nie wyjdzie to znane haslo powtarzane przez wszystkich. http://www.dw.de/dw/article/0,,14833178,00.html,tutaj wspanialy artykul bohaterze dokumentu.

Odkrywcza nie bede Trans _akcja juz dawno przebrzmiala. Wzruszajacy film o rezesce Annie Grodzkiej. Brawa dla Bohaterki dokumentu I jej bliskich I wspolpracownikow. http://transfuzja.org/pl/artykuly/media_o_nas/transakcja_premiera_filmu_dokumentalnego_o_annie_grodzkiej_prezesce_transfuzji.htm,

Kochani tak mnie przewialo, ze dzis nie ruszam morda. Popuchniete nawet powieki!. Boli wszystko a moze to dusza boli??

cZasem to te glupie dzieci na forach czyms blysna?Matura 
to tez jest fajne jak dla prostego nie zajmujacego rzecz umysluPLAGA History Channel - The Plague part 1 - YouTubeplaga / the plague  [Lektor] (2005)

no i cos na rozrywkeajc boli!))

a jutro

Międzynarodowy Dzień Emigrantów


W Polsce Dzień Emigranta Polskiego ustanowiono w 1929 roku z inicjatywy Ireny Puzynianki, założycielki w 1926 roku stowarzyszenia "Opieka Polska nad Rodakami na Obczyźnie" (uznanego za katolickie przez kard. Augusta Hlonda 11 listopada 1929) i obchodzony był w listopadzie.  
W 1973 roku Konferencja Episkopatu Polski wydała dekret, na mocy którego dniem szczególnych modlitw w intencji rodaków mieszkających za granicą został 3 maja. Obchody nie były aprobowane przez władze komunistyczne. Do jednej z większych manifestacji doszło 3 maja 1981 na Placu Zamkowym w Warszawie (zgromadziła ponad 2 tys. uczestników).
W III RP w 2001 roku Senat RP uchwalił, a w 2002 roku Sejm ustanowił ostatecznie dzień 2 maja, Dniem Polonii i Polaków za Granicą, przy czym patronat nad Polonią za granicą
.Argentyna jest jedynym państwem, w którym obchodzony jest 8 czerwca Dzień Polaka Emigranta (arg. "Día del Colono Polaco"). Obchodzi się go jako święto narodowe od 1995 roku. Z tej okazji w Buenos Aires, pod auspicjami Ambasady Polski, Związku Polaków oraz organizacji: la Asociación Cultural Argentino Polaca i la Fundación Argentina, odbywa się tydzień imprez kulturalnych poświęconych Polsce i Polakom.
Obchody Dnia Polonii i Polaków w Berlinie 2012 miały dotychczas kameralny charakter. W tym roku po raz pierwszy odbędzie się z tej okazji wielka impreza na świeżym powietrzu i Sali koncertowej, która zaprezentuje działalność Polonii i Polaków zamieszkałych w Berlinie.
 Ambasada RP w Budapeszcie, w dniu 21 kwietnia 2012 r. zorganizowała spotkanie dla Węgierskiej Polonii i Polaków żyjących, przebywających na Węgrzech. Po wprowadzeniu konsul Anny Derbin, życzenia dla Węgierskiej Polonii i Polaków żyjących na Węgrzech przekazał Ambasador Roman Kowalski. Posłanka Małgorzata Gosiewska, członek Komisji Łączności z Polakami za Granicą i jednocześnie parlamentarnej grupy polsko-węgierskiej w Sejmie RP oraz Regina Jurkowska, wicedyrektor Departamentu Współpracy z Polonią MSZ, które przybyły specjalnie na tę okazję z Polski,  zapewniały o trosce Państwa Polskiego, jaką otacza ono rodaków za granicą, zapewniając jednocześnie o wsparciu działalności Polonii.
Zapraszamy wszystkich do wzięcia udziału w uroczystościach obchodów Dnia Polonii i Polaków za Granicą organizacji polskich kijowskiego okregu konsularnego, które odbędą się w Kirowogradzie w dniach 12-13 maja 2012 roku.Proste prawdy... –
a jak tam u was w miescie, dzieje sie cos???



Weekendowe ostrzeżenie

zawsze mowilam ze popitka jest najgorsza!
Magiczne buty
Zatem kochani wszystkiego najlepszego!

kat czy ofiara


 Trybunał ds. zbrodni wojennych w Sarajewie skazal Muzułmanke Raszeme Handanović na piec i pol roku wiezienia
39-letnia Handanović uczestniczyła w egzekucji bez sądu trzech cywilów i trzech żołnierzy chorwackich, którzy poddali się siłom muzułmańskim. Zbrodnię tę popełniono w kwietniu 1993 roku w wiosce Truszina na południu Bośni. Według prokuratury zabito wtedy 22 Chorwatów: 18 cywilów i czterech jeńców wojennych.
Kat czy ofiara?
Muzułmanka przyznała się do winy i wyraziła "głębokie ubolewanie". - Chciałabym złożyć moje kondolencje rodzinom ofiar. Jest mi naprawdę bardzo przykro. Popełniłam zbrodnię, lecz w tym czasie nie wiedziałam, że to jest zbrodnia -oznajmiła Handanović, która w 1993 roku miała 21 lat.
Raszema Handanović według adwokata sama była ofiarą zbrodni wojennej. Według Senad Kreho kobieta została zgwałcona przez serbskich żołnierzy, którzy zabili jej rodzinę.
Łaagodny wyrok za współpracę z sądem
Handanović należała w tym czasie do specjalnego oddziału "Zulfikar", który bezpośrednio podlegał dowództwu armii bośniackiej, złożonej głównie z Muzułmanów. Trybunał w Sarajewie zaakceptował w piątek układ pomiędzy Muzułmanką a prokuraturą, która w zamian za jej zeznania w innych procesach zażądała kary od 5 do 6 lat więzienia. Sądownictwo bośniackie przewiduje karę do 45 lat więzienia za zbrodnie w wojenne. Handanović składała już w marcu i kwietniu zeznania w procesie przeciwko jej dawnym towarzyszom broni. Sześciu dawnych żołnierzy muzułmańskich - w tym Zulfikar Alispago, dowódca jednostki Zulfikar - jest obecnie sądzonych za masakrę w w Truszinie.
Choć Muzułmanie i Chorwaci byli sojusznikami w wojnie z siłami serbskimi w czasie konfliktu w Bośni, w latach 1993-1994 w południowej części kraju toczyły się między nimi walki

Monday, 30 April 2012

filmowo po lykendowo


Inside  the body of Henry VII
Piec minut z Wenus cale zycie z merkurym, czyli kila! to jedna z chorob krola.
484£ na tydzien, 5 litrow piwa dziennie, wino czerwone z cukrem, truskawki, pork, chlebek bialy,  20 dkg soli, 13 posilkow i 5000 kalorii dziennie to jeden dzien  z zycia Henryka VII 
178 kg wladcy za swietnosci.  
p.s w trumnie zwloki pekly!

Lottery liar o tym co pewnosc siebie moze zrobic) facet wmowil wszystkim ze wygral pieniadze na loterii I dobrze na tym wyszedl! Pomysl cudo)http://www.dailymail.co.uk/news/article-70362/Three-years-liar-invented-8m-lottery-win.html

Globalny  stek, http://www.youtube.com/watch?v=weChUfgLv2k kurczaki tez sa kapane w chlorze plus woda z dodatkiem chloru I tu wiadomo otylosc od niczego!!!
ech zjesc takiej wolowiny co to chodzila po pastwiskach byla karmiona trawka i winem czeronym. Czesana krowka byla szczotka i sluchala muzyki powaznej. Cena za kilogram 30 - 200 e/kg.

God Bless Ozzy Osbourne http://www.imdb.com/title/tt1785389/ oj wariat to jest wariat. Jak z wyjacego paszcza mlodzienca stal sie bozyszczem. Jedno z Ozziego odlotow bylo nasranie na srodku pokoju hotelowego i rozsmarowanie gownem scian. Pieknie!!!

Sniadanie ze Scotem. http://www.imdb.com/title/tt0910847/ Nie wiem czy polecic. Dwoch gejow opiekuje sie bratankiem jednego z chlopakow. Dziecko okazuje sie przegiete. Jakos to nudne bylo. Tak samo jak Battleship z Ruchana http://www.imdb.com/title/tt1440129/ Nudna gra w statki. 20 minut z bitwa z kosmitami mozna zaliczyc w 3D reszta niestrawna. Nie pomaga nawet Liam Nesson. Na Boga daje tam aktor takiego ciala?? Porazka. 

http://www.imdb.com/title/tt1711484/ The Conquest. Film na czasie o dochodzeniu do wladzy Nicolasa Sarkoziego. Polityka w gabinetach. Oczernianie i finansowanie przez szumowiny w typie Kaddafiego. Rozgrywki gabinetowe Chiraca i Juppe. Dla cioci jak znalazl! i te romanse np z Daida Jawad ajc.
http://www.youtube.com/watch?v=BPmHCCpJiZk Ostatnia rozmowa przed egzekucja. To takie chinskie rozmowy w tloku? tylko ze stawka jest smierc. Jednym z powazniejszych zarzutow to matkobojstwo i nekrofilia w jednym.
Znana dziennikarka chińskiej stacji telewizyjnej od kilku lat przeprowadza wywiady z ludźmi skazanymi na karę śmierci. Rozmawia z nimi właściwie tuż przed egzekucją.
Te wstrząsające rozmowy ogląda co tydzień około 40 milionów ludzi. W Chinach aż 55 rodzajów przestępstw zagrożonych jest karą śmierci. Egzekucji, których co roku w Chinach są tysiące, dokonuje się w dwojaki sposób: poprzez rozstrzelanie lub wstrzyknięcie śmiertelnej substancji. Państwo natomiast zupełnie nie wstydzi się tej metody zaprowadzania sprawiedliwości tłumacząc, że taki jest chiński system wartości, by zbrodnia została ukarana i to najlepiej w przestrzeni publicznej.
Chiński system sprawiedliwości zupełnie różni się do tego wyznawanego i praktykowanego w Europie. Wszystko jednak wskazuje na to, że nawet w tym kraju, wraz z nowymi zjawiskami w sferze praw człowieka, na dłuższą metę nie da się tego systemu kar utrzymać.
Ten niezwykle mocny, wyznaczający nowe granice dokument, stawia wiele pytań, m.in. czy i do jakiego stopnia filmowcy mogą wkraczać w ostatnie chwile życia skazańców.

A tak tu cieplo???
To jedno z wielu stwierdzen, ktore przewija sie z rozmow z Polska! Nie komentuje juz tego. Nakladam kaptur, koc i herbata juz sie parzy. Byly rozmowy ze jest za sucho i musza byc podwyzki to teraz na odwrot bedzie)
W sobote naprawde zostalysmy milo Jaroslaw Kret Moj Egipt - kliknij, aby powiększyćzaskoczone przez ciocie Instytucji Zony. Otoz jak Zona  jak dostaje prezent to z prawdziwego zdarzenia gift a w tym wypadku ksiazka Jaroslawa Kreta pt. Moj Egipt. Poczytamy zobaczymy. To dam znac co i jak.  Tylko to zdjecie autora jakby byl w mace czy w makijazu???

Sunday, 29 April 2012

gwalt

http://www.filmweb.pl/film/R%C3%B3%C5%BCa-2011-564694
Roza Wojciecha Smarzowskiego rezysera Wesela i Domu zlego to obraz poruszajacy. Film przejmuje glebia. Ociosany ze zbednego balastu piekna. Smarzowski nie ma litosci dla bohaterow. Roza to opowiesc o nieludzkich czasach. O zgwalconej mazurskiej ziemi.W jednej najmocniejszej scenie filmu widzimy soldatow sowieckich gwalcacych zbiorowo mazurskie kobiety Ale w czasie Powstania okupanci gwalcili Polki. Po zakonczeniu wojny Polacy szukali odwetu na niemieckich kobietach Tak wlasnie wyglada wojna widziana oczami Smarzowskiego

Saturday, 28 April 2012

iluzja


Homless in Japan dokumentalny folm o innej stronie najbogatszego kraju na swiecie.
Chcecie uslyszec Miedzynarodowke po japonsku? Niepowtarzalna  okazja Kochani! Zjawisko bezdomnosci w japonii. Nie nie nalogi czy szlajanie sie ludzi to tylko brak pracy. Maja pieniadze, maja udzialy czy akcje ale jednak nie stac ich na mieszkania. Nawet celebrycji sa bezdomni. Przykladem moze byc 30 letnia Britney rysowniczka, ktora stac tylko na kapsulowe hotele.


http://www.imdb.com/title/tt0775489/ a widzieliscie animowanego Iluzjoniste, widoki Ediego wspaniale. Oszczednosc slow za to akcja jak sercu bliska milosc.
Pamiętacie "Les Triplettes de Belleville". Ten animowany film zmienił moje spojrzenie na animację i zaczęłam dostrzegać, iż filmy animowane są pełnoprawnymi dziełami sztuki.
Duch Jacquesa Tatiego jest wciąż żywy. Film nakręcony został na podstawie scenariusza, który Chometowi wysłała córka Tatiego, Sophie Tatischeff. W hołdzie dla niej główny bohater, iluzjonista francuski, przemieszczający się z miasta do miasta, by w wodewilach, kinach i teatrach prezentować swoje sztuczki, nazwany został Tatischeffem. Poznaje on w odludnym pubie szkockim dziewczynkę, Alice, która odtąd towarzyszy mu w podróży. Akcja filmu pierwotnie miała mieć miejsce w Pradze, tam umieścił ją sam Tati, jednak Chomet po premierze "Les Triplettes..." w Edynburgu zakochał się w tym mieście i postanowił większą część akcji filmu przenieść właśnie tam.
W filmie brak niemal dialogów, brak zbliżeń, brak szybkich cięć. To kino z gatunku wolnych, kontemplacyjnych, niebywale nostalgicznych. Nostalgia wyczuwalna jest niemal na wyciągnięcie ręki. Mamy rok 1959. Odchodzi era, gdy można było czarować publiczność sztuczkami cyrkowymi, gdy brzuchmówcy, akrobaci i czarodzieje występowali przy pełnej sali. Dziś muszą liczyć się z groszem, kłaniać się prawie pustej sali i brać chałtury, które pozwolą na opłacenie najtańszego, podrzędnego hoteliku. Nastał czas zespołów rock'n'rollowych i konsumpcjonizmu. Tatischeff pracuje przez jeden wieczór jako żywa reklama na wystawie eleganckiego domu towarowego, jako nocny stróż w warsztacie samochodowym i kupuje swej młodziutkiej towarzyszce płaszcz, pantofle i sukienkę, które ona wypatrzyła w jednym ze sklepów. Sam wyraz twarzy iluzjonisty, nie zdradzający nic, nie okazujący emocji, pochodzi z innej epoki, gdy żyło się wolniej. Nieuchronne zmiany wyraźnie widać, gdy bohater trafia do maleńkiej wioski szkockiej i występuje w pubie, do którego właśnie tego wieczora zawitała po raz pierwszy elektryczność. Można zapalić światło elektryczne, można bawić się przy muzyce z szafy grającej, iluzjoniści nie są już nikomu potrzebni.
Niezwykle subtelnie ukazane są relacje między starszym Tatischeffem a młodą Alice, wkraczającą dopiero w dorosłość i odkrywającą swoją kobiecość. Nie obserwjemy tu żadnego syndromu Lolity i podstarzałego lowelasa, stosunki między dwojgiem bohaterów są niemal niczym związek dziadka i wnuczki. Alice jeszcze wierzy w bajki, jeszcze łudzi się, że Tatischeff wyczaruje jej ubrania, radość i szczęście. Sztuczki iluzjonisty mają jednak swoje granice i w efekcie największym darem, jaki Alice dostaje od swego towarzysza, jest pozbawienie jej iluzji. Na szczęście trzeba zapracować samemu, jak zresztą na wszystko inne.
W filmie, mimo jego nieco gorzkiej wymowy, nie brakuje jednak humoru. Wspaniale ukazane są stereotypy, takie jak francuskiej śpiewaczki w stylu femme fatale, rock'n'rollowego zespołu Billy Boy and the Britoons czy pijanych Szkotów. Mój podziw wzbudziły detale ilustracji, cudownie narysowana architektura, przytulność szkockiego pokoiku w pubie czy do bólu autentyczna ławka, na której Alice je frytki i tablica z menu wisząca nad nią.
"The Illusionist" to jeden z bardziej uroczych filmów jakie widziałam o przemijaniu. O tym, że czas nie stoi w miejscu, a wskazówki zegara nieuchronnie posuwają się do przodu. O iluzjach, jakimi karmimy się w życiu, wierząc naiwnie, że to prawda. W filmie ukazane są one bardzo symbolicznie i nadzwyczaj elegancko: widziane za oknem wstrząsane z poduszki pióra Alice bierze za śnieg, czerwone pantofelki, które Alice dostaje od Tatischeffa nie zaprowadzą jej, jak Dorotki z Krainy Oz do świata bajki, a do brutalnych realiów życia w wielkim mieście. Film jest tak ciepły i wzruszający, że łzy cisnęły mi się do oczu, a przy tym pozbawiony jest kompletnie sentymentalizmu. To gorzka nostalgia, a nie słodka w rodzaju bajek amerykańskich (jeśli już, rzadko kiedy, bywają nostalgiczne). 

ojoj ryjan nie lata)))


A chap is sitting in the bar in the departures lobby at a busy airport.

A beautiful woman walks in and sits down at the table next to him.

He decides because she's got a uniform on, she's probably an off-duty flight attendant.

So he decides to have a go at picking her up by identifying the airline she flies for, thereby impressing her greatly.

He leans across to her and says the Delta Airlines motto 'We love to fly and it shows'.

The woman looks at him blankly. 

He sits back and thinks up another line.

He leans forward again and delivers the Air France motto 'Winning the hearts of the world'.

Again she just stares at him with a slightly puzzled look on her face.

Undeterred, he tries again, this time saying the Malaysian Airlines motto 'Going beyond expectations'.

The woman looks at him sternly and says 'What the f*** do you want?'

'Ah!' he says, sitting back with a smile on his face.................'Ryanair'

ja tam nic wspolnego nie mialam z tym ze ryjan padl, nic a nic! i prosze mi tu nie imputowac, ze cos!))
dobrze im tak a dobrze zdzierusy, kanalie powietrzne !