Wednesday, 14 October 2015

amerykanie wygrali Grunwald czyli halinka od dwoch matek


I znow niepotrzebne wkorw na nasze spoko koko panstwo. Nie mozna dokonczyc rejestracji internetowej na wybory z powodu braku drugiego imienia. Nie zrazona  tym ciocia postanawia dalej rejestrowac sie elektronicznie!
Druga wiesc tez nie lepsza. Prawo krwi jest interpretowane wg. urzednikow panstwowych. Tygodnik Polityka nadalo taki artykow o nabywaniu obywatelstwa dzieci homoseksualistow. 
Krew mnie zalewa, ze skutecznie mozna spoko kraj sobie obrzydzic. Nie starym ale i mlodym. Dopiero co urodzonym. 
Majac lat 3 w rozwoju dziecka (tak kolo tego) zaczyna sie dopytywanie (czytaj dreczenie starych i wokol wszystkich) pytaniami. Z cyklu: a dlaczego?  a po co?  a co to?.
Polskie dziecko tego homoseksualisty czy tej homoseksualistki zapyta sie urzednikow o te gwiazde Allaha na sztandarze? Co Ci odpowiedza?
I bedzie Polak maly- dziecko homoseksualistow takie niedouczone, niewydarzone takie z bruzda w glowie jak ci urzednicy?
ale siegnijmy do zrodel!

Zasada jest taka: jeżeli przynajmniej jedno z rodziców ma polskie obywatelstwo, to dziecko automatycznie, z mocy prawa, także staje się Polakiem. To ius sanguinis – prawo krwi, zgodnie z którym obywatelstwo nabywa się od rodziców. Zasada ta dotyczy także dzieci przysposobionych przez polskich obywateli. Para hetero, nawet niebędąca małżeństwem, taki dokument uzyska bez problemu. Para homoseksualna – już nie, nawet jeżeli w innym kraju zawarła legalny związek i ma prawo wychowywać dzieci.
Anna i Sarah mieszkają w Londynie. To Sarah urodziła Olę, ale w akcie urodzenia wpisane są obydwie kobiety. W rubryce „matka” – matka biologiczna, w rubryce „rodzic” – Anna. Kobiety żyją w formalnym związku (civil partnership), a Wielka Brytania uznaje je obydwie za równoprawne opiekunki dziewczynki.
Jako pełnoprawny rodzic Anna chciała potwierdzić polskie obywatelstwo swojej córki. Poprosiła o transkrypcję, czyli przepisanie aktu urodzenia sporządzonego w innym kraju. – Na początku wydawało mi się to tylko formalnością. Pani konsul była bardzo miła i pomocna. Na koniec odmówiła jednak, powołując się na względy formalne – opowiada Anna.– Inne panie w konsularnym okienku były całą sytuacją zmieszane, ale odesłały mnie z tą sprawą do Polski. Za to panie w USC w Łodzi wykrzykiwały głośno: Halinko, to ta pani od dwóch matek!
Urzędnicy poprosili MSWiA o zajęcie stanowiska – dostali ściśle określoną instrukcję, że nie należy naruszać porządku prawnego RP.
6729 867d 390

Tu juz nastepny artykul.
Co to jest inflacja? Tytuł filmu z Leonardo DiCaprio. Jak się nazywa gwiazda umieszczona na fladze Izraela? Gwiazda Allaha. Po czyjej stronie Amerykanie walczyli pod Grunwaldem? Po naszej.
Internetowa telewizja „Matura to bzdura” (MTB) od kilku lat tydzień w tydzień dostarcza tego rodzaju hitów. Adam Drzewicki, jej twórca i producent, nie sprawia wrażenia człowieka skłonnego do intelektualnego wywyższania się. Przeciwnie, przyznaje, że sam niejednokrotnie stwierdzał niepokojące luki we własnej wiedzy. Na pomysł ulicznych testów naprowadził go program gwiazdora amerykańskiej TV Jaya Leno. Oraz doświadczenia z edukacji w Polsce i we Francji, które przywiodły go do wniosku, że coś ze współczesną szkołą musi być nie tak, skoro owe bzdury wygadują osoby dorosłe, zwykle legitymujące się maturą, ba, wielkomiejscy studenci (bo to oni choćby dla zabawy najczęściej stają do konfrontacji z kamerą; osoby powyżej czterdziestki zwykle uciekają). Większość raczej nie wygląda na zażenowanych.
Ten rozrywkowy program potwierdza tylko to, czego dowodzą liczne badania, również międzynarodowe. W lawinie informacji kompletnie gubi się kanon tego, co wiedzieć po prostu należy. Czego nie wiedzieć najzwyczajniej wstyd. A miliony Europejczyków czy mieszkańców USA – mimo ukończenia formalnej edukacji – pozostają analfabetami. Albo w sensie ścisłym, albo funkcjonalnym – ze zdobytej wiedzy nie potrafią zrobić racjonalnego użytku.
http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/wbiezacymnumerze

9785 585d 500

Tuesday, 13 October 2015

bardzo niesmieszne czarne komedie czyli z kulturka, filmowo



Soldier's Girl to historia Barrego Winchella, zolnierza stacjonujacego w 101 Dywizji Powietrznodesantowej w Fort Campbell w Kentucky. Tam sa lewizny. Jak to w wojsku. Podczas jednych takich wyjsc, wojacy trafiaja do baru Wizje. Barry poznaje Calpernie. Barry nie wie na poczatku, ze Calperia jest transwestyta.
Choc mlodzi juz sie poznali. W cholerie sie kochaja. Planuja przyszlosc. Operacje dla dziewczyny. Na Barrego nagle  anpada jeden z idiotow i w noc Dnia Niepodleglosci USA, rozstrzaskuje glowe Barrego.
Wszystko to zdarzylo sie w 1999 roku, Barry mial wtedy 21 lata. Szybko mozna obliczyc urodzil sie w 1977 roku. I juz nie zyje. Nic nie zrobil. Nikomu krzywdy nie zrobil. Byl prostym chlopakiem akceptujacym swoja ukochana. Armia sie tlumaczyla tym ich przepisem Don`t ask, don`t tell. Jednego skazali na 20 lat. Drugiego za podzeganie do morderstwa i utrudnianie sledztwa na 12 lat.
Straszna to historia. Dusza krwawi cioci. Tak uplakalam sie.
Jeden z najstraszniejszych filmow i historii zbrodni nieslychanej. 




Francuska Suita to ksiazka Ireny Nemirovsky. Swiatowy bestseller opowiadajacy o ucieczce mieszkancow Paryza na prowincje Francji. Francuska Suita to obraz zycia podczas wojny. To wspomnienia samej autorki. To obraz zycia podczas niemieckiej okupacji. Zbrodnia, przemoc, gwalt. Francuska Suita to takze milosc pomiedzy Francuska a Niemieckim oficerem. Milosc niezaplanowana choc bardzo realna. kobieta wczesniej zdradzana przez meza a mezczynza przez Niemiecka zone. 
Oficer nagle wyjezdza zostawia ukochana. Ta ginie w Oswiecimiu, zas Bruno ginie na froncie wschodnim. 
Historia ta wydarzyla sie naprawde. Kobieta to Irena, corka bankiera z Kijowa, ktora uciekla z Rosji po rewolucji pazdziernikowej. Osiedli we Francji. Irena skonczyla Sorbone. Majac 18 lat wyszla za maz za bankiera Michela Epsteina. Malzenstwo dochowalo sie dwoch corek, Elisabeth i Denise.  Zaraz zaczyna sie nagonka na Zydow. Irene przechodzi na katolicyzm. Wkrotce zas Francja nie wydaje jej obywatelstwa. W 1942 roku zostaje zeslana do Oswiecimia. Tam tez ginie. Maz pisarki rowniez zostaje tam zabity. Corki ukrywaja sie niosac z soba walizke matki w ktorej maja notatki matki. Zastanawiajace jest, ze matka Irene cala wojne przezyla na Rivierze Francuskiej. Po wojnie gdy wnuczki zglosily sie do babki, ta je wyrzucila. 
Przez 50 lat starsza corka Denise nie otwierala walizki. Dopiero w 1990 roku, kobieta postanowila oddac notatki do francuskiego archiwum. Tam kryla sie Francuska Suita. Powiesc napisana z racji oszczednosci atramentu i papieru drobnym maczkiem. Dzielo Irene Nemirovsky znamy juz teraz w calosci.
Krew nie woda, majtki nie pokrzywy, na milosc nic nie zaradzisz. Zwlaszcza, ze zakochani w sobie zaslugiwali na bycie razem. 
Francuska Suite polecam.





Body/ Cialo. Dzielo Malgorzaty Szumowskiej. Obok Janusza Gajosa i Mai Ostaszewskiej amatorka Justyna Suwala. W tle tez inne matorki, choc w zyciu nie amatorza. Sa bohaterkami. Walcza o swoje cialo i dusze. Anorektyczki, bulimiczki, terapeutka medium i cyniczny prokurator. 
Bpdy/Cialo przewrotny film obok dramatu - groteska. Swiat zmarlych okrutnie drwi sobie z zywych. Wisielec, ktory odciety ucieka przed siebie. Duch zmarlej, ktory tanczy do W Bikini smierc- Republiki. Spiace medium zyjace ze swoim monstrualnym psem w bloku. Ten dramat nie ma slow. Oszczednosc liryki az krzyczy. Pustka ludzka domaga sie zauwazenia. W tym tyglu  patosu, groteski, zdarzen prawdziwych i smutnych wychodzi dramat, horror i groteska w jednym. 
Polecam szczegolnie za kreacje Ostaszewskiej. Za dwie sceny- poczatkowej i ostatniej. Naprawde warto.



  
 Na punkcie tego sluchowiska oszalaly internety. Mowa o Uwiklaniu, Zygmunta Miloszewskiego w radiowej BBC 4. Wszystko to w ramach Reading Europe czyli najlepszych ksiazek, sztuk, dramatow, komedii napisanych, zagranych od Szczecina az po Ural. 
Vlala.

http://www.bbc.co.uk/programmes/b06gtr70#play

Radio 4 continues its journey across Europe exploring the best contemporary literature. In this hugely successful Polish crime thriller, a long suffering State Prosecutor finds himself trapped in a post-Communist limbo land of half-truths and secrets. Will he prove himself to be a redoubtable seeker of the truth or will he compromise? A perplexing murder reveals tantalising glimpses of links to the old regime.
Part 1: The Reflection Room
When Henryk Telak is found dead with a meat skewer in his eye during a Family Constellation Therapy weekend, State Prosecutor Szacki and his police colleague Olga, Kuzniecow, have to work together to deduce who killed the man and why. An apparent total absence of motive is compounded when attractive young news reporter Monika Grezlka, shows a more than professional interest in Szacki.
The writer Zygmunt Miloszewski is a leading Polish writer. The Teodor Szacki series is a best seller in Poland. Antonia Lloyd Jones is an award winning translator of Polish fiction and chair of the Translators Association. Dramatised for radio by the writer, critic and journalist, Mark Lawson.
About Reading Europe:
Europe is central to our lives - we go on holiday to Europe, we do business in Europe, we watch in amazement as the various states try to grapple with migration in Europe. Over the next year or so we will be engaged in the debate as to whether or not we stay in Europe. But how much do we know this continent's countries and, in particular, how much do we know about what they're reading?
Over the course of two years, Reading Europe will travel from Calais to Istanbul. Through dramatisations, readings and essays, Reading Europe and Front Row will explore what Europe is writing, publishing and reading - and why.
Cast:
Teodor Szacki................Bryan Dick
Olga Kuzniecow.............Christine Bottomley
Cezary Rudzki................David Crellin
Monika Grzelka/
Hanna Kwiatowska........Rachel Austin
Barbara Jarczyk/
radio news reader.........Alexandra Mathie
Euzebius Kaim...............Dermot Daly
Henryk Telak/
Father Pazcek...............Glenn Cunningham
Written by Zygmunt Miloszewski
Translated by Antonia Lloyd Jones
Dramatised for radio by Mark Lawson
Warsaw backgrounds: Zofia Morus
Polish language advisor: Richard Abel
Sound design: Eloise Whitmore
Producer/director: Polly Thomas
Executive Producer: Joby Waldman
5677 49ec 390

Monday, 12 October 2015

Każdy oddech twój... drażni mnie jak chuj- rozkladowka na mon(d)gay


Nie wiem. Nie znam sie, to sie wypowiem. Tak oswiadczyl  Aleksander Lukaszenka na wiesc o Noblu dla Swietlany Aleksijewicz.

Na marginesie dodam, ze Lukaszenka wygral ponownie wybory na prezydenta Bialorusi.
Aleksander Łukaszenka oświadczył, że przypadek Swietłany Aleksijewicz - reportażystki, która krytykuje reżim w Mińsku - świadczy o tym, że na Białorusi można wypowiadać własne zdanie. - Wiem, co miał na myśli Komitet Noblowski, gdy przyznawał jej nagrodę - oznajmił. A rządowa gazeta uznała, że ważniejszy od pierwszego białoruskiego Nobla jest początek Tygodnia Matki. Raduje się za to opozycja.
- Cieszę się z jej powodu, bo to obywatelka Białorusi - komentował w piątek Aleksander Łukaszenka przyznanie Nobla Swietłanie Aleksijewicz. W czwartek po południu służby prasowe prezydenta poinformowały o tym, że pogratulował on noblistce. - To świadczy o tym, że niezależnie od zajmowanego stanowiska można jednak na Białorusi pracować i tworzyć, pisać, wypowiadać swoje zdanie.

Prezydent, zwiedzając miejsce budowy pierwszej białoruskiej elektrowni atomowej, przyznał, że nie jest wielkim ekspertem, jeśli chodzi o twórczość Aleksijewicz, ale zna jej utwory. - Wiem, co ona zasadniczo pisała, wiem, co miał na myśli Komitet Noblowski, gdy przyznawał jej tę nagrodę.


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75475,18999910,nobel-dla-swietlany-aleksijewicz-lukaszenka-ma-klopot-ale.html#ixzz3oKa0oMtT


Tymczasem w spoko koko kraju.
Doktor Margasinski wyrocznia w sprawie teczowych rodzin. Czyli taki Lukaszenka w psychologii.

POSŁUCHAJhttp://www.polskieradio.pl/13/4465/Artykul/1521936,Czy-tolerancja-nam-sluzy-Polskie-teczowe-rodziny
09'56Reportaż "Tęczowe marzenia" Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej (Magazyn Reporterów Jedynki "Bez znieczulenia")
27'57Debata po reportażu "Tęczowe marzenia" Hanny Bogoryja-Zakrzewskiej (Magazyn Reporterów Jedynki "Bez znieczulenia")
Już niedługo w mediach społecznościowych rusza kampania promująca rodzicielstwo gejów, lesbijek, osób biseksualnych i transpłciowych "Tęczowe rodziny pełne sił i blasku". Jak piszą organizatorzy "chcemy żyć w społeczeństwie, w którym żadne dziecko ani żadna rodzina nie jest dyskryminowana ze względu na przynależność do mniejszościowej grupy społecznej".
Według Anny Stępniewskiej, która założyła tęczową rodzinę, dzieci wychowywane w takim domu są bardziej empatyczne, komunikatywne i szczere, bo żyją w prawdzie.
Z takim zdaniem nie zgadza się psycholog dr Andrzej Margasiński, zdaniem którego wzrastanie w rodzinie homoseksualnej rzutuje na późniejsze związki i utrudnia dzieciom wchodzenie w związki heteroseksualne. - Średnio 35 proc. tych dzieci będzie w dorosłości gejem lub lesbijką - twierdzi terapeuta.

W programie rozmawialiśmy o tym, jakie są współczesne modele alternatywne do rodziny, jakie są plusy i minusy tęczowych rodzin oraz o jakie prawa zabiegają.

***
Prowadzi: Olga Mickiewicz
Goście: Anna Stępniewska (założycielka grupy "Jesteśmy" na rzecz tęczowych rodzin, prywatnie wychowuje z partnerką 6-letnią córkę), dr Andrzej Margasiński (psycholog z Akademii im. Jana Długosza w Częstochowie, terapueta)
Tytuł reportażu: "Tęczowe marzenia"
Autor reportażu: Hanna Bogoryja-Zakrzewska
Data emisji: 1.10.2015
Godzina emisji: 21.14
sm/ag
Tak, ponownie sie udalo!-))))

Czasem na kacu to boli jak kot patrzy czyli...

Każdy oddech twój... drażni mnie jak chuj – życie z mizofonią

wrzesień 24, 2015
przez Callie Beusman, tłumaczenie Patrycja Śmiechowska
W ludziach chorych na mizofonię odgłos przeżuwania, siorbania czy sapania może wywołać odrazę i wściekłość. Jak można kogoś kochać, gdy odgłosy wydawane przez drugą połówkę generują takie uczucia?
Dla dużej części społeczeństwa słuchanie kogoś głośno wcinającego czipsy albo dyszącego w metrze jest dosłownie torturą. Pewne odgłosy wywołują wściekłość, a nawet panikę u ludzi cierpiących na mizofonię – czyli nadwrażliwość na dźwięki.
Mizofonia nie jest wymieniona w klasyfikacji zaburzeń psychicznych Amerykańskiego Towarzystwa Psychiatrycznego (Diagnostic and Statistical Manual of Mental Disorders), więc nie ma konkretnej definicji tej choroby. Zdaniem Judith Krauthamer, autorki książkiSound-Rage: A Primer of the Neurobiology and Psychology of a Little Known Anger Disorder (Nadwrażliwość na dźwięki: podstawy neurobiologii i psychologii mało znanego zaburzenia psychicznego) jest to „rozwojowe, neurobiologiczne zaburzenie, które charakteryzuje się wpadaniem w furię i fizjologiczną reakcją »walcz lub uciekaj« powodowanymi głównie przez bodźce dźwiękowe". Tom Dozier, kierownik Instytutu Leczenia Mizofonii (Misophonia Treatment Institute), definiuje ją jako „problem z fizycznym odruchem warunkowym" kontrolowanym przez autonomiczny układ nerwowy. Z kolei Paul Dion, który prowadzi stronę Misophonia.com, nazywa ją bardziej lakonicznie – „mizofonia to piekło".
Ogólnie rzecz biorąc, wszystkie definicje opisują nieprzyjemne reakcje, takie jak dreszcze, zaciskanie pięści, szczęk, uczucie wściekłości oraz panikę. Wywołują je pewne odgłosy lub widoki. Według badania z 2013 r. najczęstszym bodźcem są odgłosy jedzenia (mlaskanie i przeżuwanie) oraz odgłosy związane z oddychaniem (pociąganie nosem i sapanie). Aczkolwiek inne dźwięki (jak stereotypowy pisk paznokci na tablicy i niektóre wizualne bodźce, np. ciągłe machanie nogą) mogą na niektórych również wpłynąć negatywnie.Większość badań dowodzi, że na to zaburzenie cierpi ok. 15-20 proc. ludzi oraz że częściej występuje ono u kobiet.

Mizofonia jest dla chorych torturą.

Nikt nie jest pewien, co wywołuje mizofonię, chociaż badacze wierzą, że może to mieć coś wspólnego z zaburzeniem działania układu limbicznego, który steruje podstawowymi emocjami (strach, przyjemność, złość) i popędami (głód, seks, dominacja). Niektórzytwierdzą, że mizofonia może być podobna do synestezji – w której doświadczanie czegoś jednym zmysłem wywołuje doświadczenia związane z innym zmysłem (np. barwne słyszenie). Być może w przypadku mizofonii niektóre dźwięki oddziałują na układ limbiczny, który z kolei wywołuje odruchowe uczucie gniewu lub strachu.
Mizofonia jest niedawno odkrytym zaburzeniem, a ta cała mlaszcząca męka może wydawać się drobnostką dla kogoś, kto nie rozumie neurobiologicznych aspektów tej choroby. W kulturze popularnej istnieje wiele błędnych przekonań na jej temat. Niedawno w programie Today Show prowadzące Kathie Lee i Hoda nabijały się z mizofonii, co wywołało burzęwśród widzów cierpiących na to zaburzenie. Efektem tego była petycja na stronie Change.org, w której ludzie domagali się przeprosin. Ogólnie, jak mówi Krauthamer, często myli się mizofonię ze zwykłą irytacją wywołaną denerwującymi dźwiękami, a to błędne skojarzenie. Na przykład: jeśli ktoś w klasie żuje gumę, to każdego może drażnić to mlaskanie. Ale ktoś z mizofonią nie będzie w stanie skupić się na lekcji, bo zawładnie nim uczucie paniki i wściekłość.

Gdy ktoś chory na mizofonię słyszy przeżuwanie, nasila się u niego poczucie lęku i narasta w nim gniew.

– Mizofonia przeszkadza w życiu codziennym, zakłóca je – mówi Krauthamer. – Jeżeli ktoś coś żuje, osoba z mizofonią będzie się zmagać z reakcją „walcz lub uciekaj". Słysząc ten odgłos, pomyśli: „Nienawidzę tej osoby, jest obrzydliwa". Nasila się poczucie lęku i narasta w nich gniew.
Dozier potwierdza, że mizofonia jest często błędnie postrzegana, zauważając, iż wielu jego pacjentów poczuło ogromną ulgę na wieść, że ich przypadłość ma nazwę:
– Wtedy dociera do nich, że nie oszaleli, że nie są tylko ględzącymi marudami.
Mizofonia jest dla nich torturą. Przez lata nikt ich nie diagnozował poprawnie, mówiono im ciągle: „To tylko twój wymysł".
Wpadanie w furię z powodu nieszkodliwych odgłosów oczywiście burzy życie towarzyskie. Krauthamer powiedziała mi, że nie chodzi na balet (który uwielbia), bo obawia się, że cisza na widowni zostanie zakłócona przez kogoś pociągającego nosem. Dla wielu ludzi z mizofonią każde plany, szczególnie dotyczące jedzenia lub picia, są potencjalnym źródłem lęku.
– Przebywanie wśród ludzi zawsze jest ryzykowne – zaznacza Dion. – Oni nie mogą nic na to poradzić i wydają odgłosy, które mnie denerwują.
Jeszcze gorzej jest w związkach. Zakochani chcą spędzać z sobą dużo czasu, ale co, jeśli jedną z osób obrzydzają dźwięki, które druga osoba wydaje, jedząc i oddychając? Obie czynności są przecież niezbędne do przeżycia, więc co można poradzić? Na forach i grupach wsparcia ludzie często dzielą się swoimi frustracjami dotyczącymi odgłosów nieświadomie wydawanych przez partnera. Wielu z nich czuje się też winnych przez tę złość, której – według ekspertów – nie mogą kontrolować.
Pewna kobieta napisała na zamkniętej facebookowej grupie wsparcia: „Mam już dość skarżenia się mojemu chłopakowi. Bardzo mnie wspiera i stara się ułatwić mi życie, ale widzę, że jest mu ciężko, gdy robię się humorzasta. [...] Wiem, że mi się pogarsza. Nawet gdy ktoś w zasięgu mojego wzroku żuje gumę, to zaczyna się we mnie gotować i bardzo się stresuję... Muszę się starać z całych sił, by się nie rozpłakać. To takie męczące".
(Inni oczywiście są po prostu wkurwieni i chcą dać upust emocjom. „Mój tata przeżuwa wszystko. Ostatnio słyszałem, jak przeżuwał zupę. Szybko wyszedłem" – napisał pewien chłopak. Od razu znaleźli się ludzie, którzy go wsparli. Po godzinie ktoś inny wyznał: „Tak tego nienawidzę. Po co żuć coś, co już jest przeżute? Bez kitu...").

Mój tata przeżuwa wszystko. Ostatnio słyszałem, jak przeżuwał zupę. Szybko wyszedłem.

Krauthamer pracuje nad książką o mizofonii i bliskości, przeprowadziła do niej już prawie 100 godzin wywiadów.
– Fakt, że żucie, chrapanie, niuchanie, obgryzanie paznokci, siorbanie i przełykanie może cię zdenerwować, dodaje kolejny punkt do listy problemów w związku – powiedziała.
Ludzie cierpiący na mizofonię są bardzo wyczuleni na bodźce dźwiękowe, mimowolnie wciąż wyszukują znienawidzonego odgłosu.
– Jeśli nie możesz z kimś spać, bo jego chrapanie jest dla ciebie bodźcem, może być ciężko. Jeśli ktoś nie potrafi znieść chrapania, to nieważne, jak głośne ono jest – mówi Dozier. – Na nic wkładanie do uszu zatyczek. Przyciszony dźwięk też cię drażni. To spory problem dla ludzi chcących być razem.
W grupach wsparcia można znaleźć wiele dowodów potwierdzających tę tezę. Jeden z postów na forum Misophonia.com nosi tytuł „WIEDZIAŁAM, że słyszę, jak mój były mruga!".
W innym poście koleś z Niemiec opisuje problemy, jakie miał ze swoją dziewczyną: „Jej oddech, odgłosy połykania i przeżuwania doprowadzają mnie do szału".
W marcu pewna kobieta napisała, że nie może spać ze swoim mężem, bo nienawidzi dźwięku jego oddechu: „Nie mogę usprawiedliwić trącania i popychania go tylko dlatego, że oddycha. Zamiast tego leżę w łóżku rozbudzona i czuję, jak moja frustracja i gniew narastają. Często przez to płaczę".

Często płaczę przez odgłos oddechu mojego męża.

Komuś z mizofonią może być ciężko wytrzymać z zawziętym przeżuwaczem zupy albo chrapaczem. Ale jest nadzieja – badacze zaproponowali kilka metod leczenia mizofonii: aplikacje, terapię behawioralną przez ekspozycję na bodźce oraz techniki psychosomatyczne. Ale najlepszym doraźnym środkiem na złagodzenie cierpienia wydaje się znalezienie wyrozumiałego i cierpliwego partnera.
– Mój mąż rozumie moje mizofoniczne ataki – mówi Krauthamer. – Wchodzę do kuchni zrobić sobie kawę, a on je płatki. Ale gdy mnie zauważa, to przysięgam, jego ręka zastyga 10 cm od ust. I czeka tak, aż wyjdę z kuchni. Jestem mu za to bardzo wdzięczna.
Dorastająca córka Doziera też cierpiała na mizofonię.
– Podczas usadzania gości przy stole często rzucała się, by ustalić, kto gdzie ma siedzieć, i starała się usiąść jak najdalej ode mnie – wspomina Dozier. – Wtedy dokuczała mi strzelająca żuchwa, a ona na nią narzekała: „Fu! Twoja szczęka strzela!". Odpowiadałem: „Nic na to poradzę, wiesz? Nic nie poradzę, Melisso".
Spytałam, czy go to zraniło. Zaśmiał się i odparł:
– Nie. Pomyślałem po prostu, że tak to już jest.

Friday, 9 October 2015

czasem wieczorami mam dla siebie czterdziestoprocetowe poparcie



Czy te nogi ubezpieczone na (12 tys ojro) moga klamac? Chyba nie?)



Kazdy podextytowany. Nawet tubylcy nie naprzykrzali sie. Tzn cicho siedzieli na dupie. LewanGOLski dal z siebie wszystko. Tak to byla piekna walka i bardzo zaskakujaca. 
Dobra dosc tych wynaturzen natury sportowej. Mam dla Was nowa plyta HURTS, Surrender.
Jako, ze plyta jest troche bez fajerwerkow a tylko trzy bombastyczne utwory to pragne zasadzic jeden utwor z plyty. Nazywa sie SLOW i bardzo sie cioci podoba. Podoba sie jeszcze Rolling Stone za piekne slowa Some kind of Heaven i Surrender przodujacy. Wish dosyc piszczacy tak jak Lights ale wybaczam. 
Tak czy inaczej warto siegnac po chlopakow z  Manchesteru.



Ten kawalek rozerwal mnie na strzepy. Mela Koteluk i Daniel Bloom. Teledysk z polskimi aktorami stylizowany na chyba gre o tron czy cuc. Niewazne.)


Pragne zyczyc dobrego weekendu i mniej szczepien, badan i pomiarow). Ogolnie stay cool!

7181 365d

for her polyphonic writings, a monument to suffering and courage in our time.]

Na te wiadomosc czekalam jak na szpilkach. Nos mnie nie zawiodl! Swietlana Aleksijewicz zdobyla literackiego Nobla. 
Tydzien przynosi same smaczki. Pierwsza byla nagroda NIKE dla Olgi Tokarczuk. Drugim wspomniana Nobla i wygrana spoko koko kraju nad Szkocyja. Tak, cholernie kibicowalam. I morde darlam, nie dla zycia dla sprawiedliwosci dziejowej. Po poprzednim zlym zagraniu z Legia chcialam zwyklej zemsty. A ze jestem zlosliwa tak jak i Szkociury wiec rachunki mamy wyrownane! 
Mecz ciocia sluchala w radio. Sytuacja jak z dziecinstwa z radiowej Jedynki. Tylko, ze emocje ciocine siegaly zenitu.

2312 d4cd 500
Tak sie ciesze, ze wpis Wam obiecalam dlaczego tak sie podniecilam. Odpowiedz na koncu!))

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/163634/ksiegi-jakubowe
http://ciociasamozloeluta.blogspot.co.uk/2015/09/z-kulturka-ksiazkowo.html, Czas secondhand. Koniec czerwonego czlowieka.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/130712/czarnobylska-modlitwa-kronika-przyszlosci
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/72954/wojna-nie-ma-w-sobie-nic-z-kobiety

Bylo ich milion. Milion historii z ktorych Aleksijewicz wybrala ponad 500 zyjacych swiadkow wielkiej wojny ojczyznianej. To kobiety, milczace swiadkinie historii. Kobiety nie rozumieja. Mezczyzni pamietaja wszystko, sa nieczuli, one to takie miekkie. Po co wspominac. Te gwalty, ta przemoc. Tego mezczyzni nie mowia. Swietlana Aleksijewicz w ciagu siedmiu lat, miedzy rokiem 1978 a 1985 przeprowadzila wywiady o cichych zolnierkach. Wojna w oczach kobiet ma zapach krwi. Mezczyzni je zdadzili. Panstwo je zdradzilo. One tak wierzyly, bronily zwyciestwa. Slepe na swoja krzywde i niemoc. Potrafily nosic mundur zapomnialy nosic sukienki. Trudno im bylo wrocic do normalnego zycia. Pokiereszowane okrucienstwem wojny nigdy nie zapomnialy tego co przeszly. Kobiety wyjawily najgorsza prawde o wojnie a Swietlana Aleksijewicz jak sama mowi, nagrala dusze, wsluchala sie w bol.


Tutaj ogloszenie wynikow i uzasanienie wyboru.




W uzasadnieniu napisano, że otrzymuje nagrodę za swoją wielogłosową twórczość, będącą pomnikiem cierpienia i odwagi w naszych czasach. [for her polyphonic writings, a monument to suffering and courage in our time.]

Gratulujemy serdecznie wszystkim zdobywcom nagrod w tym tygodniu.
A teraz punkt kulminacyjny. Ciocia obstawila zaklady bukmacherskie. Tak wygralam £))))
Mialam nosa. Ale i nerwy za zaklad! Aleksijewicz musiala wygrac. Juz raz dzieki zdjeciu wygralam w konkursie Wydawnictwa Czarnego!!!


8198 7375

Thursday, 8 October 2015

swiat oszalal


Wprowadzam nowa akce pt;Swiat oszlal!
Zacznie nietypowo bo wiadomosci sportowe! Dzis mecz Polska - Szkocja.
Oby nie bylo znow przy wyblaganym remisie porazka...wygranych.
Tak 100 tysiecy juz ze spoko kokok kraju tu jest i zjada Szkotow codziennie. Co bedzie jak zjedzie sie jeszcze pani premier Ewa Kopacz. Ta to dopiero ma apetyt.

Security alert as Polish fans buy tickets for SCOTLAND section of Hampden http://www.eveningtimes.co.uk/news/13805582.Security_alert_as_Polish_fans_buy_tickets_for_SCOTLAND_section_of_Hampden/ 
Police in security warning as Polish fans buy tickets for Scotland end ahead of Euro clash
Poland striker Robert Lewandowski fears Scotland will try to kick him off the park

Nie milkna glosy w KK o ksiedzu Charyzmie. To bylo w Watykanie czyli Centali. Natomiast Lovekrakow portal podal, ze rzecznik Swiatowych Dni Mlodziezy w Krakowie poczal dziecko. Poinformowal media o tym sam. Dodajmy, ze rzecznik jest Salezjaninem. Natomiast inny ksiadz- juz tym razem hetereseksualista pisze manifest skierowany do ksiezy gejow. List napisal ks. Wojciech Wegrzyniak, autor strony O co wlasniwie nam chodzi. Cytuje fragment.
Dalej kieruje słowa wprost do tych kapłanów, którzy są gejami. – Pod wieloma względami jest wam lepiej niż księżom heteroseksualnym. Wy możecie jechać razem na wakacje. My z kobietami nie możemy. Wy możecie spotykać się co tydzień i zostawać na noc u kolegi. My tak nie możemy. Wy możecie tworzyć przyjaźnie. Na nas od razu podejrzliwe patrzą. Nawet seks możecie uprawiać bezpiecznie, nie bojąc się, że partner zajdzie w ciążę. W wielu miejscach sprzyja wam prawo – podsumował autor strony.
 Zgadzam sie, ze lepiej i dzieciaka z tego nie bedzie i kolezanka czy siostra zawsze ujdzie.
Panowie z synodu, dajcie juz wreszcie spokoj i zniesie celibat. Bedzie bezpieczniej i lepiej kazdemu.
Tymczasem ze swiata. Uchodzcy syryjscy skarza sie na bol jader. Mezczyzna skarzy sie na bol jader. Po czem udal sie do szpitala. tam spedzil trzy dni. Lekarz prowadzacy zalecil kontakty seksualne z kimkolwiek by problem rozwiazac. 
Inny uchodźca zaś stwierdził zaś, że to niemożliwe aby przyprowadzić do obozu żadnej kobiety, bo mężczyzn jest w nim zbyt dużo. – Nas jest tu 400. Jak ona miałaby uprawiać seks 400 razy? – zastanawia się mężczyzna.

Rosja to nie kraj. To stan umyslu. Putinowska telewizja Rossija 24 pokazala prognoze pogody najlepszej do bombardowania Syrii.


Pogoda w sam raz na bombardowanie
Wokalistka Kayah zdziwiona cena rachunku za obiad na lotnisku. Hmm takie ceny w spoko kraju to nikogo nie dziwia, to stare i po co sie dziwic. Nihil novi.

Lyzka ziemniaczkow i buraczkow plus malutka buteleczka wina na lotnisku. 72 zlote!!!!!!!!!!!!!


Polecam glosowac na:

I zainteresowac sie trasa koncertowa zespolu Perfect. Panowie umilaja juz nam czas 35 lat! Doskonalymi przebojami i melodiami racza nas tyle i zyczymy Perfectowi tradycyjne sto lat a nawet wiecej!
Na koniec muzyczna interluda!
Nie moge tylko sie zdecydowac na Bla, Bla, Bla, Nie placze Ewka, Objazdowe kino, Chcemy byc soba, Czytanka dla Janka, Autobiografia, Idz precz, Kolysanka, Ale wkolo jest wesolo, Pepe wroc.
Mozna wymieniac bez konca. Watro jednak uderzyc dum dum






Wednesday, 7 October 2015

z kulturka, sluchowiska

Jak filmy, muzyka i ksiazki znudza to zerknijcie czasem na  sluchowiska i radiowy teatr.
Polecam kilka komedii, satyr i swietnej zabawy w gronie wysmienitych polskich aktorow.

Pierwszysm z polki racze Was, Skromnym mimo sukcesu, Marka Kochana. Sztuka zrealizowana jest w konwencji wywiadu z celebryta Bartkiem Opamnia. Rezyser Redbad Klynstra, przedstawia misterna mistyfikacje srodowiska mediow spolecznosciowych. Zycie aktora i celebryty przestrzega przed gwiazdorstwem. Wywiad wymyka sie spod kontroli. Jak glosi napis pod sztuka. Podobienstwa do prawdziwych osob i zdarzen...oczywiscie przypadkowe. 
19:14
2200 c1ec 500



D












Druga niesamowita przygoda jest komedia Jana Warencyci, pt. Babcine Sieroty. Dwie sieroty to zyciowi nieudacznicy. Bracia Stasio i Zdzisio. Jeden jest niedocenionym literata drugi zmarnowanym talentem saksofonu. Obaj zyja i miewaja kolezanki jak Szalona Jolanta, ktora to dostala specjalne pozwolenie od Babci, braci Biebrzyckich. Babcia otrzymuje resortowa rente z racji swoich zaslug a wnuczki resortowe wioda jako takie zycie przy staruszce. Nagle Babcia dostaje dziwny telefon. Zdarzenia pchaja do...
Smiechu co niemiara.

Spotkanie z Beksinskim ze Sceny teatralnej Trojki. Debiut rezyserski Katarzyny Leckiej. Sztuka opowiada o malarzu, grafiku i fotografie Zdzislawie Beksinskim. Spotkanie z Beksinskim wykorzystane sa fragmenty dziennika fonicznego rodziny Beksinskich. Wykorzystano takze listy i korespondencje mailowa do przyjaciol malarza. Gorzka to byla osoba. Portret mezczyzny bardzo zawiedzonego zyciem i rozczarowana ludzmi. Moze przed nimi uciekal, moze nimi gardzil. Hmm albo nie pasowal zycia?
Uwaga dolujace ale bardzo dobre przedstawienie.


Kiedy ranne wstaja zorze. To nie tylko piesn religijna to takze opowiadanie Marka Nowakowskiego. Grzybobranie powstalo na kanwie Kiedy ranne i opowiada jakzeby inaczej o wycieczce zakladowej do lasu. Na grzyby. tam wiadomo. Swieze powietrze, las, zimna naleweczka i kolana sekretarek. Gleboki PRL i gleboko smieszkna sytuacja. Polecam.
Adelka,  Anny Stanuch,  to mloda i przebojowa sucz. Korpo z Mordoru. Dostala w spadku flat a w nim wujcio. Wujcio wymaga opieki. Panie zajmuja sie dobrzez wujciem a to smazac mu schabowe i inne smakolyki. Anielka wyrzuca kolejne opiekunki. Postanawia sama opiekowac sie mezczyzna. Wreszcie sucz korpo zwalnia. Dziewucha nie wie co robic i zaczynaja sie klotnie z wujciem. Wreszcie stryj postanawia rzwc prawde a dziewczyna zaczyna rozumiec co tez takiego wujcia gryzie.
Swietna narracja i kapitalna gra karoliny Gruszki. Polecam.

3933 b1fa

Dobry dzien na tance, Andrzeja Mularczyka. Stlamszona dziewczyna z depresja postanawia wyrywac sie zaborczej matce na kurs tanca. Tam poznaje chlopaka, ktory musi wyjechac do Irlandii. Zaborcza matka zgrzedliwa pani uprzyksza zycie swej corce. Cholernie dobra gra Karoliny Gruszki, (sic). Bardzo polecam ze wzgledu na rozwiazanie i problemu i na takie proste rozmowy miedzy matka a corka, ktore pod pozorem prostoty kryja dramat.
I na koniec absolutny majstersztyk. Jaka piekna katastrofa w rezyserii janusza Kukuly. Sluchowisko napisane przez Andrzeja Mularczyka. Jaka piekna katastrofa opowiada o zdolnym aktorze, ktory w dniu premiery Makbeta, przychodzi do teatru pijany. Dyrektor oczywiscie wyrzuca swego pracownika. Ten jednak rzeczowo tlumaczy sie ze swego postepowania. Rzeczowo wyjasnia dlaczego tak sie stalo i przyczyny swego stanu. Tragedia iscie Szekspirowska. 
Zapowiada sie katastrofa. Ale za to jaka piekna!

8863 ac18