Friday, 21 October 2011

relax i szmanskie porady

Dzisiejszy wieczor po odbiorze Przesylki)))Relax - ... i nic mi więcej nie potrzeba...

"British Medical Journal"
1. Czytanie w kiepskim świetle pogarsza wzrok.
 Nieprawda. Doświadczany podczas takiego czytania dyskomfort nie ma trwałego charakteru i nie wywołuje nieodwracalnych zmian. Można czytać pod kołdrą do woli.
2. Powinno się pić przynajmniej osiem szklanek wody dziennie.
Nieprawda. Wystarczająca ilość wody to 1 militr na 1 kalorię pożywienia, z czego większość i tak zawiera samo pożywienie. Piciedużych ilości wody może mieć natomiast skutki tragiczne. Wywoływane przez nie zaburzenia w dystrybucji elektrolitów prowadzą nawet do śmierci.
3. Używamy tylko 10 procent naszych mózgów.
Nieprawda, choć chciałoby się dodać "przynajmniej niektórzy z nas". To błędne przekonanie pokutuje od stu lat, pomimo wielkich postępów w neurologii. Najdrobniejsze uszkodzenia mózgu powodują dostrzegalne efekty. Nowoczesne skanowanie mózgu pokazuje, że praktycznie nie ma w nim obszarów "uśpionych".
4. Włosy i paznokcie rosną nawet po śmierci.
Nieprawda. Dehydracja zwłok prowadzi do kurczenia się skórywokół mieszków włosowych czy płytek paznokci, powodujączłudzenie, że twory te się wydłużają. Wzrost paznokci i włosów sterowany jest hormonalnie - po śmierci wydzielanie hormonów do krwi ustaje.
5. Golenie powoduje, że włosy odrastają szybciej, są ciemniejsze i twardsze.
Nieprawda. Goli się martwą część włosa, żywa pozostaje w skórze. Znów złudzenie: zgolone włosy po prostu wyglądają inaczej, niż włosy na skórze.
 6. Po indyku człowiek przysypia.
Nieprawda. Nawet jeśli mięso drobiu zawiera tryptofan, aminokwas mający działanie nasenne, to w śladowych ilościach. Każdy obfity posiłek wywołuje senność. Wytężone trawienie wymaga zwiększonego ukrwienia układu pokarmowego. Zmniejsza się przez to napływ krwi do mózgu, przez co jest on mniej natlenieniony - więcprzysypiamy.
7. Telefony komórkowe zakłócają pracę urządzeń szpitalnych.
Nieprawda. Całą aferę wywołała jedna anegdota, opublikowana na rządowej stronie www w roku 2002. Podchwycił to jakiś tygodnik, następnie "The Wall Street Journal", i odtąd jest to "fakt naukowy", choć na jego potwierdzenie trudno znaleźć dowody.Testy wykazują zakłócenia w 1,2 % przypadków, i to gdy odległość komórki od urządzenia nie przekracza 1 metra. Inne badania dowodzą, że używanie przez lekarzy telefonów komórkowychzmniejsza ryzyko błędów medycznych.
Jaki z tego morał? Otóż wbrew powszechnemu przekonaniu, gdy McLuhan pisał o globalnej wiosce, nie miał wcale na myśli łatwości komunikowania się. Pisał to złośliwie: mentalność współczesnego świata to mentalność wiejska.
Po prostu my też mamy swoich szamanów, i święcie wierzymy w ich bajki.

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.