Thursday, 20 August 2015

jestes lekiem na cale zlo

Podczas gdy na swiecie szalje grozne choroby to w Korei Polnocnej wynaleziono lek na wszystko. SARS, ptasia grypa, gruzlica, AIDS juz nigdy nie przezyje. Pjongjang poinformowal, ze lek Kumdang 2, powstal na bazie zen-szenia wymieszany z gleba ze specjalnymi unikalnymi elementami. Skutecznosc jest stuprocentowa, a najciezsze choroby przy uzyciu tego superleku sa leczone bezproblemowo. O leku na glupote jeszcze prasa w Korei Polnocnej nie donosi.
Uczeni z hameryki wynalezli takie wino, ktore nie powoduje kaca. Wino ma zawierac specjalny rodzaj drozdzy. Te zas odpowiadaja za nieprzyjemny bol glowy itp. 
Chinscy naukowcy opatentowali nowy lek na kaca. Jest nim popularny napoj gazowany Sprite. (Ciekawe kto sponsorowal badania?)  Napoj z dodatkiem limonki wygral z 57 rodzajami herbat ziolowych i sokow. Wygral pogromca bolu glowy i mdlosci - Sprite!
Nie wspomne tu o nowej szczepionce przeciw alkoholizmowi. Skutek taki, ze po wypiciu niewielkiej ilosci alkoholu w trakcie picia juz odczuwamy kaca? To faktycznie przestroga. 
Trzej brytyjscy nastolatkowie Daanyaal Ali, Chirag Shah i Muaz Nawaz wymyslili kondom, ktory zmienia kolor. Wazny przy rozpoznaniu choroby wenerycznej. 


 S.T.Eye, co można przetłumaczyć jako „Oko na chorobyweneryczne”. – Chcieliśmy stworzyć produkt, który spowoduje, że ludziom będzie żyło się prościej i lepiej – powiedział Muaz Nawaz BBC.



Mechanizm wynalazku wydaje się być genialny w swojej prostocie. Prezerwatywy miałyby zmieniać kolor przy kontakcie z bakterią albo antygenem którejś z chorób wenerycznych, pod wpływem zawartych na nich przeciwciałach. I tak stawałyby się zielone gdyby wykryły obecność bakterii chlamydii, fioletowe gdyby wykryły wszy łonowe, niebieski byłby oznaką syfilisu, a żółty opryszczki. Chłopcy zainspirowali się metodą wykrywania wirusa HIV, która również polega na tym, że antygen tego wirusa zmienia kolor próbnika. 



Pomysłem już zainteresował się jeden z producentów prezerwatyw. Młodzi naukowcy bali się, że nikt nie potraktuje ich projektu na serio albo że sprowadzi na nich kłopoty. Zauważyli po prostu, że w samej Anglii w 2013 roku zdiagnozowano 450 000 ludzi z chorobami przenoszonymi podczasseksu. Przyznają jednak, że potrzeba jeszcze wiele pracy, zanim produkt będzie mógł trafić do sprzedaży.

Wszystko juz mozna zmierzyc i zwazyc. A co na miernik glupoty w narodzie?

http://natemat.pl/146583,brytyjscy-nastolatkowie-wymyslili-prezerwatywe-ktora-ostrzega-przed-chorobami-wenerycznymi-zmienia-kolor









z kulturka, muzycznie

Kilka odbitych o uszy ciocinych kawalkow, ktore moze i Wam sie spodobaja. Nie bedzie glosno. Bedzie cicho i raczej smutnie. Ale jakie ladne clipy i jakie ladne slowa. nie znajdziecie plyt. Chyba, ze w odsluchu. MYch nie w sklepach ani w sprzedazy tzn oficjalnej.
Tyle fajnych kawalkow gdzies tam sie przewija a  my tu ta papka w tych radyjach! eh
Pierwszy z brzegu wezmiecie i wsluchajcie sie . no wez

Na pierwszy rzut ida
Shura i jej plyta White Light. Premiera odbyla sie jakis czas temu ale utwor Touch wciaz mi w duszy gra.





Dalej Soko z piosenka People always looks better in the sun. Proste i logiczne



Wilkinson z Afterglow. I nie zostawiajcie na potem piosenki.


Sail z genialnym Awolnation


Klingande i skoczne (do odmiany) Jubel


Lucia i Silence. Bez fajerwerkow. Taka jak cisza winna byc.


Yael Naim i przerobka Britney Toxic. Ludzie to toksyczne naprawde jest.


Jak tam u Was z barokowym popem lub jak kto woli z neo folkiem. U mnie ok. Zwlaszcza po Woodkid i tematu z gry Assassins Creed Unity. Utwor pt Iron kojarzony jest wlasnie z ta gra. Dodam, ze Lana del Rey to to spiewa. Woodkida polecam!


No i na koniec bomba. Serial Wikingowie dal ludzkosci ie tylko sage o barbarzyncach ale i muzyke genialna.  Fever Ray kojarzona z Royksopp.
Piosenka nazywa sie If i had a heart. Oczywiscie ciocia ma tylko czarna ziejaca dziure w miejscu serca. Dlatego  tylko tak mrucze i jesli nie chcecie miec glowe przelecona na wskros Royksoppem to nie siegajcie po Fever. 

a jak nie to cos polskiego Wam daje. Jusia i skoczne balkanskie rytmy. Nie wiem Cyganie cos takiego maja w sobie, ze chce sie skakac przy tym.
Filip Lobodzinski slowa???? Tak, Tak ten pan Filip!!!! Grzegorz Brzozowicz co jak mawial pan Kazik- sie na muzyce zna! Boban Markovic to muzyk serbski,  gwiazda Balkanow wspolnie z Justyna Steczkowska urodzili takie cus.
Wszystko to bo narod nasz kocha skocznosc a po Kayah i Bregovic sprzed sie wszystko.
Kto wciska mi kit?


Na sam koniec, zeby nie bylo tak smutno i zalosnie to wariacje Marko i Bobana Markovicov i temat z serii James Bond!


umowa jakakolwiek

To w czym problem, chce sie powiedziec. jakis czas temu byla akcja Milosc nie wyklucza, tegoz samego stowarzyszenia. Ciocia lapy maczala i sie odezwala. Te straszne zwiazki i jalowe sa popierane przez polowe spoko koko kraju. No to w cyzm problem w przyznaniu sie do bledu przez sejm i ponownie rozpatrzenie ustawy o zwiazkach partnerskich. przeciez nie tylko te jalowe zwiazki beda powstawac. Da to takze klam spekulacjom i bzdurne tlumaczenie sie heretykom. Im to bardziej chyba pozwoli dalej koegzystowac. Albo sie myle?
Tylko czy umowa notarialna by mnie zadowalala. Nie juz odpowiadam!

Pocałunek dwóch lesbijek służących w amerykańskiej marynarce w grudniu 2011 r.
Pocałunek dwóch lesbijek służących w amerykańskiej marynarce w grudniu 2011 r. (Fot. Brian J. Clark AP)
Aż 55,3 proc. Polaków przyznaje, że pary homoseksualne powinny mieć jakąś prawną możliwość zawierania związków - wynika z sondażu firmy badawczej PBS na zlecenie stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza. Popierane rozwiązania są różne: od umów podpisywanych u notariusza, przez związki partnerskie i małżeństwa cywilne, po śluby kościelne.

 
Poziom poparcia dla prawnego uregulowania związków osób tej samej płci zależy od proponowanej formy. Najwięcej osób popiera umowy notarialne (49 proc.), mniej związki partnerskie (37 proc.) i małżeństwa cywilne (29 proc.). Ale co ciekawe, nawet wprowadzenie ślubów kościelnych podoba się więcej niż co siódmemu (15 proc.) Polakowi. Ogólnie poparcie dla jakiejkolwiek formy związku wyraża ponad połowa Polaków (55,3 proc.).

- Nie zaskoczyły nas bardzo wyniki tych badań. Ciekawe jest to, że społeczeństwo wciąż nie utożsamia posiadania praw z ustawową formalizacją związku. Ludzie są gotowi przyznać parom jednopłciowym prawa, ale nie łączą tego z koniecznością formalizacji związków gejów i lesbijek - mówi "Wyborczej" Hubert Sobecki ze stowarzyszenia Miłość Nie Wyklucza.

Zrozumienie dla praw i zohydzone "te straszne związki"

Rzeczywiście, choć poparcie dla najgłośniej u nas omawianych związków partnerskich deklaruje niespełna 40 proc. Polaków, aż 62 proc. zdaje sobie sprawę z tego, że parom tej samej płci nie przysługują żadne prawa w codziennym życiu. I spora część obywateli zgodziłaby się np. na to, by partner nie miał problemu z otrzymaniem informacji na temat stanu zdrowia osoby, z którą żyje (64 proc.), czy decydowaniem o jej pochówku (62 proc.).

Ponad połowa badanych uważa również, że gej powinien móc rozliczać się wspólnie ze swoim partnerem (57 proc.), pobierać zasiłek podczas opieki nad ciężko chorym partnerem (54 proc.) i mieć prawo do renty po zmarłym partnerze (55 proc.).

- To pokazuje, że ludzie rozumieją trudne sytuacje, w jakich mogą znaleźć się dwie kochające się osoby, i że trzeba coś z tym zrobić. Ale tak im wszyscy zohydzili "te straszne związki", że mimo to bywają przeciwni formalizacji. Źle im się to kojarzy - uważa Sobecki.

Elektorat PiS bardziej liberalny, niż mogłoby się wydawać

A poziom debaty na temat formalizacji związków choćby w polskim parlamencie pozostawia wiele do życzenia. Tylko w tej kadencji posłowie zdążyli odrzucić zarówno projekty przygotowane przez SLD i Twój Ruch, jak i przez rządzącą Platformę Obywatelską. Posłowie dwukrotnie w tym roku nie zgodzili się nawet na uzupełnienie porządku obrad o projekt ustawy.

Gdy Sejm podejmował próby wprowadzenia związków partnerskich, raził już nawet sam ton, w jakim wypowiadali się jej posłowie. Krystyna Pawłowicz twierdziła, że "społeczeństwo nie może fundować słodkiego życia nietrwałym, jałowym związkom osób, z których społeczeństwo nie ma żadnego pożytku". Tadeusz Woźniak z Solidarnej Polski mówił wręcz o próbie zdeprecjonowania rodziny, szerzenia zamętu i "zatarcia różnicy między dobrem a złem".

Choć PiS za każdym razem był przeciwny, z badania PBS wynika, że elektorat partii jest nieco bardziej liberalny, niż wydaje się to politykom. Możliwość zawierania związków jednopłciowych w urzędzie stanu cywilnego popiera 31 proc. zwolenników PiS (dla porównania - 42 proc. wyborców PO).

"Bez edukacji są tylko stereotypy, strach i nienawiść"

Większego znaczenia dla deklarowanych poglądów nie ma tu ani płeć, ani poziom wykształcenia. "Polski system edukacji nie zmniejsza uprzedzeń" - zauważa stowarzyszenie. - Jeśli nie ma edukacji i wiedzy, pojawiają się stereotypy. A stereotypy to tylko strach i nienawiść - mówi Sobecki.

Istotne jest to, czy osobiście mieliśmy do czynienia z osobą homoseksualną. - Wśród osób nieznających ani jednego geja czy lesbijki poparcie dla związków wynosi 29 proc. Wśród znających jedną taką osobę zwiększa się ono aż dwukrotnie (62 proc., a w przypadku co najmniej dwóch - 64 proc.).

Niemal połowa badanych (44,6 proc.) uważa, że osoby homoseksualne wciąż muszą walczyć o równe prawa. Podobna część społeczeństwa (46,5 proc.) uważa, że geje i lesbijki "stali się zdecydowanie zbyt agresywni w swoich żądaniach równouprawnienia". Taki model chętnie przedstawiają prawicowi politycy i media. 


Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75478,18594056,ponad-polowa-polakow-popiera-prawne-uregulowanie-zwiazkow-homoseksualnych.html#ixzz3jLSYnS26