Wojna w necie. Zapowiedziala dzis cioci Wojewodztwo Londynskie. Czy to nie dziwne, ze II wojna swiatowa o ktorej tak kazdy mawia juz od jakiegos roku, moze sie spelnic.
Swiatowi experci juz mowia o III wojnie, ktora powybuchala juz w roznych miejscach na Ziemi.
Przecia rzady musza sie utrzymac, to zagarniaja kolejne terytoria. Przeciez gospodarka musi jakos funkcjonowac. Wojna to przedluzenie polityki a ta jak wiadomo musi sie krecic dalej. Tak jak zycie.
Panuje poglad i pytanie czy wspolczesnego wedrowca przyjelibysmy do swiatecznego stolu. Oto zagwozdka XXI wieku?
Sama ciocia nie wie, wie natomiast, zeby obcych do domu nie zapraszac, z nieznajomymi nie rozmawiac, nie przyjmowac nic od ludzi. Nie byc przesadnie uprzejmym, nie napraszac sie ani byc dobrym.
Byc gruboskurnym, miec twarda dupe, mieksze serce ale empatie to miec jak gora lodowa, wszystko pierniczyc i byc bogiem dla siebie.
Na wszystko patrzec z gory i miec wszystko w nosie. Pracowac na siebie i na swoje zycie. Byc najlepszym w tym co sie robie i swiatu swoimi problemami nie nastreczac. Miec swojego kogos u boku, miec dobre konto, auto, sex, prace co to dupy nie zawraca i dobre zycie.
Jakies wakacje, pasje, slonce, dobra muzyke, film, obraz.
Teraz najwazniejsze. Powybieraj sobie najlepsze teksty i zloz samem(ej) u sobie. Kochaj siebie.
Teraz jak co roku. Najpiekniejsza piosenka o milosci ever z roku 1984. Co roku nia Ciebie katuje i moze wydawac sie to zbedne ale wokalista Franky Goes to Hollywood, Holly Johnson jest gejem. Parchatym gejem co to religijny motyw wzial na tapete. Tematem przewodnim to wedrowka imigrantow, przesiedlonych z Jerozolimy na prowincje Betlejem. Dwojka to Zydzi. Na dodatek juz sie rozmnazaja. Dziecko to przyszly jak sie sam okreslil mesjasz, ktory podburzal imperium, spokojne i uczciwe. Podburzal tez arabusow. Ten Syn Bozy jak sam siebie okreslal zrobil przewrot w calym impreium. Gadal cos o milosci blizniego, o pokoju, o nowym wspanialym swiecie. Naopowiadal o raju, ktory czeka na Ciebie. Otoczyl siebie mezczyznami (sic) to gej jakis znowu. Faceci poszli za nim. Jak do wojska to nie pacyfisci. Zostawili bliskich i poszli. Malo tego pomagali temu panu- feudal, ciemiezca, wyrzucac ze swiatyni kupcow. Moze socjalista. Nie wierzyl w gospodarke wolnorynkowa. Psul kapital to - komunista! Rozmnozyl wino! No to juz przesada- pijus i wiecznie lazacy po imprezach. Imprezowicz- party animal. Utracjusz- hedonista bo wolal by dac mu po twarzy. zbiczowac- sado maso i najgorsze w chwili katorgii ubierac sie w czerwien.
Na koniec powiedzial swojej matce zaplakanej, zeby sobie adoptowala innego dojrzalego mezczyzne.
Za duzo tego wszystkiego. Za duzo jak na jedna opowiesc.