Monday, 10 June 2013
gogogoch i inne guganie
po niedzieli
No wlasnie jaki poniedzialek? A bylo tak przyjemnie! cala niedziela leniwa z Gra o tron w tle, muzyczka, lezenie, lekturka! jak ja lubie takie cos. Co dalej. Sobota byla latajaca- bo i mieso pmacerowac, placek upiec(nie cieszyl sie powodzeniem) bo mieso ludzie pochloneli. A przyczyna prosta grill na okazje urodzin, imienin, wakacjai, wyjazdow i przyjazdow. I tak zeby sie napic piwa.... ciocia jedno dziecko upila nalewka! Widzieliscie w poprzednim poscie. A trosze zostalo nawet. Znaczy tej nalewki. I kac udany i odpoczynek tez. Grill przedni- bo swojscy odwiedzajacy i atmosfera mila.
Co do samej Gry o tron- zaczelam juz kiedys, 3 czesc ale z braku czasu zaprzestalam. Dzieci nieobojetne na serial na nowo wzbudzily u cioci chec przypomnienia sobie o Grze. Zaczelam od pierwszego odcinka, nastepnie dotrwalam tylko do trzeciego- znudzilo mnie prawde mowiac. Moze przy czwartym bedzie lepiej? Zobaczymy?
tak naprawde to szykuje sie ciocia na przyjazd Wojewodztwa Londynskiego- aka Padaka
Co do samej Gry o tron- zaczelam juz kiedys, 3 czesc ale z braku czasu zaprzestalam. Dzieci nieobojetne na serial na nowo wzbudzily u cioci chec przypomnienia sobie o Grze. Zaczelam od pierwszego odcinka, nastepnie dotrwalam tylko do trzeciego- znudzilo mnie prawde mowiac. Moze przy czwartym bedzie lepiej? Zobaczymy?
tak naprawde to szykuje sie ciocia na przyjazd Wojewodztwa Londynskiego- aka Padaka
12:23
Subscribe to:
Posts (Atom)