Monday, 8 April 2013
oby do 3.00
Co noc budzi sie ciocia o 3.00 nad ranem? Czy cos to znaczy? Ta sama pora? Te same dreczace wparywanie sie w wyswietlacz telefonu? Nie zimno - ogarnia ale goraco. Chyba Zle mnie kusi i do piekla zaprasza!
niefinezyjnosc okazaly dzis Panie z Agencyji zwalniajac po 5 latach telefonicznie kolezanki cioci! Nie wiem czy to chyba kultura nie wymaga twarza w twarz? Czy jestesmy juz tacy technokratyczni, by nie mozna bylo obyc sie bez telefonu. I jak tu nie klaac! Panie.. jak tu zyc?
Subscribe to:
Posts (Atom)