Podpowiadam Grandma, babka rzadzi w minionych tygodniach.
Bridge of Spies. Wydarzenia wkrotce po wybudownaiu Muru Berlinskiego. Polowanie na czarownice w Ameryce czyli radzieckich szpiegow. W Europie trwa walka na sily. Zimna wojna zaczyna sie na dobre.
U2 zostaje zestrzelona nad Turcja. Zwiazek Radziecki wiezi pilota, tegoz szpiegowskiego lotu. Hameryka wymysla plan wymiany szpiegow. Jako prawnika i negocjatora wynajmuje Jamesa Donovana. W tej roli Tom Hanks. Good Damm dobry.
Cholera Steven Spielberg sie stara. W pyte dobra historia. Prawdziwe wydarzenia i sceny zywcem wyjete z lat 50 - tych poprzednego stulecia. Wszystko sie zgadza. Scenografia, zdjecia, muzyka.
No i prawdziwe wydarzenia te rodem z Berlina. Wszystko trzyma sie kupy.
Co dodaje- ano Wroclaw gra w Moscie Szpiegow - Berlin. Ulica Kurkowa zywcem wyjeta z okupacji niemieckiej. Do tego Syrenka wystepujaca w jednej ze scen.
Smakowitosc i polecam goraco.
Tak bylo i ciesze sie, ze tacy ludzie w osobie Donovana sa wyciagane na swiatlo dzienne.
Grandma. Kino amerykanskie. Kino feministyczne. Nikt tak jakby nie bylo opowiesci nie snuje jak amerykanskie cory Simone de Beauvoir.
Grandma w roli glownej to Lily Tomlin. Podstarzala poetka, feministka, wykladowczyni akademicka i lesbijka. Grandma ma wnuczke, ktora niz ego ni z owego wpada do babki i prosi ja o pieniadze na aborcje.
Babka zawiedziona, wnuczka placze, corka robi kariere. Babka nie ma pieniedzy, bo jeszcze nie wyrobila karty kredytowej) Babka wsadza do strego Dodga wnusie. Tam objezdzaja znajomych proszac o oddanie dlugow albo pozyczke. Trafiaja do znajomej tatuazystki. Tam kasa i jest ale trzeba zrobic dziare. Kasy dalej malo. trzeba odwiedzic bylego meza babci. Ten kasy nie daje. Aborcja absolutnie- Nie. Wreszcie babka chce sprzedac swoje ukochane ksiazki. Dowiaduje sie, ze istnieje takie cos jak Ebay i 5.50 to nie piec tysiecy za pierwsze wydanie ale piec ale dych.
Mistique wszystko jest. Owszem wydanie Beavoir to mistique ale wnuczka dziwi sie babce, ze ta nie wie kto to byla Mistique.( Podpowiadam dla tych co nie kojarza, Mistique to bohaterka X-Men`ow).
Wreszcie babka zajezdza do swojej zabieganej corki. ta zabiegana bo przy biurku nie siedzi ale ma bierznie i biega. Tu kliknie, tu biega.
Pieniadze sie znajduja. I.
O tym cicho sza. Zepsuje koncowke.
Niepokorna babka w ciagu calego filmu, kloci sie godzi. Wznawia relacji i je traci. Dochodzi do ladu z rodzina i jest jak na jeden dzien w cholere dobrym kinem.
Polecam- bo jak juz nadmienialam. Kino feministyczne i drogi to najjlepsze bo hamerykanskie.
Serdecznie polecam.
Film tylko w kinach studyjnych i to jest strata dla szerszej ludzkosci.
Mockingjay. Part 3. Oj Katniss Everdeen jako Jennifer (pokaz cycki) Lawrence, daje z siebie wszystko. Efekty porazaja. Publika szaleje. Mlodziez ocipieje nad takim rozmachem. Troche skrocony jest moment czytania listu przed Woodego Harreelsona od Trybuta, granego wczesniej przez Philipa Seymura Hoffmana.
Julianne Moore, bladolica z niebieskawymi wlosami wymiata, choc i to za krotko na ekranie widac.
Dobro zwycieza zlo. Lawrence, pieknieje dla dzieci i meza Peety.
Tak, podobal mi sie The Hunger Games- Mockingjay.
I wiecej takich filmow akcji. Moze i nie akcji ale dla mlodziezy w sam raz.
Victor Frankenstein. Mamy Szkota- Jamesa McAvoya i Harrego Portiera- Daniela Radcliffa. Victor Frankenstein to szaleniec, ktory ma wizje przywracania wszystkiego do zycia. Za srodki od bogatego takiego niby Doriana Graya, wskrzesza szympansa, ktory demoluje akademie medyczna w Londku. Potem Victor zanjduje w ...cyrku swojego pomocnika - Igora. Ten jest pokraka wysmiewana przez wszystkich w dodatku z garbem. Kalectwo nie przeszkadza. Koszmare Victor ratuje. W jednej sekundzie wielka strzykawa pozbywa sie garbu Igorowego. Prostuje mu kregoslup od tylu. Zaklada pas- takie chomonto na barki. Prostuje. Daje ubior, dom, jedzenie, dobre maniery w zamian Frankenstein oczekuje glowy Igora. Rozumu znaczy sie. i dostaje. Razem buduje pokrakre, Golema o twarzy Mariana Kowalskiego. Ten rozpieprza szkocki zamek Elgin. Posiadlosc tego Doriana Greya.
Uf wszystko dzieje sie jak na karuzeli. Wiruje kamera z zawrotna predkoscia. McAvoy sie pluje. Daniel sie poci.
Uff- gdybym obu panow nie lubila- tobym odpuscila sobie widowisko.
O tempora, O mores - gdzie to dzielo z Robertem de Niro i Kennethem Branaghem. Gdzie?