Wednesday, 26 June 2013

pare takich tam

Ostatnio ogladalysmy niezwykle pogodny film. Zwie sie Kwartet, w rezyserii Dustina Hoffmana. Wyrachowany dom dla starcow. Opieka pierwszorzedna (Polki  pracujace), kierownictwo- bardzo piekna kobieta i mieszkancy. Dawne diwy operowe, spiewacy i muzycy. Calosc stara sie dobrze wypasc na jubileuszowy koncert. Wszystko takze by miec srodki na utrzymanie budynku. Towarzystwo doborowe. Billy Connoly i Maggie Smith. Ciety jezyk wszystkich i liczne gagi utrzymuja ten film na poziomie.
Naprawde silna dawka humoru i zabawy.
(a Polki jako housekeeping i nurses naprawde swietnie grajaca, niektorzy mowia po polsku, ale angielski rowniez bardzo dobry, tylko zeby w tematyce filmowej dluzej nie zatrzymal sie taki trend, Polek opiekujacych sie  starszymi ludzmi.)
http://zalukaj.tv/zalukaj-film/18281/kwartet_quartet_2012_.html
Zdecydownaie nie ogladac http://zalukaj.tv/zalukaj-film/18471/1000_lat_po_ziemi_after_earth_2013_.html
1000 after earth. Baja, patetyczno niewiadomo co? A Instytucja Zony ciocie ostrzegala, ze w filmie przemycone sa elementy scjentologiczne. Wiadomo, bohaterowie naleza do Kosciola Scjentologicznego.


La Cara Oculta, hmmm ciocia lubi dreszczyki hiszpanskie? ale kelnerka bierze na noc klienta swego baru, bo ten sie upil? Gdzie sens, gdzie logika? Juz dalej nie chcialam, ogladac!

 Back To The Ocean - To czlowiek chce dostac gdzies plyte, to nasluchuje tylko LP, a tu niespodzinka. Grali w BeKa lub BeCe w Kaliszfornii i tam zdobyli pierwsze miejsce i nagrode publicznosci w konkursie mlodych.To wszystko podczas festiwalu Gramy nad Prosna? Tak jak zawsze chcemy z Instytucja Zony podziwic Gossip. Po swiecie szukamy a Beth i spolka byla w ...Jarocinie?
Czasem szuka sie daleka a znajduje pod nosem. Do rzeczy. Pierwszy polski branzowy zespol (oczywiscie nie liczyc punkowych). Wokalistka Agnieszka Olszewska -Kaczmarek z glosem jak dzwon. Porownywanym do Tracy Chapman. Calosc wizerunku i wywiad w Replice. Teksty, aranzacja i muzyka calkiem dobre. Silna gitara i perkusja, ktora dzwiga wszystko. Pisze calkiem, bo musze sie przekonac sama.


O Deep Purple- Now What juz pisalam
Rod Stewart Time- dla ulubiencow swych a wiec mamusiek, plyta przemniamusna
Iggy and The Stooges-Ready To Die, Iggy jak to Iggy- wybuchowy;-))
Dido- Girl who got Away, Dido tak jak Enya, jest kochana i to samo spiewa przez 20 lat
David Bowie- The Next Day, hmmm na relaksujacy wieczor i tylko raz
Metallica, A Tribute to Kill`Em All- oj to sie dzialo, calkiem calkiem
Madonna, The Silver Album-rabanka i mash up ale pozytywna
Michael Telo- Sunset, rabanki takie lambadowe???przez przypadek
New Order- Lost Sirens, calkiem electro i dobrze
Atoms for Peace- Amok, specyfika, dla lubiacych zespol
Lady Antabellum, Golden, sympatyczne i tylko sympatyczne
Alison Moyet, The Minutes, 1 piosenka piekna i video Alison ze swoja corka, reszta przez to ze siedze w latch  80 i sentymenta mi graja
Mikromusic, Piekny koniec, naprawde ladne teksty, Takiego chlopaka az zachwyca ciocie i pieje w glowie co dzien!
To samo Baaba i Kulka-metalowcy rulez, z jajem i na zywo!
Smashing Pumpkins, Oceania- tak dobra plyta z charakterystycznym glosem wokalisty i brzmieniem, udane przedsiewziecie
David Archuleta, No Matter Fow Far, Ohio rzadzi to tak w ramach kolacji przy swiecach i leniwa gazetka poobiednia
Vanessa Paradis, Love Songs, no co ..sentyment, ale nie, nie, wieje nuda po prostu

Jakos nie ma nic z muzyki, ktora by wstrzasnela, ktora by przeszyla dusze. jakies to wszystko rozmyte, rozbeblane. Chyba oglosze ostateczna smierc muzyki? (Od smierci Amy W. Tak juz wieszczylam teraz mowie to juz otwarcie)
Albumy wydawane teraz przez generacje starszych muzykow, zespolow jest taka sama jaka kiedys grali?
 Nikt nic nie wnosi do zycia nowego!
 Jesli juz to trzeba sluchac tego co bylo! Nowi w wypadku Asaf Avidana to znalezisko raz na 5 lat? Nic, zero, powiem glosem inzyniera Mamonia, Ja panie lubie piosenki, które raz juz uslyszalem.

Slucham starych plyt i przede wszystkim starych (staram sie i nowych) koncertow!
I juz nie starcza strzepienia mi jezyka ani na muzyke ani na literature. Kropka
Tak blisko szczęścia