Wednesday 2 September 2015

z kulturka, ksiazkowo

Piotr Derlatka, Zdradziecka Agnieszka Osiecka. Bez Osieckiej nie byloby dobrej piosenki, bez Niej swiat bylby oglupialy. Piosenki tak jak zycie komponowaly sie same. Pod pozorem bzdurnych tekstow kryje sie prawda. Dla jednych Agnieszka osiecka to ikona, poetessa, bohaterka. Dla drugich nieodpowiedzialna matka, alkoholiczka, nieprzystosowana do zycia. Tylko trzeba zadac sobie pytanie czy to ona rozbijala zycie czy to mezczyzni lamali jest serce.
Piotr Derlatka napisal swietna ksiazke. Lekkie pioro sprawia, ze to samo co juz bylo odkryte u poetki na nowo czyta sie z ciekawoscia. Dobrze, ze wyjawil dosyc trudne zdania Marka Hlaski w megalomanskim stylu- Czuje sie jakby mnie byk wyjebal. Przynajmniej czujemy, ze ci z firmamentu sa z tej samej gliny co my, zwykli szarzy ludzie.


Oriana Fallaci. Wscieklosc i Duma. 
Nie bede tu podniecac sie tym, ze islam nas zaleje, ze kalifat nadchodzi, ze muzulmanie nas zabija. To mam juz na co dzien. Nie daje przyzwolenia na zle traktowanie wszystkich. Istnieja dobre jednostki jak i zle. W obecnych wydarzeniach, gdy kazdy jest na nie, zaczynam sie bac i nie bac zarazem. Katastrofa demograficzna i uchodzcy, z ktorych nie wiadomo czy wsrod nich jest ktos zly czy nie? To zostawiam wodzie na mlyn.
Dziekuje jednoczesnie autorce za wylanie swego zalu w ksiazce. Zrobila to co umiala najlepiej. Za pomoca piora ostrzegala przed tym co nadchodzi. Ksiazka powstala po reakcji na wydarzenia 11 wrzesnia 2001 roku. Zmasakrowany atak muzulmanow na swiat zachodni stal sie faktem. Zlosc autorki na zasmiecanie i awantury we Florencji, rowniez mialy uzasadnienie. Fallaci w swej ksiazce w formie pamfletu, poddala krytyce islam i nikonfrontacje chrzescijan wobec wschodu. Krytykuje organizacje partyjne, panstwowe i kosciol za uleglosc wobec islamistow. 
Wielu moze Fallaci wynosic na sztandary za postawe rasistowska a moze miala racje i wschod robi juz swoj kalifat. A moze to tylko obawy o nasz cieply dolek z demokracja i wolnosci, nakazuja nam sie bac?
Ksiazke Wscieklosc i dume czytalam jako jedna z ostatnich na mojej polce zakupionych ostatnimi czasy. Ksiazki podaje dalej. W przypadku Wscieklosci i Dumie, pozycje dalam osobie zrownowazonej i realnie oceniajacej sytuacje. Bowiem Wscieklosc i Duma jest bronia w rekach narodowcow.

Swietlana Aleksiejewicz. Czasy secondhand. Koniec czerwonego czlowieka.
Rosja to nie kraj. To stan umyslu. Trudno sie z tym stwierdzeniem  nie zgodzic. Aleksijewicz tym razem bierze pod lupe czlowieka radzieckiego. Przede wszystkim radzieckiego. Potem zas rosyjskiego. Od pamietajacych czasy przedwojenne az do czasow obecnych wiernych Putinowi i ideom mlodych ludzi. Aleksijewicz wchodzi w buty zolnierza, nauczyciela, wykladowcy akademickiego, kobiet, mezczyzn, dzieci. Slowem ludzi epoki rozczarowanych wladza. Komunistami, pierestrojka, wladcami, demokracja. Tesknia za prawdziwym carem. A tego brak. Slowami spoleczenstwa Putin to nie car. To tylko przykrywka. Spoleczenstwo strasznie rozczarowane zmianami jakie sie dokonlay w ostatnich trzydziestu latach okresu transformacji. Gorbaczow rozczarowal. Jelcyn to samo. Nikt nie jest dobry. Zlodzieje i zli panosza sie na ulicy. Wies, miasto nic sie nie zmienilo. Kazdy jedna noga w komunizmie trzymany za mode, druga zas noga w drapieznym kapitalizmie. 
Od paradoksu uwielbienia Stalina do paradoksu milowania Putina. Rosyjskiej duszy nie pozna nikt.
Nie poznala takze i autorka Swietlana Aleksiejewicz, ktora jak sama o sobie mowi. Chce zostac chlodnym historykiem, a nie historykiem z plonaca pochodnia. Niech czas osadzi. Czas jest sprawiedliwy, tyle ze nie ten calkiem bliski, ale odlegly. Czas, w ktorym nas juz nie bedzie. Nie bedzie naszych namietnosci.



Chris Niedenthal. Zawod: fotograf. Jeden z najlepszych europejskich fotoreporterow popelnil swoje wspomnienia a moze juz autobiografie. Troche rozczarowalam sie tym, ze autor nie zdradzil techniki jak robic dobre zdjecie. Chodzi mi o sznyt techniczny. O swiatlo, przeslony, filmy, sprzet wywolywanie. Tylko jak dobrze sie ukryc by blysk nie zdradzil naszego ustawienia. Jak robic zdjecia z gory. Jak czekac na wlasciwy moment. To jest bez zarzutu. Podrzucil mi nawet temat jak ukryc w rekawie czy w ksiazce maly aparat. Pstryk, pstryk. 
Oczywiscie wszystko to zart. Niedenthal to czesc historii Europy i nie tylko. Ikona dla Polakow jak zdjecie spod kina Moskwa. Zawod:fotograf to takze niezla lekcja historii. Przelomowy czas na ktory patrzymy dzis juz moze z dystansem ale w tamtym okresie wazne bylo wszystko co wiaze sie z upadkiem rezimu komunistycznego w Europie Wschodniej. Zawod: fotograf to takze kawal historii Wielkiej Brytanii. Dowiadujemy sie jak wygladalo zycie codzienne Londynu w latach 50- tych ubieglego wieku. Spoleczenstwo i przenikanie sie dwoch narodow polskiego i angielskiego.
To co najwazniejsze dla mnie to na chlodno spojrzenie jak Anglicy przyjmowali Polakow po II wojnie swiatowej i jak oni sami stwarzali sobie warunki do zycia.
Mam to samo uczucie, ze nie zmienilo sie nic. Nadal Polacy pozostawaja w gettach i nadal kombinuja. To znaczy, ze kult posiadania jest zawsze. Kult posiadania mieszkania, domu, wlasnego kata. Tak jakby ten kat zabrac z soba do grobu. tak niewiele a tak wiele.
To byla dygresja i moze nie zwiazana z tematem ale strasznie bylo i jest to widoczne.



http://www.polskieradio.pl/24/1022/Artykul/347389,Chris-Niedenthal-czyta-w-Trojce-swoja-ksiazke-Zawod-fotograf

Dominika Slowik. Atlas: Doppelganger. Debiut literacki autorki. Dwie nastolatki mieszkajace w bloku. Ot, historia jakich wielu. Dziadek jednej z dziewczynek jest marzycielem, odkrywca, marynarzem, gornikiem. Slowem wszystkim. Mapy, terytoria, obce lady przemierza. Opowiesciami dzieli sie z najmlodszymi. Czasem opowiesci sie mieszaja. Story zasnowa mgla dopowiedzen ale zawsze dziadek ma racje. Czasem spotkania sa z opisem tytulowego mieszkania i dzialania w dwoch miejscach na raz. 
Dziadek juz miesza, ale nie przestaje snuc nastepnej zagadki. jezyk powiesci to platanina znaczen, mysli a czasem w cholere dobrego humoru. Ale to tylko na chwile i potem wychodzi sobowtor. Juz z platanina korytarzy, mysli i zagadek. 

http://www.wydawnictwoznak.pl/wydarzenie/Krytycy-zachwyceni-debiutem-Dominiki-Slowik/2473