Friday, 14 September 2012

archiwum i wizyta cioci w CiAjEj



Kazdy czekal na odtajnienie tych dokumentow i co dupa, nic nie wnioslo! Kuzwa to samo co zawsze, to co juz wiedzilam, Ze Anglia i Francaj wiedziala o Pakcie Ribbentropa i Molotowa. Ze alianci nie zrobili nic w sprawie, nie chciano lamac przymierza, by nie roznic i zyc w dobrych stosunkach?

Z dokumentów wynika między innymi, że już w 1943 roku do administracji Franklina Roosevelta dotarły raporty o zbrodni katyńskiej, ale Biały Dom nie chciał ich ujawniać.
Zdaniem Tomasza Nałęcza, Amerykanie postąpili wówczas zgodnie ze swoim interesem narodowym. Gdyby ujawnili zbrodnię katyńską, mogliby narazić na szwank życie swoich żołnierzy. Jego zdaniem, prezydent Roosevelt wybrał interes państwa, poświęcając interes sojusznika. W opinii Tomasza Nałęcza, skuteczna presja na Józefa Stalina w 1943 roku była "poza zasięgiem możliwości".
Prezydencki doradca nie oczekuje przeprosin od Amerykanów. Jego zdaniem, najlepszą formą przeprosin było właśnie odtajnienie dokumentów na ten temat. Tomasz Nałęcz powiedział, że teraz brakuje jeszcze kluczowej dokumentacji rosyjskiej w tej sprawie. Jego zdaniem, reakcja Moskwy świadczy o tym, że odtajnione materiały nie są bez znaczenia.
Amerykańskie dokumenty zostały odtajnione z inicjatywy amerykańskiej parlamentarzystki, Marcy Kaptur. W poniedziałek minister Radosław Sikorski złożył oficjalne podziękowania dla niej, a ich treść odczytano podczas uroczystości odtajnienia materiałów na Kapitolu.
Dziekuje Marcy Kaptur http://www.kaptur.house.gov/ Kongresmence z Ohio.

Kochani, kazdy mysli nikt nie powie. Film jaki czy ksiazka opiera sie na pomysle, ze Hitler przezywa wojne. Jest III Rzesza w Europie.Prymat z Chinami i dla nich tez  Indie. Japonia w porozumieniu dzielona na pol. Afryka podzielona ze USA i pokoj wieczysty z nimi zawarty. Rosja niemiecka plus wklad USA. Ta ksiazka szczegolnie mnie zainteresowala.
Autor książki "Pakt Ribbentrop-Beck, czyli jak Polacy mogli u boku III Rzeszy pokonać Związek Radziecki" przekonywał w "Klubie Trójki”, że przystąpienie do wojny z Niemcami, w sojuszu z Francją i Wielka Brytanią, było katastrofalnym błędem.
W opinii Piotra Zychowicza należało przyjąć ofertę Hitlera i uderzyć z nim na ZSRS. Następnie zaś odwrócić sojusze i przyłączyć się do koalicji antyhitlerowskiej. Jego zdaniem ta decyzja oszczędziłaby nam straszliwych ofiar, które ponieśliśmy w czasie II wojny światowej. Zychowicz przekonuje, że problemem polskiej dyplomacji były poglądy jej szefa, Józefa Becka, który nie wierzył w możliwość sojuszu Sowietów z Niemcami. Gość "Klubu Trójki" wytłumaczył też, że polskie siły zbrojne były przygotowywane i kształtowane po to, by obronić granice wschodnie kraju. Jego zdaniem lepiej poradziłyby sobie z Sowietami niż z Niemcami.
Zdaniem Zychowicza zwycięstwo Niemiec, w sojuszu z Polską i innymi krajami, nad Związkiem Sowieckim nie zakończyłoby II wojny światowej. Adolf Hitler planował przejście przez Kaukaz na Bliski Wschód i zainicjowanie antybrytyjskiego powstania Arabów. Marzył też o uderzeniu na Indie.
Według gością Trójki można założyć, że na okupowanych terenach przywódca III Rzeszy prowadziłby "fatalną, rasistowską, ludobójczą politykę”. Z tego powodu narastałby sowiecki ruch partyzancki. W tym samym czasie walka z Anglosasami angażowałaby coraz większą liczbę dywizji niemieckich. W tej sytuacji wejście USA do wojny oznaczałoby przegraną Hitlera. - I tak spełniłby się najwspanialszy dla nas scenariusz (…) Najpierw Niemcy pobiłyby Związek Sowiecki, a potem same przegrałyby na froncie zachodnim (…) Jedynym sposobem na zwycięskie wyjście Polski z II wojny światowej była likwidacja obu naszych tradycyjnych przeciwników - przekonywał gość "Klubu Trójki". Dodał, że wszyscy niemieccy sojusznicy stawali się nimi z musu, a pod koniec wojny robili wszystko, by się z tego sojuszu "wyplątać”. Nasz rząd też poszedłby tym tropem i w odpowiednim momencie zerwał z Hitlerem. Piotr Zychowicz podkreślił, że Polska przed wybuchem II wojny światowej znalazła się w sytuacji tragicznej i dobrego wyboru nie było. W jego opinii Józef Bek dokonał wyboru najgorszego z możliwych, co spowodowało realizację fatalnego dla nas scenariusza: sojuszu Niemiec ze Związkiem Sowieckim. Drugi gość "Klubu Trójki”, historyk dr Tymoteusz Pawłowski powiedział, że wybór, którego Polska dokonała w 1939 roku, mógł przynieść dużo lepsze rezultaty; przyznał jednak, że nasz kraj znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. W jego opinii możliwy był scenariusz, w którym Adolf Hitler nie wywołałby wojny, gdyż nie zgodziliby się na to niektórzy wpływowi politycy niemieccy. Dr Pawłowski tłumaczył, że z drugiej strony wojna mogła się zakończyć dla naszego kraju dużo gorzej: wejście Armii Czerwonej do Polski oznaczałoby zsowietyzowanie Rzeczpospolitej. Jego zdaniem taka sytuacja byłaby najtragiczniejsza.
Autora książki "Pakt Ribbentrop-Beck, czyli jak Polacy mogli u boku III Rzeszy pokonać Związek Radziecki” ripostuje, że, owszem, mielibyśmy PRL już w roku 1939, jednak oszczędzono by Polske.

Zdradzono Polske tak, i smiech Zolnierzy Wermahtu jak  moj dziadek opowiadal. Gdzie mota Becka, gdzie???
Czy myslice, jak by z nami teraz postapiono. Do czego im jestesmy potrzebni? Czy do wzrostu PKB czy by zerowac na ich piersiach wzrazu ze maja nas jako zlo konieczne bo glupio tak. bo w UE sa.
Tarcza antyrakietowa smiech. Zarzucaja czapkami ruskie i chinole! Nie ludzmy sie, ze wyspom czy europie ktos pomoze. Na pewno nie bedzie to Hameryka.
W sprawie niepodleglosci Szkocji (przy okazji sprawy niepodleglosci Katalonii) rzad szkocki wypowiedzial sie ,ze przylaczy sie z automatu do UE. Tak ale do uzyskania niepodleglosci potrzebne jest referendum. Ludnosc powie tak w wiekszosci i do pozostania/przylaczenia sie do UE tez bedzie referendum. Zdania sa podzielone. Czy zostana czy nie. Moje zdanie. Nie daja sobie rady. Zloza ropy starcza na  ok 20 lat. Wegiel zasypany i to jest rezerwa. Zdrowie i szkolnictwo moze sie samo wyzywic ale sluzba spoleczna juz nie. Gdzie by sprzedawali swoje produkty I kto urzymywal by patologie?
Kochani tak w gwoli scislosci. Podwojne obywatelstwo chyba nie zaszkodzi? Trzeba kase zbierac na egzaminy, dokumenty, no i do szkoly sie wybrac!
I co mowil sp. Marszalek Jozef Pilsudski, Nigdy nie ustawiaj sie z Moskalem, nadzieja w Niemcach.
a moj ulubiony cyctat Marszalka. Prawda jest jak dupa, kazdy swoja ma!

tutaj dokumenty z archiwum USA i mozna przejsc do reading room CIA!! a tam niezle pozycje do pracy! LOL
http://www.archives.gov/research/foreign-policy/katyn-massacre/
http://www.archives.gov/research/foreign-policy/katyn-massacre/selected-records.pdf

kazdy jest tapicerem swojego losu

Oglaszam kazdy piatek dniem Dobrych Wiadomosci. Na poczatek to, ze ciocia ma wolne! Drugie, ze jutro sobota! I ze czytaja ciocie coraz to nowe rzesze fanow. No dziekuje Wam. Moje swiatlo Was grzeje i rozswietla Wasze umysly. Trzymajcie z ciocia to Was oczy gdzies zawsze poniasa!
Z prasy to zaciekawila mnie pewna notka a raczej kilka. Pierwsza z nich to.
Polacy są przekonani, że w mediach najlepiej sprzedaje się to, co złe, tragiczne. Bo dobre wiadomości nie budzą takich emocji, nie przyciągają uwagi. Dlaczego nie cieszy nas na przykład, że rośnie populacja kozic górskich?
"Nie przypominam sobie", "na emeryturze nie ma dobrych wiadomości", "zaszokowała mnie Pani, nie wiem" - to tylko niektóre z odpowiedzi na proste pytanie, jakie zadała przypadkowym Polakom Katarzyna Błaszczyk.
- Jakie dobre wiadomości otrzymali Państwo ostatnio? -dlaczego to proste zdanie, nastręcza tak wielu trudności?
Dr Aleksandra Piotrowska psycholog wyjaśnia, że w ocenie dobrych i złych wiadomości działa kilka mechanizmów. Jednym z nich jest konieczność wskazywania na sytuacje, które nie przebiegają typowo. - Dobra wiadomość potwierdza, że sprawy idą w naturalny sposób, jak zawsze. Ale kto chciałby słuchać o tym, że dziś Słońce wzeszło? I że jutro ono też wzejdzie? Zaćmienie takie, że nic nie widać - to jest dopiero wiadomość -mówi w reportażu.
W 2001 roku z inicjatywy Salonu 101, którego członkowie chcieli powiedzieć dość "modzie" na sensację i brutalność, ustanowiono w Warszawie nowe święto - Dzień Dobrej Wiadomości obchodzony 8 września.
- To była reakcja na powszechne narzekactwo. W Polsce jest wielka sprzeczność między widokiem tysięcy budowanych domów jednorodzinnych a słowami ludzi podkreślających, że jest drogo, albo nie ma pracy - mówi fotograf Tadeusz Rolke, członek Salonu 101. Jego zdaniem obok tragicznych informacji nie da się przejść obojętnie, ale nie wolno też pozwolić, by jej skutki były jeszcze gorsze.
Czy jest różnica między pokoleniami w odbiorze złych i dobrych wiadomości? Jak segregować informacje, by nie wpływały negatywnie na nasze życie?
Odpowiedz jest jedna. Codziennie czytac ciocie! Ona sie nie myli!
 Zapraszamy do wysłuchania całego reportażu Katarzyny Błaszczyk "Dzien Dobrych wiadomosci: to w Polskim 

Radio to  notka tez z tegoz portalu. 

Jednym z najważniejszych czynników, które powodują, że jesteśmy nieszczęśliwi,są zbyt duże wymagania, które stawiamy sobie i innym - mówił w Trójce dr Bartłomiej Dobroczyński, psycholog.
Dr Bartłomiej Dobroczyński,psycholog z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, podkreśla, że niesłychanie ważnym warunkiem bycia szczęśliwym jest posiadanie grupy przyjaciół, bliskich ludzi. Tak samo ważny jest altruizm, poczucie sensu. Rozmówca Kuby Strzyczkowskiego uważa, że im więcej mamy oczekiwań w stosunku do życia i do innych, tym mniejsza szansa, że będziemy szczęśliwi. –Ponieważ życie jest dynamiczne, nieprzewidywalne. Większość naszych oczekiwań może się nie spełnić. Jeżeli od realizacji celów uzależnimy nasze szczęście, to polegliśmy –przestrzega psycholog.
 Andrzej Poniedzielski,poeta, uważa, że większość naszego życia odbywa się w obszarze pomiędzy szczęściem a nieszczęściem i to właśnie temu obszarowi powinniśmy poświęcić najwięcej uwagi. Gość Trójki zwraca uwagę, że człowiek nie ma do końca wpływu na swój los. –Jest taka obiegowa mądrość ludowa: "Każdy jest kowalem swojego losu”. Chciałbym ulżyć kategoryczności tej wypowiedzi i stwierdzić: "Każdy jest tapicerem swojego losu” –mówi.
A wiec ciocia jest Waszym przyjacielem!!!

To jest najfajniejsze kochani. Kampania zdrowego egoizmu!


Wejrzenie w siebie,przebicie się przez lęki, poszukanie odpowiedzi na najważniejsze pytania prowadzi do spokoju i umiejętności budowania zdrowych, dobrych relacji z innymi, czyli szczęścia - o kampanii społecznej Pozytywnego Egoizmu opowiadają w Trójce jego twórcy.
Pozytywny egoizm = siła kobiety - twierdzą założyciele Projektu Egoistka, ale ten sposób myślenia skierowany jest również do mężczyzn.
- Egoizm nie kojarzy się dobrze. Dlatego staramy się uczyć, że pozytywny egoizm jest sztuką koncentrowania się na sobie, by móc żyć w zgodzie z sobą samym, a w efekcie z innymi -mówią Dagmara i Tomasz Skalscy,twórcy projektu i kampanii Pozytywnego Egoizmu.
Dodanie słowa "pozytywny", które wywodzi się z łacińskiego "positivus", czyli oparty, uzasadniony, pozwala na skupienie się na sobie nie kosztem innych, ale w celu uzdrowienia wielu sfer swojego życia. Taki egoizm nie jest celem, ale środkiem do szczęścia. Jak podkreśla dr Tomasz Skalski bardzo często naszym życiem kierują nawyki, wyuczone przez pokolenia schematy, społeczne oczekiwania albo lęki, a nie własna świadomość.
Badzcie szczesliwymi egoistami!
Kochani to Wam dedykuje! Maria Peszek z nowa plyta nadchodzi. Padam to genialna piosnka.
Bez Ciebie znacze mniej,
 Jestes jedna z rzeczy, ktore sprawia, ze od razu sie naprawiam!
A na jedno Twoje TAk, sie zaczyna swiat.

Dzis urodziny Amy Winhouse. Bosze jak mi Jej brakuje.