Friday, 14 October 2016

srodowisko jako stwor bozy

Wrocmy do poczatku.
Na poczatku bylo slowo. Potem powstaly wiezowce, apartamentowce, osiedla strzezone. Wsi, i miasta to nazwano. Z jednym drzewem. Na srodku taka palma. Tam Bog usiadl. Bylo mu dosc tych galerii handlowych, fabryk i aglomeracji zamknietej. Postanowiel zrobic korpoczlowieka. Takiego na swoje podobienstwo. Potem Bog stworzyl z zebra tego korpofaceta-  korpokobiete. Ta miala rodzic w bolach. Nie pod zielonym ale pod jakims molochem. Tak powstal swiat. Para ta nie chciala nic miec wokol zielonego i porodzila polskiego ministra srodowiska Jana Szyszke. On, to wycial jedyne zielone i zorganizowal konferencje Zrownowazony rozwoj w swietle encykliki Laudatio Si. 
Tam bedzie sie debatowac nas pytaniem, :Co oznacza, ze Bog jest stworca Swiata?:.
Zegnajcie bzdury o Darwinie, popracujemy nad kreacjonizmem. Swiat zostal stworzony przez Boga. Ministerstwo srodowiska juz planuje panele o dostepnosci lobotomii dla kazdego obywatela spoko koko kraju.





Karoseria to podwozie z nadwoziem, nie k.ja!

co to jest telefon



No i jest pociag. Zapowiadaja dziwne komunikaty, a ty se siedz i czekaj co powiedza. Nic nie mowia, bo juz ludzie sa u drzwi i kolacza o wyjscie. Na wolnosc. Do drugiego stanu skupienia. Do innego ale tego samego  wymiaru bylejakosci. Szarej masy biochemicznej, ludzkiej.
W tym calym biosystemie istnieje rozwiazanie. Jesli nie powiedza, to mozna zalukac, dowiedziec sie wyszperac, zablysnac, wydrapac wiadomosc na ekranie kompostownika. Pogrzebac w sensie informacjii. Pouprawiac i dociec prawdy o tym, co sie zdarzylo. Gorzej jak nie ma zasiegu? Wtedy nie ma co robic!. Pustka ogarnia bezmiar glow. Tych 25 cm puszki mozgowej. Rece zaczynaja nerowo wiercic sie w swojej powloce. Oczy biegaja nerowo sie rozgladac i czyhac na jakokolwiek informacje. 
Cialo sie poci. Jest zdenerwowane.Tak jak rece. Zniecierpliwione stanem wrzenia. 
Trzeba uciekac. Trzeba sie przemiescic. Do szybszego stanu nie niewazkosci.
Gdy ktos czyta ksiazke czy gazete. Wyrzutek i psychiczny jakis. Psychopata spoleczny. Uprawia terroryzm. Poddaje sens kompostowi ludzkiemu.
Nawoz jest dobry ale w ograniczonych ilosciach. Za duzo. Kompost sie robi jeszcze wiekszy. Gnijacy.
Dwadziescia lat temu nikt nie mial telefonu a jednak sie ten kompost trzymal. Byl zdrowy. Nadawano sobie znaki swietlne. Nawet na znakach drogowych. Pisalo zlo. Tu jest impreza. O dziwo nie wpadalo dziwne towarzystwo ale zaufani ludzie. Mamy przyklad social mediow gdzie na zawolanie stawaja sie miliony. w bzdurnych sprawach. Kiedys na zawolanie z puszki, stawialo sie kilku ale fajnych ...gnojkow. 





Chciałbym być twoim telefonem
Przy którym teraz śpisz
Głaszczesz go i pieścisz
Ustami gładzisz ekran i

Chciałbym bliżej być
Ciebie bliżej być
Wokół krążyć jak satelity
Chciałbym bliżej być
Ciebie bliżej być
Jak ekskluzywne kosmetyki

I nie przestane
Choć na sekundę
Kręcę się wokół
Jakbym dronem był
Chciałbym bliżej być
Tuż przed oczami
Chciałbym gdy tańczysz 
Coraz bliżej być

Chciałbym bliżej być
Ciebie bliżej być
Wokół krążyć jak satelity
Chciałbym bliżej być
Ciebie bliżej być
Jak ekskluzywne kosmetyki

Chciałbym być twoim telefonem
Bez którego nie możesz wyjść
Mie zasięg cała dobę

Chciałbym bliżej być
Ciebie bliżej być
Wokół krążyć jak satelity
Chciałbym bliżej być
Ciebie bliżej być
Jak ekskluzywne kosmetyki

I nie przestane
Choć na sekundę
Skacze przy tobie
Jakbym w ogień szedł
Chciałbym bliżej być
Tuż przed ustami
Jak jakiś botoks, iphone i seks

Chciałbym bliżej być
Ciebie bliżej być
Wokół krążyć jak satelity
Chciałbym bliżej być
Ciebie bliżej być
Jak ekskluzywne kosmetyki

Chciałbym być teraz małym dronem
Pokonać setki kilometrów by
Zawisnąć nad twym domem
I obserwować twoje drzwi
Mógłbym lecieć tuż nad ziemią
Zaglądać w twoje okna i
Patrząc jak tańczysz z telefonem
Którym tak chciałbym być

Chciałbym teraz bliżej być
Jak ekskluzywne kosmetyki
Chciałbym teraz bliżej być
Krążyć jak satelity
http://teksciory.interia.pl/fisz-emade-tworzywo-telefon-tekst-piosenki,t,656669.html