Thursday, 5 July 2012

viva las vegas

Wiesci dzisiejsze to trzy smutne i cztery wesole. Zaczne od pierwszej smutnego konca ... rzezni.. no tak rzezni niepodal Ediego. Ciocia miala przyjemnosc, moze nie taka przyjemnosc ale pracowala sezonowo na produkcji. Cos tu smierdzi z tym zamknieciem i upadloscia. Przeciez trzeba cos jesc? a upadek zakladu produkujacego kielbaski, haggis i inne jest nie do pomyslenia??? Jak to? Czy to celowy ruch Holendrow by doprowadzic fabryke do upadku, wymusic na rzadzie doplaty??

Druga smutna opowiesc to ta, ze Panie z Agencyji zapominaja wyplacic roznice ciocinej wyplaty a Dwor utwierdza ciocie, ze pieniadze smierdza i na pewno cioci nie beda potrzebne. Bo to zlo i wszetecznosc tak zyc rozzotnie i mozna pozwolic sobie na takie uzywki jak chleb, mleko czy warzywa?

Sprawa nastepna to jezyk portalu internetowego w Edim. Wiadomo o jakiego chodzi i nie bede wymieniac z nazwy. Chodzi o artykul Tecza nad Tamiza. Bosze dlaczego cioci tak nienawidza??? Czy ja co zlego zrobilam?

Na tymze portalu ciocia dowiedzila sie, ze powstaje nowa szkola dla dzieci i centrum kulturalne dla polonii. To sie chwali. Sa pieniadze do wyrwania poprzez szkoly i instytucje to czemu nie. Jeszcze przydalaby sie klinika zdrowego czlowieka i ciocia bylaby calkowicie szczesliwa.

Dzis Elzbieta  z Londka goscila w Edim. Poodznaczali sie, pobyli, turnee zaliczone. Dzieci podniecone widokiem Kate i Williama.

Trzecia radosna to Wimbledon. Agnieszka Radwanska jest druga Polka grajaca w finale. Polska czekala na to wydarzenie 73 lata. Pierwsza byla Jadwiga Jedrzejowska Dzadza (lub Jo-Jo wymawiana tak ze wzgledu na trudne do wymowienia nazwisko) Finalistka z roku 1937. Na kortach wyróżniała się także uśmiechem; w prasie amerykańskiej napisano "Musiała dopiero przyjechać mała Polka, żeby pokazać naszym tenisistkom, iż można przegrywać z uśmiechem"[ za Wikipedia
 Brawo.!!!
Na marginesie od cioci. Kiedys zakazywano tego jeczenia przy serwisach. Teraz to jest powszechne?? Ilez mozna tak ryczec i to ciocie rozprasza najbardziej gdy mecze oglada! Foch!

A teraz kochani njus dnia. Instytucja Zony spodziewa sie gosci. Dzieci ale jacy to goscie.... z Las Vegas. No powaga. Juz widze te kapelusze kowbojskie i zetony na stole. Sztuczki z kartami i opowiesciami ze swiatyn hazardu. A jacy ONI to streszcze w nastepnych tygodniach. Juz teraz podspiewuje sobie to.


Ostatnia wiadomosc to, ze jutro bedzie piatek))) i ze ciocia mieszka na pietrze to woda mi nie grozna)
a widzieliscie juz to??? no to sie bedzie dzialo. Mamy intro i pare filmow z Tel Avivu. Konwencja swiatyni. Zakonnicy rozbudzja kadzidlo jak w Santiago de Compostella. Krzyz ze srodkiem MDNA. Organy a z temernaculum wyjezdza Arka Przymierza a w srodku ONA. Zostalo 16 dni i pazurki zezarte!