Dzis przezycie nie male. Od piatej rano ktos wysyla znaki textowe sesemesami zwane, ze mnie kocha! Zdenerwowanie ogarnelo Instytucje Zony bo ma wylacznosc na ciocie do tego choroba Zone powalila ostatnio to i wiadomosc Ja dobila. Fakt, ze to nie Wojewodztwo Londynskie a raczej Monacowskie lub Saint Tropezkie ma w zwyczaju wysylac o dzikiej porze swe wiadomosci to wybaczam. Sesemes okazal sie pomylka. Wytlumaczona zreszta przez Kolezanke od Kieliszka ale jakze mila!!! Druga niespodzianka La Brucha aka Azbest obwolal mnie swa Pytia- wyrocznia co sie nigdy nie myli. Do tego kilka flirtow na fejzbuku jaka to ja jestem wspaniala i cudowna. Slodko az do mdlosci. I jeszcze nagrode dostalam w konkursie!
To tyle autolansu! Moze dodam skromnie, ze dowalilam sobie urlopu dodatkowo w swieta(jak sobie odrobie). Plus banki holideje i po holideju(oczywisie jak sobie odrobie) i po koncercie Georga Slicznego(jak sobie odrobie) tez. A co! Za poswiecienie, szarpanie i zwalnianie mnie Dwor nich teraz sie wygina, nagina by ciocie wpisal na swa liste National Treasaure. Tak tak po raz pierwszy nie chce pracowac w swieta. Nie i koniec! Oczywiscie Dwor musi to zaakceptowac, przeanalizowac bo polowa poddanych byc musi i takie tam pierdoly. Aby tez miec wolne..odrabiamy soboty! Co juz sie mniej podoba( buu.
Ku.wa do spoko koko kraju chce na swieta. Juz w sluchawce slysze..cisze tym bardziej, ze obiecalam, ze przyjade. Juz zawiodlam 6 lat nie chce by bylo jak zawsze. Z domu tez nikt nie przyjedzie bo wiadomo??? La Brucha zapytala ... a kiedy ostatnio bylas ciociu- ano od exodusu nie bylam, no to by pasowalo tak co drugi rok byc? Ano taaak? Zwlaszcza, ze spoko kraj widze raz na rok. Nie, nie tesknie do kraju ale do domu i do znajomych juz tak.
Siedziec tu podczas swiat mnie dobija. Ceny dojazdu nie wspomne. Pomysl wyjazdu do Lonka, na razie sledze co tam koleje, busy wymysla. W potrzasku troche! Na razie to zastanawiam sie czy tylnia opona do bika czy... moze poczeka bo przeciez trzeba w zyciu miec uzywki zywnoscia zwane.