Wednesday, 30 December 2015

matko jedyna ma racje

Matko Jedyna ma racje. Chodzi o antyreklame cudownego srodka na wszystko. Moze zapisac ja lekarz. Mozesz samej sobie ja aplikowac. Dostepny zawsze i wszedzie. Na niestrawnosci. Na zgage. Na bole zeba, podagre, reumatyzm, nadcisnienie, nerki, zlamania, ciala i ducha. Na wszystko nazywa sie Niepierdol.
Gdy tak juz poddzwignela sie ciocia po wigilii i ustapil mega kac. Nadszedl wielki Dol. Kanion kurwa.
Wtedy z spoko koko kraju odezwal sie telefon. Dzwonila krewna Instytucji Zony. 
Kobieta lat zawwansowana z bagazem doswiadczen, po przejsciach z zawodu lekarka.
Jako pierwsza uslyszala o cudownym leku i zapisuje pacjentom trafiajacym do jej gabinetu.
Oczywiscie tym odkryciem medycznym dzieli sie takze z innymi chorymi ale juz w rodzinie.
Podstepem uzyskala nasz numer telefonu wciskajac kit nastepnej ciotce, ze ta uratuje od przykrych bolow serca. Ciocia (ze spoko koko kraju) testuje nowy lek na serce. Zle go znosi, a ze ciocia wiekowa i zapomnina to rozmowe przerwala i biegla po papier i dlugopis by owa nazwe cudownego leku zapisac.
lekarka nazwe podala. Ciocia zapisala i tak jak ja zaczela sie soczyscie smiac.
Oj czasem nie spodziewamy sie w kanionie takiej szczerej rozmowy z czlowiekiem z innej planety. W tym przypadku z kobieta, ktora widzialam raz w zyciu a wypowiadajaca sie o mnie bardzo dobrze i vice versa. Nie znamy sie a rozmowa byla szczera i do bolu taka nie pierdolaca o niczym.


http://matkojedyna.blogspot.co.uk/