Tuesday, 17 December 2013

dzien bez przeklinania

Dzis dzien bez przeklinania. Tak sie swietnie stalo, ze od nocy/ rana na poczcie wybuchl pozar! Dzis! tzn proba ogniowa! i wyproszono towarzysto tak jak stalo w samych koszulinach na mroz. Ciocia ma juz katar po poludniu. Wasz puszek poza tym nie ogarnia tematu i modli sie o sily.
Dzis takze dzien najwyzszej czestotliwosci pracy poczty! Dzis puszczona zostala najwieksza ilosc przesylek. Znowu pojdzie w ruch 2 biliony listow!

Cel w życiu

Wczoraj do Dworu przybyly Panie z Agencji! Wladcy z Paniami z Agencyji naradzaly sie srodze i dlugo!
Juz nerwy cioci jak postronki pracowaly. Teorie spiskowe byly owszem, ze juz wyrzucalaja- apokalipsa jak zwykle. Dzis podchodzi Mozna ciocina i na caly regulator, ciociu masz podwyzke dukatowa! Nie wiem jaki sens to mialo przy wszystkich i na glos! Jakby 4 ocz nie bylo i jakis innych drog mejlowych czy jakich. Juz czulam na swej czarnej koszuli te swidrujace oczeta kolegow i kolezanek. Lasery zazdrosci puszczone tak, ze palilo juz od karku.
a minute przedtem wszyscy musieli oczywiscie dowiedziec sie dlaczego Instytucja Zony i ja taka jakas zmarnowana. W ruch poszly oczywiscie teorie spiskowe, ze imprezowalysmy lub zmeczone inaczej? ale puscilysmy farbe na calego, ze druga robota. Ufff- i teorie spiskowa mam nastepna, ze ile to te wstretne imigranty zarabiaja i po co tyle chapia!
ale to juz teorie spiskowe moje i tego sie trzymajmy- jeden (kolega na te mowy stwierdzil, ze)  na noszach juz wnoszony bylby gdyby tyle pracowal!
ojej i co na krystmnas party tez nie bedziecie- ano nie- glownych maskotek nie budiet!


00:58
6846_2580_500