Udaje sie ciocia na Salony, by podziwiac, poete, prozaika, tlumacza, malarza wspolprowadzacego program w tivi oraz ostatnio bohatera kampanii czytania w lozku oraz popierania zwiazkow homoseksualnych pana Jacka Dehela.
Jestem bardzo ciekawa, autora min. Lali, Balzakiady, Rynku w Smyrnie i ostatnio wydanego Saturna. Jestem swiezo po lekturze Saturna. UFF-) Dobra robota! Dlaczego, bo Dehnel wyluskal smaczki homoseksualne Francisca Goi. Ale nie to mnie dopadlo. Chce slowko rzec o trudnych relacjach ojciec - syn. Sami wiecie jak to ojciec chce zawsze miec racje a syn no niestety zawsze jest synkiem, ktory za malo robi albo za duzo. Pije za malo albo za duzo, nie chcedozy tak jak ojciec i na niczym nie zna sie lepiej niz meski rodzic. Kochani ja to przerabialam i jak to dobrze, ze u moich braci meski potomek raczej sie nie pojawi.
Kwiecisty jezyk i wyszykane obelgi cioci sie przydadza!!!
a ze i zobaczy Ostatniego Dandysa na Swiecie to w to mi graj;-)
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.