Sunday, 9 September 2012

chyba wkorw

Wczoraj ciocia zostala zaproszona na slub!) Cudne wydarzenie. Przy okazji pare zdan wymienionych jakie temu wydarzeniu towarzysza emocje, nerwy, obawy? Wszystko bedzie dziac sie tutaj. Mlodzi dlugo sa z soba jak to sie mowi. Ciesze sie Ich szczesciem. Wspaniali mlodzi ludzie.
Dzis uswiadomilam sobie, ze kolejna para sie rozwiodla. A do slubu wyjechali tutaj? A do tego tyle trzeba bylo pokonac ...przeszkod???Oni tez dlugo byli z soba? I co ma zrobic strona zdradzona??? Nie, nie zaslugiwala, na to! Nie zgadzam sie! Rozczarowanie, wkorw troche!
Czy siedziec z soba dlugo by sie pobrac i zaraz rozwiesc? Czy krotko z soba byc, szybko sie pobrac i zyc dlugo, dlugo? Nie znam limitu? Jakis miernik, wzory miar? Da to sie zwazyc?




Instytucja Zony nie mogla przebukowac wycieczki. Na ostatnich nogach jak baba w ciazy mowic potocznie ciocie zapakowano na jednoslad. POsadzono w lodzi, pokazano,odstawiono z powrotem. Poty i epidemia cioci trwa juz 4 dzien. Najgorzej, ze od razu czlowieka taka niemoc bierze, siedzi i moze patrzec sie w jeden punkt. Dobrze, ze tylko klikam we Dworze i nie mysle. Wczoraj tez ciocia Dwor odwiedzila to w ramach, ze na chrismasa juz trzeba pracowac! Smiech to byl. Bo nagle detektorom smrodu pozarowego zachcialo sie wyc i rwetes podnosic. I to dwa razy fajermeni przybywali, sprawdzali, obchodzili, sprawdzalia ciocia stala jak p. obok budynku w  wietrzny dzien po 40 minut kazdy! Sil po robocie starczylo tylko na zjedzenie i spanie! Bowiem godzina snu dala mi wiecej jak dwie noce niby przespane. Juz myslalam, ze stane sie zombie jakim i slepia wyjda, wyplyna!
Dzis nie wiedzilam czy to trzeba do roboty czy nie???Dni zaczely mi sie zlewac w jedno, przez te smaranie, slecznie, pociaganie, pocenie sie. Obrzydlistwo a wszystko przez klimatyzacje naparzajacej!



I wiecie co! Gdy fajermeni pierwszy raz zajechali Panie kolezanki zaczely panow podrywac i co by z Nimi zrobily?????? Gdy drugi raz na alarm zajechal ten sam woz i ci sami strazacy. Fajermeni juz Paniom machali. Jakby sie juz znali??? Obawiam sie, ze gdyby zjawili sie trzeci raz to by skonczyla sie akcja ale z Paniami na pace strazackiego wozu.
Instytucja Zony na to. A co tu robic? Gdy zimno i nudno!!!

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.