Miłość, o ile jest piękna, kiedy otrzymujemy ją w darze, o tyle jest zniekształcona, kiedy jej szukamy i jej się domagamy. Jeden akt miłości uczyniony w czasie niepomyślności więcej jest wart niż sto czynów czułości i pocieszenia— św. o. Pio
a to nasza porada na wspolny zwiazek cioci z instytucja Zony. Budzenie sie co dzien w innym lozku. Zapominanie gdzie sie jest. Bladzenie po drogach. Wspolny bol dupy od siedzenia- w siodle i wspolne nagie kapiele po przydroznych akwenach wodnych. Gdzie bylo upalnie i czasem fochowato.
odganianie sie od oszustow albanskich, natretnych zebrakow algierskich czy tez ochrona przed wscibskimi oczyma cyganskiej gawiedzi.
Gorsze chwile to wspolne sykanie i narzekanie na ciety trzydniowy deszcz. Przemoczenie juz kieszen. Lzy ciocine ukryte pod helmem, gdy do cieplego lozka jeszcze dluga droga. Pocieszanie sie goraca zupa pomidorowa z automatu. Rozgrzewanie sie czym sie da i wpolne pocieszanie sie gdy bylo naprawde niefajnie.
Jeśli chcesz wiedzieć, czy to jest TA osoba, istnieje teoretycznie prosty sposób. Wyjedźcie razem w góry, na 3 tygodniową wędrówkę. Nie na spanie w pensjonatach, hotelach, itp. itd... Nie na półtora godzinne spacerki, siedzenie w knajpach, nocne wyjścia do klubów. Na prawdziwą wędrówkę z noclegami w schroniskach. W takich warunkach człowiek pokazuję swoją twarz- jest zimno/ upalnie, mokro, brak łazienki, mało jedzenia, picia, brak czystych ubrań itd. Nikt nie ma siły na granie- na udawanie kogoś, kim nie jest. Można z kimś być 3, 8, 12 lat i można się nie znać. Spotykanie się codzienne, nawet mieszkanie razem nie daje 100% pewności i poznania tej drugiej osoby. Na takich spotkaniach człowiek gra- nawet często nie jest tego świadom. W sytuacji ekstremalnej poznaję się prawdziwe oblicze. Jeśli po tym wszystkim (kłótniach, sprzeczkach) jesteś w stanie wracać z Tą osobą jednym pociągiem, siedząc obok i wspominając te DOBRE i złe chwile, śmiejąc się z tego i planujecie następny taki wyjazd, to TO JEST TO!— p. Mrozowski- najbardziej życiowy nauczyciel
Ewentualnie może to być 2 tygodniowa wycieczka autostopem- spanie w stodołach, na łąkach w namiocie, ogólnie tam, gdzie się da. Podoba sytuacja.
Jeśli po takich wyjazdach możecie na siebie patrzeć i normalnie rozmawiać, to pozostaje tylko gratulować i życzyć szczęścia na kolejnych takich podróżach :)
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.