z kulturka

Ha mam was, czekacie na kulturke a tu woda???))) a i ten temat bedzie dominowal. Na koniec rowniez zaproponuje nalewki. Made in ciocia.
To bylo w tamtym tygodniu. Maly urodzinowy prezent, który zrobila sobie Instytucja Zony. Przedni rum, kraken. Osmiorniczka przepyszna.. Tak jak i wyjazd.

Ale do rzeczy.

Krzysztof Tomasik, Gejerel. Mniejszosci seksualne w PRL. Bardzo dobre wydanie. Zebranie konkretow. Masa szczegolow. Rzetelna praca Tomasika. Ciocia urzeczona, ze wreszcie ktos te skrawki poskladal w jedno i wyda. No wlasnie istnieja ONI, Lesb nie ma, transeksualizm mozna jedynie wysmiac, biseksualizm chyba nie miesci sie nikomu w glowie.Odmienna orientacja to choroba, na ktora zapada margines spoleczny.  Akcja Hiacynt, pikiety, teatr, telewizja, zycie towarzyskie to wszystko barwnie przedstawione  i podane. Wisienka na torcie.

Wojciech Mann, Kroniki wariata. Bedac w spoko koko kraju, Instytucja Zony zapalala checia kupna w/w pracy. Owszem zgodzilam sie, ze pana Manna lubie i Instytucja rowniez. Ale po przeczytaniu 4 stron- zadalam sobie pytanie, co to k. jest? Podalam ksiazke dalej ale Mala Czarna miala takie samo zdanie! acha nie jestem sama.  Bez urazy ale pan Mann ma tak samo kielbie we lbie co ciocia;-)  Tylko madrze bo wydal a ciocia swe przemyslenia  nie. Jeszcze nie. Troche W oparach absurdu Tuwima ale, ale robi duza roznice.
Jak donosi korespondent z Kalisza, panuje tam okropna cisza. to jeden z cytatow ale jakze cennych.

Bartosz Zurawiecki, Nieobecni. Autor obok Michaski Witkowskiego namaszczony na naczelnego geja pisarza w spoko koko kraju. Obok Trzech Panow w lodce nie liczac kota takze liczne felietony w Kinie i Filmie. Nieobecni opowiada o milosciach, utratach, wyjazdu do Londka, o panii Marii- wspomozycielce strapionych gejow. Milo, wciaganie i rozwijanie. Koniec rozczarowuje. Fikcja ciocie nie wciagnela. Przeciwnie bylo to nie na miejscu.

Kazimiera Szczuka,  Janion, Niedobre dziecie. Transe, Tramy, Transgresje. Tom 1.. Dawno wiedziano. Bomba wybuchla. Maria Janion lesbijka. Chce sie czegos wiecej. A tu,  tylko wzdychanie do kolezanek w mlodosci. Moze tom drugi cos przyniesie? Ale to prymitywne co pisze. Nie tylko Janion miala zle i niedobrze. Nie trzeba lakac- przezylo sie to i owo. Erudycja,  wiedza miazdzy kazdego kto zetknal sie z publikacjami Marii Janion.
Co zasluguje na pochwale. Jezyk, gust i smak rozmowczyn. Do tego wiedza profesor Janion i fotokopie dzienniczka lektur. To robi wrazenie.

Ciocia zostala obdarowana sprytem od taty. Kochani, wiec tak w rolach glownych wystepuja. Od lewej  Porterowka z piwem ciemnym. Miodowka z lemonka. Jablko z cynamonem. Mandarynowka razy dwa. Dzis chyba sie skusze na cedzenie.

to zdjecie pochodzi z zeszlego piatku. Frutti friday? Akcja cieszyla sie powodzeniem ok godziny. Wystepuja owoce i nie bede odkrywcza,ze i po co to bylo? Nie wiem? Zdarzenie mialo miejsce raz i chyba sie juz nie powtorzy?