Nie wiem od czego zaczac- chyba od tego, ze pogoda czasem jest piekna i mozna to i owo obaczyc! A raczej pozazdroscic. Od jakiegos czasu na przy ulicy glownej- niemal przy cioci stoja takie oto pojazdy. Szczesliwy kto takie wehikuly ma. A cioci pozostaje tylko sline toczyc i oblizywac sie lubieznie!
Wczoraj ciocia wraz z Instytucja Zony bywaly na koncercie i sie bawily. Bastille dalo czadu tylko te supporty przeciagaly sprawe. Summa summarum chlopcy sa nie zmanieryzowani. Wystapili do publiki godnie i fajnie. Malo tego Dan przeszedl kolo mnie. Tzn zupelnie wszystkich zaskoczyl. Wszedl miedzy sluchaczy. Przeszedl glowna scena. Potem schodami w gore, w dol, zrobil kolko. Ochrona sploszona i zaskoczona tak jak i ludzie. Zdjecia i video w najblizszym czasie.
dobra chwila muzyki na koniec-
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.