Nie nie powiem, ze ciocia jest wypluta. Czuje sie jak kobieta guma, ktora uczy sie siedziec przy stole.
Milczenie ciocine bylo spowodowane przeprowadzka. I tak 3 dni znoszenia, wnoszenia, pakowania, rozpakowywania, sprzatania, szorowania, wyrzucania, ukladania, klejenia, i book jeszcze wie co?
Za to piekny widok na pola, jaskolki pod okapem, cisza i najwazniejsze panele podlogowe, otwierane okna, strych i stol z krzeslami!
Ponownie czuje sie jak bialy czlowiek!
Jak nigdy podloga i stol tak mnie nie cieszyly. Tak malo a tak cieszy!
Oby jaskolki przyniosly szczescie i spokoj!
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.