Friday, 20 November 2015

spoleczenstwo jest niemile

6506 4d0e 450


Tych klientow nie obslugujemy. Czas i miejsce. Konsulat Generalny RP w Edynburgu. Dwie kolejki do dwoch okienek, zza szyb  urzedniczki panstwowe obsluguja dosyc sprawnie. Kolejka po lewo- rodziny z dziecmi. Kolejka po prawo- rodziny z dziecmi. Jako, ze ciocia serce ma po lewej stronie, przystaje tam. Tu tez wywieszone sa portrety osob zaginionych.  Z prawa dobiega tlumaczenie pani zza szyby'ze zle wypelnione i tak dalej. Wiec matki rodzin ogarnia foch! Jedna matka,druga matka. Urzedniczka ma mikrofon wiec glos brzmi tuwalnie i tak jakos lotniskowo. Twarze z tablicy- chmurnieja. Matki przenosza sie do mojej kolejki a tu sytuacja wyglada nastepujaco. Kobieta przede mna rzuca pieniadze w okienko, ostentacyjnie wzdycha/mysle moze duszno ale to listopad? Rozmawia  przez telefon, ze zastanowi sie nad zdjeciami? No to po mnie, mysle sobie. Spozieram na portrety. Kolejny raz rozmyslam, ze zdjecia i wypelnione podanie miec trzeba. No i jakas kulture osobista. Nic to, mysle wezme te szkarade w okienku na usmiech. To musi zadzialac. I tu zaczyna sie najlepsze. Kobieta przedemna rzuca w okienko dlugopisem! Nagle rwetes z prawej kolejki. Do glosu doszedl ojciec! Ojciec z dzieckiem na reku. Ze niekompetencja, ze zamach stanu, zeby Ta pani szla do supermarketu, co najwyzej sprzedawac a nie ludzi obslugiwac. Prawe pomieszczenie pustoszeje. Portrety szczerza kly. Chcialabym udramatyzowac, ze dzieci zaczynaja plakac, ze ja uciekam. Ale nie! TE paskudy z okienka okazuja sie mile i naprawde w ich oczach widac zalosc tylko. Zostaje smiac sie. Kurtyna.

7363 80e9

Garsc pierdol na poprawe samopoczucia kientow
1. Przestań spędzać czas z niewłaściwymi ludźmi. Życie jest zbyt krótkie, aby poświęcać czas ludziom, którzy wysysają z Ciebie szczęście. Jeśli ktoś chce Cię w swoim życiu, zrobi dla Ciebie w nim miejsce. Nie powinieneś musieć o to walczyć. Nigdy nie poświęcaj się dla kogoś kto Cię nie docenia. I pamiętaj – prawdziwymi przyjaciółmi są ci, którzy wspierają Cię w najgorszych chwilach, a nie w najlepszych.
2. Przestań uciekać od problemów. Staw im czoła. Nie, to nie będzie łatwe. Nie ma na świecie osoby, która radzi sobie świetnie z każdą przeszkodą. Nie jesteśmy zaprogramowani by natychmiast rozwiązywać każdy problem. W gruncie rzeczy jesteśmy stworzeni do tego, aby być smutnymi, nieszczęśliwymi i zranionymi. Tak właśnie skonstruowany jest świat – nauka, adaptacja i rozwiązywanie kłopotów. To kształtuje naszą osobowość.
3. Przestań się okłamywać. Możesz okłamywać każdego, ale nigdy nie rób tego sobie. Nasze życie poprawia się wtedy kiedy wykorzystujemy dane nam szanse. Pierwsza i najważniejsza z nich jest bycie szczerym względem samego siebie.
4. Przestań spychać swoje potrzeby na dalszy plan. Najbardziej bolesna jest utrata siebie w procesie kochania drugiej osoby. Zapominamy o własnej wyjątkowości. By pomóc obojgu, musimy pomóc najpierw sobie. Właśnie teraz jest najlepszy moment na spełnianie swoich marzeń.
5. Przestań próbować byc kimś kim nie jesteś. Jednym z największych wyznań jest bycie sobą w świecie, gdzie wszyscy chcą być jednakowi. Ktoś zawsze będzie ładniejszy, mądrzejszy, młodszy, ale nigdy nie będzie Tobą. Nie zmieniaj się by inni Cię polubili. Bądź sobą, a odpowiednie osoby Cię pokochają.
6. Przestań trzymać się przeszłości. Nie możesz zacząć nowego rozdziału w swoim życiu jeśli wciąż przeglądasz poprzedni.
7. Przestań bać się popełniania błędów. Zrobienie czegoś i przeżycie 10 kolejnych porażek jest bardziej produktywne niż bezczynność. Za każdym sukcesem ciągnie się sznur porażek, każda porażka zbliża nas do sukcesu. Ostatecznie będziesz bardziej żałował rzeczy, których nie zrobiłeś, niż tych, które nie wyszły.
8. Przestań się obwiniać za stare błędy. Mogliśmy kochać nieodpowiednią osobę, płakać nad drobnostkami, ale to jedynie zbliżyło nas do miejsca, w którym jesteśmy. Wszyscy popełniamy błędy, mamy rozterki i żale z przeszłości. Ale każdy z nas ma siłę by ukształtować nowe dni i swą przyszłość. Każda rzecz, która przytrafia nam się w życiu przygotowuje nas do tego, co ma jeszcze nadejść.
9. Przestań kupować „szczęście”. Wiele rzeczy, których pragniemy są drogie, ale tak naprawdę jedyne satysfakcjonujące rzeczy są za darmo – miłość, śmiech i praca będąca pasją.
10. Przestań szukać szczęścia w innych. Jeśli nie jesteś zadowolona z osoby, którą jesteś w środku to nigdy nie będziesz zadowolony będąc z kimkolwiek. Musisz ustabilizować własne życie zanim zaczniesz je z kimś dzielić.
11. Przestań siedzieć bezczynnie. Nie myśl za dużo, inaczej sam stworzysz problemy, których nie ma. Oceń sytuację i podejmij odpowiednie działania. Nie możesz zmienić tego z czym musisz się zmierzyć. Postęp wiąże się z ryzykiem. Nie możesz zrobić kroku, nie odrywając stóp od ziemi.
12. Przestań myśleć, że nie jesteś gotowy. Nikt nigdy nie czuł się w 100% gotowy, kiedy napotykał swoją szansę. Większość wspaniałych okazji w naszym życiu wykracza poza naszą sferę komfortu, więc z początku nigdy nie będziemy całkowicie pewni naszych decyzji.
13. Przestań angażować się w związki ze złych powodów. Związek musi powstać rozważnie. Lepiej być samotnym niż w złym towarzystwie. Nie ma pośpiechu. Jeśli coś jest nam przeznaczone, wydarzy się – we właściwym czasie, z odpowiednią osobą i z dobrych powodów. Zakochaj się gdy będziesz gotowy, a nie samotny.
14. Przestań odrzucać nowe związki, bo poprzednie nie wyszły. Zrozumiesz, że istnieje powód spotkań kolejnych osób w Twoim życiu. Niektóre Cię przetestują, inne wykorzystają, a kolejne nauczą czegoś nowego. Ale najważniejsze – znajdą się takie, które obudzą w Tobie to, co najlepsze.
15. Przestań rywalizować ze wszystkimi. Nie przejmuj się tym, że inni są w czymś lepsi od Ciebie. Skoncentruj się na pokonywaniu własnych rekordów każdego dnia. Sukces to walka jedynie z samym sobą. 
16. Przestań być zazdrosnym. Zazdrość to sztuka liczenia dorobku innych zamiast własnego. Zapytaj sam siebie co masz takiego, co wszyscy inni chcieliby mieć.
17. Przestań narzekać i użalać się nad sobą. Życiowe zakręty kierują Cię na Twoją ścieżkę. Możesz nie widzieć lub nie rozumieć wszystkiego, co się wydarzy, to może być trudne. Jednak gdy spojrzysz na to z perspektywy czasu dostrzeżesz, że doprowadziło Cię to do lepszego miejsca, ciekawszych osób, czy sytuacji, więc uśmiechnij się! Niech wszyscy uwierzą, że dziś jesteś silniejszy niż wczoraj,a tak się stanie.
18. Nie trzymaj urazy. Nie żyj z nienawiścią w sercu. Bardziej będziesz krzywdzić samego siebie niż ludzi, których nie lubisz. Przebaczanie to nie zwrot, „To, co mi zrobiłeś jest okej.” To umiejętność wypowiedzenia przed samym sobą słów, „Nie pozwolę na to, aby to co mi zrobiłeś, zrujnowało moje szczęście na zawsze.” Przebaczenie jest odpowiedzią. Odpuść, znajdź spokój, a to Cię wyzwoli. I pamiętaj, że przebaczenie nie jest na pokaz dla innych ludzi, ma pomóc Tobie.
19. Nie pozwól innym, aby ściągali Cię w dół do ich poziomu. Nie pozwalaj na to, aby się uwsteczniać. Nie rób kroków w tył. Nie wybieraj sobie znajomych, którzy obniżają Twój poziom. 
20. Przestań marnować czas na tłumaczenie się przed innymi osobami. Twoi przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogów to i tak nie interesuje. Po prostu rób to, co uważasz za słuszne i zgodne z Twoimi przekonaniami.
21. Przestań robić w kółko te same rzeczy, bez chwili przerwy. Czas wziąć głęboki oddech. Jeśli będziesz dalej robić to, co robisz, będziesz trzymać się tego, co dostajesz. Czasem trzeba zdystansować się do siebie, aby obiektywnie i jasno spojrzeć na sytuację. 
22. Przestań pomijać drobne rzeczy. Ciesz się z małych rzeczy, bo po jakimś czasie spojrzysz w przeszłość i zorientujesz się, że to były naprawdę istotne chwile. Najważniejsze wydarzenia z Twojego życia będą małe, ale spędzone z kimś, komu na Tobie zależy.
23. Przestań dążyć do ideałów na każdym polu. Prawdziwy świat nie nagradza perfekcjonistów tylko ludzi pracowitych, którzy umieją doprowadzić sprawę do końca.
24. Nie próbuj iść najłatwiejszą i najkrótszą drogą. Nie idź na łatwiznę. Zrób coś niezwykłego.
25. Przestań udawać, że wszystko jest w porządku, jeśli nie jest. Naprawdę czasem dobrze jest rozpaść się na kawałki. To normalne. Każdy z nas tak ma. Nie zawsze trzeba udawać, że jest się silnym. Nie musimy udowadniać cały czas, że wszystko jest w porządku. Nie należy się martwić o to, co myślą inni. Jeśli masz ochotę płakać, po prostu to zrób. Im szybciej wyrzucisz to z siebie, tym lepiej dla Twojego zdrowia.


26. Przestań obwiniać innych za swoje problemy. Wielkość marzeń, które możesz osiągnąć zależą od stopnia, w jakim możesz wziąć odpowiedzialność za swoje życie. Kiedy obwiniasz innych za to, co przechodzisz zaprzeczasz pojęciu odpowiedzialności. Pozwalasz innym mieć władzę nad częścią Twojego życia.

 27. Przestań być wszystkim dla wszystkich. Jeśli będziesz starał się być dla wszystkich może Cię to zniszczyć. Ale uśmiech jednej osoby może zmienić świat, może niekoniecznie cały, ale z pewnością jakiś fragment.
28. Przestań się zamartwiać. Zamartwianie nie naprawi Twojej przyszłości, a zniszczy jedynie Twoją teraźniejszość. Jedynym słusznym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest postawienie sobie pytania, „Czy ta sprawa jest ważna w tym roku i czy coś zmieni? Jeśli nie, to nie warto się nią martwić.”
29. Przestań skupiać się na tym, co nie chcesz, aby się wydarzyło. Skoncentruj się na tym, co chcesz, aby się wydarzyło. Pozytywne myślenie jest w czołówce każdego wielkiego sukcesu. Jeśli będziesz się budzić każdego ranka z myślą, że wydarzy się coś cudownego i będziesz pielęgnował tę myśl, zobaczysz, że częściej będziesz szczęśliwy.


30. Przestań być niewdzięcznym. Nie ma znaczenia, jak bardzo zły dzień miałeś. Zawsze dziękuj za swoje życie, bo gdzieś na świecie ktoś oddałby życie, aby być na Twoim miejscu. Zawsze myśl o tym, co tracisz, próbując myśleć o tym, co mają inni.



Teraz artykul o rozdwojeniu jazni i zawodzie ksiedza. Takim jak kazde inne.

8103 e5e5 450

Celibat księży. Oblubienice i oblubieńcy Kościoła

Marcin Wójcik
 
19.11.2015
Ludzie nie potrafią zrozumieć, że pasterz potrafi kochać wśród wielu owiec - jedną najbardziej.Odpowiadało mi, że jest mężatką. Mężatka nie chwyci w kościele księdza za rękaw i nie krzyknie: "Ożeń się ze mną!
Ksiądz Krzysztof Charamsa, pracownik kurii rzymskiej, pokazał swojego partnera.

Ksiądz Tomasz Kijowski, rzecznik Światowych Dni Młodzieży, pokazał swoją partnerkę.

Ale większość partnerek i partnerów żyje w ukryciu.Dni święte księdza Pawła zaczynają się o 5.45. Myje zęby, idzie do kościoła, modli się przed mszą. Potem religia w szkole, obiad z proboszczem, przygotowuje się do katechezy i kazań. Kazania nagrywa, odsłuchuje, zaznacza miejsca, gdzie za dużo powiedział "yyy".

Dni nieświęte księdza Pawła zaczynają się o 6.55. Zębów nie myje, wpada do kościoła, odprawia mszę, biegnie do szkoły, po szkole nie jada obiadów z proboszczem.

- Miałem inne priorytety - mówi. - Pracowaliśmy w tej samej szkole, ona była nauczycielką. Przez pierwsze pół roku tylko się całowaliśmy.

- Gdzie to robiliście?

- Na plebanii, po szkole. Iza nie siedziała długo. W domu czekali mąż i dzieci. Odpowiadało mi, że jest mężatką. Mężatka nie chwyci w kościele księdza za rękaw i nie krzyknie: "Ożeń się ze mną!".

Mnie głównie chodziło o wieczorne SMS-y, które wysyłała: "Przytulam Cię", "Jestem". Byłem głodny miłości - uczucia zakazanego od czasu seminarium. Szybko się zakochiwałem. Zakochanie było dla mnie trudniejsze do zwalczenia niż pożądanie. Byłem, jakby mnie spuszczono z łańcucha - nie szczekałem, tylko wołałem: "Niech mi ktoś pozwoli się w sobie zakochać!".

W seminarium zakochałem się trzy razy i trzy razy mówiłem o tym przełożonym. Nikt nie powiedział, jak mam sobie poradzić. Podejście jest takie: ofiaruj się Matce Najświętszej i Bogu w Trójcy Jedynemu, a wszystko się ułoży. Ofiarowywałem się wiele razy.

Spowiadałem się u kolegi - szast-prast i po spowiedzi. Kolega spowiadał się u mnie - szast-prast i po spowiedzi. I ja, i on wiedzieliśmy, że wrócimy do swoich kobiet. Spowiadałem się po każdym stosunku, żeby mszę odprawiać w łasce uświęcającej. Z czasem się to nie udawało, bo musiałbym codziennie jeździć do kolegi.

Zadzwonili do mnie kumple jej męża. Byli pijani, krzyczeli: "Odpierdol się od Izy!". Przestraszyłem się. Pojechałem do biskupa. Powiedziałem, że mam romans z mężatką i proszę o przeniesienie. Odpowiedział: "Przeniesiemy księdza sto kilometrów dalej, będzie tam księdzu dobrze". Trafiłem do dużego miasta. Dużo mszy, dużo katechezy, dużo postanowień. Stałem się świętoszkowaty. Zerwałem kontakty z kolegami, którzy mieli dziewczyny. Nie zerwałem z tymi, którzy pili.Miałem msze dla dzieci. Lubiły moje kazania. Zawsze z rekwizytami. Brałem miotłę i ścierałem posadzkę, tłumacząc, że Jezus posprząta nasze grzechy, jak posprzątał grzechy Marii Magdaleny. Lgnąłem do dzieci. Bliskością z nimi rekompensowałem sobie brak bliskości z kobietą. W salce pełnej dzieci czułem się jak na haju. Nie, nic w tym seksualnego nie było. Ale potrafię sobie wyobrazić, że niewiele trzeba, aby ksiądz się zatracił w namiętnościach.

Iza przyjechała na trzy dni. Mężowi powiedziała, że jedzie do koleżanki. Drugi wikary krył mnie przed proboszczem i brał za mnie wieczorne msze. Odwdzięczałem się mu później, kiedy jechał do swojej nauczycielki.

Nauczycielki to częste kochanki księży. Mógłby ktoś zbadać, ilu księży odeszło z powodu religii w szkole, przez posiadówy w pokoju nauczycielskim, które przenoszą się na plebanię.

Większość księży, których spotkałem, ma kogoś. Młodzi lokują kobiety w mieszkaniach na kredyt. Starzy mają domy, w nich kobiety, dzieci. Są jeszcze gosposie. Dochodzące - które tylko przychodzą ugotować obiad, oraz będące - czyli takie, które mieszkają na plebanii. Znajomy proboszcz miał "będącą". Cudowna kobieta. Kiedy umarła, wpadł w depresję. To straszne dla księdza nie móc płakać na pogrzebie gosposi.

Iza była daleko i godziła się z mężem. Mnie brakowało i bliskości, i seksu. Poderwałem nauczycielkę, przyszła na plebanię. Nie wiem, czy miała problemy małżeńskie, bo nie rozmawialiśmy. Podrywałem nie tylko w szkole, bo i na kolędzie. Jak się podrywa na kolędzie? Robisz dobre wrażenie i masz zaproszenie na wieczornego drinka. Przy stole ona, mąż. Leje się alkohol. Są gesty i spojrzenia. Raz mąż zauważył, że trzymam rękę na kolanie żony. Zmieszał się, nic nie powiedział. Zadzwonił kilka tygodni później: "W Wielkim Poście trzeba przebaczać. Przebaczam księdzu". Frajer jeden. Żonę mu prawie przeleciałem, a on mówi, że mi przebacza.

Siedzimy w jego mieszkaniu. Za chwilę wróci żona - poznali się w pracy, gdy już nie był księdzem.

- W mojej rodzinnej parafii był wikary Tomek, którego ludzie nosili na rękach. Odszedł dla kobiety. Moja mama pocieszała się: "Taki Tomek wystąpił, to co dopiero nasz Paweł".

A niedawno byłem na pogrzebie znajomego księdza. Miał dziewczynę, ale się wahał. Wziął tak zwany rok buforowy na przemyślenie. W czasie tego roku wykryto u niego guza, więc nie odszedł z kapłaństwa. Ale dziewczyna do końca siedziała przy jego łóżku.

Na pogrzebie stałem obok niej. Pleban mówił, że chowamy wspaniałego kapłana, wiernego Kościołowi, zapatrzonego w winnicę Pana. Cholera mnie brała.

()

Dzwonię do Instytutu Statystyki Kościoła.

- Ilu rocznie księży porzuca kapłaństwo? - pytam ks. Wojciecha Sadłonia, dyrektora.

- Od 20 do 40.

- Czy powodem jest celibat?

- Tego nie wiemy. Ksiądz nie musi się tłumaczyć z powodów odejścia. Są to dane nieuchwytne.9926 e080 450
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,149195,19206140,celibat-ksiezy-oblubienice-i-oblubiency-kosciola.html
i na koniec piosenka Spoleczenstwo jest niemile, Mister D.

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.