Star Wars. Wreszcie powrot do oryginalu. Bez komputerow. Bez upiekszen. Fabula nawiazuje. Statki powietrze sa. Muzyka okropnie dobra. Oczywisie wysyp aktorow starej daty tez. Mlodziez (sic i to szkocka wystepuje??? John Boyega nie wiadomo po co. Mloda kobieta dala by sobie rade sama. Nie czepiam sie. The Force sie przebudzila. Potomek Lorda Vadera tez jest mlody i zadny krwi. Bardzo polecam. Bardzo.
Sicario. Angielka Emily Blunt pasuje jako agenta FBI jak piesc do nosa. Benicio del Toro ratuje sytuyacje. Juarez w Mexico. Gangi, koka, przezut, tunel i akcje hameryjkanskich komandosow. Dno, powiadam, dno.
Legend. Tom Hardy jako blizniacy londynscy i gangsterowie jednoczesnie. Reggie i Ronny Krey. Niezrozumialy cockey. Akcja nie wciaga. Do dupy to wszystko. Nawet smaczku nie daje Ronnie jako gej, ktory lomocze pupe chlopaczkowi trzepaczka do dywanow. No sorry.
The Hateful Eight. Nienawistna Osemka. Quentin Tarantino. Niezrozumiala fabula. Sniezyca. Na srodku niczego gospoda. Tam snieg przeczekuja renegaci, lowcy glow i zloczyncy. Wymeczyc sie idzie. Szkoda, ze mozna tak spier. robote. Po jako takim Django, drugi western sie totalnie nie udal. Jak to dobrze, ze do kina nie poszlam na ten film. Wielki zawod dla kinomanow. Utrata widzow i nieporozumienie wielkie.
Kupa dobrych aktorow. Plener tez mozliwy ale swiat oczekiwal kina w stylu Tarrantino. Owszem dostaje ale pod koniec jest jako taka jatka. Buuu zawod!
Mandarynka. Transeksualna Dee- See szuka swojego alfonsa, ktory ja zdradzial. straszne toto. Pomimo, ze srodowiska LGBTiQ sie zakochaly to niestety niewypal dla cioci. Nuda, straszne to i okropne. Film caly nakrecono Iphonem ale to nic nie zmienia filmu cienizny.
Rozczarowalam sie Transparentem, druga seria. No hamerykanskie podejscie do sprawy daje do myslenia. Bohaterowie na sile stwarzaja sobie klopoty. I nie wiem z czego zyja. Kolacje, imprezy skad na to wszystko maja czas i kase?
I te na sile rozwodzenie sie nad porywami serca? I samemu nie wiedza czego chca. Do tego wszystkiego mieszaja judaizm? Serai pierwsza do strawienia, serie druga zmeczylam bo wypadalo wiedziec jak sie skonczy. Nie tesknie za kontynuacja.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.