Tuesday, 19 July 2016

statek glupcow posrod ogrodow rozkoszy mediolanskich



Madryt, Madryt kto cie kocha ten tylko suie dowie ilez kosztujesz! Ilez to masz tych jezdni i pasow na nich. Jak trudno wytrzymac w tym milionowym miescie i takiz odsedkiem nerwow.
Muzeum Del Prado. Zajechala ciocia z Instytucja Zony. Nakupowala biletow i raniutko stawila sie w miescie. Parking i tu ziuuu. Niespodzianka. Kolejka do wejscia ciagnie sie jakis kilometr. Mamy bilety elektronicznie kupione to szukamy nastepnych wejsc. Sa. Wchodzimy. Po jakim czasie. Barierki, detektory, ochrona. 



Oj, pomyslala ciocia chyba juz nie zdazymy na ogladanie wystawy Boscha, zaplanowane przez komputer popoludniu. Wiec, w te pedy szukamy kogos, kto moglby bilety przepisac na wczesniejsza godzine. W srodku nie da rady tego zrobic. Pomimo przewodnikow, ochrony i calej gamy kasjerow za lada w centrum kierowania poglowiem. Wychodzimy z budynku. Szukamy innych kas. Te, za jakims trzecim rogiem sie ukazuja. Dalo sie naprawic szkody. Wracamy ponownie do punktu wyjscia. Znowu odstajemy swoje. Znowu barierki, detektory i ochrona. Coz juz jest ciocia rozebrana z niebezpiecznych przedmiotow jak czapka, zegarek, pasek i telefon. Ochroniarka jednak dziwi sie; To znowu Wy?? A to przechodzic???





No, tak senorita ale podczas tej naszej wycieczki - przepisania biletow moglaby ciocia nakupic, oblepic sie trotylem, to wszystko wniezc i sie detonowac.
Niefrasobliwosc troche ochrony nas zadziwia.  Ale to nic. Jestesmy juz tak podniecone, zdeterminowane i upocone, ze dysponujemy tylko adrenalina i potem spod pach.
Do wystawy Boscha mamy kilka godzin. Zaczynamy zwiedzanie czytaj rozlozenie mapy i odnalezienie sie w komnatach, galeriach, przejsciach, schodach, pietrach i korytarzach.
Del Prado to jedno z najwiekszych swiatowych muzeow. Ono nie jest wielkie. Ono jest gigantyczne. 
Wielka kawiarnia i sklepik z pamiatkami. Trzeba do wszystkiego odstac swoje. Plus milion zwiedzajacych.





Sama wystawa zatytulowana jest 5th Centenary Exhibition e Prado zostala otwarta 31 maja i potrwa do 18 wrzesnia.  Wystawa Hieronima Boscha sklada sie z dwudziestu czterech praca malarza. Dziela przyjechaly z Muzeum Noordbrabants w Hertogenbosch. Ekspozycja ta zwiazana jest z 500 rocznica smierci Hieronima Bosch. Ta wystawa i o tej o ktorej mowie, zostala otwarta po trzech tygodniach od siebie tzn w przeciagu czasu. Dziela sa przewozone osobno by zredukowac straty z ewentualnego wypadku. Owszem to kosztuje ale...




Wreszcie ciocia wchodzi i widzi. iiii tryptyk jest maly. Znaczy wieki w sensie bogactwa ale rozmoarem maly. Fizycznie. Ogladamy pod swiatlo i nie. Osobno i w calosci. Przyblizajac sie i oddalajac. Mrozac oczy i nie.




Ogrod ziemskich rozkoszy datowany na 1490- 95, jest najpopularniejszym dzielem sztuki wiekow srednich na swiecie. Lewa czesc przedstawia Adama i Ewe w raju, srodkowa - nagich ludzi oddajacych sie tytulowym rozkoszom, prawa zas wyglada jak pieklo.




Zagadka jest to co autor chcial nam przekazac i jak chcial je nazwac. Tradycyjnie obraz interpretuje sie jako upadek ludzkosci. Rozkosze maja w sobie dziwne rytualy? W niebie jest Chrystus. W piekle zas sam Hieronim Bosch.



Oprocz Ogrodu rozkoszy ziemskich na ekspozycji mozna zobaczyc Statek glupcow. To sprzecznosc natury i ludzkiej logiki. Widzimy powage, zlodzieja,ktory zabiera sakiewke, mezczyzn, ktorzy cisna sie  na maszt. Czasem smieszno i straszno jak to glupcy czynia. Rozpusta, lakomstwo. Zakonnica rozspiewana wlepia oczy w placek. to przytyk do milosnych igraszek. Wiesniacy sie kloca. Obzartuchy walcza o upieczona ges. Puszczyk na maszcie symbolizuje herezje. Jedna wielka herezja.




Całość przedstawia Stworzenie Świata oraz wpływ zła i grzechu naludzi. Centralny panel - Ogród ziemskich rozkoszy mierzy 220 centymetrówwysokości przy 195 cm szerokości. Boczne panele - Ziemski Raj (Ogród Eden) (zlewej) i Piekło (po prawej) - mają 220 cm wysokości i po 95 cm szerokościkażdy.Przypuszcza się, że obraz powstał na zamówienie bogatej rodzinyszlacheckiej. Obecny tytuł części centralnej odnosi się również do całości. Winwentarzu dóbr Hiszpańskiej Korony tryptyk zarejestrowano jako Obraz zowocami drzewka truskawkowego.Po zamknięciu paneli bocznych ukazuję się obraz Ziemi jako płaskiegodysku - ląd unosi się na na otaczającej go wodzie. Ziemia jest jasna odSłońca, które przebija się przez czarne sztormowe chmury. Fauna i flora takjak na stronie wewnętrznej jest bardzo dziwaczna i nierealna. W górnej lewejczęści Bosch umieścił mały wizerunek siedzącego na tronie Boga. Na obupanelach w górnej części umieszczony jest wyśrodkowany napis - cytat zBiblii: "On bowiem rzekł, i powstało; on nakazał, i zaczęło się." (Psalm33:9) Przypuszcza się, że obraz przedstawia stworzenie świata lubustępowanie wód po biblijnym potopie.
Ziemski Raj.
Panel lewy przedstawia Raj ziemski. W centrum znajduje się ŹródłoŻycia, które przypomina jakiś dziwaczny olbrzymi kwiat. To dziwny pomnik w stylupłomienistego gotyku, barwy różowawej, zbudowany jakby z pancerzy iszczypiec wielkich skorupiaków. Fontanna osadzona jest na tarczy, w którejwydrążonym środku siedzi sowa`-`symbol Mądrości.W oddali znajduje siębudowla koloru ochry, z której wylatuje chmara ptaków oraz niebieskie góry onieokreślonych kształtach. Nieopodal, po prawej, wąż owija się wokół drzewa poznania dobra i zła.Niżej grupa trzech postaci - od lewej - Adam, Bóg w postaci Jezusa i Ewa.Jezus trzyma Ewę za rękę i poznaje ją z Adamem, obok którego wyrastadrzewo życia. W tle widać zwierzęta (realne i fantastyczne), jaskinię zktórej wylatuje mnóstwo ptaków oraz zupełnie fantastyczne pasmo górskie. (Októrych wspomniałam już powyżej.) Bosch w tym fragmencie tryptykuprzedstawia Raj przed Upadkiem, niektórzy autorzy widzą stworzenie Adama i Ewy,inni celebrowanie rajskiego ślubu, gdy miłość małżonków jest jeszczeczysta.
Ogród ziemskich rozkoszy.
Panel centralny przedstawia upadek ludzkości, zwycięstwo grzechu. Nadzyludzie wszystkich ras spędzają czas na cielesnych zabawach, igraszkach,jedzeniu i piciu. W tle widać staw, a po środku niego wysoką niebieskąkonstrukcję, to fontanna - źródło cudzołóstwa, ogromna szarobłękitna kula,zwieńczona dziwnymi pinaklami, a wokół niej pływają nadzy grzesznicy. Niżej szpaler ludzi siedzących na różnorakich zwierzętach galopuje wokółjeziora, w którym kąpią się nagie kobiety. Na pierwszym planie kłębiąsię grupy kochanków. Fantastyczne stworzenia jak gigantyczne ptaki sączęścią życia tych ludzi, bawią się razem z nimi.Konstrukcje te, jak i dziwaczna "mineralnego" pochodzenia wieża (Z białymptakiem znajdującym się na jej czubku), są przejawem bogatej fantazjimistrza.Fray Jose Siguenza opisał "Ogród rozkoszy ziemskich" jako "obraz próżnejchwały i smaku poziomki czy granatu, który to smak zaczyna się czuć,zaraz potem gdy on przeminie." Seks ma zatem smak czerwonego owocu albofioletowych winogron w "Ogrodzie rozkoszy". Poziomki, morwy, czereśnie, gronawinogron zapełniają obraz.Owoc może też być ogromny: niektórzy chcą gozjeść, inni chronią się w jego wnętrzu. Bosch prezentuje nam rozliczne wizjeseksualnych przyjemności, które powtarzają ciągle na nowo moment, wktórym Adam i Ewa kosztują zakazanego owocu. Bosch przedstawia także obrazpłciowości macierzyńskiej, kiedy "zamyka" swoich kochanków w okrągłychowocach, lub w przezroczystych bańkach symbolizujących życiewewnątrzmaciczne. Sceny miłosne w "Ogrodzie rozkoszy" ilustrują także gry słów ikalambury średniowiecznego języka, surowego i niedojrzałego."Ogród rozkoszy ziemskich jest apoteozą grzechu".

Piekło.
Panel prawy to przedstawienie Piekła. Tak jak dwie poprzednie częścitryptyku są jasne, tak w tej dominują barwy ciemne. Ludzie przeżywająstraszliwe tortury, m. in. są zjadani przez ogromne ptactwo, wydalają z siebieduże złote monety, są przykuwani do ogromnych instrumentów (pomiędzy strunygigantycznej harfy), bezwiedni spółkują z licznymi bestiami.W "Piekle" Bosch przedstwia nam istny rejestr tortur. Najbardziej wymyślnekreatury, o głowach ptaków, królików czy gryzoni wiodą prym w tympiekielnym tańcu. Pożerają one, nabijają na pal bądź rozszarpują swe ofiary.Piekło tryptyku "Ogrodu rozkoszy" jest sugestywnie scharakteryzowane przezbuchające płomienie. Muzyczne piekło ogarnięte jest płomieniami pożaru.Ogień oświetla krwawą łuną ponure rozlewiska i ogarnięte panikątłumy potępieńców. Malarz przedstawia tu między innymi, człowieka - drzewo,którego pień podobny jest do skorupy pękniętego jajka, w jej środkuumieszcza gospodę, z siedzącymi przy stole ludźmi i ropuchą, która pełnirolę oberżystki. Bosch jest niezwykle przekonywujący, kiedy malujeokropności czekające tych, którzy oddają się zakazanym uciechom. Na usługi swejmoralizatorskiej pasji oddaje wyobraźnię bez granic. Nieokiełznanafantazja malarza znajduje ujście w niesamowitych pomysłach, jak np. przedstawieniuogromnych, poobcinanych i poprzekłuwanych uszu. Od czasów powstaniatryptyku dominuje pogląd, że celem obrazu było potępienie wad i słabościskazujących ludzi na piekielne męki. Interpretacje różnią się jednak co doszczegółów i znaczenia konkretnych alegorii. Jedni widzą tuprzedstawienie grzechów głównych, inni odczytują aluzje do rozmaitych herezji.Piekło, pełne potworów i instrumentów, zamyka tę ludną, zgiełkliwą paraboleSztuka Boscha, osadzona w Średniowieczu, odzywa się jednak nadalszczególnym echem w naszym, współczesnym świecie. W dobie psychoanalizy,przekracza ona dialektykę Dobra i Zła, aby wyrazić konflikt między naszyminajgłębszymi popędami, a sposobem w jaki usiłujemy poddać je kontroli, zarazemz nich korzystając.

(przesłała Kamila Bryl)


No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.