Jak zabłąkanych ptaków głos,
Jak liść, przez chwilę piękny, nim go wiatr strąci z drzewa,
Tak w nas głęboko skryte śpią.
Refren:
Małe tęsknoty, krótkie tęsknoty,
znaczące prawie tyle co nic.
Nagłe i szybkie serca łopoty,
kto by nie znał ich.
Nie wiadomo skąd zjawiają się, zakatarzone,
Wyproszą łzę i żalu łut,
Posiedzą, podumają i jak gość nieproszony,
Nim się rozwidni, znikną już.
Małe tęsknoty, krótkie tęsknoty,
znaczące prawie tyle co nic
Nagłe i szybkie serca łopoty,
kto by nie znał ich,
Nagłe i szybkie serca łopoty,
kto by nie znał ich.
Małe tęsknoty, ciche marzenia,
zwiewne jak obłok, kruche jak dym.
Nieodgadnione w nas duszy westchnienia,
kto by tam nie znał ich.
Kiedys ciocia uslyszala takie zdanie. Jesli chcesz zmienic zycie. Odejdz od biurka.
Ciocia wlasnie to zrobila.
Pani Krystyna Pronko ma racje.
Zlo namieszalo sobie w zyciu. Zlo zmienilo wszystko. Przemeblowuje zycie.
Dokonalo rewolty na sobie.
Oby na lepsze.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.