Krzyk radosci. Zawiadomienie o tym fakcie bliskich.
Drugi raz juz kameralnie w 2013 roku. ON sliczny. Z orkiestra. Z liryka. Z pieknoscia muzyki.
Skonczyl sie pewien etap.
Serce moje krwawi. Czuje sie podle. Jestem zla. Pelna bolu. Rozgoryczona. Placzaca.
Odszedl Dzordz Majkel. Ten z ktorym chcialam miec dziecko.
R.I.P Jerzyku. Rozne placzliwe katy dzis beda. Moje ulubione.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.