Monday, 5 March 2012

szlachetne Z.

zdrowie
W temacie zdrowia. Znow napierdla mnie oko. tzn zapalenie spojowek i wczoraj uprawialam piractwo oczne?? naparzony rumianek i heja??
 Nie moge chodzic przez to puchne??? Przez te dzikie mieso w tych paznikciach> Dzizas juz wiem jak to boli jak sie paznokcie wyrywa?? W nocy zero spania. Tzn spac sie chce a nie mozna bo kregoslup moralny znow sie nasluchal wiesci o sytuacji psychicznej i te pazury co koldra jest wrogiem. a nie daj Boze spotkanie drugiej nogi dajmy na to Instytucji Zony!!!!
Ide pod noz we czwartek.Instytucja zony sie nasluchala wiesci co i jak. Znieczulenie, szwy naciecia. Prawie jak amputacja) W Piatek zdjecie opatrunku. Przynajmniej tak poinformowali listownie?
Co dalej w temacie watroby. nie wiem moze zone mam za dobra albo co??? Moze mnie nie bije to mi watroba gnije??? Otoz od srody dopominal sie lekarz tutejszy, by natychmiast sie stawic na wizycie? I wtedy wiecie jak zaczyna dzilalac rozum. Ano rozum mowi tak> Wezta sie odp ode mnie. Bo mnie nic nie boli, macie kase z funduszu to dajcie mi na eutanazje lub niech stanieje zywnosc albo co? Znow musilam sie tlumaczyc,ze alkohol to party,  aaa moze jedzenie, dzizas lekarzu nie zre zadnych tlustych, zadnych pakor jakis, kubelkow i mackow dupowatych... to moze laczysz whisky z piwem, No zesz czlowieku>> odpowiadam, jak mozna mieszac piwo z ruda woda. No takich qurwa pomyslow to nie mam??
 To nic i tak niech ciocia sie stawi do hepatologa? bo to gnije i tyle??
 A idz w cholere, dobrze pojde tylko daj mi juz wyjsc!!!
 I tak chodze tydzien za tygodniem do tych przychodni, jak chorowita jakas???

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.