Witam wakcyjnie. Dzis troszke inny numer niz wszystkie. Letnio, wspominkowo, moralizatorsko nawet. Wszystko przez letnia pore i sezon urlopowy. Wydanie grubsze niz zwykle. Za to cioci az trzy teksciki co mnie niezmiernie cieszy. Pierwszy o dosyc nedznej wyprawie do Francji i pozostale, o Banksym i o festiwalu ksiazek, ktory wielkimi krokami zbliza sie do stolicy Szkocji.
Co ponadto. Wstepniak Naczelnego i dosc smutny tekst ze smiercia w tle. Mrozaca krew w zylach opowiesc Joanny Goldberg z gor naszych polskich i piekne zdjecia. Beata Waniek o kiczu. Przyznam, ze tekst mnie urzekl. Biszop jak zwykle genialnie o szamanie morskim, Eustazym Borkowskim
Gosia Szwed o narodowych impresjach. O nas samych i o przygodach w Magaluff. Tekst szczegolnie bliski Szkotom i ich wyjazdom. Natalia Slesinska o wakacyjnych zdradach. W Open Galerii Radek Slomnicki. Efekty uboczne warsztatow patrzenia na swiat. Poezja Jednego z Krolewiczow Dwoch, tak , to Fryc Rossakovsky-Lloyd. Kto uwazny to wie, blog jeden z lepszych polskich na Wyspach. Zdjecie slubne panow Marcina i Fryderyka. Na koniec relacja Aleksandra Slawinskiego ze swieta polskiej poezji w Midlands.
Zakonczenie numeru to kilka wystaw w Edynburgu. Miedzy innymi; Kena Currie w National Gallery of Portrait, Tickling Jock, American Eyes i The Modern Scotts.
To wszystko juz dzis. Serdecznie zapraszam.
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.