Sunday, 15 September 2013

smutno to za malo! o!

tydzien- byl cudowny- rozjebal cioci mozg. Czekasz na cos 7 lat i Choj. Strasznie mi smutno, rodzinie tez- a znajomi zdziwieni. Ja tez. Przeplakana nie jedna noc. Przespana od wtorku jedna w calosci. I ta przekleta 3.00 co kaze wiecznie wstawac i czekac do switu. A w mozgu to sie dopiero dzieje. A glupie serce podpowiada- no coz szjet hapens!

09:06
2431_77a4
La Bruja i Wojewodztwo Londynskie - nazwalo sytuacje tak- Dostalas ciociu, gola dupa w twarz! Upadlas w gowno! Podnies sie i otrzep. Trzeba wstac i isc!
11:55
Pogodna, wyzbyta emocji nicość.
Bez pragnień, bez porywów duszy, bez cierpienia, ale i bez radości.
Ewentualność naznaczona smutkiem.
Która właśnie w tej chwili cię zabija.
Uśmiechnąłbyś się z ironią, gdybyś nadal panował nad mięśniami twarzy. Bo rozumiesz już, czemu czas tańczenia na zgliszczach dobiegł końca. Dlaczego ciemność ma nieprzeniknioną twarz antycznej rzeźby, a Pan Omega medytuje, wpatrzony w dal.
Ponieważ pustka nie może być ani dobra, ani zła.
Ani jasna, ani mroczna.
Ani ważna, ani błaha.
Ani miłosierna, ani rozumna.
Tylko ostateczna.
Przepełniona całkowitą nicością.
Nijaka.
I dlatego to jest tak cholernie smutne.
— "Zbieracz Burz", Maja Lidia Kossakowska
Reposted bynastkaa nastkaa

No comments:

Post a Comment

Note: only a member of this blog may post a comment.