Dowodzi wszystkim dziarski Czesiek, mowiacy wszystkimi jezykami swiata. Byly nauczyciel i zapaleniec. Smieszny bo mu sie tak zdaje i taki do wszystkiego. Tylko nie do oprowadzania. Ale co tam.
Linia Maginota i Hackenberg z Imerhofem tez wazne ale to w Miedzyrzeczu rowniez wazne. Ciocia byla porazona ogromem pracy i srodkow jakie Niemcy w MRU wlozyly. Istna perelka dla zapalencow. Cudenko techniczne i swietna wycieczka dla kazdego. Miodzio normalnie miodzio. Drugi raz bylam w bunkrach i za kazdym razem chyli czola przed technologia jaka byla tam zastosowana. Pierwsza przygoda to z Immerhofa do zobaczenia tutaj:
a korzystalam z tekstu i zdjec z http://bunkry.nazwa.pl/pl/index.html
jesli macie ochote na wirtualny spacer to prosze zajrzec na:
Podziemia
Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego ( MRU ) są bezcennym zabytkiem
sztuki fortyfikacyjnej XX w. w Polsce i jednym z najciekawszych w
Europie, stanowią najatrakcyjniejszy obiekt krajoznawczy Ziemi
Międzyrzeckiej. Wielkie zainteresowanie budzi historia budowy,
architektura jego obiektów obronnych oraz stan dzisiejszy i
przyszłość tej fortyfikacji.
ela i kosmiczni komandosi?
Niemcy,
których doktryna wojenna po I wojnie światowej zakładała, że
pierwszym przeciwnikiem będzie Francja, musiały myśleć o
zabezpieczeniu się przed wojną na dwa fronty. Trzeba było
zabezpieczyć się przed Polską, która jako sojusznik Francji
zobowiązywała się do ataku na Niemców ze strony wschodniej. Prace
fortyfikacyjne na wschodniej granicy rozpoczęto w roku 1925 w celu
zabezpieczenia ważniejszych szlaków komunikacyjnych i staropruskich
twierdz (Królewiec, Kostrzyn, Głogów). Jednak dopiero po
zniesieniu Międzyalianckiej Komisji Wojskowej i powołaniu w jej
miejsce Komisji Ambsadorów otwarto w rzeczywistości furtkę do
budowy umocnień na niespotykaną dotąd skalę. Od 1928 r.
powstawały dzieła fortyfikacyjne nad Odrą, pomiędzy Uradem a
Wrocławiem, natomiast w 1930 roku postanowiono o budowie Pozycji
Pomorskiej (Wału Pomorskiego). Nieco później zaczęły powstawać
obiekty tzw. Trójkąta Lidzbarskiego na terenie Prus Wschodnich. Co
ciekawe, najważniejszy, strategiczny kierunek na wschodzie (tzw.
Wnęka Frankfurcka) pozostawał ciągle w sferze koncepcji.
Dopiero w 1933 roku postanowiono prowizorycznie zamknąć go Linią Niesłysz – Obra. Przyjęto, że system zapór będą stanowić uregulowane cieki wodne łączące jeziora oraz obiekty bojowe broniące najważniejszych przejść drogowych. W maju 1935 r. zaczęła się klarować koncepcja fortyfikacji o charakterze stałym, tzw. frontu ufortyfikowanego. Plan ten został przedstawiony Oddziałowi Operacyjnemu Sztabu Wojsk Lądowych, ale zadecydować o jego realizacji miał Adolf Hitler – Zwierzchnik Sił Zbrojnych Rzeszy. 30 października 1935 roku wraz z towarzyszącymi mu osobami z dowództwa Wehrmachtu wizytował budowę obiektu bojowego nr 516 w Wysokiej. Mimo przewidywanych ogromnych kosztów budowy Hitler, zafascynowany projektem, zaakceptował plan budowy. Prace przygotowawcze do budowy MRU rozpoczęto wiosną 1936 roku. Ponieważ najsłabszym punktem linii zapór Niesłysz – Obra był odcinek środkowy między Staropolem, Wysoką i Kęszycą pozbawiony poważniejszych przeszkód wodnych, postanowiono go ufortyfikować najsilniej. Budowa schronów bojowych MRU na odcinku północnym i południowym ruszyła w lecie 1936 r. Jesienią tego samego roku prywatna firma niemiecka „Barzewski i Ziemek” rozpoczęła budowę podziemi odcinka „Wysoka”. Dokumentacja kosztorysowa budowy MRU z 1935 r. jak również planowane w niej terminy zakończenia budowy szybko stały się nieaktualne.
Gdy
budowa zaczęła nabierać coraz większego tempa, zaczęły pojawiać
się symptomy zmiany doktryny wojennej Niemiec. Z końcem 1937 r.
uszczegółowiony został tzw. Plan Zielony zakładający rozpoczęcie
działań wojennych Niemiec na wschodzie. Hitler zdając sobie
sprawę, że kierunek francuski z zaczepnego zmienił się na obronny
wiosną 1938 r. wydał rozkaz wzmocnienia fortyfikacji zachodnich.
Latem 1939 r., prawodpodobnie w chwili przygotowań do uderzenia
Polskę, postanowiono przerwać budowę MRU, organiczając się do
skromnych prac wykończeniowych w powstałych już obiektach.
Argumentem Hitlera był fakt, że do walki w kierunku wschodnim
potrzebne mu będą dywizje pancerne, a nie bunkry.
Ostatecznie do wybuchu wojny Niemcy na całej ok. stukilometrowej linii MRU zdążyli wybudować 106 schronów bojowych, w tym 21 połączono wspólną siecią podziemnych tuneli o łącznej długości ponad 30 kilometrów i głębokości do 40 metrów co stanowiło zaledwie 30% pierwotnego planu.
W okresie wojennym MRU wykorzystywany był jako podziemne fabryki. Firma Daimler – Benz produkowała tam części do silników samolotowych.
Fortyfikacje MRU zostały zdobyte przez wojska radzieckie na przełomie stycznia i lutego 1945 roku. Rosjanie zajęli całą potężną linie fortyfikacyjną w ciągu 3 dni, gdyż w tym czasie załogi poszczególnych bunkrów stanowiły jednostki bardzo nieliczne i nie przeszkolone do obrony takiej fortyfikacji. Jednostki te nie potrafiły nawiązać walki z Rosjanami i większość z nich uciekła nawet nie próbując się bronić.
obiekty MRU
Obecnie
MRU stanowi największą atrakcję Ziemi Lubuskiej odwiedzaną przez
turystów z całego świata. Oprócz tego w podziemiach mieści się
największy w Europie rezerwat nietoperzy. Co roku w podziemiach
zimuje około 30 000 nietoperzy należących do 13 gatunków.
Foto:
S. Wetzig, Die Deutsche Festungsfront oraz Bundesarchiv-Militararchiv
Freiburg im Breisgau
http://bunkry.nazwa.pl/pl/historia/opis.html
No comments:
Post a Comment
Note: only a member of this blog may post a comment.